Dolar wsparty doniesieniami dotyczącymi ustawy podatkowej w USA, ale ruchy na amerykańskiej walucie cały czas dość ograniczone mimo znacznych zmian na instrumentach dłużnych. Funt czeka na przełom. Złoty odrabia piątkowe starty. EUR/PLN znowu w przedziale 4,20-4,21. Jutro wynik grudniowego posiedzenia RPP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą zauważalnie wpłynąć na notowania analizowanych walut.
Dolar zyskuje na wartości
Piątkowe zamknięcie EUR/USD było w okolicach granicy 1,1900. Wtedy jednak jeszcze rynek nie znał wyników głosowania Senatu na temat zmian w amerykańskim systemie podatkowych. Wyższa Izba Kongresu przegłosowała je dopiero w sobotę rano. W podstawowych kwestiach nie różni się ona znacząco od tego, co było zapowiadane. Podatki dla przedsiębiorstw mają zostać obniżone do 20%, ale dopiero od 2019 r. Inna jest także liczba progów podatkowych PIT niż w wersji Izby Reprezentantów.
Oznacza to, że w najbliższych dniach będą trwały prace w całym Kongresie by te zmiany uzyskały jednolity kształt, który ponownie będzie głosowany zarówno przez Izbę Reprezentantów, jak i Senat. Prawdopodobieństwo przyjęcia kompromisowych zmian jednak cały czas rośnie, zwłaszcza że proces legislacyjny zaszedł już dość daleko, a wielu sceptycznych do tej pory Republikanów poparło kompromisową wersję.
Niewykluczone także, że bardziej elastyczne w finalnym momencie stanie się również stanowisko Białego Domu. „The Wall Street Journal” pisał dziś, że stanowisko Prezydenta Trumpa dotyczące podatku CIT na poziomie 20% złagodniało i podczas weekendu powiedział on, że może to być 22% by umożliwić np. wyższe odliczenia związane z dziećmi czy podatkami stanowymi. Nadal natomiast jest niejasne czy uda się wprowadzić obniżkę CIT od przyszłego roku, czy też dopiero w 2019 r.
Dolar ogólnie zyskał na wartości w porównaniu do piątkowego zamknięcia o ok. pół proc., ale te zmiany wydają się być niewielkie biorąc pod uwagę ruchy na instrumentach dłużnych. Rentowności 2-letnich obligacji skarbowych sięgają 1,80%, czyli najwięcej od ponad 9 lat. Dojście rentowności 5-letnich instrumentów do 2,16% oznacza ponad 6-letnie szczyty. Dodatkowo rynek stopy procentowej do końca 2018 r. wycenia już ponad 3 podwyżki stóp procentowych o 0,25 pkt bazowego (0,77 pkt proc.). Przy takich zmianach więc reakcja na USD jest raczej umiarkowana.
Ważne dni dla funta
Ubiegły tydzień, a zwłaszcza jego początek, był pozytywny dla szterlinga. Ważne dla brytyjskiej waluty mogą być także najbliższe dni. Na poniedziałek zapowiedziane są rozmowy głównych negocjatorów rozwodu Londynu oraz Brukseli, a także spotkanie przewodniczącego Komisji Europejskiej Junckera oraz brytyjskiej premier May. Rachunek „za Brexit” wydaje się w tym momencie bliski rozwiązania. Nie jest cały czas jednak przesądzona kwestia irlandzkiej granicy oraz kwestii Europejskiego Trybunały Sprawiedliwości spod którego jurysdykcji Wielka Brytania chciałaby wyjść, ale może to nie być łatwe (przynajmniej w oczekiwanym 2-letnim okresie przejściowym).
Ponieważ w przypadku „rachunku za Brexit” silne ruchy wywoływały nieoficjalne wypowiedzi negocjatorów, tym razem może być podobnie. Wydaje się, że przestrzeń do wzrostu funta w przypadku zwiększającego się prawdopodobieństwa porozumienia w kluczowych kwestiach może być jeszcze całkiem duża. Na GBP/PLN mogłoby to oznaczać podejście do okolic 4,90. Z kolei, gdyby rozmowy miały ulec załamaniu (raczej nie jest to scenariusz bazowy) to funt mógłby z nawiązką oddać ostatnie wzrosty.
RPP bardziej wrażliwa na inflację?
Kolejne historyczne rekordy na kontraktach terminowych na S&P500 oraz wyższe otwarcie się europejskich parkietów wsparło notowania złotego w pierwszej części poniedziałkowej sesji. Dodatkowo stosunkowo niewielka aprecjacja dolara mimo poczynienia przez Kongres kolejnego kroku we wprowadzeniu zmian podatkowych także sprzyja polskiej walucie.
Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku będzie grudniowe posiedzenie RPP. Kluczowe będzie czy wtorkowy komunikat bądź konferencja w znaczący sposób odniosą się do silniejszego od oczekiwań wzrostu inflacji. Gdyby gołębi do tej pory członkowie (między innymi prezes Glapiński) zaczęli modyfikować swoje stanowisko wtedy może to wspierać złotego i niewykluczone byłoby zejście poniżej granicy 4,20 na EUR/PLN.
Bardziej prawdopodobny wydaje się być jednak scenariusz, że RPP będzie podtrzymywać swoje ostatnie stanowisko o braku konieczności zmian stóp procentowych oraz fakt, że prawdopodobnie presja inflacyjna w kolejnych miesiącach będzie mniejsza. Uwaga także będzie bardziej kierowana w stronę marcowych projekcji NBP, które być może dopiero za kwartał staną się wystarczającym argumentem do zmiany nastawienia. Wydaje się więc, że wtorkowy przekaz z Rady raczej nie stanie się impulsem do wzrostu wartości PLN.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dolar wsparty doniesieniami dotyczącymi ustawy podatkowej w USA, ale ruchy na amerykańskiej walucie cały czas dość ograniczone mimo znacznych zmian na instrumentach dłużnych. Funt czeka na przełom. Złoty odrabia piątkowe starty. EUR/PLN znowu w przedziale 4,20-4,21. Jutro wynik grudniowego posiedzenia RPP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Dolar zyskuje na wartości
Piątkowe zamknięcie EUR/USD było w okolicach granicy 1,1900. Wtedy jednak jeszcze rynek nie znał wyników głosowania Senatu na temat zmian w amerykańskim systemie podatkowych. Wyższa Izba Kongresu przegłosowała je dopiero w sobotę rano. W podstawowych kwestiach nie różni się ona znacząco od tego, co było zapowiadane. Podatki dla przedsiębiorstw mają zostać obniżone do 20%, ale dopiero od 2019 r. Inna jest także liczba progów podatkowych PIT niż w wersji Izby Reprezentantów.
Oznacza to, że w najbliższych dniach będą trwały prace w całym Kongresie by te zmiany uzyskały jednolity kształt, który ponownie będzie głosowany zarówno przez Izbę Reprezentantów, jak i Senat. Prawdopodobieństwo przyjęcia kompromisowych zmian jednak cały czas rośnie, zwłaszcza że proces legislacyjny zaszedł już dość daleko, a wielu sceptycznych do tej pory Republikanów poparło kompromisową wersję.
Niewykluczone także, że bardziej elastyczne w finalnym momencie stanie się również stanowisko Białego Domu. „The Wall Street Journal” pisał dziś, że stanowisko Prezydenta Trumpa dotyczące podatku CIT na poziomie 20% złagodniało i podczas weekendu powiedział on, że może to być 22% by umożliwić np. wyższe odliczenia związane z dziećmi czy podatkami stanowymi. Nadal natomiast jest niejasne czy uda się wprowadzić obniżkę CIT od przyszłego roku, czy też dopiero w 2019 r.
Dolar ogólnie zyskał na wartości w porównaniu do piątkowego zamknięcia o ok. pół proc., ale te zmiany wydają się być niewielkie biorąc pod uwagę ruchy na instrumentach dłużnych. Rentowności 2-letnich obligacji skarbowych sięgają 1,80%, czyli najwięcej od ponad 9 lat. Dojście rentowności 5-letnich instrumentów do 2,16% oznacza ponad 6-letnie szczyty. Dodatkowo rynek stopy procentowej do końca 2018 r. wycenia już ponad 3 podwyżki stóp procentowych o 0,25 pkt bazowego (0,77 pkt proc.). Przy takich zmianach więc reakcja na USD jest raczej umiarkowana.
Ważne dni dla funta
Ubiegły tydzień, a zwłaszcza jego początek, był pozytywny dla szterlinga. Ważne dla brytyjskiej waluty mogą być także najbliższe dni. Na poniedziałek zapowiedziane są rozmowy głównych negocjatorów rozwodu Londynu oraz Brukseli, a także spotkanie przewodniczącego Komisji Europejskiej Junckera oraz brytyjskiej premier May. Rachunek „za Brexit” wydaje się w tym momencie bliski rozwiązania. Nie jest cały czas jednak przesądzona kwestia irlandzkiej granicy oraz kwestii Europejskiego Trybunały Sprawiedliwości spod którego jurysdykcji Wielka Brytania chciałaby wyjść, ale może to nie być łatwe (przynajmniej w oczekiwanym 2-letnim okresie przejściowym).
Ponieważ w przypadku „rachunku za Brexit” silne ruchy wywoływały nieoficjalne wypowiedzi negocjatorów, tym razem może być podobnie. Wydaje się, że przestrzeń do wzrostu funta w przypadku zwiększającego się prawdopodobieństwa porozumienia w kluczowych kwestiach może być jeszcze całkiem duża. Na GBP/PLN mogłoby to oznaczać podejście do okolic 4,90. Z kolei, gdyby rozmowy miały ulec załamaniu (raczej nie jest to scenariusz bazowy) to funt mógłby z nawiązką oddać ostatnie wzrosty.
RPP bardziej wrażliwa na inflację?
Kolejne historyczne rekordy na kontraktach terminowych na S&P500 oraz wyższe otwarcie się europejskich parkietów wsparło notowania złotego w pierwszej części poniedziałkowej sesji. Dodatkowo stosunkowo niewielka aprecjacja dolara mimo poczynienia przez Kongres kolejnego kroku we wprowadzeniu zmian podatkowych także sprzyja polskiej walucie.
Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku będzie grudniowe posiedzenie RPP. Kluczowe będzie czy wtorkowy komunikat bądź konferencja w znaczący sposób odniosą się do silniejszego od oczekiwań wzrostu inflacji. Gdyby gołębi do tej pory członkowie (między innymi prezes Glapiński) zaczęli modyfikować swoje stanowisko wtedy może to wspierać złotego i niewykluczone byłoby zejście poniżej granicy 4,20 na EUR/PLN.
Bardziej prawdopodobny wydaje się być jednak scenariusz, że RPP będzie podtrzymywać swoje ostatnie stanowisko o braku konieczności zmian stóp procentowych oraz fakt, że prawdopodobnie presja inflacyjna w kolejnych miesiącach będzie mniejsza. Uwaga także będzie bardziej kierowana w stronę marcowych projekcji NBP, które być może dopiero za kwartał staną się wystarczającym argumentem do zmiany nastawienia. Wydaje się więc, że wtorkowy przekaz z Rady raczej nie stanie się impulsem do wzrostu wartości PLN.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 01.12.2017
Komentarz walutowy z 01.12.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 30.11.2017
Komentarz walutowy z 30.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s