Posiedzenie Fedu było gołębie, mimo iż szanse na dwie podwyżki zostały utrzymane. Sceptyczne podejście do dzisiejszego posiedzenia eurogrupy. Możliwe silne zmiany na złotym, ze względu na niepokoje dotyczące Grecji. W tle dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
14.00: Produkcja przemysłowa z Polski (szacunki: +3.3% r/r)
14.00: Sprzedaż detaliczna (szacunki: +1.7% r/r)
14.00-18.00 – Posiedzenie eurogrupy
14.30: Inflacja z USA (szacunki: 0.5% m/m oraz 0.1% r/r; z wyłączeniem paliw i żywności 0.2% m/m oraz 1.8% r/r )
14.30: Cotygodniowe wnioski dla bezrobotnych z USA (szacunki: 277 tys.)
Gołębi Fed przecenia dolara
Dolar wzmocnił się w pierwszych sekundach po publikacji komunikatu projekcji makroekonomicznych Fedu dolar, jednak ten ruch szybko się odwrócił. Mimo iż Rezerwa Federalna nadal zakłada, że w tym roku nastąpią prawdopodobnie dwie podwyżki stóp procentowych, to jednak szansa na takie rozwiązanie wyraźnie się zmniejszyła.
W marcu 2015 r. jedynie trzech członków Fedu zakładało, iż stopy w bieżącym roku się nie zmienią lub nastąpi jedna podwyżka. Teraz jest to już 7 przedstawicieli FOMC i zabrakło jedynie dwóch, by mediana pokazała tylko jedno zacieśnienie monetarne. Dodatkowo znacznie zostały obcięte prognozy gospodarcze na ten roku. Jeszcze w marcu przedstawiciele Fedu zakładali, iż gospodarka rozwijać się będzie w tempie 2.5%, a obecnie widzą szansę jedynie na 1.9% wzrostu.
Dodatkowo podniesiono poziom bezrobocia na koniec tego roku z 5.10%, do 5.25%. To także powoduje, iż polityka monetarna powinna być łagodniejsza, niż wcześniej oczekiwano. Wracając jeszcze do perspektywy stóp procentowych warto odnotować, iż w 2016 stopy mają wzrosnąć jedynie o 100 punktów bazowych. Oznacza to zaledwie cztery podwyżki, podczas gdy w marcu zakładano ich 5.
Sama konferencja Janet Yellen była już mniej ekscytująca, ale raczej potwierdzała większą „gołębiość” Fedu pochodzącą z projekcji makroekonomicznych, niż zaprzeczała temu wrażeniu. Szefowa Rezerwy Federalnej odniosła się między innymi do siły dolara amerykańskiego, który „negatywnie wpływa na eksport netto” oraz „utrudnia wzrost gospodarczy i prawdopodobnie będzie to kontynuowane przez pewien czas”. Dodatkowo Yellen stwierdziła, iż silniejszy dolar może wpływać także na inflację bazową, co oczywiście jest pośrednią sugestią o możliwości utrzymania łagodnej polityki monetarnej dłużej, by ten efekt zmniejszyć.
Ogólnie więc reakcja rynku osłabiająca dolara była słuszna. Jeżeli podejście Fedu się nie zmieni, a napływające dane z amerykańskiej gospodarki będą mieszane, powrót dolara od średnioterminowego trendu wzrostowego będzie pod poważnym znakiem zapytania.
Grecja w zawieszeniu
Oczekiwania przed dzisiejszym posiedzeniem eurogrupy są ograniczone. Obie strony twierdzą, że może się ono zakończyć brakiem porozumienia. To zmusza do szukania scenariusza alternatywnego. Jeżeli dziś nie dojdzie do zbliżenia stanowisk, wtedy albo rozmowy będą kontynuowane jutro, albo zostanie zwołany nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej w weekend.
Jeżeli na nim okaże się, iż konieczne jest wprowadzenie kontroli przepływu kapitału, wtedy w poniedziałek możemy zobaczyć silną reakcję na euro i walutach rynków wschodzących, w tym złotym. Z drugiej strony, Grecja może zapewnić, iż ma środki na spłatę raty pożyczki dla MFW i dalsze rozmowy będą toczyć się na szycie Unii 25-26 czerwca, a sam program pomocy zostanie przedłużony np. na kolejny miesiąc.
Prawdopodobnie nieprzekraczalną data jest jednak 20 lipca, kiedy to Grecja musi wykupić od EBC obligacje o wartości ponad 3 miliardów euro. Nie będzie to możliwe bez dodatkowej pomocy, a brak płatności dla EBC będzie oznaczać, że Bank Centralny wstrzyma płynność dla greckich instytucji finansowych, co będzie równać się konieczności wprowadzenia przez Helladę własnej waluty.
Rynek zagraniczny w kliku zdaniach
Wczorajszy Fed wyraźnie osłabił amerykańską walutę. Ten trend może być kontynuowany, jeżeli dane z USA będą mieszane. Jeżeli zaś chodzi o Grecję, to scenariuszem bazowym jest nadal osiągnięcie porozumienia z wierzycielami, bez konieczności wprowadzenia kontroli przepływu kapitału czy bankructwa kraju. Nadal również najmniej prawdopodobnym rozwiązaniem sporu jest opuszczenie przez Helladę strefy euro. Porozumienie jednak nastąpi w ostatnim możliwym momencie, co oczywiście będzie zwiększać presję na aktywa silnie powiązane z apetytem na ryzyko.
Złoty czeka na dane i Grecję
Wycena EUR/PLN przesunęła się w przedział 4.15-4.17. Ma to głównie związek z problemami związanymi z Grecją. Złoty prawdopodobnie dość poważnie ucierpiałby, jeżeli Ateny zostaną zmuszone do wprowadzenia kontroli przepływu kapitału. Na razie szanse na takie rozwiązanie są ograniczone, ale sam strach związany z tym wydarzeniem powoduje już osłabienie się krajowej waluty.
Dość spora niepewność jest widoczna również przed dzisiejszymi danymi z krajowej gospodarki. Ostatnie odczyty makro z Polski były zdecydowanie słabsze od oczekiwań. Ekonomiści prognozują, iż przemysł urósł w maju około 3% r/r, a sprzedaż detaliczna zwiększyła się 2% r/r. Biorąc jednak pod uwagę, że nastroje obecnie wyznacza głowie sentyment dotyczący Grecji, odczyty musiałby znacznie przekroczyć prognozy (przynajmniej o 1.5 punktu procentowego), byśmy zauważyli wzmocnienie się PLN. Prawdopodobnie jednak, rynek w krótkim terminie zignoruje dzisiejszą publikacje i „przypomni” sobie o niej, dopiero gdy ustabilizuje się sytuacja zewnętrzna.
Cały czas nerwowość na złotym jest widoczna. Brak poprawy sentymentu dotyczącego Grecji do końca tygodnia może spowodować podejście EUR/PLN przed weekendem do okolic 4.20. Z drugiej strony rozwiązanie kwestii Hellady daje przestrzeń na zejście euro nawet w granice 4.10.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.1250-1.1350
1.1150-1.1250
1.1350-1.1450
Kurs EUR/PLN
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
4.1300-4.1700
Kurs USD/PLN
3.6700-3.7100
3.7100-3.7500
3.6300-3.6700
Kurs CHF/PLN
3.9600-4.0000
3.9600-4.0000
3.9600-4.0000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Posiedzenie Fedu było gołębie, mimo iż szanse na dwie podwyżki zostały utrzymane. Sceptyczne podejście do dzisiejszego posiedzenia eurogrupy. Możliwe silne zmiany na złotym, ze względu na niepokoje dotyczące Grecji. W tle dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Gołębi Fed przecenia dolara
Dolar wzmocnił się w pierwszych sekundach po publikacji komunikatu projekcji makroekonomicznych Fedu dolar, jednak ten ruch szybko się odwrócił. Mimo iż Rezerwa Federalna nadal zakłada, że w tym roku nastąpią prawdopodobnie dwie podwyżki stóp procentowych, to jednak szansa na takie rozwiązanie wyraźnie się zmniejszyła.
W marcu 2015 r. jedynie trzech członków Fedu zakładało, iż stopy w bieżącym roku się nie zmienią lub nastąpi jedna podwyżka. Teraz jest to już 7 przedstawicieli FOMC i zabrakło jedynie dwóch, by mediana pokazała tylko jedno zacieśnienie monetarne. Dodatkowo znacznie zostały obcięte prognozy gospodarcze na ten roku. Jeszcze w marcu przedstawiciele Fedu zakładali, iż gospodarka rozwijać się będzie w tempie 2.5%, a obecnie widzą szansę jedynie na 1.9% wzrostu.
Dodatkowo podniesiono poziom bezrobocia na koniec tego roku z 5.10%, do 5.25%. To także powoduje, iż polityka monetarna powinna być łagodniejsza, niż wcześniej oczekiwano. Wracając jeszcze do perspektywy stóp procentowych warto odnotować, iż w 2016 stopy mają wzrosnąć jedynie o 100 punktów bazowych. Oznacza to zaledwie cztery podwyżki, podczas gdy w marcu zakładano ich 5.
Sama konferencja Janet Yellen była już mniej ekscytująca, ale raczej potwierdzała większą „gołębiość” Fedu pochodzącą z projekcji makroekonomicznych, niż zaprzeczała temu wrażeniu. Szefowa Rezerwy Federalnej odniosła się między innymi do siły dolara amerykańskiego, który „negatywnie wpływa na eksport netto” oraz „utrudnia wzrost gospodarczy i prawdopodobnie będzie to kontynuowane przez pewien czas”. Dodatkowo Yellen stwierdziła, iż silniejszy dolar może wpływać także na inflację bazową, co oczywiście jest pośrednią sugestią o możliwości utrzymania łagodnej polityki monetarnej dłużej, by ten efekt zmniejszyć.
Ogólnie więc reakcja rynku osłabiająca dolara była słuszna. Jeżeli podejście Fedu się nie zmieni, a napływające dane z amerykańskiej gospodarki będą mieszane, powrót dolara od średnioterminowego trendu wzrostowego będzie pod poważnym znakiem zapytania.
Grecja w zawieszeniu
Oczekiwania przed dzisiejszym posiedzeniem eurogrupy są ograniczone. Obie strony twierdzą, że może się ono zakończyć brakiem porozumienia. To zmusza do szukania scenariusza alternatywnego. Jeżeli dziś nie dojdzie do zbliżenia stanowisk, wtedy albo rozmowy będą kontynuowane jutro, albo zostanie zwołany nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej w weekend.
Jeżeli na nim okaże się, iż konieczne jest wprowadzenie kontroli przepływu kapitału, wtedy w poniedziałek możemy zobaczyć silną reakcję na euro i walutach rynków wschodzących, w tym złotym. Z drugiej strony, Grecja może zapewnić, iż ma środki na spłatę raty pożyczki dla MFW i dalsze rozmowy będą toczyć się na szycie Unii 25-26 czerwca, a sam program pomocy zostanie przedłużony np. na kolejny miesiąc.
Prawdopodobnie nieprzekraczalną data jest jednak 20 lipca, kiedy to Grecja musi wykupić od EBC obligacje o wartości ponad 3 miliardów euro. Nie będzie to możliwe bez dodatkowej pomocy, a brak płatności dla EBC będzie oznaczać, że Bank Centralny wstrzyma płynność dla greckich instytucji finansowych, co będzie równać się konieczności wprowadzenia przez Helladę własnej waluty.
Rynek zagraniczny w kliku zdaniach
Wczorajszy Fed wyraźnie osłabił amerykańską walutę. Ten trend może być kontynuowany, jeżeli dane z USA będą mieszane. Jeżeli zaś chodzi o Grecję, to scenariuszem bazowym jest nadal osiągnięcie porozumienia z wierzycielami, bez konieczności wprowadzenia kontroli przepływu kapitału czy bankructwa kraju. Nadal również najmniej prawdopodobnym rozwiązaniem sporu jest opuszczenie przez Helladę strefy euro. Porozumienie jednak nastąpi w ostatnim możliwym momencie, co oczywiście będzie zwiększać presję na aktywa silnie powiązane z apetytem na ryzyko.
Złoty czeka na dane i Grecję
Wycena EUR/PLN przesunęła się w przedział 4.15-4.17. Ma to głównie związek z problemami związanymi z Grecją. Złoty prawdopodobnie dość poważnie ucierpiałby, jeżeli Ateny zostaną zmuszone do wprowadzenia kontroli przepływu kapitału. Na razie szanse na takie rozwiązanie są ograniczone, ale sam strach związany z tym wydarzeniem powoduje już osłabienie się krajowej waluty.
Dość spora niepewność jest widoczna również przed dzisiejszymi danymi z krajowej gospodarki. Ostatnie odczyty makro z Polski były zdecydowanie słabsze od oczekiwań. Ekonomiści prognozują, iż przemysł urósł w maju około 3% r/r, a sprzedaż detaliczna zwiększyła się 2% r/r. Biorąc jednak pod uwagę, że nastroje obecnie wyznacza głowie sentyment dotyczący Grecji, odczyty musiałby znacznie przekroczyć prognozy (przynajmniej o 1.5 punktu procentowego), byśmy zauważyli wzmocnienie się PLN. Prawdopodobnie jednak, rynek w krótkim terminie zignoruje dzisiejszą publikacje i „przypomni” sobie o niej, dopiero gdy ustabilizuje się sytuacja zewnętrzna.
Cały czas nerwowość na złotym jest widoczna. Brak poprawy sentymentu dotyczącego Grecji do końca tygodnia może spowodować podejście EUR/PLN przed weekendem do okolic 4.20. Z drugiej strony rozwiązanie kwestii Hellady daje przestrzeń na zejście euro nawet w granice 4.10.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 17.06.2015
Komentarz walutowy z 17.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 16.06.2015
Komentarz walutowy z 16.06.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s