Tygodniowa konsolidacja na parze EUR/USD spowoduje, że gdy nadejdzie kolejna fala ruchu w górę lub głębsza korekta zmiany mogą być wyjątkowo gwałtowne. Inwestorzy ignorują informacje ryzyku kolejnego „klifu fiskalnego”. Podejrzenia o możliwości nieprawidłowości podczas ujawniania środowej Rezerwy Federalnej nie potwierdzają się. Polski złoty cały czas w wąskim przedziale wahań.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
14.30 CET: finalny odczyt amerykańskiego PKB (szacunki: odczyt annualizowany na poziomie 2.6%).
14.30 CET: cotygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (325 tys).
Tydzień spokoju na EUR/USD. Klif fiskalny. Nie było przecieku?!
Od zeszłotygodniowej decyzji Rezerwy Federalnej o utrzymaniu luzowania ilościowego na poziomie 85 miliardów USD miesięcznie właściwie nic się nie dzieje na EUR/USD. Główna para walutowa porusza się w bardzo wąskim przedziale wahań skupiając większość kwotowań wokół poziomu 1.35 +/- 40 pipsów. Tak zmienność byłaby niska nawet w interwale dziennym a co dopiero tygodniowym. Jednak para EUR/USD nie jest instrumentem, który jest stworzony do tak wąskiej konsolidacji. Jest więc pewne, że niebawem wyjedziemy z tego przedziału wahań. Ruch ten będzie zainicjowany przez wydarzenie, albo z otoczenia realnej gospodarki, albo polityki monetarnej (to bardziej prawdopodobne). Seria znacznie lepszych/gorszych danych makroekonomicznych z USA powinna odpowiednio wzmocnić/osłabić „zielonego” byśmy w krótkim czasie mogli skorygować się w okolice 1.33 lub zaatakować 1.37. Przy mieszanych doniesieniach gospodarczych impulsem do osłabienia amerykańskiej waluty może być nominacja Janet Yellen na stanowisko szefowej Rezerwy Federalnej lub zaostrzenie się konfliktu politycznego w USA dotyczącego podniesienia limitu długu. To z kolei bez problemów powinno przecenić EUR/USD o 200 pipsów.
Rozwijając temat „klifu fiskalnego” na razie inwestorzy ignorują polityczne podchody w Waszyngtonie i zakładają, że poziom zadłużenia będzie kolejny raz podniesiony(pewnie w ostatniej chwili), co zapobiegnie ryzyku wstrzymania przekazywania środków na opiekę zdrowotną, pensje czy armię. W poprzednim roku, jak sobie przypominamy, mieliśmy analogiczne problemy. Wtedy prezydent Obama zaangażował się w wielowątkowe rozmowy pomiędzy republikanami gdzie konsensu (mniejszy deficyt i niższe wydatki (R) vs wydatki na służbę zdrowia oraz socjalne (D)) został osiągnięty w ostatniej sekundzie. Najprawdopodobniej emocje i w tym roku będą rosnąć zwłaszcza, że pieniędzy na funkcjonowanie państwa i spłatę zadłużenia (niektórzy mówią nawet o „dafaulcie” USA) starczy do połowy października. Na sprawę jednak należy głównie patrzeć przez pryzmat polityki i późniejszego „sukcesu negocjacyjnego” obu stron niż realnego zagrożenia dla stabilności finansowej Ameryki. Na razie ignorowanie tej kwestii przez inwestorów jest podejściem racjonalnym.
Często w przypadku zaskakujących wydarzeń pojawiają się teorie spiskowe. Tym razem „padło” na analizowaną „wzdłuż” i „wszerz” decyzję Rezerwy Federalnej. Klika dni temu firma Nanex (zapewniająca oprogramowanie transakcyjne i dostęp do danych rynkowych) stwierdziła, że informacja o braku „taperingu” na chwilę przed jej ogłoszeniem wyciekła na rynek (http://www.nanex.net/aqck2/4434.html ). Jednak dzisiejszy Financial Times publikuje artykuł „Fed policy was not leaked early, says study”, gdzie Virtu Financial (zajmująca się handlem HFT – zautomatyzowanymi transakcjami, gdzie zysk generowany jest poprzez wiele niewielkich i krótkoterminowych zleceń) twierdzi, że do przecieku nie doszło a raport Nanex zawiera wiele błędnych założeń. W tym konkretnym przypadku można jednak stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że nie doszło do bezprawnego działania. Mając tak poufną informację i wiedząc jak ona wpłynie na rynek nawet osoba/fundusz z niewielkim doświadczeniem mógłby ją wykorzystać w taki sposób by nikt nigdy się o tym nie dowiedział, a spory niektórych firm o milisekundy od momentu realizacji zleceń bazują na ogólnym wyjątkowo niskim zaufaniu do instytucji finansowych oraz trudności w sprawdzeniu tak szczegółowych informacji. Nie da się również ukryć (bez sugestii do tego konkretnego przypadku), że niektóre podmioty mają dzięki analogicznym analizom globalną, darmową reklamę.
Reasumując cały czas czekamy na informacje, które spowodują kontynuację lub głębszą korektę obecnego ruchu. Jak na razie jednak scenariuszem bazowym nadal pozostaje konsolidacja blisko poziomu 1.35.
Bez zmian na złotym
Cały czas, podobnie jak na EUR/USD, brakuje impulsów które mogłyby w bardziej zdecydowany sposób wpłynąć na kurs EUR/PLN. Jednak w przeciwieństwie do euro/dolara polska para walutowa jest „przyzwyczajona” do spokojnego handlu i obarczona jest zdecydowanie mniejsza presją na gwałtowniejsze ruchy niż waluty większość krajów rozwiniętych czy też mających znaczne nierównowagi na rachunku obrotów bieżących.
Scenariuszem bazowym do końca tygodnia jest pozostawanie złotówki w wąskim przedziale wahań w okolicach 4.22. W dłuższym terminie (kilku tygodni) perspektywa dłuższego i głębszego luzowania ilościowego czy też wybór Yellen na stanowisko szefowej Rezerwy Federalnej powinna ograniczać apetyt na osłabienie się krajowej waluty, a w takim wypadku PLN może wykorzystać pozytywne sygnały i zejść poniżej granicy 4.18 za euro.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Kurs EUR/USD
1.3450-1.3550
1.3550-1.3650
1.3350-1.3450
Kurs EUR/PLN
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
Kurs USD/PLN
3.1100-3.1500
3.0800-3.1200
3.1600-3.2000
Kurs CHF/PLN
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Kurs GBP/USD
1.5950-1.6050
1.6050-1.6150
1.5850-1.5950
Kurs GBP/PLN
4.9900-5.0300
5.0100-5.0500
4.9700-5.0100
Wyjście EUR/USD powyżej 1.3400 to kolejny byczy sygnał dla EUR/USD i potwierdzenie prawdopodobieństwa ruchu w okolice 1.3650. Mix na parach złotowych.
Technicznie EUR/USD: przekroczenie poziomu 1.3300 w górę generuje sygnał kupna z pierwszym celem w okolicach 1.3400 i kolejnym w graniach 1.3650. Spadek poniżej 1.3200 to ponowny sygnał sprzedaży.
Technicznie EUR/PLN: powrót powyżej 4.22 to przewaga strony kupującej z pierwszym celem na poziomie 4.26, następnym 4.30. Alternatywnie zejście poniżej 4.18 to sygnał do zajęcia krótkich pozycji w celem na poziomie 4.10.
Technicznie USD/PLN: celem dla USD/PLN pozostaje poziom 3.05 (byliśmy zresztą już blisko niego). Od wygenerowania sygnału sprzedaży ruch w dół był na poziomie ponad 15 groszy. Krótkie pozycje są preferowane zanim kurs nie powróci powyżej poziomu 3.15.
Technicznie CHF/PLN: na franku jesteśmy obecnie w kanale trendu bocznego, którego granice można opisać przedziałami 3.40-3.46. Wybicie się powyżej/poniżej tego poziomu generuje odpowiednio sygnał kupna/sprzedaży dla tej pary..
Technicznie GBP/PLN również parach GBP/PLN dołączyła to trendu spadkowego z pierwszym celem na poziomie 4.93 a kolejnym 4.85. Powrót do wzrostów to ruch powyżej granicy 5.03..
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Tygodniowa konsolidacja na parze EUR/USD spowoduje, że gdy nadejdzie kolejna fala ruchu w górę lub głębsza korekta zmiany mogą być wyjątkowo gwałtowne. Inwestorzy ignorują informacje ryzyku kolejnego „klifu fiskalnego”. Podejrzenia o możliwości nieprawidłowości podczas ujawniania środowej Rezerwy Federalnej nie potwierdzają się. Polski złoty cały czas w wąskim przedziale wahań.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
Tydzień spokoju na EUR/USD. Klif fiskalny. Nie było przecieku?!
Od zeszłotygodniowej decyzji Rezerwy Federalnej o utrzymaniu luzowania ilościowego na poziomie 85 miliardów USD miesięcznie właściwie nic się nie dzieje na EUR/USD. Główna para walutowa porusza się w bardzo wąskim przedziale wahań skupiając większość kwotowań wokół poziomu 1.35 +/- 40 pipsów. Tak zmienność byłaby niska nawet w interwale dziennym a co dopiero tygodniowym. Jednak para EUR/USD nie jest instrumentem, który jest stworzony do tak wąskiej konsolidacji. Jest więc pewne, że niebawem wyjedziemy z tego przedziału wahań. Ruch ten będzie zainicjowany przez wydarzenie, albo z otoczenia realnej gospodarki, albo polityki monetarnej (to bardziej prawdopodobne). Seria znacznie lepszych/gorszych danych makroekonomicznych z USA powinna odpowiednio wzmocnić/osłabić „zielonego” byśmy w krótkim czasie mogli skorygować się w okolice 1.33 lub zaatakować 1.37. Przy mieszanych doniesieniach gospodarczych impulsem do osłabienia amerykańskiej waluty może być nominacja Janet Yellen na stanowisko szefowej Rezerwy Federalnej lub zaostrzenie się konfliktu politycznego w USA dotyczącego podniesienia limitu długu. To z kolei bez problemów powinno przecenić EUR/USD o 200 pipsów.
Rozwijając temat „klifu fiskalnego” na razie inwestorzy ignorują polityczne podchody w Waszyngtonie i zakładają, że poziom zadłużenia będzie kolejny raz podniesiony(pewnie w ostatniej chwili), co zapobiegnie ryzyku wstrzymania przekazywania środków na opiekę zdrowotną, pensje czy armię. W poprzednim roku, jak sobie przypominamy, mieliśmy analogiczne problemy. Wtedy prezydent Obama zaangażował się w wielowątkowe rozmowy pomiędzy republikanami gdzie konsensu (mniejszy deficyt i niższe wydatki (R) vs wydatki na służbę zdrowia oraz socjalne (D)) został osiągnięty w ostatniej sekundzie. Najprawdopodobniej emocje i w tym roku będą rosnąć zwłaszcza, że pieniędzy na funkcjonowanie państwa i spłatę zadłużenia (niektórzy mówią nawet o „dafaulcie” USA) starczy do połowy października. Na sprawę jednak należy głównie patrzeć przez pryzmat polityki i późniejszego „sukcesu negocjacyjnego” obu stron niż realnego zagrożenia dla stabilności finansowej Ameryki. Na razie ignorowanie tej kwestii przez inwestorów jest podejściem racjonalnym.
Często w przypadku zaskakujących wydarzeń pojawiają się teorie spiskowe. Tym razem „padło” na analizowaną „wzdłuż” i „wszerz” decyzję Rezerwy Federalnej. Klika dni temu firma Nanex (zapewniająca oprogramowanie transakcyjne i dostęp do danych rynkowych) stwierdziła, że informacja o braku „taperingu” na chwilę przed jej ogłoszeniem wyciekła na rynek (http://www.nanex.net/aqck2/4434.html ). Jednak dzisiejszy Financial Times publikuje artykuł „Fed policy was not leaked early, says study”, gdzie Virtu Financial (zajmująca się handlem HFT – zautomatyzowanymi transakcjami, gdzie zysk generowany jest poprzez wiele niewielkich i krótkoterminowych zleceń) twierdzi, że do przecieku nie doszło a raport Nanex zawiera wiele błędnych założeń. W tym konkretnym przypadku można jednak stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że nie doszło do bezprawnego działania. Mając tak poufną informację i wiedząc jak ona wpłynie na rynek nawet osoba/fundusz z niewielkim doświadczeniem mógłby ją wykorzystać w taki sposób by nikt nigdy się o tym nie dowiedział, a spory niektórych firm o milisekundy od momentu realizacji zleceń bazują na ogólnym wyjątkowo niskim zaufaniu do instytucji finansowych oraz trudności w sprawdzeniu tak szczegółowych informacji. Nie da się również ukryć (bez sugestii do tego konkretnego przypadku), że niektóre podmioty mają dzięki analogicznym analizom globalną, darmową reklamę.
Reasumując cały czas czekamy na informacje, które spowodują kontynuację lub głębszą korektę obecnego ruchu. Jak na razie jednak scenariuszem bazowym nadal pozostaje konsolidacja blisko poziomu 1.35.
Bez zmian na złotym
Cały czas, podobnie jak na EUR/USD, brakuje impulsów które mogłyby w bardziej zdecydowany sposób wpłynąć na kurs EUR/PLN. Jednak w przeciwieństwie do euro/dolara polska para walutowa jest „przyzwyczajona” do spokojnego handlu i obarczona jest zdecydowanie mniejsza presją na gwałtowniejsze ruchy niż waluty większość krajów rozwiniętych czy też mających znaczne nierównowagi na rachunku obrotów bieżących.
Scenariuszem bazowym do końca tygodnia jest pozostawanie złotówki w wąskim przedziale wahań w okolicach 4.22. W dłuższym terminie (kilku tygodni) perspektywa dłuższego i głębszego luzowania ilościowego czy też wybór Yellen na stanowisko szefowej Rezerwy Federalnej powinna ograniczać apetyt na osłabienie się krajowej waluty, a w takim wypadku PLN może wykorzystać pozytywne sygnały i zejść poniżej granicy 4.18 za euro.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Wyjście EUR/USD powyżej 1.3400 to kolejny byczy sygnał dla EUR/USD i potwierdzenie prawdopodobieństwa ruchu w okolice 1.3650. Mix na parach złotowych.
Technicznie EUR/USD: przekroczenie poziomu 1.3300 w górę generuje sygnał kupna z pierwszym celem w okolicach 1.3400 i kolejnym w graniach 1.3650. Spadek poniżej 1.3200 to ponowny sygnał sprzedaży.
Technicznie EUR/PLN: powrót powyżej 4.22 to przewaga strony kupującej z pierwszym celem na poziomie 4.26, następnym 4.30. Alternatywnie zejście poniżej 4.18 to sygnał do zajęcia krótkich pozycji w celem na poziomie 4.10.
Technicznie USD/PLN: celem dla USD/PLN pozostaje poziom 3.05 (byliśmy zresztą już blisko niego). Od wygenerowania sygnału sprzedaży ruch w dół był na poziomie ponad 15 groszy. Krótkie pozycje są preferowane zanim kurs nie powróci powyżej poziomu 3.15.
Technicznie CHF/PLN: na franku jesteśmy obecnie w kanale trendu bocznego, którego granice można opisać przedziałami 3.40-3.46. Wybicie się powyżej/poniżej tego poziomu generuje odpowiednio sygnał kupna/sprzedaży dla tej pary..
Technicznie GBP/PLN również parach GBP/PLN dołączyła to trendu spadkowego z pierwszym celem na poziomie 4.93 a kolejnym 4.85. Powrót do wzrostów to ruch powyżej granicy 5.03..
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 25.09.2013
Komentarz walutowy z 24.09.2013
Komentarz walutowy z 23.09.2013
Komentarz walutowy z 20.09.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s