Dziś rozwiązanie zagadki dotyczącej luzowania ilościowego. Na czym tak naprawdę zależy Rezerwie Federalnej? Szereg wystąpień przedstawicieli Fed'u w najbliższych dniach. Polski złoty ponownie lekko się osłabia i dzień zaczynamy w okolicach 4.22. Po południu dane o produkcji przemysłowej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
14.00 CET: Produkcja przemysłowa z Polski (szacunki: +2.7% r/r)
14.30 CET: Pozwolenia na budowę domów w USA oraz rozpoczęte inwestycje (szacunki: odpowiednio 950 tys. oraz 917 tys.)
20.00 CET: Decyzja w sprawie stóp procentowych (szacunki: bez zmian na poziomie 0.25%)
20.00 CET: Informacja o wartości skupu aktywów. Konsensus rynkowy zakłada ścięcie skupu aktywów o 10 miliardów. Natomiast ankieta Bloomberga oparta na medianię oczekiwań zakłada, że skup MBSów się nie zmieni (40 mld), a papierów skarbowych spadnie o 5 miliardów (do 40 mld). W Komunikacie znajdzie się także informacja pozostawieniu lub zmianie „forward guidance”
20.00 CET: Projekcje ekonomiczne Rezerwy Federalnej. Rynek zwracać będzie uwagę na szacunki wzrostu gospodarczego na kolejne lata (oczekuje się ich obniżenia) oraz kalendarz zacieśniania polityki monetarnej Ostatnie projekcje z czerwca zakładały wzrosty stóp procentowych w 2015 roku. Ważne czy te oczekiwania i w jakim stopniu zostaną przesunięte w przyszłość.
20.30 CET: Konferencja Ben'a Bernanke po posiedzeniu Fed'u
Wreszcie środa. A jak rynek nie zrozumie...
Ostatnie godziny na EUR/USD to wyczekiwanie na kluczowe decyzje Rezerwy Federalnej. Właściwie nie mieliśmy żadnych większych ruchów i cały czas poruszaliśmy się w okolicach poziomów 1.3350. Na innych rynkach sentyment jest relatywnie dobry – akcje rosną, rentowności zarówno UST jaki europejskich peryferii są stabilne, a ceny ropy spadają.
Przez wiele dni omówione zostały właściwie wszystkie możliwe scenariusze zachowania się Rezerwy Federalnej. W tym momencie warto się jednak skupić na czym tak naprawdę zależy Benowi Bernanke oraz jego współpracownikom. Przede wszystkim zainteresowani oni są relatywną stabilizacją rynku długu. Wydarzenia z maja, kiedy sugestie szefa Fed'u wywołały znaczną wyprzedaż papierów skarbowych i popchnęły w górę oczekiwania w sprawie stóp procentowych mogą spowodować, że wątłe ożywienie gospodarcze może się zatrzymać. Stąd komunikat/decyzje bliskie rynkowemu konsensowi są pożądane. Z drugiej jednak strony zbyt łagodne podejście do polityki monetarnej może mocno pompować niektóre aktywa (choć Bernanke raczej neguje ten problem), a późniejsze dostosowanie może być bolesne (chociażby szybkie ruchy na rynku długu powodujące destabilizację na rynkach wschodzących. Optymalnym dla Fed'u rozwiązaniem będzie więc takie przekazanie informacji rynkowi by nie zareagował on nerwowo. Jeżeli to się uda Rezerwa Federalna spełni swoje zadanie.
Gdyby jednak, z jakiegoś powodu, inwestorzy nie zrozumieli przekazu Fed'u lub co bardziej prawdopodobne zbyt mocno lub za mało im się on spodobał mamy szereg wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej w najbliższych dniach. Zauważył to Michael S. Derby z „WSJ” w artykule „After Fed Meeting Officials Have Heavy Speaking Schedule”. Tylko w piątek będą to konferencje czterech członków FOMC – Esther George (głosująca, największy jastrząb), James Bullard (głosujący gołąb, zwraca uwagę na zbyt niską inflację), Naryana Kocherlakota (obecnie gołąb, z prawem głosu w 2014 roku) oraz Daniel Tarullo (członek Rady Gubernatorów, zawsze z prawem głosu, gołębi). W poniedziałek natomiast publiczne wystąpienie zaplanowane ma William Dudley (trzecia najważniejsza osoba w Fed, gołąb, bliski współpracownik Bena Bernanke). Czy może to być zapowiedź, że Rezerwa Federalna podejmie mniej oczekiwane przez rynek decyzje? Raczej nie. Bardziej można się skłaniać do podejścia, że jest to „dmuchanie na zimne” i zabezpieczanie się przed sytuacją znacznej zmienności która miała miejsce w połowie roku.
Reasumując do czasu ogłoszenia wyników posiedzenia Rezerwy Federalnej powinniśmy mieć relatywnie spokojne nastroje. Później wszystko będzie zależeć od decyzji Fed'u, konferencji Bena Bernanke i zachowania się inwestorów instytucjonalnych. Ogólnie jednak podczas takich wydarzeń najlepiej być poza rynkiem.
Złoty lekko słabnie. Dane o produkcji
Złoty w ostatnich godzinach nie jest w stanie „wytrzymać” presji związanej z wieczorną decyzją Rezerwy Federalnej i lekko się osłabia. Nie widziałbym jednak tego ruchu jako ogólnej zmiany postrzegania polskiej waluty i przygotowania się do silniejszej wyprzedaży (jeżeli oczywiście Fed nie będzie zbyt jastrzębi).
Dziś mamy dane o produkcji przemysłowej z kraju. Konsensus rynkowy to wzrost o 2.7% r/r. Aby dane miały jakikolwiek wpływ na rynek musimy znacznie odbiec od szacunków ekonomistów. Dopiero wzrost poniżej 2% może bardziej osłabić PLN (o więcej niż 1grosz), a odczyt powyżej 4% to sygnał do wzmocnienia złotego o podobną wartość. Jednak do czasu wyników posiedzenia Fed'u zmiany spowodowane krajowymi danymi będą najprawdopodobniej zniesione.
Reasumując poranne osłabienie się krajowej waluty nie powinno mieć kluczowego wpływu na jej notowania po decyzji Rezerwy Federalnej. Do godziny 20.00 powinniśmy poruszać się w przedziale 4.21-4.23.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3250-1.3350
1.3350-1.3450
1.3150-1.3250
Kurs EUR/PLN
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
Kurs USD/PLN
3.1600-3.2000
3.1300-3.1700
3.2100-3.2500
Kurs CHF/PLN
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Kurs GBP/USD
1.5850-1.5950
1.5950-1.6050
1.5750-1.5850
Kurs GBP/PLN
5.0100-5.0500
5.0300-5.0700
4.9900-5.0300
Wyjście EUR/USD powyżej 1.3300 to byczy sygnał z celem na poziomie 1.34. Pary złotowe w trendach spadkowych z wyjątkiem GBP/PLN.
Technicznie EUR/USD: Przekroczenie poziomu 1.3300 w górę generuje sygnał kupna z pierwszym celem w okolicach 1.3400 i kolejnym w graniach 1.3650. Spadek poniżej 1.3200 to ponowny sygnał sprzedaży.
Technicznie EUR/PLN: spadek poniżej granicy 4.2600 to sygnał powrotu do kanału zmienności pomiędzy 4.22-4.26. Zejście poniżej 4.2200 preferuje niedźwiedzie z pierwszym celem w graniach 4.1800.
Technicznie USD/PLN: po spadku USD/PLN poniżej 3.22 osiągnęliśmy już dwa cele – 3.18 i 3.15. Przebicie silnego wsparcia w graniach 3.13 otwiera drogę do ruchu w kierunku 3.05.
Technicznie CHF/PLN: powrót CHF/PLN poniżej 3.43 neguje ruch wzrostowy i zakłada pozostanie w kanale zmienności 3.40-3.45. Zejście poniżej 3.40 to sygnał sprzedaży z celem na poziomie 3.33.
Technicznie GBP/PLN na GBP/PLN nadal obowiązują wzrosty. Dopiero zejście poniżej 5.00 generuje sygnał sprzedaży z celem na poziomie 4.93.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dziś rozwiązanie zagadki dotyczącej luzowania ilościowego. Na czym tak naprawdę zależy Rezerwie Federalnej? Szereg wystąpień przedstawicieli Fed'u w najbliższych dniach. Polski złoty ponownie lekko się osłabia i dzień zaczynamy w okolicach 4.22. Po południu dane o produkcji przemysłowej.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Wreszcie środa. A jak rynek nie zrozumie...
Ostatnie godziny na EUR/USD to wyczekiwanie na kluczowe decyzje Rezerwy Federalnej. Właściwie nie mieliśmy żadnych większych ruchów i cały czas poruszaliśmy się w okolicach poziomów 1.3350. Na innych rynkach sentyment jest relatywnie dobry – akcje rosną, rentowności zarówno UST jaki europejskich peryferii są stabilne, a ceny ropy spadają.
Przez wiele dni omówione zostały właściwie wszystkie możliwe scenariusze zachowania się Rezerwy Federalnej. W tym momencie warto się jednak skupić na czym tak naprawdę zależy Benowi Bernanke oraz jego współpracownikom. Przede wszystkim zainteresowani oni są relatywną stabilizacją rynku długu. Wydarzenia z maja, kiedy sugestie szefa Fed'u wywołały znaczną wyprzedaż papierów skarbowych i popchnęły w górę oczekiwania w sprawie stóp procentowych mogą spowodować, że wątłe ożywienie gospodarcze może się zatrzymać. Stąd komunikat/decyzje bliskie rynkowemu konsensowi są pożądane. Z drugiej jednak strony zbyt łagodne podejście do polityki monetarnej może mocno pompować niektóre aktywa (choć Bernanke raczej neguje ten problem), a późniejsze dostosowanie może być bolesne (chociażby szybkie ruchy na rynku długu powodujące destabilizację na rynkach wschodzących. Optymalnym dla Fed'u rozwiązaniem będzie więc takie przekazanie informacji rynkowi by nie zareagował on nerwowo. Jeżeli to się uda Rezerwa Federalna spełni swoje zadanie.
Gdyby jednak, z jakiegoś powodu, inwestorzy nie zrozumieli przekazu Fed'u lub co bardziej prawdopodobne zbyt mocno lub za mało im się on spodobał mamy szereg wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej w najbliższych dniach. Zauważył to Michael S. Derby z „WSJ” w artykule „After Fed Meeting Officials Have Heavy Speaking Schedule”. Tylko w piątek będą to konferencje czterech członków FOMC – Esther George (głosująca, największy jastrząb), James Bullard (głosujący gołąb, zwraca uwagę na zbyt niską inflację), Naryana Kocherlakota (obecnie gołąb, z prawem głosu w 2014 roku) oraz Daniel Tarullo (członek Rady Gubernatorów, zawsze z prawem głosu, gołębi). W poniedziałek natomiast publiczne wystąpienie zaplanowane ma William Dudley (trzecia najważniejsza osoba w Fed, gołąb, bliski współpracownik Bena Bernanke). Czy może to być zapowiedź, że Rezerwa Federalna podejmie mniej oczekiwane przez rynek decyzje? Raczej nie. Bardziej można się skłaniać do podejścia, że jest to „dmuchanie na zimne” i zabezpieczanie się przed sytuacją znacznej zmienności która miała miejsce w połowie roku.
Reasumując do czasu ogłoszenia wyników posiedzenia Rezerwy Federalnej powinniśmy mieć relatywnie spokojne nastroje. Później wszystko będzie zależeć od decyzji Fed'u, konferencji Bena Bernanke i zachowania się inwestorów instytucjonalnych. Ogólnie jednak podczas takich wydarzeń najlepiej być poza rynkiem.
Złoty lekko słabnie. Dane o produkcji
Złoty w ostatnich godzinach nie jest w stanie „wytrzymać” presji związanej z wieczorną decyzją Rezerwy Federalnej i lekko się osłabia. Nie widziałbym jednak tego ruchu jako ogólnej zmiany postrzegania polskiej waluty i przygotowania się do silniejszej wyprzedaży (jeżeli oczywiście Fed nie będzie zbyt jastrzębi).
Dziś mamy dane o produkcji przemysłowej z kraju. Konsensus rynkowy to wzrost o 2.7% r/r. Aby dane miały jakikolwiek wpływ na rynek musimy znacznie odbiec od szacunków ekonomistów. Dopiero wzrost poniżej 2% może bardziej osłabić PLN (o więcej niż 1grosz), a odczyt powyżej 4% to sygnał do wzmocnienia złotego o podobną wartość. Jednak do czasu wyników posiedzenia Fed'u zmiany spowodowane krajowymi danymi będą najprawdopodobniej zniesione.
Reasumując poranne osłabienie się krajowej waluty nie powinno mieć kluczowego wpływu na jej notowania po decyzji Rezerwy Federalnej. Do godziny 20.00 powinniśmy poruszać się w przedziale 4.21-4.23.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Wyjście EUR/USD powyżej 1.3300 to byczy sygnał z celem na poziomie 1.34. Pary złotowe w trendach spadkowych z wyjątkiem GBP/PLN.
Technicznie EUR/USD: Przekroczenie poziomu 1.3300 w górę generuje sygnał kupna z pierwszym celem w okolicach 1.3400 i kolejnym w graniach 1.3650. Spadek poniżej 1.3200 to ponowny sygnał sprzedaży.
Technicznie EUR/PLN: spadek poniżej granicy 4.2600 to sygnał powrotu do kanału zmienności pomiędzy 4.22-4.26. Zejście poniżej 4.2200 preferuje niedźwiedzie z pierwszym celem w graniach 4.1800.
Technicznie USD/PLN: po spadku USD/PLN poniżej 3.22 osiągnęliśmy już dwa cele – 3.18 i 3.15. Przebicie silnego wsparcia w graniach 3.13 otwiera drogę do ruchu w kierunku 3.05.
Technicznie CHF/PLN: powrót CHF/PLN poniżej 3.43 neguje ruch wzrostowy i zakłada pozostanie w kanale zmienności 3.40-3.45. Zejście poniżej 3.40 to sygnał sprzedaży z celem na poziomie 3.33.
Technicznie GBP/PLN na GBP/PLN nadal obowiązują wzrosty. Dopiero zejście poniżej 5.00 generuje sygnał sprzedaży z celem na poziomie 4.93.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 17.09.2013
Komentarz walutowy z 16.09.2013
Komentarz walutowy z 13.09.2013
Komentarz walutowy z 12.09.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s