Wygrana partii prezydenta Francji w wyborach parlamentarnych poprawia nastroje na europejskich parkietach. Wahania kursów walut stosunkowo ograniczone - EUR/USD oscyluje wokół 1,12. Inwestorzy czekają na poniedziałkowe i wtorkowe dane odnośnie polskiej gospodarki, ale ich wpływ może być ograniczony.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Od rana można było zauważyć pozytywne nastroje panujące na europejskich parkietach - indeksy giełdowe zyskiwały o ok. 1%. Dobry sentyment prawdopodobnie związany był z wygraną partii Emmanuela Macrona, obecnego prezydenta Francji, w wyborach parlamentarnych, które odbyły się w weekend. Rynek może postrzegać wygraną Macrona zarówno w wyborach prezydenckich, jak i parlamentarnych, jako zapewniającą więcej stabilizacji w strefie euro oraz całej Unii Europejskiej, a także jako szansę na uproszczenie regulacji w samej Francji, co mogłoby wspierać szybszy jej rozwój.
Poza wspomnianą powyżej informacją, w kalendarzu zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj nie było publikacji mogących w istotny sposób wpływać na kursy walut. Przedział wahań głównych par walutowych był w poniedziałkowy poranek zatem ograniczony. EUR/USD poruszało się w stosunkowo wąskim przedziale wahań pomiędzy 1,118 a 1,121. Lepszy sentyment na rynku przełożył się na nieco słabszą kondycję jena oraz złota, uważanych za “bezpieczne przystanie”, jednak często tracących wartość gdy na rynku widać większy popyt na bardziej ryzykowny aktywa.
W przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia, nie ma istotnych wydarzeń/publikacji zaplanowanych na najbliższe dni. Poza potencjalnym wpływem czynników politycznych, szczególnie w USA czy w Wielkiej Brytanii, piątkowe publikacje czerwcowych poziomów wskaźników PMI mogą dostarczyć nieco większej zmienności na rynku walutowym. Poznamy ich poziomy zarówno dla największych gospodarek strefy euro jak i dla USA (choć w tym przypadku istotniejsze są odczyty ISM). Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje obecnie na minimalnie niższe odczyty dla strefy euro w porównaniu do maja oraz odwrotną sytuację w przypadku gospodarki USA.
Tylko niewielkie zmiany na złotym
Po gwałtownym osłabieniu w czwartek spowodowanym komunikatem Rezerwy Federalnej ws. polityki monetarnej (podanym w środę o 20 polskiego czasu), kursy walut złotego w relacji do głównych walut znajdują się blisko poziomów sprzed tej publikacji. EUR/PLN poruszało się rano w okolicy 4,21, CHF/PLN blisko 3,87 a USD/PLN 3,76 - 3,77. Jest to dosyć konsystentne z zachowaniem się eurodolara (EUR/USD), którego kurs powrócił do 1,12 - czyli do poziomu, który obserwowaliśmy w środę przed publikacjami o inflacji oraz wspomnianego komunikatu, które istotnie zwiększyły poziom wahań dolara. Polska waluta jednak może być stosunkowo wrażliwa na zmiany wartości dolara - jego umacnianie się może powodwać ogólny spadek wartości złotego.
O 14.00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane o przeciętnym wynagrodzeniu oraz zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw (pow. 9 os.) w maju. Średnia płaca w ostatnich miesiącach wzrasta w tempie nieco powyżej 4%, natomiast zatrudnienie zwiększało się od w wąskim przedziale 4,5 - 4,6% r/r w ciągu pierwszych czterech miesięcy br. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost płac o 4,9% oraz utrzymanie tempa zwiększania się zatrudnienia na poziomie 4,6% r/r. Wpływ tych danych na notowania złotego jednak prawdopodobnie będzie ograniczony. Polska waluta powinna pozostać w stosunkowo dobrej kondycji ze względu na pozytywny sentyment panujący na rynku europejskim.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wygrana partii prezydenta Francji w wyborach parlamentarnych poprawia nastroje na europejskich parkietach. Wahania kursów walut stosunkowo ograniczone - EUR/USD oscyluje wokół 1,12. Inwestorzy czekają na poniedziałkowe i wtorkowe dane odnośnie polskiej gospodarki, ale ich wpływ może być ograniczony.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Dobre nastroje w Europie
Od rana można było zauważyć pozytywne nastroje panujące na europejskich parkietach - indeksy giełdowe zyskiwały o ok. 1%. Dobry sentyment prawdopodobnie związany był z wygraną partii Emmanuela Macrona, obecnego prezydenta Francji, w wyborach parlamentarnych, które odbyły się w weekend. Rynek może postrzegać wygraną Macrona zarówno w wyborach prezydenckich, jak i parlamentarnych, jako zapewniającą więcej stabilizacji w strefie euro oraz całej Unii Europejskiej, a także jako szansę na uproszczenie regulacji w samej Francji, co mogłoby wspierać szybszy jej rozwój.
Poza wspomnianą powyżej informacją, w kalendarzu zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj nie było publikacji mogących w istotny sposób wpływać na kursy walut. Przedział wahań głównych par walutowych był w poniedziałkowy poranek zatem ograniczony. EUR/USD poruszało się w stosunkowo wąskim przedziale wahań pomiędzy 1,118 a 1,121. Lepszy sentyment na rynku przełożył się na nieco słabszą kondycję jena oraz złota, uważanych za “bezpieczne przystanie”, jednak często tracących wartość gdy na rynku widać większy popyt na bardziej ryzykowny aktywa.
W przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia, nie ma istotnych wydarzeń/publikacji zaplanowanych na najbliższe dni. Poza potencjalnym wpływem czynników politycznych, szczególnie w USA czy w Wielkiej Brytanii, piątkowe publikacje czerwcowych poziomów wskaźników PMI mogą dostarczyć nieco większej zmienności na rynku walutowym. Poznamy ich poziomy zarówno dla największych gospodarek strefy euro jak i dla USA (choć w tym przypadku istotniejsze są odczyty ISM). Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje obecnie na minimalnie niższe odczyty dla strefy euro w porównaniu do maja oraz odwrotną sytuację w przypadku gospodarki USA.
Tylko niewielkie zmiany na złotym
Po gwałtownym osłabieniu w czwartek spowodowanym komunikatem Rezerwy Federalnej ws. polityki monetarnej (podanym w środę o 20 polskiego czasu), kursy walut złotego w relacji do głównych walut znajdują się blisko poziomów sprzed tej publikacji. EUR/PLN poruszało się rano w okolicy 4,21, CHF/PLN blisko 3,87 a USD/PLN 3,76 - 3,77. Jest to dosyć konsystentne z zachowaniem się eurodolara (EUR/USD), którego kurs powrócił do 1,12 - czyli do poziomu, który obserwowaliśmy w środę przed publikacjami o inflacji oraz wspomnianego komunikatu, które istotnie zwiększyły poziom wahań dolara. Polska waluta jednak może być stosunkowo wrażliwa na zmiany wartości dolara - jego umacnianie się może powodwać ogólny spadek wartości złotego.
O 14.00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane o przeciętnym wynagrodzeniu oraz zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw (pow. 9 os.) w maju. Średnia płaca w ostatnich miesiącach wzrasta w tempie nieco powyżej 4%, natomiast zatrudnienie zwiększało się od w wąskim przedziale 4,5 - 4,6% r/r w ciągu pierwszych czterech miesięcy br. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost płac o 4,9% oraz utrzymanie tempa zwiększania się zatrudnienia na poziomie 4,6% r/r. Wpływ tych danych na notowania złotego jednak prawdopodobnie będzie ograniczony. Polska waluta powinna pozostać w stosunkowo dobrej kondycji ze względu na pozytywny sentyment panujący na rynku europejskim.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 16.06.2017
Komentarz walutowy z 16.06.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 14.06.2017
Komentarz walutowy z 14.06.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s