Doszliśmy do poziomu 1.3400 na EUR/USD. Ponownie dostaliśmy relatywnie niezłe dane z chińskiej gospodarki, ale to może nie wystarczyć jako paliwo do dalszych wzrostów. EUR/PLN wreszcie spadł poniżej poziomu 4.20.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
Brak zaplanowanych danych makro mogący znacznie wpłynąć na analizowane pary
1.3400 osiągnięty. Za i przeciw kontynuacji wzrostów
Wczoraj doszliśmy do górnego ograniczenia zmienności EUR/USD z ostatniego półrocza czyli poziomu 1.34. Pojawia się więc pytanie co może dalej utrzymywać ruch wzrostowy oraz jakie są zagrożenia ciążące nad najpopularniejszą parą walutowa. Euro wspierane jest przez pozytywne wskaźniki wyprzedzające koniunkturę (głównie PMI) oraz relatywnie dobre odczyty makro z Chin – dzisiejsze raporty o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej były lekko lepsze od szacunków ekonomistów. W średnim okresie z czynników fundamentalnych warto podkreślić powiększające się dodatnie saldo na rachunku obrotów bieżących Strefy Euro oraz jak twierdzi w wywiadzie dla DJ FX Trader Robert Savage, szef strategów z funduszu hedgingowe FX Concepts „po prostu, jest kupowane (euro – przyp. aut.) bo ludzie inwestują w akcje (europejskie – przyp. aut). Stabilizująco działa cały czas rynek długu peryferii który jest nadzwyczaj stabilny mimo ogólnie słabej sytuacji Hiszpanii i Włoch. Z drugiej strony mamy działania banków centralnych które nie powinny sprzyjać EUR/USD. Wycofywanie się z luzowania ilościowego Stanów Zjednoczonych jest całkiem prawdopodobne już we wrześniu. Ostatnie wypowiedzi 3 członków Rezerwy Federalnej sugerują, że nie przestraszyły ich słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy a zwracają uwagę na ogólne polepszenie sytuacji gospodarczej za oceanem. Działania EBC i jego przyrzeczenie, że stopy procentowe spadną lub pozostaną na niezmienionym poziomie (wraz z możliwością wprowadzenia ujemnej oprocentowania depozytów) powinny chłodzić zapędy do nadmiernych wzrostów (mimo iż lepsze dane ze Starego Kontynentu oddalają nieco możliwość cięcia. Jest jeszcze ostatnia kwestia. Ile z tych informacji jest już w cenach. Wydaje się, że pozytywne zaskoczenia podtrzymujące dobry sentyment na EUR/USD powinny się stopniowo wyczerpywać. Za to ignorowane w ostatnim tygodniu sygnały z Rezerwy Federalnej mogą szybko powrócić na rynek zwłaszcza w przypadku dobrych danych z USA.
Reasumując pojawia się coraz więcej powodów do mocniejszego dolara. Ostatnia jego przecena wydaje się zbyt głęboka. Warto też obserwować inne pary walutowe. Gdy powrócimy do wzrostów na USD/JPY czy do spadków na AUD/USD czy GBP/USD (tutaj wzrosty mogą być dłuższe) wtedy może być dobry moment również do przeceny euro, a co za tym idzie spadki na EUR/USD.
Złoty wykorzystał szansę
Złoty wykorzystał szansę i para EUR/PLN zeszła poniżej poziomu 4.20. Warto też zauważyć, że złoty jest najmocniejszą walutą wśród 35 głównych walut na świecie (dane Bloomberg) od początku bieżącego kwartału. Zamieszanie spowodowane przez wychodzenie z luzowani ilościowego przez Fed oraz krajowe problemy z budżetem zostały wykorzystane przez inwestorów (głównie zagranicznych, opinie niektórych z nich cytowałem w ostatnich komentarzach) do kupowania krajowej waluty. Zgodnie z analizą techniczną istnieje większe prawdopodobieństwo, że ten ruch będzie nadal kontynuowany z celem nawet w graniach 4.10.
W nadchodzącym tygodniu mamy trochę danych makro z kraju, które mogą na chwilę przejąć inicjatywę na złotym. Zwróciłbym szczególnie uwagę na rachunek obrotów bieżących (w jakich proporcjach import/eksport będzie się zmieniać – czy widać ożywienie konsumpcji (wzrost importu), czy nadal jest dodatnie saldo (kondycja eksporterów i kontrybucja do PKB), wstępny odczyt PKB oraz inflacja.
Reasumując, zejście pary EUR/PLN poniżej poziomu 4.20 to sygnał sprzedaży biorąc pod uwagę AT . Jego cel można wyznaczyć na okolice 4.10. Z drugiej strony do kontynuacji ruchu na południe potrzebne są wzrosty EUR/USD, którego potencjał umacniania się staje się coraz bardziej ograniczony. Wypadkowa tych dwóch sił powinna wyznaczać trendy na złotym w najbliższych dniach. Za to bieżący tydzień powinniśmy zamknąć w okolicach 4.17-4.20.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3250-1.3350
1.3350-1.3450
1.3150-1.3250
Kurs EUR/PLN
4.1800-4.2200
4.1700-4.2100
4.2000-4.2400
Kurs USD/PLN
3.1200-3.1600
3.0900-3.1200
3.0600-3.2000
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.4000-3.4400
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Kurs GBP/USD
1.5450-1.5550
1.5550-1.5650
1.5350-1.5450
Kurs GBP/PLN
4.8500-4.8900
4.8700-4.9100
4.8300-4.8700
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD:trzeba było nieco poczekać, ale udało się wreszcie dojść do poziomu 1.34. Jest to silny opór więc jego złamanie może wymagać pewnej korekty (nawet 200 pipsów). Dopóki utrzymujemy się powyżej 1.3200 preferowane są pozycję długie z celem na poziomie 1.3700. Alternatywnie spadek poniżej 1.3200 to sygnał sprzedaży EUR/USD.
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.20 przedłuża trend spadkowy i wyznacza kolejny cel na poziomie pomiędzy 4.10, a 4.13. Dopiero powrót powyżej 4.26 to sygnał kupna EUR/PLN. Warto jeszcze zauważyć, ze jeżeli zamkniemy dzień poniżej 4.17 wtedy wyjście powyżej 4.22 to odpowiedni poziom by ustawić „stopa” dla krótkich pozycji.
Technicznie USD/PLN:przebiliśmy w dół poziom 3.15 i teraz celem jest 3.05. Dopiero powrót powyżej poziomu 3.20 widziałbym jako moment odwrócenia tendencji spadkowej.
Technicznie CHF/PLN:pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Doszliśmy do poziomu 1.3400 na EUR/USD. Ponownie dostaliśmy relatywnie niezłe dane z chińskiej gospodarki, ale to może nie wystarczyć jako paliwo do dalszych wzrostów. EUR/PLN wreszcie spadł poniżej poziomu 4.20.
1.3400 osiągnięty. Za i przeciw kontynuacji wzrostów
Wczoraj doszliśmy do górnego ograniczenia zmienności EUR/USD z ostatniego półrocza czyli poziomu 1.34. Pojawia się więc pytanie co może dalej utrzymywać ruch wzrostowy oraz jakie są zagrożenia ciążące nad najpopularniejszą parą walutowa. Euro wspierane jest przez pozytywne wskaźniki wyprzedzające koniunkturę (głównie PMI) oraz relatywnie dobre odczyty makro z Chin – dzisiejsze raporty o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej były lekko lepsze od szacunków ekonomistów. W średnim okresie z czynników fundamentalnych warto podkreślić powiększające się dodatnie saldo na rachunku obrotów bieżących Strefy Euro oraz jak twierdzi w wywiadzie dla DJ FX Trader Robert Savage, szef strategów z funduszu hedgingowe FX Concepts „po prostu, jest kupowane (euro – przyp. aut.) bo ludzie inwestują w akcje (europejskie – przyp. aut). Stabilizująco działa cały czas rynek długu peryferii który jest nadzwyczaj stabilny mimo ogólnie słabej sytuacji Hiszpanii i Włoch. Z drugiej strony mamy działania banków centralnych które nie powinny sprzyjać EUR/USD. Wycofywanie się z luzowania ilościowego Stanów Zjednoczonych jest całkiem prawdopodobne już we wrześniu. Ostatnie wypowiedzi 3 członków Rezerwy Federalnej sugerują, że nie przestraszyły ich słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy a zwracają uwagę na ogólne polepszenie sytuacji gospodarczej za oceanem. Działania EBC i jego przyrzeczenie, że stopy procentowe spadną lub pozostaną na niezmienionym poziomie (wraz z możliwością wprowadzenia ujemnej oprocentowania depozytów) powinny chłodzić zapędy do nadmiernych wzrostów (mimo iż lepsze dane ze Starego Kontynentu oddalają nieco możliwość cięcia. Jest jeszcze ostatnia kwestia. Ile z tych informacji jest już w cenach. Wydaje się, że pozytywne zaskoczenia podtrzymujące dobry sentyment na EUR/USD powinny się stopniowo wyczerpywać. Za to ignorowane w ostatnim tygodniu sygnały z Rezerwy Federalnej mogą szybko powrócić na rynek zwłaszcza w przypadku dobrych danych z USA.
Reasumując pojawia się coraz więcej powodów do mocniejszego dolara. Ostatnia jego przecena wydaje się zbyt głęboka. Warto też obserwować inne pary walutowe. Gdy powrócimy do wzrostów na USD/JPY czy do spadków na AUD/USD czy GBP/USD (tutaj wzrosty mogą być dłuższe) wtedy może być dobry moment również do przeceny euro, a co za tym idzie spadki na EUR/USD.
Złoty wykorzystał szansę
Złoty wykorzystał szansę i para EUR/PLN zeszła poniżej poziomu 4.20. Warto też zauważyć, że złoty jest najmocniejszą walutą wśród 35 głównych walut na świecie (dane Bloomberg) od początku bieżącego kwartału. Zamieszanie spowodowane przez wychodzenie z luzowani ilościowego przez Fed oraz krajowe problemy z budżetem zostały wykorzystane przez inwestorów (głównie zagranicznych, opinie niektórych z nich cytowałem w ostatnich komentarzach) do kupowania krajowej waluty. Zgodnie z analizą techniczną istnieje większe prawdopodobieństwo, że ten ruch będzie nadal kontynuowany z celem nawet w graniach 4.10.
W nadchodzącym tygodniu mamy trochę danych makro z kraju, które mogą na chwilę przejąć inicjatywę na złotym. Zwróciłbym szczególnie uwagę na rachunek obrotów bieżących (w jakich proporcjach import/eksport będzie się zmieniać – czy widać ożywienie konsumpcji (wzrost importu), czy nadal jest dodatnie saldo (kondycja eksporterów i kontrybucja do PKB), wstępny odczyt PKB oraz inflacja.
Reasumując, zejście pary EUR/PLN poniżej poziomu 4.20 to sygnał sprzedaży biorąc pod uwagę AT . Jego cel można wyznaczyć na okolice 4.10. Z drugiej strony do kontynuacji ruchu na południe potrzebne są wzrosty EUR/USD, którego potencjał umacniania się staje się coraz bardziej ograniczony. Wypadkowa tych dwóch sił powinna wyznaczać trendy na złotym w najbliższych dniach. Za to bieżący tydzień powinniśmy zamknąć w okolicach 4.17-4.20.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD:trzeba było nieco poczekać, ale udało się wreszcie dojść do poziomu 1.34. Jest to silny opór więc jego złamanie może wymagać pewnej korekty (nawet 200 pipsów). Dopóki utrzymujemy się powyżej 1.3200 preferowane są pozycję długie z celem na poziomie 1.3700. Alternatywnie spadek poniżej 1.3200 to sygnał sprzedaży EUR/USD.
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.20 przedłuża trend spadkowy i wyznacza kolejny cel na poziomie pomiędzy 4.10, a 4.13. Dopiero powrót powyżej 4.26 to sygnał kupna EUR/PLN. Warto jeszcze zauważyć, ze jeżeli zamkniemy dzień poniżej 4.17 wtedy wyjście powyżej 4.22 to odpowiedni poziom by ustawić „stopa” dla krótkich pozycji.
Technicznie USD/PLN:przebiliśmy w dół poziom 3.15 i teraz celem jest 3.05. Dopiero powrót powyżej poziomu 3.20 widziałbym jako moment odwrócenia tendencji spadkowej.
Technicznie CHF/PLN:pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 08.08.2013
Komentarz walutowy z 07.08.2013
Komentarz walutowy z 06.08.2013
Komentarz walutowy z 05.08.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s