Po jastrzębich komentarzach z Rezerwy Federalnej euro zawróciło z najwyższego poziomu od początku 2015 roku. Surowce wracają do spadków. Sondaże przed referendum przeceniły funta. Złoty oddaje zyski po chwilowym umocnieniu.
Podczas środowej sesji euro powiększa spadki względem dolara. Jednak jeszcze we wtorek para EUR/USD przekroczyła poziom 1.1615. Był to najwyższy kurs euro względem dolara od stycznia 2015 roku.
Ostatnio główna para walutowa notowała wyraźne wzrosty z powodu bardzo dobrych danych z gospodarki. Najświeższe raporty dotyczące wzrostu PKB, koniunktury w sektorze przemysłowym oraz rynku pracy, były wyraźnie lepsze od prognoz. Czynnikiem wspierającym euro była także postawa Europejskiego Banku Centralnego. Na ostatnim posiedzeniu prezes EBC, Mario Draghi, dał do zrozumienia, że władze monetarne na razie nie będą zwiększać stymulacji.
Przeciwna sytuacja miała miejsce w przypadku dolara. Opublikowane w ostatnich dniach dane z amerykańskiej gospodarki konsekwentnie rozczarowują. W poniedziałek indeks ISM dla sektora przemysłowego zanotował gorszy od oczekiwań odczyt. Także dane o PKB były słabe, pokazując spowolnienie gospodarki do najniższego poziomu od dwóch lat. Jednocześnie Rezerwa Federalna, chociaż podtrzymuje scenariusz zacieśniania polityki pieniężnej, sugeruje łagodną ścieżkę dla kosztu kredytu.
Wzrosty EUR/USD zostały zatrzymane podczas wczorajszej sesji. Zasadnicze znaczenie dla zachowania pary EUR/USD miała wczorajsza wypowiedź Denisa Lockharta (źródło Reuters). Szef oddziału Rezerwy Federalnej w Atlancie ocenił, że stopy procentowe mogą wzrosnąć w tym roku dwukrotnie. Lockhart ocenił ponadto, że możliwa jest podwyżka w czerwcu. Tymczasem rynek kontraktów na stopę procentową pokazuje, że stopy wzrosną w tym roku najwyżej raz, w grudniu. Dlatego komentarze z Fed wywołały silną reakcję rynku.
Kolejnym czynnikiem oddziałującym na niekorzyść euro mogły być najnowsze sondaże dotyczące referendum w Wielkiej Brytanii, które pokazały wzrost niepewności co wyników. Opublikowany we wtorek sondaż ICM pokazał przewagę zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej na poziomie 1 punktu procentowego. Z kolei sondaż TNS sugeruje, że przewagę mają zwolennicy pozostania w UE.
Wzrost niepewności politycznej w Wielkiej Brytanii ma niekorzystny wpływ na sentyment na szerokim rynku. Stąd osłabienie euro oraz negatywne nastroje na giełdach. Naturalnie ten czynnik oddziałuje niekorzystnie na zachowanie funta brytyjskiego, który także dzisiaj powiększa spadki po wyraźnym osłabieniu we wtorek. Ryzyko polityczne będzie miało coraz większe znaczenie w miarę zbliżania się czerwcowego referendum.
Za pogorszenie sentymentu może w dodatku odpowiadać powrót surowców do spadków. Z jednej strony, za taką sytuację odpowiada umocnienie dolara. Z drugiej strony, na niekorzyść ropy naftowej oddziałują informacje o wzroście produkcji surowca w krajach OPEC do niemal najwyższego poziomu w historii (32.64 mln baryłek dziennie; dane Reuters). Kolejnym czynnikiem jest porcja stosunkowo słabych danych z chińskiego przemysłu. Indeks PMI był trochę gorszy od prognoz, co przypomniało inwestorom o problemach gospodarki, która jest najważniejszym konsumentem surowców.
Złoty wrażliwy na ryzyko
Opublikowany na początku tygodnia indeks PMI pokazał spowolnienie rozwoju sektora przemysłowego w największym tempie od 2008 roku. Także wcześniejsze raporty o produkcji i sprzedaży detalicznej były poniżej oczekiwań. Co więcej, raport o wskaźniku cen pokazał nasilenie presji deflacyjnej. Spadek szansy na powrót inflacji do celu w średnim terminie oraz osłabienie ożywienia, mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej do zrewidowania nastawienia na bardziej gołębie, co może oddziaływać niekorzystnie na zachowanie złotego.
W dodatku czynnikiem oddziałującym na niekorzyść złotego jest podwyższone ryzyko polityczne. Agencja Moody's przedstawi rewizję ratingu 13 maja. Obecnie prawdopodobieństwo obniżenia oceny wiarygodności kredytowej jest stosunkowo wysokie. Chociaż realizacja negatywnego scenariusza jest już w dużym stopniu uwzględniona przez inwestorów, istotny będzie także komentarz do decyzji, mogący wpłynąć na zachowanie złotego.
We wtorek złoty zanotował lokalny szczyt, lecz podczas dzisiejszej sesji osłabia się wobec najważniejszych par walutowych. Obecnie wyraźne umocnienie złotego jest mało prawdopodobne.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Po jastrzębich komentarzach z Rezerwy Federalnej euro zawróciło z najwyższego poziomu od początku 2015 roku. Surowce wracają do spadków. Sondaże przed referendum przeceniły funta. Złoty oddaje zyski po chwilowym umocnieniu.
Podczas środowej sesji euro powiększa spadki względem dolara. Jednak jeszcze we wtorek para EUR/USD przekroczyła poziom 1.1615. Był to najwyższy kurs euro względem dolara od stycznia 2015 roku.
Ostatnio główna para walutowa notowała wyraźne wzrosty z powodu bardzo dobrych danych z gospodarki. Najświeższe raporty dotyczące wzrostu PKB, koniunktury w sektorze przemysłowym oraz rynku pracy, były wyraźnie lepsze od prognoz. Czynnikiem wspierającym euro była także postawa Europejskiego Banku Centralnego. Na ostatnim posiedzeniu prezes EBC, Mario Draghi, dał do zrozumienia, że władze monetarne na razie nie będą zwiększać stymulacji.
Przeciwna sytuacja miała miejsce w przypadku dolara. Opublikowane w ostatnich dniach dane z amerykańskiej gospodarki konsekwentnie rozczarowują. W poniedziałek indeks ISM dla sektora przemysłowego zanotował gorszy od oczekiwań odczyt. Także dane o PKB były słabe, pokazując spowolnienie gospodarki do najniższego poziomu od dwóch lat. Jednocześnie Rezerwa Federalna, chociaż podtrzymuje scenariusz zacieśniania polityki pieniężnej, sugeruje łagodną ścieżkę dla kosztu kredytu.
Wzrosty EUR/USD zostały zatrzymane podczas wczorajszej sesji. Zasadnicze znaczenie dla zachowania pary EUR/USD miała wczorajsza wypowiedź Denisa Lockharta (źródło Reuters). Szef oddziału Rezerwy Federalnej w Atlancie ocenił, że stopy procentowe mogą wzrosnąć w tym roku dwukrotnie. Lockhart ocenił ponadto, że możliwa jest podwyżka w czerwcu. Tymczasem rynek kontraktów na stopę procentową pokazuje, że stopy wzrosną w tym roku najwyżej raz, w grudniu. Dlatego komentarze z Fed wywołały silną reakcję rynku.
Kolejnym czynnikiem oddziałującym na niekorzyść euro mogły być najnowsze sondaże dotyczące referendum w Wielkiej Brytanii, które pokazały wzrost niepewności co wyników. Opublikowany we wtorek sondaż ICM pokazał przewagę zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej na poziomie 1 punktu procentowego. Z kolei sondaż TNS sugeruje, że przewagę mają zwolennicy pozostania w UE.
Wzrost niepewności politycznej w Wielkiej Brytanii ma niekorzystny wpływ na sentyment na szerokim rynku. Stąd osłabienie euro oraz negatywne nastroje na giełdach. Naturalnie ten czynnik oddziałuje niekorzystnie na zachowanie funta brytyjskiego, który także dzisiaj powiększa spadki po wyraźnym osłabieniu we wtorek. Ryzyko polityczne będzie miało coraz większe znaczenie w miarę zbliżania się czerwcowego referendum.
Za pogorszenie sentymentu może w dodatku odpowiadać powrót surowców do spadków. Z jednej strony, za taką sytuację odpowiada umocnienie dolara. Z drugiej strony, na niekorzyść ropy naftowej oddziałują informacje o wzroście produkcji surowca w krajach OPEC do niemal najwyższego poziomu w historii (32.64 mln baryłek dziennie; dane Reuters). Kolejnym czynnikiem jest porcja stosunkowo słabych danych z chińskiego przemysłu. Indeks PMI był trochę gorszy od prognoz, co przypomniało inwestorom o problemach gospodarki, która jest najważniejszym konsumentem surowców.
Złoty wrażliwy na ryzyko
Opublikowany na początku tygodnia indeks PMI pokazał spowolnienie rozwoju sektora przemysłowego w największym tempie od 2008 roku. Także wcześniejsze raporty o produkcji i sprzedaży detalicznej były poniżej oczekiwań. Co więcej, raport o wskaźniku cen pokazał nasilenie presji deflacyjnej. Spadek szansy na powrót inflacji do celu w średnim terminie oraz osłabienie ożywienia, mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej do zrewidowania nastawienia na bardziej gołębie, co może oddziaływać niekorzystnie na zachowanie złotego.
W dodatku czynnikiem oddziałującym na niekorzyść złotego jest podwyższone ryzyko polityczne. Agencja Moody's przedstawi rewizję ratingu 13 maja. Obecnie prawdopodobieństwo obniżenia oceny wiarygodności kredytowej jest stosunkowo wysokie. Chociaż realizacja negatywnego scenariusza jest już w dużym stopniu uwzględniona przez inwestorów, istotny będzie także komentarz do decyzji, mogący wpłynąć na zachowanie złotego.
We wtorek złoty zanotował lokalny szczyt, lecz podczas dzisiejszej sesji osłabia się wobec najważniejszych par walutowych. Obecnie wyraźne umocnienie złotego jest mało prawdopodobne.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 02.05.2016
Komentarz walutowy z 02.05.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.04.2016
Komentarz walutowy z 29.04.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s