EUR/USD utrzymuje się powyżej poziomu 1.3750. Dobre odczyty produkcji przemysłowej z USA nadal są ignorowane przez dolara. Niemiecki ZEW ma szansę osiągnąć wieloletnie rekordy. Ale i tak liczy się tylko środowy Fed... . Złoty stabilny w okolicach 4.1750 za euro. Dolar nadal powyżej 3.00.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Prócz konsensus rynkowego, dla niektórych danych makro będziemy publikować przedział oczekiwań. Często zdarza się, że reakcja rynkowa jest największa gdy raporty makroekonomiczne są poza zakresem zakresem skrajnych prognoz.
11.00 CET: Indeks ZEW z Niemiec (szacunki: 55 punktów).
14.30 CET: Inflacja CPI z USA (szacunki: (szacunki: 0.0% m/m ; przedział pomiędzy 0.0% m/m do 0.1%m/m).
Bez większych zmian. Produkcja z USA i ZEW z Niemiec
Główna para walutowa wyraźnie czeka na środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. Jednak brak reakcji na ostatnio opublikowane dane z USA każe wstrzymać się z zajmowaniem dodatkowych pozycji przez jutrzejszymi decyzjami Fed'u, gdyż niezależnie od postanowień FOMC reakcja rynku może być zaskakująca. Dziś warto zwrócić uwagę na indeks ZEW z Niemiec (biorąc pod uwagę inne dane naszego zachodniego sąsiada może to być rekordowy odczyt), a także inflację z USA.
Wczorajszy wzrost produkcji przemysłowej (o 1.1% m/m vs +0.5% prognozy) w USA to kolejny dowód na przyśpieszanie amerykańskiej gospodarki. Dodatkowo warto zauważyć, że wykorzystanie zdolności produkcyjnych w przedsiębiorstwach za oceanem wzrosło do poziomu 79% co było najwyższym odczytem od czerwca 2008 roku według informacji zamieszczonych na portalu Bloomberg. Są to następne argumenty (choć nie kluczowe oczywiście) przybliżające Rezerwę Federalną do szybszego rozpoczęcia wychodzenia z luzowania ilościowego. Biorąc pod uwagę pogląd przedstawicieli FOMC dwie główne kwestię hamujące Fed przed rozpoczęciem taperingu we wrześniu – sytuacja na rynku pracy i ogólna sytuacja ekonomiczna oraz brak zgody co do oszczędności budżetowych – zostały rozwiązane. Teraz gołębie z Komitetu Otwartego Rynku mają jeden główny argument – zbyt niski poziom inflacji. Preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik opisujący wzrost cen – PCE, nadal utrzymuje się poniżej 1%. I choć oczywiście jest skorelowany dodatnio z bardziej popularnym na rynku miernikiem CPI, to jednak w ostatnich miesiącach ten pierwszy jest wyraźniej niżej. Niektórzy członkowie Fed'u (np. James Bullard) sugerują, by dodać zapis, że jeżeli inflacja nie będzie wracać do celu (2 procent) wtedy należałoby zastopować wychodzenie z luzowania ilościowego (po tym jak ono się rozpocznie). „Na stole” oczywiście nadal pozostaje modyfikacja forward guidance, a przede wszystkim obniżenie poziomu bezrobocia przy którym możliwe jest podwyższenie stóp procentowych. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie dane i ostatnie wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej najbardziej prawdopodobnym rozwoje sytuacji jest rozpoczęcie wychodzenia z QE albo w grudniu, albo w styczniu (o około 10 miliardów) oraz pozostawienie forward guidacne na niezmienionym poziomie oraz brak dodatkowych zapisów odnośnie inflacji.
Reasumując, EUR/USD powinien poruszać się blisko wczorajszych poziomów. Dobry odczyt indeksu ZEW może utrzymać bycze pozytywne nastroje na głównej parze walutowej, jednak nie spowoduje osiągnięcia nowych szczytów. Również wskaźnik inflacji z USA będzie raczej ignorowany. Jest zbyt późno by CPI w jakikolwiek zmieniły decyzję Rezerwy Federalnej.
Brak zmian na parach złotowych
Cały czas wyjątkowo sennie jest na parach złotowych. Dodatkowo jest znaczne prawdopodobieństwo, że nawet jutrzejsza decyzja Rezerwy Federalnej nie zmieni sytuacji - zwłaszcza jeżeli chodzi o parę EUR/PLN. Spodziewany wzmocnienie się złotówki w stosunku euro w wypadku utrzymania przez Fed pełnego QE nie powinno przekroczyć poziomu 4.16 za euro, 3.00 za dolara 3.40 franka. Gdyby jednak Komitet Otwartego Rynku zdecydował się na „tapering” wtedy można się oczekiwać, że EUR/PLN wzrośnie w okolice 4.20, a dolar może kosztować w graniach 3.08, natomiast szwajcarska waluta wzrośnie do poziomu 3.43.
Dziś natomiast zasięg zmian na EUR/PLN powinien zamknąć się w przedziale jednego grosza. Również inne pary walutowe powiązane ze złotym powinny spokojnie reagować i utrzymywać swoje dotychczasowe poziomy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3650-1.3750
1.3750-1.3850
1.3550-1.3650
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
Kurs USD/PLN
3.0300-3.0700
3.0000-3.0400
3.0600-3.1000
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD utrzymuje się powyżej poziomu 1.3750. Dobre odczyty produkcji przemysłowej z USA nadal są ignorowane przez dolara. Niemiecki ZEW ma szansę osiągnąć wieloletnie rekordy. Ale i tak liczy się tylko środowy Fed... . Złoty stabilny w okolicach 4.1750 za euro. Dolar nadal powyżej 3.00.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Bez większych zmian. Produkcja z USA i ZEW z Niemiec
Główna para walutowa wyraźnie czeka na środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. Jednak brak reakcji na ostatnio opublikowane dane z USA każe wstrzymać się z zajmowaniem dodatkowych pozycji przez jutrzejszymi decyzjami Fed'u, gdyż niezależnie od postanowień FOMC reakcja rynku może być zaskakująca. Dziś warto zwrócić uwagę na indeks ZEW z Niemiec (biorąc pod uwagę inne dane naszego zachodniego sąsiada może to być rekordowy odczyt), a także inflację z USA.
Wczorajszy wzrost produkcji przemysłowej (o 1.1% m/m vs +0.5% prognozy) w USA to kolejny dowód na przyśpieszanie amerykańskiej gospodarki. Dodatkowo warto zauważyć, że wykorzystanie zdolności produkcyjnych w przedsiębiorstwach za oceanem wzrosło do poziomu 79% co było najwyższym odczytem od czerwca 2008 roku według informacji zamieszczonych na portalu Bloomberg. Są to następne argumenty (choć nie kluczowe oczywiście) przybliżające Rezerwę Federalną do szybszego rozpoczęcia wychodzenia z luzowania ilościowego. Biorąc pod uwagę pogląd przedstawicieli FOMC dwie główne kwestię hamujące Fed przed rozpoczęciem taperingu we wrześniu – sytuacja na rynku pracy i ogólna sytuacja ekonomiczna oraz brak zgody co do oszczędności budżetowych – zostały rozwiązane. Teraz gołębie z Komitetu Otwartego Rynku mają jeden główny argument – zbyt niski poziom inflacji. Preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik opisujący wzrost cen – PCE, nadal utrzymuje się poniżej 1%. I choć oczywiście jest skorelowany dodatnio z bardziej popularnym na rynku miernikiem CPI, to jednak w ostatnich miesiącach ten pierwszy jest wyraźniej niżej. Niektórzy członkowie Fed'u (np. James Bullard) sugerują, by dodać zapis, że jeżeli inflacja nie będzie wracać do celu (2 procent) wtedy należałoby zastopować wychodzenie z luzowania ilościowego (po tym jak ono się rozpocznie). „Na stole” oczywiście nadal pozostaje modyfikacja forward guidance, a przede wszystkim obniżenie poziomu bezrobocia przy którym możliwe jest podwyższenie stóp procentowych. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie dane i ostatnie wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej najbardziej prawdopodobnym rozwoje sytuacji jest rozpoczęcie wychodzenia z QE albo w grudniu, albo w styczniu (o około 10 miliardów) oraz pozostawienie forward guidacne na niezmienionym poziomie oraz brak dodatkowych zapisów odnośnie inflacji.
Reasumując, EUR/USD powinien poruszać się blisko wczorajszych poziomów. Dobry odczyt indeksu ZEW może utrzymać bycze pozytywne nastroje na głównej parze walutowej, jednak nie spowoduje osiągnięcia nowych szczytów. Również wskaźnik inflacji z USA będzie raczej ignorowany. Jest zbyt późno by CPI w jakikolwiek zmieniły decyzję Rezerwy Federalnej.
Brak zmian na parach złotowych
Cały czas wyjątkowo sennie jest na parach złotowych. Dodatkowo jest znaczne prawdopodobieństwo, że nawet jutrzejsza decyzja Rezerwy Federalnej nie zmieni sytuacji - zwłaszcza jeżeli chodzi o parę EUR/PLN. Spodziewany wzmocnienie się złotówki w stosunku euro w wypadku utrzymania przez Fed pełnego QE nie powinno przekroczyć poziomu 4.16 za euro, 3.00 za dolara 3.40 franka. Gdyby jednak Komitet Otwartego Rynku zdecydował się na „tapering” wtedy można się oczekiwać, że EUR/PLN wzrośnie w okolice 4.20, a dolar może kosztować w graniach 3.08, natomiast szwajcarska waluta wzrośnie do poziomu 3.43.
Dziś natomiast zasięg zmian na EUR/PLN powinien zamknąć się w przedziale jednego grosza. Również inne pary walutowe powiązane ze złotym powinny spokojnie reagować i utrzymywać swoje dotychczasowe poziomy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 16.12.2013
Komentarz walutowy z 13.12.2013
Komentarz walutowy z 12.12.2013
Komentarz walutowy z 11.12.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s