Silny odczyt PKB za czwarty kwartał wspomaga dolara i powoduje zejście EUR/USD w środkowe rejony poziomu 1.35. Bank centralny Rosji ogłasza możliwość „nielimitowanego zakupy dewiz”, a władze monetarne Turcji sugerują dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej. Polski waluta coraz wyraźniej się osłabia.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
11.00 CET: Dane o inflacji w Strefie Euro – szacunki na poziomie +0.9% (warto śledzić te dane, gdyż one mogą popchnąć ECB do dalszego luzowania polityki pieniężnej).
15.45 CET: Chicago PMI z USA (szacunki 59.5 punktu).
USA, Turcja oraz Rosja
Oczekiwana przez inwestorów publikacja amerykańskiego PKB nie zawiodła. Gospodarka Stanów Zjednoczonych w czwartym kwartale 2013 roku (odczyt annualizowany) rozwijała się w tempie 3.2%, podczas gdy oczekiwania wahały się blisko granicy 3.0%. Prócz dobrego odczytu „headlinowego” również można zaobserwować, że poszczególne składowe wzrostu są optymistyczne. Według Biura Analiz Ekonomicznych Amerykańskiego Departamentu Handlu kontrybucja prywatnej konsumpcji do PKB wyniosła 2.26 punktu procentowego (najlepszy odczyt od IV kwartału 2010). Aż 1.33 punktu procentowego dodał eksport netto (najwyżej przynajmniej od I kwartału 2010). Nieco słabiej wypadły inwestycje (+0.14 punktu procentowego (odejmując kontrybucję zapasów) podczas gdy w poprzednich kwartałach było to +0.89 oraz +0.96). Cały czas natomiast w danych widać wyraźne zacieśnienie fiskalne, które tym razem odjęło aż 0.93 punktu procentowego od PKB. dolara.
Wczoraj na stronach Tureckiego Banku Centralnego (TCMB) pojawił się poszerzony komunikat z ostatniej decyzji władz monetarnych. Warto przede wszystkim zauważyć, że TCMB jest zdeterminowany, by uspokoić sytuację na rynku i sprowadzić inflację do 5% celu, a w ostatnim zdaniu sugeruje, że polityka monetarna może być jeszcze bardziej zacieśniona. Wczoraj kurs liry nieco się ustabilizował po bardzo dużej zmienności notowanej w środę, kiedy to para EUR/TRY wzrosła z okolic 2.95 do 3.15, by zakończyć dzień w granicach 3.08.
Na zamieszanie na rynku walutowym zareagował również Bank Centralny Rosji (CBR). W komunikacie opublikowanym na stronie CRB przypomniał, że standardowe interwencje walutowe każdego dnia nie przekraczają 400 milionów USD (gdy koszyk euro oraz dolara wybija się z ustalonego przedziału wahań). Jednak w sytuacji kiedy kurs nie wraca to wyznaczonego, bank centralny może dokonywać nielimitowanych interwencji. Stąd np. 27. stycznia CRB sprzedał dewizy o wartości 1.14 miliarda USD, a 28 stycznia wystarczyła sprzedaż 400 milionów. Władze monetarne Rosji również opublikowały wartość rezerw walutowych, które w dniu 24 stycznia wynosiły 496.7 miliarda USD i w porównaniu z poprzednim tygodniem spadły o 2.1 miliarda USD. Czyli już w tygodniu 19-24 stycznia interwencje wynosiły akurat 400 milinów USD. Na tę chwilę rezerwy walutowe Rosji są na wysokim poziomie (około półtoraroczna wartość importu/ MFW radzi by było to przynajmniej 6 miesięcy). Moskwa również cały czas notuje dodatnie saldo na rachunku obrotów bieżących. Biorąc pod uwagę powyższe kwestie, dalsza deprecjacja rubla (jeżeli tego nie będzie chciał CRB) jest mało prawdopodobna.
Reasumując, jest coraz więcej argumentów za dalszym wzmocnieniem się dolara – komunikat Fed'u, dobre dane makro, napięcia na rynkach wschodzących. Stąd "zielony" powinien być coraz mocniejszy i niewykluczone, że kolejny tydzień rozpoczniemy już poniżej 1.3500 na EUR/USD.
Złoty coraz słabszy
Rynek złotego zaczyna być coraz bardziej rozhuśtany. Obecnie testujemy poziom 4.24 na EUR/PLN. Polska waluta zachowywała się dość niepokojąco w dniu wczorajszym. Mimo obserwowanej korekcie na lirze tureckiej, rublu czy forincie złoty dalej się osłabiał. Może to oznaczać, że kapitał spekulacyjny zaczyna zbierać siły i mimo dobrych fundamentów spróbuje zaatakować PLN. Ważne będzie, na jakich poziomach zakończymy dzisiejszą sesję. Jeżeli EUR/PLN wyraźnie przebije poziom 4.24, to w niesprzyjających okolicznościach możemy nawet przetestować 4.30 w następnym tygodniu (co pokazuje chociażby także analiza techniczna). Z drugiej strony, jeżeli złotowi optymiści wykorzystają przecenę do kupna PLN i zjedziemy w okolice 4.22, wtedy kolejne dni powinny być spokojniejsze.
Reasumując, krajowa waluta nadal będzie pod presją rynków wschodzących. Warto jednak obserwować, czy nie staje się momentami relatywnie słabsza niż inne waluty EM, gdyż może to oznaczać silniejszą deprecjację w przyszłości.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3550-1.3650
1.3650-1.3750
1.3450-1.3550
Kurs EUR/PLN
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
Kurs USD/PLN
3.0900-3.1300
3.0600-3.1000
3.1200-3.1600
Kurs CHF/PLN
3.4200-3.4600
3.4200-3.4600
3.4200-3.4600
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Silny odczyt PKB za czwarty kwartał wspomaga dolara i powoduje zejście EUR/USD w środkowe rejony poziomu 1.35. Bank centralny Rosji ogłasza możliwość „nielimitowanego zakupy dewiz”, a władze monetarne Turcji sugerują dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej. Polski waluta coraz wyraźniej się osłabia.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
USA, Turcja oraz Rosja
Oczekiwana przez inwestorów publikacja amerykańskiego PKB nie zawiodła. Gospodarka Stanów Zjednoczonych w czwartym kwartale 2013 roku (odczyt annualizowany) rozwijała się w tempie 3.2%, podczas gdy oczekiwania wahały się blisko granicy 3.0%. Prócz dobrego odczytu „headlinowego” również można zaobserwować, że poszczególne składowe wzrostu są optymistyczne. Według Biura Analiz Ekonomicznych Amerykańskiego Departamentu Handlu kontrybucja prywatnej konsumpcji do PKB wyniosła 2.26 punktu procentowego (najlepszy odczyt od IV kwartału 2010). Aż 1.33 punktu procentowego dodał eksport netto (najwyżej przynajmniej od I kwartału 2010). Nieco słabiej wypadły inwestycje (+0.14 punktu procentowego (odejmując kontrybucję zapasów) podczas gdy w poprzednich kwartałach było to +0.89 oraz +0.96). Cały czas natomiast w danych widać wyraźne zacieśnienie fiskalne, które tym razem odjęło aż 0.93 punktu procentowego od PKB. dolara.
Wczoraj na stronach Tureckiego Banku Centralnego (TCMB) pojawił się poszerzony komunikat z ostatniej decyzji władz monetarnych. Warto przede wszystkim zauważyć, że TCMB jest zdeterminowany, by uspokoić sytuację na rynku i sprowadzić inflację do 5% celu, a w ostatnim zdaniu sugeruje, że polityka monetarna może być jeszcze bardziej zacieśniona. Wczoraj kurs liry nieco się ustabilizował po bardzo dużej zmienności notowanej w środę, kiedy to para EUR/TRY wzrosła z okolic 2.95 do 3.15, by zakończyć dzień w granicach 3.08.
Na zamieszanie na rynku walutowym zareagował również Bank Centralny Rosji (CBR). W komunikacie opublikowanym na stronie CRB przypomniał, że standardowe interwencje walutowe każdego dnia nie przekraczają 400 milionów USD (gdy koszyk euro oraz dolara wybija się z ustalonego przedziału wahań). Jednak w sytuacji kiedy kurs nie wraca to wyznaczonego, bank centralny może dokonywać nielimitowanych interwencji. Stąd np. 27. stycznia CRB sprzedał dewizy o wartości 1.14 miliarda USD, a 28 stycznia wystarczyła sprzedaż 400 milionów. Władze monetarne Rosji również opublikowały wartość rezerw walutowych, które w dniu 24 stycznia wynosiły 496.7 miliarda USD i w porównaniu z poprzednim tygodniem spadły o 2.1 miliarda USD. Czyli już w tygodniu 19-24 stycznia interwencje wynosiły akurat 400 milinów USD. Na tę chwilę rezerwy walutowe Rosji są na wysokim poziomie (około półtoraroczna wartość importu/ MFW radzi by było to przynajmniej 6 miesięcy). Moskwa również cały czas notuje dodatnie saldo na rachunku obrotów bieżących. Biorąc pod uwagę powyższe kwestie, dalsza deprecjacja rubla (jeżeli tego nie będzie chciał CRB) jest mało prawdopodobna.
Reasumując, jest coraz więcej argumentów za dalszym wzmocnieniem się dolara – komunikat Fed'u, dobre dane makro, napięcia na rynkach wschodzących. Stąd "zielony" powinien być coraz mocniejszy i niewykluczone, że kolejny tydzień rozpoczniemy już poniżej 1.3500 na EUR/USD.
Złoty coraz słabszy
Rynek złotego zaczyna być coraz bardziej rozhuśtany. Obecnie testujemy poziom 4.24 na EUR/PLN. Polska waluta zachowywała się dość niepokojąco w dniu wczorajszym. Mimo obserwowanej korekcie na lirze tureckiej, rublu czy forincie złoty dalej się osłabiał. Może to oznaczać, że kapitał spekulacyjny zaczyna zbierać siły i mimo dobrych fundamentów spróbuje zaatakować PLN. Ważne będzie, na jakich poziomach zakończymy dzisiejszą sesję. Jeżeli EUR/PLN wyraźnie przebije poziom 4.24, to w niesprzyjających okolicznościach możemy nawet przetestować 4.30 w następnym tygodniu (co pokazuje chociażby także analiza techniczna). Z drugiej strony, jeżeli złotowi optymiści wykorzystają przecenę do kupna PLN i zjedziemy w okolice 4.22, wtedy kolejne dni powinny być spokojniejsze.
Reasumując, krajowa waluta nadal będzie pod presją rynków wschodzących. Warto jednak obserwować, czy nie staje się momentami relatywnie słabsza niż inne waluty EM, gdyż może to oznaczać silniejszą deprecjację w przyszłości.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.01.2014
Komentarz walutowy z 29.01.2014
Komentarz walutowy z 28.01.2014
Komentarz walutowy z 27.01.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s