EUR/USD poniżej granicy 1,1900 podczas południowego handlu. Wypowiedzi Roberta Kaplana z Rezerwy Federalnej oraz przyszłego przewodniczącego Fedu Jeromego Powella. Złoty pozostaje stabilny, chociaż niewielki wzrost awersji do ryzyka nieco osłabia krajową walutę w relacji do dolara czy franka.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 15:00: Zmiana cen nieruchomości w USA według S&P CoreLogic CS (szacunki za wrzesień: 6,04%),
Godz. 15:45: Przesłuchanie Jeromego Powella przed Komisją Bankową Senatu,
Godz. 16:00: Wskaźnik zaufania konsumentów według Conference Board (szacunki za listopad 124 pkt).
Lekkie pogorszenie się nastrojów
Wczoraj po południu nastąpiło niewielkie ochłodzenie szerokiego optymizmu na walutach rynków wschodzących oraz na tych, których wycena jest uzależniona od apetytu na ryzyko. Wzmocniły się natomiast jen oraz frank szwajcarski. Bloomberg pisał, cytując doniesienia Kyodo News, że według japońskich oficjeli Korea Północna przygotowuje się do testu rakietowego.
Informacje dotyczące Półwyspu Koreańskiego stały się więc dobrym powodem do odreagowania ostatnich wzrostów. Co prawda podczas startu europejskiej sesji, EUR/CHF wrócił do granicy 1,1700, ale późniejsze doniesienia o wzroście ryzyka politycznego w Irlandii spowodowały, że euro ponownie zaczęło tracić na wartości. Podobnie sytuacja wyglądała na EUR/USD, który rozpoczął wtorkowe notowania powyżej poziomu 1,1900, ale już w okolicach południa cofnął się poniżej tej wartości.
Z kolei w USA mimo wielu wypowiedzi ze strony republikańskich senatorów cały czas nie ma przełomu w kontekście głosowania na temat zmian podatkowych. „The Wall Street Journal” pisał o trzech (2 lub 3-osobowych) grupach senatorów, którzy albo chcą głębszych cięć obciążeń fiskalnych, albo obawiają się zbyt gwałtownego wzrostu deficytu, albo nie chcą by zmiany podatków były łączone z kwestiami modyfikacji zasad opieki zdrowotnej. Nadal jednak wydaje się, że w czwartek prawdopodobnie odbędzie się głosowanie na temat ustawy w Senacie. To powinno z kolei otworzyć drogę do uformowania wspólnego planu Izby Reprezentantów oraz Senatu na dotyczącego podatków.
Opinie z Rezerwy Federalnej
Dziś po południu Jerome Powell będzie przesłuchiwany (w celu potwierdzenia jego kandydatury na szefa Fedu) przed Senacką Komisją Bankową. Jednak już wczoraj został opublikowany tekst jego wystąpienia. Jest ono stosunkowo krótkie i ma raczej charakter kurtuazyjny. Poza sugestią dalszego stopniowego podnoszenia stóp procentowych w przypadku zachowania się gospodarki zgodnie z założeniami nie daje ono ważnych wskazówek co do przyszłej polityki pieniężnej Fedu. Ciekawsza natomiast może być seria pytań oraz odpowiedzi od senatorów, a zwłaszcza podejście do ostatniego spadku inflacji (czy ma charakter bardziej przejściowy, czy wynika z czynników fundamentalnych).
Wyprzedzając trochę odpowiedź na to pytanie można zacytować wczorajsze wystąpienie Roberta Kaplana. Przewodniczący Fedu z Dallas (bliski konsensusowi FOMC, a także prawdopodobnie również opinii Powella) stwierdził, że ostatni spadek inflacji po części ma charakter przejściowy, a częściowo wynika ze zmian technologicznych czy globalizacji. Według Kaplana neutralny nominalny poziom stóp procentowych jest w okolicach 2,5%.
Kaplan w swoim wystąpieniu zwracał również uwagę na potencjalne nierównowagi w amerykańskiej gospodarce. Podkreślał między innymi bardzo niską zmienność na rynku akcji (rok bez spadku przekraczającego 3 proc.) połączoną z niewielkim wolumenem obrotów (połowa tego, co obserwowano w 2007 r.). Kaplan był także zaniepokojony ścieżką długu federalnego, ale w niewielkim stopniu martwi się zadłużeniem przedsiębiorstw. Po południu niewykluczone, że o te kwestie również będą się dopytywać przedstawiciele Senatu podczas przesłuchania Jeromego Powella. Im większe zaniepokojenie Powella kwestiami nierównowag w amerykańskiej gospodarce (rynek pracy, akcji czy długu), tym większa szansa, że wystąpienie może zostać ocenione jako względnie jastrzębie.
Niewielka korekta na złotym
Notowania dolara czy franka są odpowiednio jeden i dwa grosze wyżej niż podczas wczorajszych notowań w okolicach środka europejskiej sesji. Zmiany USD/PLN czy CHF/PLN wynikają jednak głównie z ruchów na rynku globalnym. Wycena euro utrzymuje się w przedziale 4,20-4,21 zł i w scenariuszu bazowym nie powinna ulec większym zmianom w kolejnych godzinach.
Elementem ryzyka dla złotego byłoby wyraźniejsze pogorszenie się sentymentu globalnego objawiające się znacznym wzrostem wartości franka czy przeceną na rynku amerykańskich akcji. Również jastrzębie wystąpienie Jeromego Powella przed Senacką Komisją Bankową mogłoby podnieść rentowności obligacji skarbowych USA, wzmocnić dolara oraz wpłynąć na cały koszyk walut rynków wschodzących. Choć oczywiście takiego rozwoju sytuacji nie można wykluczyć to jednak nadal bardziej prawdopodobne wydaje się utrzymanie nastrojów sprzyjających walutom EM, a więc również i złotemu.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD poniżej granicy 1,1900 podczas południowego handlu. Wypowiedzi Roberta Kaplana z Rezerwy Federalnej oraz przyszłego przewodniczącego Fedu Jeromego Powella. Złoty pozostaje stabilny, chociaż niewielki wzrost awersji do ryzyka nieco osłabia krajową walutę w relacji do dolara czy franka.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Lekkie pogorszenie się nastrojów
Wczoraj po południu nastąpiło niewielkie ochłodzenie szerokiego optymizmu na walutach rynków wschodzących oraz na tych, których wycena jest uzależniona od apetytu na ryzyko. Wzmocniły się natomiast jen oraz frank szwajcarski. Bloomberg pisał, cytując doniesienia Kyodo News, że według japońskich oficjeli Korea Północna przygotowuje się do testu rakietowego.
Informacje dotyczące Półwyspu Koreańskiego stały się więc dobrym powodem do odreagowania ostatnich wzrostów. Co prawda podczas startu europejskiej sesji, EUR/CHF wrócił do granicy 1,1700, ale późniejsze doniesienia o wzroście ryzyka politycznego w Irlandii spowodowały, że euro ponownie zaczęło tracić na wartości. Podobnie sytuacja wyglądała na EUR/USD, który rozpoczął wtorkowe notowania powyżej poziomu 1,1900, ale już w okolicach południa cofnął się poniżej tej wartości.
Z kolei w USA mimo wielu wypowiedzi ze strony republikańskich senatorów cały czas nie ma przełomu w kontekście głosowania na temat zmian podatkowych. „The Wall Street Journal” pisał o trzech (2 lub 3-osobowych) grupach senatorów, którzy albo chcą głębszych cięć obciążeń fiskalnych, albo obawiają się zbyt gwałtownego wzrostu deficytu, albo nie chcą by zmiany podatków były łączone z kwestiami modyfikacji zasad opieki zdrowotnej. Nadal jednak wydaje się, że w czwartek prawdopodobnie odbędzie się głosowanie na temat ustawy w Senacie. To powinno z kolei otworzyć drogę do uformowania wspólnego planu Izby Reprezentantów oraz Senatu na dotyczącego podatków.
Opinie z Rezerwy Federalnej
Dziś po południu Jerome Powell będzie przesłuchiwany (w celu potwierdzenia jego kandydatury na szefa Fedu) przed Senacką Komisją Bankową. Jednak już wczoraj został opublikowany tekst jego wystąpienia. Jest ono stosunkowo krótkie i ma raczej charakter kurtuazyjny. Poza sugestią dalszego stopniowego podnoszenia stóp procentowych w przypadku zachowania się gospodarki zgodnie z założeniami nie daje ono ważnych wskazówek co do przyszłej polityki pieniężnej Fedu. Ciekawsza natomiast może być seria pytań oraz odpowiedzi od senatorów, a zwłaszcza podejście do ostatniego spadku inflacji (czy ma charakter bardziej przejściowy, czy wynika z czynników fundamentalnych).
Wyprzedzając trochę odpowiedź na to pytanie można zacytować wczorajsze wystąpienie Roberta Kaplana. Przewodniczący Fedu z Dallas (bliski konsensusowi FOMC, a także prawdopodobnie również opinii Powella) stwierdził, że ostatni spadek inflacji po części ma charakter przejściowy, a częściowo wynika ze zmian technologicznych czy globalizacji. Według Kaplana neutralny nominalny poziom stóp procentowych jest w okolicach 2,5%.
Kaplan w swoim wystąpieniu zwracał również uwagę na potencjalne nierównowagi w amerykańskiej gospodarce. Podkreślał między innymi bardzo niską zmienność na rynku akcji (rok bez spadku przekraczającego 3 proc.) połączoną z niewielkim wolumenem obrotów (połowa tego, co obserwowano w 2007 r.). Kaplan był także zaniepokojony ścieżką długu federalnego, ale w niewielkim stopniu martwi się zadłużeniem przedsiębiorstw. Po południu niewykluczone, że o te kwestie również będą się dopytywać przedstawiciele Senatu podczas przesłuchania Jeromego Powella. Im większe zaniepokojenie Powella kwestiami nierównowag w amerykańskiej gospodarce (rynek pracy, akcji czy długu), tym większa szansa, że wystąpienie może zostać ocenione jako względnie jastrzębie.
Niewielka korekta na złotym
Notowania dolara czy franka są odpowiednio jeden i dwa grosze wyżej niż podczas wczorajszych notowań w okolicach środka europejskiej sesji. Zmiany USD/PLN czy CHF/PLN wynikają jednak głównie z ruchów na rynku globalnym. Wycena euro utrzymuje się w przedziale 4,20-4,21 zł i w scenariuszu bazowym nie powinna ulec większym zmianom w kolejnych godzinach.
Elementem ryzyka dla złotego byłoby wyraźniejsze pogorszenie się sentymentu globalnego objawiające się znacznym wzrostem wartości franka czy przeceną na rynku amerykańskich akcji. Również jastrzębie wystąpienie Jeromego Powella przed Senacką Komisją Bankową mogłoby podnieść rentowności obligacji skarbowych USA, wzmocnić dolara oraz wpłynąć na cały koszyk walut rynków wschodzących. Choć oczywiście takiego rozwoju sytuacji nie można wykluczyć to jednak nadal bardziej prawdopodobne wydaje się utrzymanie nastrojów sprzyjających walutom EM, a więc również i złotemu.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.11.2017
Komentarz walutowy z 27.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 24.11.2017
Komentarz walutowy z 24.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s