Komentarz walutowy z 28.11.2012

EUR/USD nie miał wystarczająco siły by przebić się przez poziom 1.3000. Jastrzębie wypowiedzi przedstawiciela FED z Dallas oraz wracające obawy o klif fiskalny szkodzą wspólnej walucie. Na fali pogarszającego się sentymentu należy uważać na dzisiejsze ryzyko osłabienia się PLN.

Najważniejsze dane makro:

• 16.00 CET: Sprzedaż nowych domów w USA
• 14.30 CET: Zamówienia na dobra trwałe z USA

Dobre dane przytłumione ostrożnymi wypowiedziami oraz raportem OECD.

Wczoraj rynek próbował znaleźć „swoje miejsce” po decyzjach na temat Grecji. Przez dłuższy czas nie wiedział, w którym kierunku ma podążać. Gdy mamy do czynienia z taką sytuacją wtedy inwestorzy starają się wychwytywać informacje (często wybiórczo) które mają zwykle mniejsze znaczenie. Tym razem było podobnie. Przed godziną 10.00 CET pojawiła się wypowiedź członka FED z Dallas Richard'a Fischer'a. Przedstawiciel Rezerwy Federalnej znany ze swojego jastrzębiego nastawienia powiedział na konferencji w Berlinie, że musi zostać ustalony limit w „zakupach” FEDu w ramach operacji luzowania ilościowego. Jeżeli Bank Centralny Stanów Zjednoczonych tego nie zrobi może rodzić to dramatyczne skutki (inflacja). Z kolei w Toronto (już podczas sesji azjatyckiej) swój punkt widzenia przedstawiał inny członek FOMC Charles Evans, który twierdził, że FED powinien zastąpić Operację Twist skupem obligacji, a całkowitą wartość luzowania ilościowego utrzymać na poziomie 85 mld aż poziom bezrobocia nie spadnie do 6.5%. Ta druga, gołębia wypowiedź została jednak pominięta przez rynek. Wracając do handlu w Europie około południa inwestorzy dowiedzieli się o raporcie OECD dotyczącemu spodziewanego spowolnienia na świecie. Nie była to nowa informacja, gdyż ostatnio pojawiły się podobne opracowania sporządzane przez MFW oraz Komisję Europejską. Nastrojów nie poprawiły dobre dane makro z USA (zamówienia na dobra trwałe oraz nastroje konsumentów były znacznie powyżej prognoz), ale za to pogorszyła wypowiedź lidera senackiej większości Harry'ego Reid'a. Przedstawiciel demokratów stwierdził, że jest zawiedziony jak przebiegają negocjacje dotyczące rozwiązania kwestii klifu fiskalnego, co nasiliło spadki na giełdzie w USA oraz spowodowało utrzymało negatywne nastroje na eurodolarze.

PLN osłabł przez wzrost awersji do ryzyka. Moody's nie pomógł.

Przed sesją amerykańska para EUR/PLN testowała poziom 4.0900. Później jednak nastąpiła zwiększona presja na sprzedaż ryzykownych aktywów (powody w poprzednim akapicie) i para euro złoty powróciła nad 4.1000. Pod koniec dnia pojawił się jeszcze cytowany przez PAP pozytywny raport Moody's o polskim rynku długu. Analitycy agencji ratingowej twierdzą, że: „ostrożne zarządzanie długiem oraz wiarygodne ramy polityki fiskalnej doprowadzą do poprawy profilu kredytowego Polski”. Jest więc szansa, że w najbliższych czasie jedna z głównych agencji ratingowych podniesie przynajmniej perspektywę ratingu Polski. Podtrzymałoby to wyjątkowo „byczy” sentyment na rynku długu oraz mogłoby wzmocnić PLN nawet o 1%. Na razie jednak złotówka będzie „obserwować” globalne sentyment rynkowy oraz piątkowy odczyt PKB z Polski.

Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:

Technicznie EUR/USD: EUR/USD zatrzymał się na silnym wsparciu w okolicach w okolicach 23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjnej średniej kroczącej. Przebicie w dół poziomu 1.2900 powinno wygenerować sygnał sprzedaży z celem między 1.2740-1.2800. Zgodnie z AT poziomy powyżej 1.2900 powinny być wykorzystywane do zajmowania długich pozycji z celem w okolicach 1.3150.

Technicznie EUR/PLN: wczorajszy powrót z 4.09 na 4.10 nic nie zmienia z w AT. Cały czas przeważają spadki z pierwszym celem w okolicach 4.08, a następnie 4.06. Dopiero wybicie powyżej granicy 4.1250 (50 sesyjna średnia krocząca oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego) daje sygnał do otwierania długich pozycji.

Technicznie USD/PLN: zatrzymanie się na wsparciu lekko wznoszącej się linii trendu wzrostowego nie przesądza kontynuacji trendu spadkowego. Dopiero powrót powyżej 3.1950 wygenerowałby sygnały kupna. Do tego czasu wszystkie poziomy poniżej 3.1950 powinny być wykorzystywane do sprzedaży USD względem PLN.

Technicznie CHF/PLN: więcej wątpliwości co do ruchu można mieć na parze CHF/PLN. Im dłuższe przebywanie w okolicach wsparcia tym większe szanse na odbicie. Wyjście powyżej 3.4200 powinno być sygnałem do zamykania krótkich pozycji. Zejście poniżej 3.4000 to sygnał do sprzedaży.