Rezerwa Federalna po raz ostatni utrzymała stopy procentowe w obowiązującym od roku przedziale 5,0-5,25 proc. Posiedzenie FOMC przyniosło potwierdzenie, że scenariuszem bazowym dla amerykańskich władz monetarnych stało się rozpoczęcie luzowania we wrześniu. Rynki finansowe uprzednio w pełni wyceniły taki ruch. W rezultacie dolar nie został objęty wyprzedażą, a wręcz umiarkowanie zyskuje na starcie miesiąca. EUR/USD spada pod 1,08. EUR/PLN pozostaje przyklejony do 4,30, co sprawia, że USD/PLN wykonuje kolejny krok w kierunku 4,0. Nie jest to silny trend wzrostowy, ale kurs dolara od tegorocznych minimów sprzed dwóch tygodni oddalił się o niemal 2,5 proc. Dla notowań amerykańskiej waluty kluczowe będą teraz dane makro. Dziś poznamy odczyt ISM dla przemysłu, a jutro – dużo ważniejszy – raport z rynku pracy. Na czwartkowej sesji Bank Anglii prawdopodobnie rozpocznie luzowanie i obniży stopy z 5,25 do 5,0 proc. Na kontynuację cyklu powinien zdecydować się również czeski bank centralny.
Funt w lipcu miał swoje pięć minut. W połowie miesiąca GBP był najsilniejszy w relacji do dolara od roku, a w stosunku do euro od niemal dwóch lat. GBP/PLN naruszał wówczas 5,12. Brytyjska waluta nie była jednak w stanie utrzymać zwyżki. EUR/GBP powrócił nad 0,84, a GBP/USD z 1,30 cofnął się pod 1,28. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że GBP będzie silniejszy od USD, ale w pozostałej części roku straci w relacji do EUR i PLN. Kurs funta z bieżących okolic 5,10 powinien cofać się do 5,0 zł. Będzie to pochodna dryfu EUR/GBP na nieco wyższe pułapy przy jednoczesnym powrocie EUR/PLN w okolice długoterminowych minimów.
Korona czeska: CNB przedłuży cykl cięć, ale może zaostrzyć ton
Zdecydowana większość walut rynków wschodzących w dotychczasowej części roku straciła na wartości. Złoty nie tylko imponuje siłą relatywną na tle HUF i CZK, ale także niezmiennie utrzymuje się w czołówce całego koszyka emerging markets. Szans licznych przedstawicieli rynków wschodzących na odbicie można upatrywać w zbyt agresywnej wycenie kontynuacji obniżek stóp procentowych. Oczywiście zdecydowanie nie jest to przypadek złotego. W regionie CEE3 taka sytuacja dotyczy przede wszystkim korony czeskiej. Rynek spodziewa się, że podobnie jak węgierscy bankierzy centralni, CNB przez palce patrzeć będzie na słabość waluty. Widzimy jednak duże prawdopodobieństwo zaostrzenia retoryki przez władze monetarne naszych południowych sąsiadów.
Na dzisiejszym posiedzeniu tempo luzowania zostanie zredukowane z 50 do 25 pb. Będzie to już szóste cięcie w cyklu, które sprowadzi koszt pieniądza z 7,0 do 4,5 proc. Inwestorzy zakładają, że w 2025 r. stopy spadną poniżej 3,5 proc. W dużej mierze powinno to uodparniać koronę czeską na luzowanie. EUR/CZK jest w pobliżu tegorocznych szczytów 25,50, ale z czasem prawdopodobnie będzie się cofał poniżej 25,00. Kurs korony w relacji do euro w drugiej połowie roku powinien cofać się pod 25,00. Zakładamy, że w tym samym czasie przewartościowany złoty pozostanie relatywnie odporny i stabilny, a EUR/PLN zakotwiczy w okolicy 4,25. W rezultacie CZK/PLN zdaje się nie mieć przestrzeni do pogłębienia ostatnich niemal czteroletnich minimów i powinien nieznacznie odbijać.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
31 lip 2024 11:03
Kurs euro blisko 4,30 po skoku inflacji. Kurs dolara stabilny przed Fed, jen przedłuża lipcowy rajd (komentarz z 31.07.2024)
Rezerwa Federalna po raz ostatni utrzymała stopy procentowe w obowiązującym od roku przedziale 5,0-5,25 proc. Posiedzenie FOMC przyniosło potwierdzenie, że scenariuszem bazowym dla amerykańskich władz monetarnych stało się rozpoczęcie luzowania we wrześniu. Rynki finansowe uprzednio w pełni wyceniły taki ruch. W rezultacie dolar nie został objęty wyprzedażą, a wręcz umiarkowanie zyskuje na starcie miesiąca. EUR/USD spada pod 1,08. EUR/PLN pozostaje przyklejony do 4,30, co sprawia, że USD/PLN wykonuje kolejny krok w kierunku 4,0. Nie jest to silny trend wzrostowy, ale kurs dolara od tegorocznych minimów sprzed dwóch tygodni oddalił się o niemal 2,5 proc. Dla notowań amerykańskiej waluty kluczowe będą teraz dane makro. Dziś poznamy odczyt ISM dla przemysłu, a jutro – dużo ważniejszy – raport z rynku pracy. Na czwartkowej sesji Bank Anglii prawdopodobnie rozpocznie luzowanie i obniży stopy z 5,25 do 5,0 proc. Na kontynuację cyklu powinien zdecydować się również czeski bank centralny.
Spis treści:
Funt: Bank Anglii u progu obniżek stóp
Bank Anglii może dziś rozpocząć luzowanie polityki pieniężnej. Termin pierwszej redukcji odsunął się w czasie ze względu na uporczywą presję cenową w usługach, które drożeją szybciej niż zakładały to projekcje Banku Anglii. W efekcie obniżka z 5,25 do 5,0 proc. będzie ważyć się na ostrzu noża. Cięcie jest obecnie wycenione w około 60 proc. Fintech Cinkciarz.pl widzi wysokie prawdopodobieństwo, że w MPC wykrystalizuje się minimalna większość za inauguracją cyklu (5:4).
Funt w lipcu miał swoje pięć minut. W połowie miesiąca GBP był najsilniejszy w relacji do dolara od roku, a w stosunku do euro od niemal dwóch lat. GBP/PLN naruszał wówczas 5,12. Brytyjska waluta nie była jednak w stanie utrzymać zwyżki. EUR/GBP powrócił nad 0,84, a GBP/USD z 1,30 cofnął się pod 1,28. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że GBP będzie silniejszy od USD, ale w pozostałej części roku straci w relacji do EUR i PLN. Kurs funta z bieżących okolic 5,10 powinien cofać się do 5,0 zł. Będzie to pochodna dryfu EUR/GBP na nieco wyższe pułapy przy jednoczesnym powrocie EUR/PLN w okolice długoterminowych minimów.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursKorona czeska: CNB przedłuży cykl cięć, ale może zaostrzyć ton
Zdecydowana większość walut rynków wschodzących w dotychczasowej części roku straciła na wartości. Złoty nie tylko imponuje siłą relatywną na tle HUF i CZK, ale także niezmiennie utrzymuje się w czołówce całego koszyka emerging markets. Szans licznych przedstawicieli rynków wschodzących na odbicie można upatrywać w zbyt agresywnej wycenie kontynuacji obniżek stóp procentowych. Oczywiście zdecydowanie nie jest to przypadek złotego. W regionie CEE3 taka sytuacja dotyczy przede wszystkim korony czeskiej. Rynek spodziewa się, że podobnie jak węgierscy bankierzy centralni, CNB przez palce patrzeć będzie na słabość waluty. Widzimy jednak duże prawdopodobieństwo zaostrzenia retoryki przez władze monetarne naszych południowych sąsiadów.
Na dzisiejszym posiedzeniu tempo luzowania zostanie zredukowane z 50 do 25 pb. Będzie to już szóste cięcie w cyklu, które sprowadzi koszt pieniądza z 7,0 do 4,5 proc. Inwestorzy zakładają, że w 2025 r. stopy spadną poniżej 3,5 proc. W dużej mierze powinno to uodparniać koronę czeską na luzowanie. EUR/CZK jest w pobliżu tegorocznych szczytów 25,50, ale z czasem prawdopodobnie będzie się cofał poniżej 25,00. Kurs korony w relacji do euro w drugiej połowie roku powinien cofać się pod 25,00. Zakładamy, że w tym samym czasie przewartościowany złoty pozostanie relatywnie odporny i stabilny, a EUR/PLN zakotwiczy w okolicy 4,25. W rezultacie CZK/PLN zdaje się nie mieć przestrzeni do pogłębienia ostatnich niemal czteroletnich minimów i powinien nieznacznie odbijać.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro blisko 4,30 po skoku inflacji. Kurs dolara stabilny przed Fed, jen przedłuża lipcowy rajd (komentarz z 31.07.2024)
Złoty potwierdza odporność na globalne zawirowania. Kurs euro mniej niż 1 proc. od dna (komentarz z 29.07.2024)
Złoty w obliczu globalnej korekty, tąpnięcie Nasdaq 100 i skok JPY rodzą chaos na rynkach (komentarz z 25.07.2024)
Dolar zyskuje dzięki niepewności, forint traci impet po 10. z rzędu cięciu stóp (komentarz z 24.07.2024)