EUR/USD cały czas stabilny, jednak głębsze zmiany są dziś nieuniknione. Wysyp danych makroekonomicznych z USA. Sprzeczne poglądy w sprawie rewizji amerykańskiego PKB. Polski złoty zgodnie z oczekiwaniami nie miał wystarczająco siły by przebić poziom 4.20 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
11.00 CET: Inflacja ze Strefy Euro (szacunki: 1.5%)
14.30 CET: Dane ADP z amerykańskiego rynku pracy (szacunki: 180 tys.)
14.30 CET: PKB z USA (szacunki: 1.0% annualizowany k/k)
15.45 CET: Chicago PMI (szacunki: 54 punkty)
20.00 CET: Publikacja komunikatu po posiedzeniu FOMC
Dzień pełen wrażeń. Rewizje PKB?
Od kilku dni zwracałem uwagę, że druga część bieżącego tygodnia będzie kluczowa dla rynku walutowego (choć również instrumenty dłużne czy też akcje powinny odczuć napływ danych makroekonomicznych). Ogólne postrzeganie inwestorów jest następujące. Gorsze od oczekiwań raporty zza oceanu powinny z zasady osłabiać dolara i sprzyjać kontynuacji wzrostów EUR/USD. Głównie analizowany będzie PKB z USA (odczyty poniżej 1.0% to negatywny sygnał dla „zielonego”, a wyższy powinien wspierać USD) oraz raport ADP (większe zmiany powinniśmy obserwować przy publikacji +/- 30 tys w stosunku do prognoz). Jednak w przypadku raportu z rynku pracy rozkład reakcji będzie niesymetryczny. W przypadku odczytu powyżej 200 tys wzmocnienie amerykańskie waluty powinno być większe niż jej osłabienie w scenariuszu publikacji ADP poniżej 160 tys.
Na koniec dnia mamy oczywiście publikację komunikatu z posiedzenia Rezerwy Federalnej (brak konferencji w tym miesiącu). W ostatnich dniach pojawiały się spekulacje jakoby Fed miał zrewidować „forward guidance” (sugestie co do przyszłej polityki monetarnej) i obniżyć poziom bezrobocia przy którym rozważałby podniesienie stóp procentowych (obecnie te wytyczne wynoszą 6.5%) oraz bardziej powiązać politykę monetarną z poziomem inflacji (np. nie podnosić stóp póki inflacja jest poniżej 1.5%). Gdyby „forward guidance” zostały zrewidowane (np. bezrobocie poniżej 6%) wtedy możemy spodziewać się słabszego dolara (również powinny zyskać obligacje skarbowe USA czyli spaść ich rentowność). Rezerwa Federalna może także postarać się sformalizować operację wychodzenia z luzowania ilościowego uzależniając to od danych makro np. sugerując, że QE zostanie wygaszone gdy bezrobocie spadnie poniżej 7%. Dodatkowo będzie także liczył się sam ton FOMC, który można rozpoznać poprzez podkreślanie zagrożeń dla gospodarki i silniejsze „warunkowanie” zmniejszania QE.
Warto również pamiętać, że Biuro Analiz Gospodarczych Amerykańskiego Departamentu Handlu przestawi dziś rewizję PKB z poprzednich kwartałów. Ekonomiści są jednak podzieleni co do kierunku tej aktualizacji. Lakshman Achuthan z Instytutu Badań Cyklów Ekonomicznych powiedział wczoraj telewizji Bloomberg, że „rewizje PKB są raczej w dół i mogą wynosić nawet od 2 do 4 punktów procentowych”. Z drugiej strony Richard Moody, szef ekonomistów w Regions Financial Corp. cytowany przez portal „MarketWatch” powiedział, że „Uważamy, że wzrost zostanie zrewidowany w górę za ostatnie kwartały – dane o bezrobociu i dochodach są rozbieżne z PKB (bezrobocie spada i dochody rosną a PKB nie stąd wzrost powinien być zrewidowany w górę – przyp. aut.)”. Podobnie jak z innymi danymi przy znacznej aktualizacji wzrostu w dół dolar powinien się osłabić, a w przeciwnym wypadku umocnić.
Reasumując powinniśmy mieć dziś sporo emocji. Najważniejsze będzie komunikat Rezerwy Federalnej, później dane o PKB (rewizje?), a na końcu ADP. Gdyby wszystkie były negatywne dla dolara z łatwością powinniśmy podejść pod 1.34 na EUR/USD. Z drugiej strony w przypadku gdyby odczyty sprzyjały dolarowi wtedy możemy spaść nawet w okolice 1.31. Jeżeli zaś sygnały makro będą niejasne wtedy oczekiwania przeniosą się na czwartek (EBC) i piątek (nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym w USA).
Brak wystarczającej siły by zejść poniżej 4.20
Krajowa waluta powróciła powyżej poziomu 4.2200, choć złoty w lipcu i tak najbardziej się wzmocnił do dolara oraz do euro spośród 24 walut rynków wschodzących monitorowanych przez Bloomberg. Dziś PLN będzie z uwagą spoglądać na rynki bazowe. Od zachowania się EUR/USD oraz ogólnego sentymentu będzie zależeć czy ponownie zbliżymy się w okolice 4.20, czy też powrócimy znacznie powyżej poziomu 4.25. Jednak nawet w wypadku wzrostu głównej pary walutowej w okolice 1.34 i znacznego spadku rentowności 10 – letnich papierów skarbowych Stanów Zjednoczonych nie sądzę byśmy spadki poniżej 4.20 za euro. Taki scenariusz byłby możliwy jedynie w gdyby dane w kolejnych dniach sprzyjały wzrostowi apetytu na ryzyko, a piątkowy raport z rynku pracy byłby znacznie poniżej prognoz.
Reasumując dziś jest większe prawdopodobieństwo byśmy utrzymywali się w górnych wartościach poziomu zmienności (4.26 za euro) czy też nawet go przekroczyli niż zakończyli dzień poniżej 4.22.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Kurs EUR/USD
1.3150-1.3250
1.3250-1.3350
1.3050-1.3150
Kurs EUR/PLN
4.2200-4.2600
4.2200-4.2600
4.2200-4.2600
Kurs USD/PLN
3.1800-3.2200
3.1600-3.2000
3.2100-3.2500
Kurs CHF/PLN
3.4100-3.4500
3.4100-3.4500
3.4100-3.4500
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Range GBP/USD
1.5250-1.5350
1.5350-1.5450
1.5150-1.5250
Kurs GBP/PLN
4.8500-4.8900
4.8700-4.9100
4.8300-4.8700
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. Wczoraj doszliśmy do okolic kolejnego celu – 1.33. Następny to silny opór w okolicach 1.34, który może być trudny do przebicia. Alternatywnie spadki poniżej 1.3080-50 to sygnał zajęcia krótkich pozycji
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Pierwszy cel jest już zrealizowany. Kolejny to zejście poniżej 4.20 z celem w graniach 4.10-4.13. Alternatywnie wyjście powyżej 4.28 to sygnał do zajęcia pozycji długich
Technicznie USD/PLN: pierwszy cel na dolarze został osiągnięty. Jeżeli uda się zejść poniżej 3.15 zasięg kolejnego ruchu można wyznaczyć na okolice 3.05. Alternatywnie długie pozycje mogą być zajmowanie po wyjściu ponad 3.26.
Technicznie CHF/PLN: pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD cały czas stabilny, jednak głębsze zmiany są dziś nieuniknione. Wysyp danych makroekonomicznych z USA. Sprzeczne poglądy w sprawie rewizji amerykańskiego PKB. Polski złoty zgodnie z oczekiwaniami nie miał wystarczająco siły by przebić poziom 4.20 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
Dzień pełen wrażeń. Rewizje PKB?
Od kilku dni zwracałem uwagę, że druga część bieżącego tygodnia będzie kluczowa dla rynku walutowego (choć również instrumenty dłużne czy też akcje powinny odczuć napływ danych makroekonomicznych). Ogólne postrzeganie inwestorów jest następujące. Gorsze od oczekiwań raporty zza oceanu powinny z zasady osłabiać dolara i sprzyjać kontynuacji wzrostów EUR/USD. Głównie analizowany będzie PKB z USA (odczyty poniżej 1.0% to negatywny sygnał dla „zielonego”, a wyższy powinien wspierać USD) oraz raport ADP (większe zmiany powinniśmy obserwować przy publikacji +/- 30 tys w stosunku do prognoz). Jednak w przypadku raportu z rynku pracy rozkład reakcji będzie niesymetryczny. W przypadku odczytu powyżej 200 tys wzmocnienie amerykańskie waluty powinno być większe niż jej osłabienie w scenariuszu publikacji ADP poniżej 160 tys.
Na koniec dnia mamy oczywiście publikację komunikatu z posiedzenia Rezerwy Federalnej (brak konferencji w tym miesiącu). W ostatnich dniach pojawiały się spekulacje jakoby Fed miał zrewidować „forward guidance” (sugestie co do przyszłej polityki monetarnej) i obniżyć poziom bezrobocia przy którym rozważałby podniesienie stóp procentowych (obecnie te wytyczne wynoszą 6.5%) oraz bardziej powiązać politykę monetarną z poziomem inflacji (np. nie podnosić stóp póki inflacja jest poniżej 1.5%). Gdyby „forward guidance” zostały zrewidowane (np. bezrobocie poniżej 6%) wtedy możemy spodziewać się słabszego dolara (również powinny zyskać obligacje skarbowe USA czyli spaść ich rentowność). Rezerwa Federalna może także postarać się sformalizować operację wychodzenia z luzowania ilościowego uzależniając to od danych makro np. sugerując, że QE zostanie wygaszone gdy bezrobocie spadnie poniżej 7%. Dodatkowo będzie także liczył się sam ton FOMC, który można rozpoznać poprzez podkreślanie zagrożeń dla gospodarki i silniejsze „warunkowanie” zmniejszania QE.
Warto również pamiętać, że Biuro Analiz Gospodarczych Amerykańskiego Departamentu Handlu przestawi dziś rewizję PKB z poprzednich kwartałów. Ekonomiści są jednak podzieleni co do kierunku tej aktualizacji. Lakshman Achuthan z Instytutu Badań Cyklów Ekonomicznych powiedział wczoraj telewizji Bloomberg, że „rewizje PKB są raczej w dół i mogą wynosić nawet od 2 do 4 punktów procentowych”. Z drugiej strony Richard Moody, szef ekonomistów w Regions Financial Corp. cytowany przez portal „MarketWatch” powiedział, że „Uważamy, że wzrost zostanie zrewidowany w górę za ostatnie kwartały – dane o bezrobociu i dochodach są rozbieżne z PKB (bezrobocie spada i dochody rosną a PKB nie stąd wzrost powinien być zrewidowany w górę – przyp. aut.)”. Podobnie jak z innymi danymi przy znacznej aktualizacji wzrostu w dół dolar powinien się osłabić, a w przeciwnym wypadku umocnić.
Reasumując powinniśmy mieć dziś sporo emocji. Najważniejsze będzie komunikat Rezerwy Federalnej, później dane o PKB (rewizje?), a na końcu ADP. Gdyby wszystkie były negatywne dla dolara z łatwością powinniśmy podejść pod 1.34 na EUR/USD. Z drugiej strony w przypadku gdyby odczyty sprzyjały dolarowi wtedy możemy spaść nawet w okolice 1.31. Jeżeli zaś sygnały makro będą niejasne wtedy oczekiwania przeniosą się na czwartek (EBC) i piątek (nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym w USA).
Brak wystarczającej siły by zejść poniżej 4.20
Krajowa waluta powróciła powyżej poziomu 4.2200, choć złoty w lipcu i tak najbardziej się wzmocnił do dolara oraz do euro spośród 24 walut rynków wschodzących monitorowanych przez Bloomberg. Dziś PLN będzie z uwagą spoglądać na rynki bazowe. Od zachowania się EUR/USD oraz ogólnego sentymentu będzie zależeć czy ponownie zbliżymy się w okolice 4.20, czy też powrócimy znacznie powyżej poziomu 4.25. Jednak nawet w wypadku wzrostu głównej pary walutowej w okolice 1.34 i znacznego spadku rentowności 10 – letnich papierów skarbowych Stanów Zjednoczonych nie sądzę byśmy spadki poniżej 4.20 za euro. Taki scenariusz byłby możliwy jedynie w gdyby dane w kolejnych dniach sprzyjały wzrostowi apetytu na ryzyko, a piątkowy raport z rynku pracy byłby znacznie poniżej prognoz.
Reasumując dziś jest większe prawdopodobieństwo byśmy utrzymywali się w górnych wartościach poziomu zmienności (4.26 za euro) czy też nawet go przekroczyli niż zakończyli dzień poniżej 4.22.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. Wczoraj doszliśmy do okolic kolejnego celu – 1.33. Następny to silny opór w okolicach 1.34, który może być trudny do przebicia. Alternatywnie spadki poniżej 1.3080-50 to sygnał zajęcia krótkich pozycji
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Pierwszy cel jest już zrealizowany. Kolejny to zejście poniżej 4.20 z celem w graniach 4.10-4.13. Alternatywnie wyjście powyżej 4.28 to sygnał do zajęcia pozycji długich
Technicznie USD/PLN: pierwszy cel na dolarze został osiągnięty. Jeżeli uda się zejść poniżej 3.15 zasięg kolejnego ruchu można wyznaczyć na okolice 3.05. Alternatywnie długie pozycje mogą być zajmowanie po wyjściu ponad 3.26.
Technicznie CHF/PLN: pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.07.2013
Komentarz walutowy z 29.07.2013
Komentarz walutowy z 26.07.2013
Komentarz walutowy z 25.07.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s