Cały czas jesteśmy w granicach 1.3600. „Financial Times” zwraca uwagę na słabnącego rubla. Złoty lekko powyżej 4.20 za euro. Znaczne wzrosty rentowności na rynku polskich 10 letnich papierów skarbowych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Prócz konsensus rynkowego, dla niektórych danych makro będziemy publikować przedział oczekiwań. Często zdarza się, że reakcja rynkowa jest największa gdy raporty makroekonomiczne są poza zakresem zakresem skrajnych prognoz.
Brak danych makroekonomicznych, które w znacznym stopniu mogą wpłynąć na analizowane pary.
Dane. Rubel. Następny tydzień
Generalnie wczorajsze dane z amerykańskiej gospodarki były dobre. Spadły wnioski zasiłki dla bezrobotnych do 316 tys (przy szacunkach 330 tys), wskaźnik PMI z regionu Chicago zanotował poziom 63 punktów (szacunki 60.5 i górny przedział oczekiwań 65.5), a finalny odczyt nastrojów gospodarstw domowych opisywany przez indeks Uniwersytetu Michigan wyniósł 75.1 punktu (oczekiwania w graniach 73 i górny przedział 76). Jedynie na pierwszy rzut oka mogły zawieść dane o zamówieniach na dobra trwałe, które z wyłączeniem środków transportu spadły do poziomu minus 0.1% m/m przy szacunkach w granicach +0.4%. Warto jednak zauważyć, że raport z zeszłego miesiąca został zrewidowany w górę z minus 0.2% do plus 0.2% co w znacznym stopniu zniosło negatywny wydźwięk tego wskaźnika. Ogólnie jednak dane makroekonomiczne okazały się dobre i raczej przybliżają Rezerwę Federalną do grudniowego „taperingu” niż ją od tego czynu odsuwają. EUR/USD spadł po optymistycznych doniesieniach z amerykańskiej gospodarki, jednak ruch był ograniczony – około 40 pipsów do poziomu 1.3560. Po spokojnym zachowaniu się podczas sesji azjatyckiej na początku handlu w Europie ponownie wróciliśmy w granice 1.3600. Potwierdza to ogólne nastawienie euro-dolarowych inwestorów, którzy przez ostatnie dni w bardzo ograniczonym stopniu reagują na pozytywne dla „zielonego” dane, a chętnie wykorzystują okazje do osłabienie amerykańskie waluty w stosunku do euro.
Dzisiejszy „Financial Times” zamieszcza artykuł o słabnącym rublu pod tytułem „Rouble hit by stagnant growth and lower oil revenues”. Autor zauważa, że od początku roku koszyk dolar-euro (który składa się w 55% z amerykańskiej waluty i 45% z euro – przyp. aut) wzrósł do poziomu 38.36, o oznacza, że rubel osiągnął najniższy poziom w ostatnich 4 lata. Strateg Citigroup Luis Costa w wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika twierdzi, że nawet jeżeli cena ropy spadnie do 90 USD i nadwyżka na rachunku obrotów bieżących obniży się o połowę bank centralny i tak uwolni kurs rubla (obecnie kurs kontroluje bank centralny, który utrzymuje poziom wymiany w widełkach 32.4-39.8; od 2015 roku planuje się zniesienie przedziału wahań i rynkowe wyznaczenie kursu – przyp. aut). Patrząc na dane makroekonomiczne opisujące ryzyko walutowe Rosji nie widać znacznych zagrożeń czy też jakichkolwiek szans na powtórkę kryzysu z lat 90tych. Władze w Moskwie mają 500 miliardów dolarów rezerw walutowych, nadwyżka na rachunku obrotów bieżących, choć się zmniejszyła i tak wynosi aż 5% PKB, a dług do PKB kształtuje się poniżej 10%. Proces normalizowania kursu dolara będzie więc przebiegać normalnie, a rebule powinien być relatywnie stabilny (biorąc oczywiście pod uwagę 6-7% inflację, która powinna sukcesywnie osłabiać lokalną walutę w stosunku do partnerów gdzie wzrost cen jest bliski zera).
Reasumując, dziś nie mamy ważnych danych makroekonomicznych. Rynek powinien być mało zmienny, a po godzinie 17.00 wszelka aktywność powinna zostać zredukowana do minimum (święto Dziękczynienia w USA). Natomiast od nowego tygodnia powinniśmy zobaczyć bardziej aktywną grę pod dane z amerykańskiego rynku pracy i wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej.
Lekko wyżej na EUR/USD. Rynek długu
Wczoraj przez większość część dnia poruszaliśmy się już powyżej granicy 4.2000 na parze EUR/PLN. Osłabienie krajowej waluty, tak jak wielokrotnie podkreślałem, nie powinno być silne jednak ruch w kierunku 4.22-4.23 jest prawdopodobny przy tak długim utrzymywaniu się na relatywnie wysokich poziomach kiedy nastawienie na EUR/USD jest bycze, mamy hossę na rynku kapitałowym oraz w miarę spokojną sytuację na amerykańskim rynku długu.
Kontynuując kwestię instrumentów dłużnych warto przenieść się na rynek lokalny. Rentowności krajowych 10-latek poruszały się ostatnio w graniach 4.45%. Jednak dziś rano mieliśmy silne wybicie nawet w okolice 4.60%. Być może cześć inwestorów zagranicznych zaczyna się pozycjonować przed grudniowym „taperingiem” i sprzedaje polskie papiery skarbowe. To powinno także wyjaśniać ostatnią relatywną słabość PLN.o 1-2 grosze w górę. Podobna sytuacja dotyczy pozostałych głównych walut powiązanych z PLN.
Dziś cały czas większe jest prawdopodobieństwo pozostawiania EUR/PLN w okolicach 4.20, ale należy być gotowym na możliwy i gwałtowny ruch w kierunku 4.22-4.23 do końca bieżącego tygodnia.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3450-1.3550
1.3550-1.3650
1.3350-1.3450
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
Kurs USD/PLN
3.0800-3.1200
3.0500-3.0900
3.1100-3.1500
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Cały czas jesteśmy w granicach 1.3600. „Financial Times” zwraca uwagę na słabnącego rubla. Złoty lekko powyżej 4.20 za euro. Znaczne wzrosty rentowności na rynku polskich 10 letnich papierów skarbowych.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Dane. Rubel. Następny tydzień
Generalnie wczorajsze dane z amerykańskiej gospodarki były dobre. Spadły wnioski zasiłki dla bezrobotnych do 316 tys (przy szacunkach 330 tys), wskaźnik PMI z regionu Chicago zanotował poziom 63 punktów (szacunki 60.5 i górny przedział oczekiwań 65.5), a finalny odczyt nastrojów gospodarstw domowych opisywany przez indeks Uniwersytetu Michigan wyniósł 75.1 punktu (oczekiwania w graniach 73 i górny przedział 76). Jedynie na pierwszy rzut oka mogły zawieść dane o zamówieniach na dobra trwałe, które z wyłączeniem środków transportu spadły do poziomu minus 0.1% m/m przy szacunkach w granicach +0.4%. Warto jednak zauważyć, że raport z zeszłego miesiąca został zrewidowany w górę z minus 0.2% do plus 0.2% co w znacznym stopniu zniosło negatywny wydźwięk tego wskaźnika. Ogólnie jednak dane makroekonomiczne okazały się dobre i raczej przybliżają Rezerwę Federalną do grudniowego „taperingu” niż ją od tego czynu odsuwają. EUR/USD spadł po optymistycznych doniesieniach z amerykańskiej gospodarki, jednak ruch był ograniczony – około 40 pipsów do poziomu 1.3560. Po spokojnym zachowaniu się podczas sesji azjatyckiej na początku handlu w Europie ponownie wróciliśmy w granice 1.3600. Potwierdza to ogólne nastawienie euro-dolarowych inwestorów, którzy przez ostatnie dni w bardzo ograniczonym stopniu reagują na pozytywne dla „zielonego” dane, a chętnie wykorzystują okazje do osłabienie amerykańskie waluty w stosunku do euro.
Dzisiejszy „Financial Times” zamieszcza artykuł o słabnącym rublu pod tytułem „Rouble hit by stagnant growth and lower oil revenues”. Autor zauważa, że od początku roku koszyk dolar-euro (który składa się w 55% z amerykańskiej waluty i 45% z euro – przyp. aut) wzrósł do poziomu 38.36, o oznacza, że rubel osiągnął najniższy poziom w ostatnich 4 lata. Strateg Citigroup Luis Costa w wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika twierdzi, że nawet jeżeli cena ropy spadnie do 90 USD i nadwyżka na rachunku obrotów bieżących obniży się o połowę bank centralny i tak uwolni kurs rubla (obecnie kurs kontroluje bank centralny, który utrzymuje poziom wymiany w widełkach 32.4-39.8; od 2015 roku planuje się zniesienie przedziału wahań i rynkowe wyznaczenie kursu – przyp. aut). Patrząc na dane makroekonomiczne opisujące ryzyko walutowe Rosji nie widać znacznych zagrożeń czy też jakichkolwiek szans na powtórkę kryzysu z lat 90tych. Władze w Moskwie mają 500 miliardów dolarów rezerw walutowych, nadwyżka na rachunku obrotów bieżących, choć się zmniejszyła i tak wynosi aż 5% PKB, a dług do PKB kształtuje się poniżej 10%. Proces normalizowania kursu dolara będzie więc przebiegać normalnie, a rebule powinien być relatywnie stabilny (biorąc oczywiście pod uwagę 6-7% inflację, która powinna sukcesywnie osłabiać lokalną walutę w stosunku do partnerów gdzie wzrost cen jest bliski zera).
Reasumując, dziś nie mamy ważnych danych makroekonomicznych. Rynek powinien być mało zmienny, a po godzinie 17.00 wszelka aktywność powinna zostać zredukowana do minimum (święto Dziękczynienia w USA). Natomiast od nowego tygodnia powinniśmy zobaczyć bardziej aktywną grę pod dane z amerykańskiego rynku pracy i wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej.
Lekko wyżej na EUR/USD. Rynek długu
Wczoraj przez większość część dnia poruszaliśmy się już powyżej granicy 4.2000 na parze EUR/PLN. Osłabienie krajowej waluty, tak jak wielokrotnie podkreślałem, nie powinno być silne jednak ruch w kierunku 4.22-4.23 jest prawdopodobny przy tak długim utrzymywaniu się na relatywnie wysokich poziomach kiedy nastawienie na EUR/USD jest bycze, mamy hossę na rynku kapitałowym oraz w miarę spokojną sytuację na amerykańskim rynku długu.
Kontynuując kwestię instrumentów dłużnych warto przenieść się na rynek lokalny. Rentowności krajowych 10-latek poruszały się ostatnio w graniach 4.45%. Jednak dziś rano mieliśmy silne wybicie nawet w okolice 4.60%. Być może cześć inwestorów zagranicznych zaczyna się pozycjonować przed grudniowym „taperingiem” i sprzedaje polskie papiery skarbowe. To powinno także wyjaśniać ostatnią relatywną słabość PLN.o 1-2 grosze w górę. Podobna sytuacja dotyczy pozostałych głównych walut powiązanych z PLN.
Dziś cały czas większe jest prawdopodobieństwo pozostawiania EUR/PLN w okolicach 4.20, ale należy być gotowym na możliwy i gwałtowny ruch w kierunku 4.22-4.23 do końca bieżącego tygodnia.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 27.11.2013
Komentarz walutowy z 26.11.2013
Komentarz walutowy z 25.11.2013
Komentarz walutowy z 22.11.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s