EUR/USD mimo relatywnie negatywnych dla niego danych osiągnął 1.3170 pod koniec wczorajszej sesji. Cały rynek zwrócony w stronę Rezerwy Federalnej. Goldman o EUR/USD. Perspektywa nowelizacji budżetu zignorowana przez rynek. Podobna sytuacja może być z danymi o o produkcji przemysłowej.
EUR/USD mimo relatywnie negatywnych dla niego danych osiągnął 1.3170 pod koniec wczorajszej sesji. Cały rynek zwrócony w stronę Rezerwy Federalnej. Goldman o EUR/USD. Perspektywa nowelizacji budżetu zignorowana przez rynek. Podobna sytuacja może być z danymi o o produkcji przemysłowej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
14.00 CET: Produkcja przemysłowa z Polski (szacunki +1.5% r/r)
14.30 CET: Pozwolenia na budowę oraz rozpoczęte inwestycje (odpowiednio: 1 milion oraz 960 tys
14.30 CET: Publikacja raportu Rezerwy Federalnej dotyczącego polityki monetarnej w ostatnim półroczy
16.00 CET: Przedstawienie powyższego raportu przed Komitetem ds usług finansowych Izby Reprezentantów przez Bena Bernanke
20.00 CET: Beżowa księga – raport na temat sytuacji gospodarczej w USA przygotowywany przez Rezerwę Federalną
EUR/USD rośnie powyżej 1.31. Bernanke. Goldman Sachs
Rynek EUR/USD wyraźnie nie miał ochoty wczoraj na jakiekolwiek zatrzymanie ruchu w górę i mimo mało sprzyjających danych makro (w Europie ZEW był gorszy od oczekiwań, a w USA inflacja wyższa od konsensusu, co powinno wzmocnić „zielonego”) wspiął się nawet w okolice 1.3170. Wszyscy uczestnicy rynku czekają więc na wystąpienie dzisiejsze wystąpienie Bena Bernanke przed Izba Reprezentantów. Jak rynek szeroki tak wiele jest różnych scenariuszy rozwoju sytuacji. Znaczna większość obserwatorów (i do tego zdecydowanie można się przychylić) twierdzi, że publikacja samego raportu Rezerwy Federalnej o godzinie 14.30 nie powinna mieć rozstrzygającego znaczenia dla zachowania się akcji, obligacji oraz walut. „Gwoździem programu” będzie cześć z pytaniami od kongresmenów oraz odpowiedzi Bena Bernanke. Członkowi Izby Reprezentantów w pewnym momencie skupią się na kwestii dotyczącej przyszłej polityki monetarnej Fed'u w czym będzie się zawierać chęć otrzymania odpowiedzi o harmonogram wychodzenia z luzowania ilościowego oraz przyszłe stop procentowe. Od podejścia Bena Bernanke zależy reakcja rynków. Jeżeli szef Rezerwy Federalnej będzie podkreślał (jak w wystąpienie przed ekonomistami tydzień temu), że rynek pracy mimo poprawy jest nadal słaby, a inflacja powinna być w celu wtedy możemy spodziewać się osłabienia dolara. Z drugiej strony sugestie o wyjściu z luzowania ilościowego we wrześniu (np. uwypuklając, że średnia nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym jest na poziomie 200 tys) będzie powodować spadki na EUR/USD. Analitycy spodziewają się, że Bernanke będzie starać się jasno oddzielić kończenie QE od podnoszenia stóp procentowych, ale to według mnie nie powinno wpłynąć na rynek gdyż jego uczestnicy są tego świadomi. Znaczna część rynku uważa także, że po wystąpieniu dolar powinien się wzmocnić, co również ma związek z tym, że średnioterminowe nastawienie do „zielonego” jest pozytywne. Bernanke jednak ostatnio tak często zaskakuje, że najlepszym sposobem jest bezpośredniego zaangażowania w momencie jego przemówienia.
Wspomniałem powyżej, że mimo ostatniego osłabienia dolar jest faworytem w średnim terminie. Przeciwne podejście reprezentuje Goldman Sachs. Jak donosi Bloomberg analitycy banku inwestycyjnego twierdzą, że w ciągu 12 miesięcy EUR/USD wzrośnie do 1.40 (konsensus Bloomberga zakłada spadki do 1.24). Thomas Stolper szef strategii walutowych „Goldmana” uważa, że dolar korzysta z dyskusji na temat wychodzenia z luzowania ilościowego, ale w dłuższym terminie pozostawienie stóp procentowych na niskim poziomie (według wiadomości przesłanej klientom do początku 2016 roku) nie pozwoli na wzmocnienie się USD. Dodatkowo Bank zauważa, ze wychodzenie z walut wschodzących oraz słabość dolara przełoży się na to, że euro będzie wybierane jako waluta oferująca bezpieczeństwo utrzymania wartości.
Reasumując scenariuszem bazowym jest wzrost EUR/USD do przemówienia Bernanke, a potem jego spadki potwierdzeniu perspektywy wychodzenia z luzowania ilościowego. Gdyby jednak szef Fed'u był gołębi (jak na spotkaniu z ekonomistami) wtedy pozostałe krótkie pozycje na rynku musiałby się szybko ewakuować i wzrost w okolice 1.33 nie byłby wykluczony.
Zejście EUR/PLN poniżej 4.28
Na początku warto zaznaczyć, że wczorajszy plan nowelizacji budżetu to z definicji nie jest pozytywny sygnał dla waluty. Można go jedynie interpretować w kontekście rozwiązania pewnej ciążącej nad rynkiem kilka miesięcy kwestii (urealnienia sytuacji), co czasami bywa katalizatorem do ruchu (jeden z argumentów za osłabieniem jest już za nami). Znacznie większy wpływ na mocniejszego złotego była najpierw odporność na spadki EUR/USD, a potem jego wzrost. Dodatkowo w ostatnich dniach inne waluty rynków wschodzących zachowywały się pozytywnie co nie przeszkodziło umocnienie się złotego. Na koniec sygnał do zajmowania krótkich pozycji na EUR/PLN był także wygenerowany przez analizę techniczną która „pociągnęła” o kilka groszy w dół.
Dziś krajowa waluta podobnie jak rynki bazowe będzie „wsłuchiwać” się w Bena Bernanke. Spadki na EUR/USD i wzrosty rentowności amerykańskich obligacji będą sygnałem do osłabienia się EUR/PLN i próby wyjścia ponad 4.30. W przypadku gołębiego odbioru szefa Rezerw Federalnej złoty może kontynuować umacnianie nawet w kierunku 4.22. Dane o produkcji przemysłowej „zgnią” dziś w natłoku informacji. Niewielki ruch byłby możliwy jedynie przy ujemnym odczycie (osłabiający) lub przy wzroście znacznie powyżej prognoz (wzmacniający).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Kurs EUR/USD
1.3050-1.3150
1.3150-1.3250
1.2950-1.3050
Kurs EUR/PLN
4.2500-4.2900
4.2400-4.2800
4.2800-4.3200
Kurs USD/PLN
3.2300-3.2700
3.2000-3.2400
3.2900-3.3300
Kurs CHF/PLN
3.4400-3.4800
3.4300-3.4700
3.4600-3.5000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Kurs GBP/USD
1.5050-1.5150
1.5150-1.5250
1.4950-1.5050
Kurs GBP/PLN
4.8900-4.9300
4.9100-4.9500
4.8700-4.9100
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych
Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. Wczoraj doszliśmy prawie do pierwszego celu na poziomie 1.32. Kolejny to okolice 1.33. Alternatywnie przy spadku poniżej 1.2950 preferowane są pozycje krótkie. W średnim terminie nadal aktualna może być poniższa formacja głowy z ramionami (przy próbie wyjścia poniżej 1.28). Analitycy techniczni od dłuższego czasu wskazują też możliwość formowania się średnioterminowej głowy z ramionami (głowa to szczyty z przełomu stycznia i lutego – 1.36; ramiona to zakres zmienności pod koniec minionego roku oraz ostatnie 3 miesiące. Zgodnie z tą teorią po przebiciu linii szyi (1.28) może czekać nas spadek o zasięgu równym długości szyi (800 pipsów) czyli do rejonów 1.20.
Technicznie EUR/PLN: zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Alternatywnie powrót powyżej 4.32 to ponowne zajęcie pozycji długich.
Technicznie USD/PLN: spadek poniżej 3.28 wygenerował sygnał sprzedaży na USD/PLN w celem w okolicach 3.18-3.14. Powrót do wzrostów to ponowne przekroczenie 3.34 w górę.
Technicznie CHF/PLN: spadki poniżej 3.48 generują sygnał sprzedaży z celem na poziomie 3.42. Alternatywnie wyjście ponad 3.52 to sygnał do ponownego zajęcia pozycji długich.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90, a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.04 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD mimo relatywnie negatywnych dla niego danych osiągnął 1.3170 pod koniec wczorajszej sesji. Cały rynek zwrócony w stronę Rezerwy Federalnej. Goldman o EUR/USD. Perspektywa nowelizacji budżetu zignorowana przez rynek. Podobna sytuacja może być z danymi o o produkcji przemysłowej.
EUR/USD mimo relatywnie negatywnych dla niego danych osiągnął 1.3170 pod koniec wczorajszej sesji. Cały rynek zwrócony w stronę Rezerwy Federalnej. Goldman o EUR/USD. Perspektywa nowelizacji budżetu zignorowana przez rynek. Podobna sytuacja może być z danymi o o produkcji przemysłowej.Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
EUR/USD rośnie powyżej 1.31. Bernanke. Goldman Sachs
Rynek EUR/USD wyraźnie nie miał ochoty wczoraj na jakiekolwiek zatrzymanie ruchu w górę i mimo mało sprzyjających danych makro (w Europie ZEW był gorszy od oczekiwań, a w USA inflacja wyższa od konsensusu, co powinno wzmocnić „zielonego”) wspiął się nawet w okolice 1.3170. Wszyscy uczestnicy rynku czekają więc na wystąpienie dzisiejsze wystąpienie Bena Bernanke przed Izba Reprezentantów. Jak rynek szeroki tak wiele jest różnych scenariuszy rozwoju sytuacji. Znaczna większość obserwatorów (i do tego zdecydowanie można się przychylić) twierdzi, że publikacja samego raportu Rezerwy Federalnej o godzinie 14.30 nie powinna mieć rozstrzygającego znaczenia dla zachowania się akcji, obligacji oraz walut. „Gwoździem programu” będzie cześć z pytaniami od kongresmenów oraz odpowiedzi Bena Bernanke. Członkowi Izby Reprezentantów w pewnym momencie skupią się na kwestii dotyczącej przyszłej polityki monetarnej Fed'u w czym będzie się zawierać chęć otrzymania odpowiedzi o harmonogram wychodzenia z luzowania ilościowego oraz przyszłe stop procentowe. Od podejścia Bena Bernanke zależy reakcja rynków. Jeżeli szef Rezerwy Federalnej będzie podkreślał (jak w wystąpienie przed ekonomistami tydzień temu), że rynek pracy mimo poprawy jest nadal słaby, a inflacja powinna być w celu wtedy możemy spodziewać się osłabienia dolara. Z drugiej strony sugestie o wyjściu z luzowania ilościowego we wrześniu (np. uwypuklając, że średnia nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym jest na poziomie 200 tys) będzie powodować spadki na EUR/USD. Analitycy spodziewają się, że Bernanke będzie starać się jasno oddzielić kończenie QE od podnoszenia stóp procentowych, ale to według mnie nie powinno wpłynąć na rynek gdyż jego uczestnicy są tego świadomi. Znaczna część rynku uważa także, że po wystąpieniu dolar powinien się wzmocnić, co również ma związek z tym, że średnioterminowe nastawienie do „zielonego” jest pozytywne. Bernanke jednak ostatnio tak często zaskakuje, że najlepszym sposobem jest bezpośredniego zaangażowania w momencie jego przemówienia.
Wspomniałem powyżej, że mimo ostatniego osłabienia dolar jest faworytem w średnim terminie. Przeciwne podejście reprezentuje Goldman Sachs. Jak donosi Bloomberg analitycy banku inwestycyjnego twierdzą, że w ciągu 12 miesięcy EUR/USD wzrośnie do 1.40 (konsensus Bloomberga zakłada spadki do 1.24). Thomas Stolper szef strategii walutowych „Goldmana” uważa, że dolar korzysta z dyskusji na temat wychodzenia z luzowania ilościowego, ale w dłuższym terminie pozostawienie stóp procentowych na niskim poziomie (według wiadomości przesłanej klientom do początku 2016 roku) nie pozwoli na wzmocnienie się USD. Dodatkowo Bank zauważa, ze wychodzenie z walut wschodzących oraz słabość dolara przełoży się na to, że euro będzie wybierane jako waluta oferująca bezpieczeństwo utrzymania wartości.
Reasumując scenariuszem bazowym jest wzrost EUR/USD do przemówienia Bernanke, a potem jego spadki potwierdzeniu perspektywy wychodzenia z luzowania ilościowego. Gdyby jednak szef Fed'u był gołębi (jak na spotkaniu z ekonomistami) wtedy pozostałe krótkie pozycje na rynku musiałby się szybko ewakuować i wzrost w okolice 1.33 nie byłby wykluczony.
Zejście EUR/PLN poniżej 4.28
Na początku warto zaznaczyć, że wczorajszy plan nowelizacji budżetu to z definicji nie jest pozytywny sygnał dla waluty. Można go jedynie interpretować w kontekście rozwiązania pewnej ciążącej nad rynkiem kilka miesięcy kwestii (urealnienia sytuacji), co czasami bywa katalizatorem do ruchu (jeden z argumentów za osłabieniem jest już za nami). Znacznie większy wpływ na mocniejszego złotego była najpierw odporność na spadki EUR/USD, a potem jego wzrost. Dodatkowo w ostatnich dniach inne waluty rynków wschodzących zachowywały się pozytywnie co nie przeszkodziło umocnienie się złotego. Na koniec sygnał do zajmowania krótkich pozycji na EUR/PLN był także wygenerowany przez analizę techniczną która „pociągnęła” o kilka groszy w dół.
Dziś krajowa waluta podobnie jak rynki bazowe będzie „wsłuchiwać” się w Bena Bernanke. Spadki na EUR/USD i wzrosty rentowności amerykańskich obligacji będą sygnałem do osłabienia się EUR/PLN i próby wyjścia ponad 4.30. W przypadku gołębiego odbioru szefa Rezerw Federalnej złoty może kontynuować umacnianie nawet w kierunku 4.22. Dane o produkcji przemysłowej „zgnią” dziś w natłoku informacji. Niewielki ruch byłby możliwy jedynie przy ujemnym odczycie (osłabiający) lub przy wzroście znacznie powyżej prognoz (wzmacniający).
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych
Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. Wczoraj doszliśmy prawie do pierwszego celu na poziomie 1.32. Kolejny to okolice 1.33. Alternatywnie przy spadku poniżej 1.2950 preferowane są pozycje krótkie. W średnim terminie nadal aktualna może być poniższa formacja głowy z ramionami (przy próbie wyjścia poniżej 1.28). Analitycy techniczni od dłuższego czasu wskazują też możliwość formowania się średnioterminowej głowy z ramionami (głowa to szczyty z przełomu stycznia i lutego – 1.36; ramiona to zakres zmienności pod koniec minionego roku oraz ostatnie 3 miesiące. Zgodnie z tą teorią po przebiciu linii szyi (1.28) może czekać nas spadek o zasięgu równym długości szyi (800 pipsów) czyli do rejonów 1.20.
Technicznie EUR/PLN: zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Alternatywnie powrót powyżej 4.32 to ponowne zajęcie pozycji długich.
Technicznie USD/PLN: spadek poniżej 3.28 wygenerował sygnał sprzedaży na USD/PLN w celem w okolicach 3.18-3.14. Powrót do wzrostów to ponowne przekroczenie 3.34 w górę.
Technicznie CHF/PLN: spadki poniżej 3.48 generują sygnał sprzedaży z celem na poziomie 3.42. Alternatywnie wyjście ponad 3.52 to sygnał do ponownego zajęcia pozycji długich.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90, a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.04 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 16.07.2013
Komentarz walutowy z 15.07.2013
Komentarz walutowy z 12.07.2013
Komentarz walutowy z 11.07.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s