Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Komentarz walutowy z 05.02.2016

5 lut 2016 13:10|Marcin Lipka

Dzisiejsza publikacja może wywołać większą zmienność niż zwykle, biorąc pod uwagę ostatnią nerwowość rynku. Niewykluczone silne zmiany na dolarze podczas publikacji „payrollsów”. Polskie rezerwy walutowe mogły pogłębić 5-letnie minima w styczniu. Goldman Sachs o złotym.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • 14.00: Oficjalne rezerwy walutowe Polski (ostatni odczyt 94.9 miliarda USD).
  • 14.30: Sytuacja na amerykańskim rynku pracy w styczniu. Nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym (szacunki: +190 tys.). Poziom bezrobocia (szacunki: 5.0%). Zmiana poziomu godzinowego wynagrodzenia (szacunki: +0.3% m/m oraz +2.2% r/r).

Rynek pracy w centrum uwagi

Tradycyjnie pierwszy piątek danego miesiąca zdominowany jest przez publikacje amerykańskiego Departamentu Pracy. Tak zwane „payrollsy”, czyli nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym, to dla rynku podstawowy wskaźnik kondycji zatrudnienia w USA. Będzie on również uważnie analizowany w kontekście globalnej gospodarki oraz perspektywy przyszłych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Pierwszym elementem, na który rynek zwróci uwagę, będzie konkretna wartość „payrollsów”. Jeżeli przekroczą one konsensus (190 tys.) o więcej niż 50 tys., a dodatkowo rewizje za poprzednie dwa miesiące nie będą ujemne, można wtedy oczekiwać zauważalnej aprecjacji amerykańskiej waluty. Będzie ona prawdopodobnie także napędzana faktem, iż poza środowym odczytem ADP, inne wskaźniki określające rynek pracy były w ostatnich tygodniach poniżej oczekiwań.

W czwartek na rynek napłynęły nieco słabsze publikacje o zasiłkach dla bezrobotnych. Dodatkowo subindeksy zatrudnienia w odczytach ISM dla usług osiągnęły w tym miesiącu roczne minima, a dla przemysłu były na najniższych poziomach od połowy 2009 roku. Ponieważ jednak te dane są już znane, to zaprzeczenie sygnałom ze wskaźników wyprzedzających przez „payrollsy”, mogłoby się przełożyć na znaczną poprawę kondycji dolara i zwiększenie oczekiwań dotyczących podwyżek stóp procentowych w tym roku.

Z drugiej strony, jeżeli „payrollsy” wyraźnie zawiodą, publikacja będzie zauważalnie poniżej 150 tys., a dodatkowo napłyną informacje o przynajmniej 50 tys. rewizji danych w dół za ubiegłe dwa miesiące, będzie to oznaczać, że materializują się obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki. To mogłoby jeszcze bardziej pogłębić osłabienie amerykańskiej waluty i zwiększyć ryzyko dotyczące wzrostu PKB nie tylko w USA, ale również i na świecie.

Z kolei w przypadku odczytu względnie bliskiemu konsensusowi, rynek zwróci uwagę na wzrost wynagrodzeń. Im będzie ono wyższe od oczekiwanych 2.2% r/r, tym szansa na aprecjację amerykańskiej waluty większa. Gdyby natomiast doszło do mniejszego wzrostu stawki godzinowej, byłby to wyraźnie negatywny sygnał dla amerykańskiej waluty nie tylko w kontekście gospodarki, ale również perspektyw inflacji, także tej bazowej.

Na koniec warto również zwrócić uwagę na oficjalny poziom bezrobocia. Choć nie jest on kluczowy w odbieraniu danych z USA, to jednak spadek tego wskaźnika poniżej 5.0% mógłby zostać odebrany pozytywnie, gdyby okazało się, że pozostałe kluczowe figury są bliskie konsensusowi.

Biorąc pod uwagę dostępne dane, a zwłaszcza publikację ADP, odczyt „payrollsów” powinien być bliski oczekiwaniom. Jednak sama specyfika danych Departamentu Pracy (badania ankietowe, rewizje publikacji) zwiększa znacznie ryzyko odchylenia się rzeczywistych danych od szacunków. Dodatkowym elementem powiększającym błąd publikacji mogła być kilkudniowa śnieżyca na wschodnim wybrzeżu USA oraz stosunkowo długi okres dobrej pogody na początku zimy. Przekładało się to na między innymi utrzymanie wzrostu etatów w sektorze budowlanym jeszcze w grudniu. Teraz te etaty mogły zostać zrewidowane w dół.

Złoty również pod wpływem NFP. Goldman Sachs o PLN

Złoty również powinien być pod wpływem publikacji z USA. Para USD/PLN będzie w największym stopniu wrażliwa na odczyty ze Stanów Zjednoczonych. Przy danych znacznie lepszych od oczekiwań, niewykluczony był nawet powrót w okolice 4.00. Z kolei przy bardzo słabych publikacjach wszystkich kluczowych wskaźników opisujących kondycję amerykańskiego rynku pracy, niewykluczone byłoby zejście nawet poniżej 3.90.

Po południu warto również zwrócić uwagę na dane NBP o rezerwach walutowych Polskich. W grudniu osiągnęły one najniższe poziomy od 5 lat i wyniosły niecałe 95 miliardów USD, spadając przez ostatnie dwa miesiące o 6 miliardów USD. Po części może to wynikać z odpływu kapitału z Polski, ale po części również z różnic w wycenie aktywów, utrzymywanych przez bank centralny aktywów (wartości obligacji i wycen walut, w których papiery dłużne są denominowane). Gdyby jednak doszło do kolejnego zauważalnego spadku rezerw, wtedy również ten element może być dyskutowany przez uczestników rynku.

Przed południem Bloomberg opublikował opinię banku Goldman Sachs (GS) o polskim złotym. Według GS osłabienie PLN „wygląda na przesadzone, biorąc pod uwagę ogólną dobrą sytuację makroekonomiczną, niską nierównowagę zewnętrzną, ostrożny ton obecnych i przyszłych członków RPP, wycofywanie się z ostatnich propozycji konwersji kredytów walutowych oraz cały czas łagodne warunki monetarne w Europie”.

Bank inwestycyjny pisze jednak, że „niepewność dotycząca polityki makroekonomicznej i fiskalnej oraz inne plany dotyczące konwersji kredytów walutowych pozostaną”. Dalej GS ocenia też, że „złoty oraz polskie stopy będą bardziej wrażliwe na zmiany globalnego sentymentu niż w przeszłości i mogą w mniejszym stopniu być beneficjentem zewnętrznego łagodzenia niż inne rynki w regionie”.


5 lut 2016 13:10|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

4 lut 2016 17:44

Popołudniowy komentarz walutowy z 04.02.2016

4 lut 2016 13:37

Komentarz walutowy z 04.02.2016

3 lut 2016 16:52

Popołudniowy komentarz walutowy z 03.02.2016

3 lut 2016 13:36

Komentarz walutowy z 03.02.2016

Atrakcyjne kursy 27 walut