Lepsza atmosfera negocjacyjna w sprawie Grecji oraz nowa seria plotek, rezultatem spotkania w Brukseli. Ważne dane z USA przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej. Zmiany w rządzie w niewielkim stopniu wpływają na złotego, ale gołębie wypowiedzi Glapińskiego mogą być sygnałem łagodniejszej RPP w przyszłości.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
14.30: Sprzedaż detaliczna z USA (szacunki: +1.2% m/m; z wyłączeniem paliw i samochodów +0.5% m/m)
14.30: Wnioski o zasiłki dla bezrobotnych z USA (szacunki: 275 tys.)
Sentyment lepszy, ale brak konkretów
Mimo początkowych obaw doszło jednak do spotkania pomiędzy premierem Grecji, kanclerz Niemiec oraz prezydentem Francji podczas szczytu w Brukseli. Rozmowy pomiędzy kredytobiorcą a wierzycielami, trwały do późnych godzin nocnych. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami negocjacje nie przyniosły przełomu, ale nieco zmniejszyły napięcie pomiędzy stronami, które było widoczne od końca minionego tygodnia.
Po spotkaniu Angela Merkel wyraziła pewność, iż Grecja będzie współpracować z wierzycielami tak, by w „nadchodzących dniach wyjaśnić jak największą ilość otwartych kwestii”. Z kolei Tsipras stwierdził, że zintensyfikuje wysiłek w celu zmniejszenia różnic pomiędzy stronami. Stosunkowo optymistyczny był także Pierre Moscovici. Komisarz UE do spraw gospodarczych stwierdził, że prace nad porozumieniem przyśpieszą w najbliższych dniach. Dziś z Tsiprasem ma się natomiast spotkać szef Komisji Europejskiej.
Oczywiście nie należy ostatnich rozmów odbierać jako końca negocjacji. Jest to raczej powrót do poprzedniego formatu, obowiązującego przed ostatnim pogorszeniem sentymentu. Prawdziwe emocje zaczną się prawdopodobnie na przełomie drugiej i trzeciej dekady czerwca, kiedy czasu do końca miesiąca będzie coraz mniej, a hipotetyczne porozumienie będzie musiało zostać jeszcze zaakceptowane przez europejskiej parlamenty.
W ostatnich godzinach pojawiła się także plotka, iż Niemcy mogą zaakceptować częściowe przekazanie pomocy w zamian za obietnicę przeprowadzenie przynajmniej jednej z głównych reform (np. system podatkowy, rynek pracy czy kwestia emerytur). Berlin jednak szybko zdementował te pogłoski.
W najbliższych kilkunastu dniach możemy się spodziewać, że podobne doniesienia będą obecne w agencjach informacyjnych i mogą wpływać na rynek walutowy. Zwłaszcza gdy będziemy dochodzić do końca czerwca, a szanse na porozumienie nie będą rosnąć.
Dane z USA przed FOMC
Dziś mamy pierwsze ważniejsze dane makro z USA w tym tygodniu. Rynek głównie będzie zwracał uwagę na dane o sprzedaży detalicznej i to te z wyłączeniem paliw i samochodów (konsensus +0.5% m/m). Pokażą one czy po zimowym spowolnieniu i niejednoznacznym rozpoczęciu drugiego kwartału, popyt konsumpcyjny przyśpieszył w maju. Jeżeli odczyt zaskoczy pozytywnie (+0.7% i wyżej), wtedy należy oczekiwać zauważalnego wzmocnienia USD i spadku EUR/USD nawet o ponad 50 pipsów.
Z kolei słabsza publikacja w granicach 0.3% i poniżej, może być poważnym ciosem dla dolara. Zwłaszcza że są to tak naprawdę ostatnie ważne dane, które Fed będzie brać pod uwagę przed przyszłotygodniowym posiedzeniem.
Rynek zagraniczny w kliku zdaniach
Na rynku walutowym prawdopodobnie zaczynamy wkraczać w okres poważnych zmian. Do impulsów generowanych przez instrumenty dłużne dojdą decyzje związane z Grecją, która prawdopodobnie będzie przykuwać znacznie więcej uwagi, niż to miało miejsce ostatnio. Dodatkowo środowe posiedzenie Fedu powinno dać nam odpowiedź, czy inwestorzy powinni szykować się na wrześniowe podwyżki stóp procentowych, czy też data pierwszego od 9 lat zacieśnienia monetarnego nadal pozostanie niewiadomą.
Nałożenie się powyższych impulsów może powodować silne ruchy, z których być może wykluje się bardziej jednoznaczny trend.
Stabilizacja PLN na niskich poziomach
Wczorajsze zmiany wewnątrz rządu nie powinny generować większych zmian na złotym. Rynek w znacznym stopniu obawiałby się przetasowań na scenie politycznej, podczas których żadne z wiodących ugrupowań nie byłoby w stanie utworzyć większościowego rządu. Na razie takie ryzyko jest ograniczone. Na większy wpływ szerokiej polityki będziemy więc czekać do okresu bezpośrednio poprzedzającego głosowanie do parlamentu.
Więcej uwagi, zwłaszcza w przyszłości, mogą przykuć zmieniające się poglądy Andrzeja Glapińskiego. Glapiński uważany do tej pory za jastrzębiego członka RPP powiedział w wywiadzie dla agencji Bloomberg, że stopy procentowe mogą pozostać na niezmienionym poziomie do 2017. To spora zmiana, gdyż jeszcze pod koniec lutego członek Rady wskazywał konieczność utrzymania obecnego poziomu stóp procentowych, do początku 2016 roku.
Czy modyfikacja podejścia ze stosunkowo jastrzębiego, które było reprezentowane przez Glapińskiego przez ostatnie lata, do pozycjonowania się w gołębim obozie, ma związek ze spekulacjami o możliwości otrzymania przez Glapińskiego nominacji na szefa RPP w połowie 2016 roku? Dowiemy się prawdopodobnie w kolejnych miesiącach. Jeżeli jednak przyszła polityka monetarna zbyt mocno będzie wspierać nowy rząd niskimi stopami procentowymi, to znacznie wzrośnie ryzyko osłabienia złotego w następnych kwartałach.
Natomiast w nadchodzących dniach EUR/PLN powinien być notowany blisko poziomu 4.15. Zmiany na rynku instrumentów dłużnych spowodowały także przecenę franka w relacji euro. To z kolei powoduje, iż CHF/PLN zszedł poniżej 3.95 i prawdopodobnie pozostanie poniżej tej granicy przynajmniej do końca tygodnia.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.1250-1.1350
1.1150-1.1250
1.1350-1.1450
Kurs EUR/PLN
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
Kurs USD/PLN
3.6600-3.7000
3.7000-3.7400
3.6200-3.6600
Kurs CHF/PLN
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Lepsza atmosfera negocjacyjna w sprawie Grecji oraz nowa seria plotek, rezultatem spotkania w Brukseli. Ważne dane z USA przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej. Zmiany w rządzie w niewielkim stopniu wpływają na złotego, ale gołębie wypowiedzi Glapińskiego mogą być sygnałem łagodniejszej RPP w przyszłości.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Sentyment lepszy, ale brak konkretów
Mimo początkowych obaw doszło jednak do spotkania pomiędzy premierem Grecji, kanclerz Niemiec oraz prezydentem Francji podczas szczytu w Brukseli. Rozmowy pomiędzy kredytobiorcą a wierzycielami, trwały do późnych godzin nocnych. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami negocjacje nie przyniosły przełomu, ale nieco zmniejszyły napięcie pomiędzy stronami, które było widoczne od końca minionego tygodnia.
Po spotkaniu Angela Merkel wyraziła pewność, iż Grecja będzie współpracować z wierzycielami tak, by w „nadchodzących dniach wyjaśnić jak największą ilość otwartych kwestii”. Z kolei Tsipras stwierdził, że zintensyfikuje wysiłek w celu zmniejszenia różnic pomiędzy stronami. Stosunkowo optymistyczny był także Pierre Moscovici. Komisarz UE do spraw gospodarczych stwierdził, że prace nad porozumieniem przyśpieszą w najbliższych dniach. Dziś z Tsiprasem ma się natomiast spotkać szef Komisji Europejskiej.
Oczywiście nie należy ostatnich rozmów odbierać jako końca negocjacji. Jest to raczej powrót do poprzedniego formatu, obowiązującego przed ostatnim pogorszeniem sentymentu. Prawdziwe emocje zaczną się prawdopodobnie na przełomie drugiej i trzeciej dekady czerwca, kiedy czasu do końca miesiąca będzie coraz mniej, a hipotetyczne porozumienie będzie musiało zostać jeszcze zaakceptowane przez europejskiej parlamenty.
W ostatnich godzinach pojawiła się także plotka, iż Niemcy mogą zaakceptować częściowe przekazanie pomocy w zamian za obietnicę przeprowadzenie przynajmniej jednej z głównych reform (np. system podatkowy, rynek pracy czy kwestia emerytur). Berlin jednak szybko zdementował te pogłoski.
W najbliższych kilkunastu dniach możemy się spodziewać, że podobne doniesienia będą obecne w agencjach informacyjnych i mogą wpływać na rynek walutowy. Zwłaszcza gdy będziemy dochodzić do końca czerwca, a szanse na porozumienie nie będą rosnąć.
Dane z USA przed FOMC
Dziś mamy pierwsze ważniejsze dane makro z USA w tym tygodniu. Rynek głównie będzie zwracał uwagę na dane o sprzedaży detalicznej i to te z wyłączeniem paliw i samochodów (konsensus +0.5% m/m). Pokażą one czy po zimowym spowolnieniu i niejednoznacznym rozpoczęciu drugiego kwartału, popyt konsumpcyjny przyśpieszył w maju. Jeżeli odczyt zaskoczy pozytywnie (+0.7% i wyżej), wtedy należy oczekiwać zauważalnego wzmocnienia USD i spadku EUR/USD nawet o ponad 50 pipsów.
Z kolei słabsza publikacja w granicach 0.3% i poniżej, może być poważnym ciosem dla dolara. Zwłaszcza że są to tak naprawdę ostatnie ważne dane, które Fed będzie brać pod uwagę przed przyszłotygodniowym posiedzeniem.
Rynek zagraniczny w kliku zdaniach
Na rynku walutowym prawdopodobnie zaczynamy wkraczać w okres poważnych zmian. Do impulsów generowanych przez instrumenty dłużne dojdą decyzje związane z Grecją, która prawdopodobnie będzie przykuwać znacznie więcej uwagi, niż to miało miejsce ostatnio. Dodatkowo środowe posiedzenie Fedu powinno dać nam odpowiedź, czy inwestorzy powinni szykować się na wrześniowe podwyżki stóp procentowych, czy też data pierwszego od 9 lat zacieśnienia monetarnego nadal pozostanie niewiadomą.
Nałożenie się powyższych impulsów może powodować silne ruchy, z których być może wykluje się bardziej jednoznaczny trend.
Stabilizacja PLN na niskich poziomach
Wczorajsze zmiany wewnątrz rządu nie powinny generować większych zmian na złotym. Rynek w znacznym stopniu obawiałby się przetasowań na scenie politycznej, podczas których żadne z wiodących ugrupowań nie byłoby w stanie utworzyć większościowego rządu. Na razie takie ryzyko jest ograniczone. Na większy wpływ szerokiej polityki będziemy więc czekać do okresu bezpośrednio poprzedzającego głosowanie do parlamentu.
Więcej uwagi, zwłaszcza w przyszłości, mogą przykuć zmieniające się poglądy Andrzeja Glapińskiego. Glapiński uważany do tej pory za jastrzębiego członka RPP powiedział w wywiadzie dla agencji Bloomberg, że stopy procentowe mogą pozostać na niezmienionym poziomie do 2017. To spora zmiana, gdyż jeszcze pod koniec lutego członek Rady wskazywał konieczność utrzymania obecnego poziomu stóp procentowych, do początku 2016 roku.
Czy modyfikacja podejścia ze stosunkowo jastrzębiego, które było reprezentowane przez Glapińskiego przez ostatnie lata, do pozycjonowania się w gołębim obozie, ma związek ze spekulacjami o możliwości otrzymania przez Glapińskiego nominacji na szefa RPP w połowie 2016 roku? Dowiemy się prawdopodobnie w kolejnych miesiącach. Jeżeli jednak przyszła polityka monetarna zbyt mocno będzie wspierać nowy rząd niskimi stopami procentowymi, to znacznie wzrośnie ryzyko osłabienia złotego w następnych kwartałach.
Natomiast w nadchodzących dniach EUR/PLN powinien być notowany blisko poziomu 4.15. Zmiany na rynku instrumentów dłużnych spowodowały także przecenę franka w relacji euro. To z kolei powoduje, iż CHF/PLN zszedł poniżej 3.95 i prawdopodobnie pozostanie poniżej tej granicy przynajmniej do końca tygodnia.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 10.06.2015
Komentarz walutowy z 10.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 09.06.2015
Komentarz walutowy z 09.06.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s