Wczorajszy wzrost apetytu na ryzyko spowodował lekką aprecjację dolara i wyraźne zejście EUR/USD poniżej granicy 1.10. Czy umocnienie korony szwedzkiej w relacji do euro spowoduje reakcję banku centralnego? Złoty pozostaje względnie stabilny, reagując w niewielkim stopniu na zmianę sentymentu globalnego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Lepszy sentyment pomógł dolarowi
Główne indeksy giełdowe w Europie wzrosły wczoraj o ponad 1%. Parkiety za oceanem również zanotowały dobrą sesję, zyskując około 1% wartości. Do końca sesji amerykańskiej lepszy sentyment wspierały także wyższe niż w poprzednich dniach notowania ropy naftowej oraz publikacje makroekonomiczne z USA. .
Indeks cen nieruchomości S&P CS dla największych miast w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 5.5%. Był to odczyt zgodny z oczekiwaniami, a nastroje konsumentów badane przez Conference Board przebiły konsensus Bloomberga na poziomie 93.5 punktu i osiągnęły wartość 96.5 punktu.
Dobra kondycja rynku kapitałowego oraz odbicie na rynku surowcowym spowodowały, że amerykańska waluta zyskała na wartości i EUR/USD zeszło nawet w okolice 1.0900. Warto jednak zauważyć, że tak jak mała była szansa zauważalnego wybicia się powyżej 1.10, tak niewielkie jest prawdopodobieństwo, by główna para walutowa zeszła wyraźnie poniżej 1.0900. Scenariuszem bazowym jest cały czas względna stabilizacja i oczekiwanie na dane makro zaplanowane na pierwszy tydzień nowego roku.
Szwedzka korona coraz mocniejsza
Mamy do czynienia z coraz ciekawszą sytuacją na szwedzkiej koronie. W ostatnich dniach para EUR/SEK spadła poniżej granicy 9.20. Oznacza to zauważalne umocnienie się lokalnej waluty i poważny dylemat dla banku centralnego, którego jednym z podstawowych celów w ostatnich kwartałach jest przeciwdziałanie aprecjacji SEK, w celu zmniejszenia ryzyka niższych od zaplanowanych odczytów inflacji.
Trudności w utrzymaniu względnie stabilnego kursu korony w relacji do euro to jednak głównie konsekwencja dobrych publikacji makroekonomicznych. Na ostatnim posiedzeniu 15 grudnia, Riksbank zauważalnie podwyższył perspektywy wzrostu szwedzkiej gospodarki zarówno na 2015 rok (z 3.3% r/r do 3.7% r/r), jak i na kolejne lata (z 3.0% r/r na 3.6% r/r w 2016 oraz z 2.7% r/r do 2.9% r/r w 2017).
Ostatnie odczyty ze Szwecji są również dobre. Stopa bezrobocia spadła w listopadzie z 6.7% do 6.2%, podczas gdy oczekiwano redukcji o jedynie 0.1 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim miesiącem. Coraz lepsze nastroje pokazują także wskaźniki opisujące kondycję konsumentów – nastroje wzrosły do 98.7 punktów przy oczekiwaniach na poziomie 95.6, a sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 5.2% r/r przy konsensusie w granicach 4.0% r/r.
Chociaż teoretycznie przy tak dobrych wskaźnikach makroekonomicznych trudno spodziewać się interwencji w celu osłabienia walut, to jednak warto pamiętać o wysokiej wrażliwości Riksbanku na aprecjację waluty oraz zacytować fragment komunikatu z 15 grudnia.
Szwedzkie władze monetarne pisały wtedy, że są „przygotowane, aby realizować nawet jeszcze bardziej ekspansywną politykę pieniężną, nawet pomiędzy zaplanowanymi posiedzeniami”. Stopa procentowa może być jeszcze bardziej obniżona, a także możliwe jest „zwiększenie skupu aktywów”. Riksbank komunikował również, że „jest gotowy do interwencji na rynku walutowym, jeżeli wzrost inflacji będzie zagrożony rezultatem problematycznych wydarzeń rynkowych”. Dodatkowo bank central zapowiadał, że „jest gotowy wprowadzić program pożyczek dla firm poprzez system bankowy”.
W powyższym akapicie widać silne zdeterminowanie władz monetarnych w Sztokholmie, a także ostrzeżenie, że poważniejsza aprecjacja SEK prawdopodobnie doprowadzi do interwencji na rynku walutowym. Dlatego według nas szansa na dalsze spadki EUR/SEK i test poziomu 9.00, są znacznie mniejsze niż powrót do przedziału wahań powyżej 9.20.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Scenariuszem bazowym dla EUR/USD jest cały czas utrzymywanie się blisko obecnych. Rynek prawdopodobnie będzie czekać na dane makro, które są zaplanowane dopiero na przyszły tydzień, a zwłaszcza publikacje z amerykańskiego rynku pracy. To „payrollsy” powinny zwiększyć szansę na podwyżkę stóp procentowych za oceanem lub wzbudzić wątpliwości, czy przedstawiony przez Fed w grudniu cykl zacieśniania monetarnego jest możliwy do realizacji.
Utrzymywanie się w granicach ostatniej zmienności
Wczoraj na fali poprawy sentymentu globalnego złoty zyskał około 1-1.5 grosza do głównych walut, a CHF/PLN przetestował nawet okolice 3.90. Dziś większość tego ruchu jest korygowana wraz ze spadkami na giełdach w Europie i gorszych perspektywach otwarcia się parkietów za oceanem.
Do końca roku nie oczekujemy jednak poważniejszych zmian na rodzimej walucie. Mogą je jedynie spowodować komentarze ze strony nowych kandydatów na członków RPP. Gdyby okazało się, że jeszcze dwóch przyszłych przedstawicieli Rady jest przeciwko cięciu stóp, złoty może zyskać około 2-3 grosze, biorąc pod uwagę, że obecny poziom potraktujemy jako bazowy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0850-1.0950
1.0750-1.0850
1.0950-1.1050
Kurs EUR/PLN
4.2200-4.2600
4.2200-4.2600
4.2200-4.2600
Kurs USD/PLN
3.8800-3.9200
3.9200-3.9600
3.8400-3.8800
Kurs CHF/PLN
3.9000-3.9400
3.9000-3.9400
3.9000-3.4900
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wczorajszy wzrost apetytu na ryzyko spowodował lekką aprecjację dolara i wyraźne zejście EUR/USD poniżej granicy 1.10. Czy umocnienie korony szwedzkiej w relacji do euro spowoduje reakcję banku centralnego? Złoty pozostaje względnie stabilny, reagując w niewielkim stopniu na zmianę sentymentu globalnego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Lepszy sentyment pomógł dolarowi
Główne indeksy giełdowe w Europie wzrosły wczoraj o ponad 1%. Parkiety za oceanem również zanotowały dobrą sesję, zyskując około 1% wartości. Do końca sesji amerykańskiej lepszy sentyment wspierały także wyższe niż w poprzednich dniach notowania ropy naftowej oraz publikacje makroekonomiczne z USA. .
Indeks cen nieruchomości S&P CS dla największych miast w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 5.5%. Był to odczyt zgodny z oczekiwaniami, a nastroje konsumentów badane przez Conference Board przebiły konsensus Bloomberga na poziomie 93.5 punktu i osiągnęły wartość 96.5 punktu.
Dobra kondycja rynku kapitałowego oraz odbicie na rynku surowcowym spowodowały, że amerykańska waluta zyskała na wartości i EUR/USD zeszło nawet w okolice 1.0900. Warto jednak zauważyć, że tak jak mała była szansa zauważalnego wybicia się powyżej 1.10, tak niewielkie jest prawdopodobieństwo, by główna para walutowa zeszła wyraźnie poniżej 1.0900. Scenariuszem bazowym jest cały czas względna stabilizacja i oczekiwanie na dane makro zaplanowane na pierwszy tydzień nowego roku.
Szwedzka korona coraz mocniejsza
Mamy do czynienia z coraz ciekawszą sytuacją na szwedzkiej koronie. W ostatnich dniach para EUR/SEK spadła poniżej granicy 9.20. Oznacza to zauważalne umocnienie się lokalnej waluty i poważny dylemat dla banku centralnego, którego jednym z podstawowych celów w ostatnich kwartałach jest przeciwdziałanie aprecjacji SEK, w celu zmniejszenia ryzyka niższych od zaplanowanych odczytów inflacji.
Trudności w utrzymaniu względnie stabilnego kursu korony w relacji do euro to jednak głównie konsekwencja dobrych publikacji makroekonomicznych. Na ostatnim posiedzeniu 15 grudnia, Riksbank zauważalnie podwyższył perspektywy wzrostu szwedzkiej gospodarki zarówno na 2015 rok (z 3.3% r/r do 3.7% r/r), jak i na kolejne lata (z 3.0% r/r na 3.6% r/r w 2016 oraz z 2.7% r/r do 2.9% r/r w 2017).
Ostatnie odczyty ze Szwecji są również dobre. Stopa bezrobocia spadła w listopadzie z 6.7% do 6.2%, podczas gdy oczekiwano redukcji o jedynie 0.1 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim miesiącem. Coraz lepsze nastroje pokazują także wskaźniki opisujące kondycję konsumentów – nastroje wzrosły do 98.7 punktów przy oczekiwaniach na poziomie 95.6, a sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 5.2% r/r przy konsensusie w granicach 4.0% r/r.
Chociaż teoretycznie przy tak dobrych wskaźnikach makroekonomicznych trudno spodziewać się interwencji w celu osłabienia walut, to jednak warto pamiętać o wysokiej wrażliwości Riksbanku na aprecjację waluty oraz zacytować fragment komunikatu z 15 grudnia.
Szwedzkie władze monetarne pisały wtedy, że są „przygotowane, aby realizować nawet jeszcze bardziej ekspansywną politykę pieniężną, nawet pomiędzy zaplanowanymi posiedzeniami”. Stopa procentowa może być jeszcze bardziej obniżona, a także możliwe jest „zwiększenie skupu aktywów”. Riksbank komunikował również, że „jest gotowy do interwencji na rynku walutowym, jeżeli wzrost inflacji będzie zagrożony rezultatem problematycznych wydarzeń rynkowych”. Dodatkowo bank central zapowiadał, że „jest gotowy wprowadzić program pożyczek dla firm poprzez system bankowy”.
W powyższym akapicie widać silne zdeterminowanie władz monetarnych w Sztokholmie, a także ostrzeżenie, że poważniejsza aprecjacja SEK prawdopodobnie doprowadzi do interwencji na rynku walutowym. Dlatego według nas szansa na dalsze spadki EUR/SEK i test poziomu 9.00, są znacznie mniejsze niż powrót do przedziału wahań powyżej 9.20.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Scenariuszem bazowym dla EUR/USD jest cały czas utrzymywanie się blisko obecnych. Rynek prawdopodobnie będzie czekać na dane makro, które są zaplanowane dopiero na przyszły tydzień, a zwłaszcza publikacje z amerykańskiego rynku pracy. To „payrollsy” powinny zwiększyć szansę na podwyżkę stóp procentowych za oceanem lub wzbudzić wątpliwości, czy przedstawiony przez Fed w grudniu cykl zacieśniania monetarnego jest możliwy do realizacji.
Utrzymywanie się w granicach ostatniej zmienności
Wczoraj na fali poprawy sentymentu globalnego złoty zyskał około 1-1.5 grosza do głównych walut, a CHF/PLN przetestował nawet okolice 3.90. Dziś większość tego ruchu jest korygowana wraz ze spadkami na giełdach w Europie i gorszych perspektywach otwarcia się parkietów za oceanem.
Do końca roku nie oczekujemy jednak poważniejszych zmian na rodzimej walucie. Mogą je jedynie spowodować komentarze ze strony nowych kandydatów na członków RPP. Gdyby okazało się, że jeszcze dwóch przyszłych przedstawicieli Rady jest przeciwko cięciu stóp, złoty może zyskać około 2-3 grosze, biorąc pod uwagę, że obecny poziom potraktujemy jako bazowy.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.12.2015
Komentarz walutowy z 29.12.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 28.12.2015
Komentarz walutowy z 28.12.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s