USD/PLN naruszał 4,10 przed decyzją Fed, osiągając najniższe poziomy w tym roku. Amerykańska waluta była przez moment o niemal 20 proc. tańsza niż w szczycie wszech czasów osiąganym w końcówce września 2022 r., gdy jej kurs przekraczał 5,05 zł. Przecena była reakcją na najświeższe dane wskazujące na szybkie hamowanie inflacji zarówno konsumenckiej, jak i producenckiej. Zgodnie z prognozami po dziesięciu z rzędu podwyżkach Fed pozostawił stopy na dotychczasowym poziomie 5,00-5,25 proc. Z tych samych prognoz wynika jednak jasno: to jedynie pauza, a nie koniec podnoszenia stóp procentowych w USA. Jedno z najsilniejszych zaskoczeń w rozpoczętym w marcu ub.r. cyklu podwyżek stało się swoistym kołem ratunkowym dla wcześniej tonącego dolara. EUR/PLN czwartkową sesję rozpoczyna w okolicy 4,45. Frank wyceniany jest na 4,55 zł, a funt na 5,20 zł. Złoty jest zagrożony przez wyrok TSUE, a kursy walut będą także pod wpływem wydźwięku posiedzenia EBC, na którym stopa depozytowa zostanie podniesiona z 3,25 do 3,50 proc.
Na fali danych o inflacji już w trakcie posiedzenia Fed ostatni inwestorzy porzucili pogląd, że w czerwcu FOMC zrezygnuje z pauzy w cyklu zacieśniania. Jednocześnie słabło przekonanie, że Fed na kolejnym posiedzeniu (26 lipca) dokona jedenastej od marca ub. r. podwyżki, windującej koszt pieniądza do najwyższego od 2001 r. przedziału 5,25-5,50 proc.
Jednak Fed nie tyle pozostawił otwartą furtkę do takiego kroku, ale w prognozach jasno wskazał, że scenariuszem bazowym na drugie półrocze jest podniesienie kosztu pieniądza o dodatkowe 50 pkt bazowych. Dominuje zaniepokojenie, że przy bardzo mocnym rynku pracy zapanowanie na inflacją, zwłaszcza bazową, okaże się wyjątkowo trudnym zadaniem.
Brak kursów, prosimy spróbować ponownie za chwilę.
Zaostrzenie komunikacji i jastrzębi zwrot wyrwały dolara z opałów. USD/PLN maksymalnie odbił do 4,13, a kurs dolara w czwartek rano od długoterminowego dna dzielą około 2 grosze. Widzimy jednak znaczne ryzyko, że w dłuższym terminie postępujące wygasanie presji cenowej i szereg dezinflacyjnych sygnałów z hamującej gospodarki mogą stanąć na drodze wypełnienia prognoz. Wczorajsze posiedzenie nie powinno tym samym dawać impulsu do trwałej zmiany trendu w notowaniach dolara, a jedynie odsunąć w czasie jego osłabienie. Kolejny ruch stóp jest bowiem wyceniony już w około 70 proc.
Euro: polityka EBC powinna sprzyjać wzrostom EUR/USD i spadkom USD/PLN
Europejski Bank Centralny podniesie dziś stopy procentowe o 25 pb (depozytową do 3,5 proc.) i powtórzy taki ruch także pod koniec lipca. Władze monetarne najpewniej nie będą skore, by przesądzić, czy podwyżki będą kontynuowane po wakacjach, ale zapowiedzą, że to nie koniec zacieśniania, a restrykcyjna polityka będzie utrzymywana przez długi czas. Dodatkowe zaostrzenie kursu przez EBC wydaje się mało prawdopodobne w obliczu serii rozczarowujących danych z europejskiej gospodarki. Niezależnie od tego ostatni jastrzębi zwrot w polityce najważniejszych władz monetarnych zwiększa prawdopodobieństwo, że Europejski Bank Centralny ostatecznie podwyższy w tym roku stopę depozytową do najwyższego w historii pułapu 4 proc. W rezultacie kurs EUR/USD powinien w kolejnych miesiącach sforsować poziom 1,10 i tym samym spychać USD/PLN na niższe pułapy. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl niezmiennie zakładają, że choć lwia część spadków kursu dolara jest już za nami, to w grudniu za dolara płacić będziemy mniej niż 4 zł.
Restrykcyjna polityka EBC nie jest poważnym zagrożeniem dla złotego. Zawężająca się różnica w koszcie pieniądza między Eurolandem a Polską nie uderza w PLN. Będące wyznacznikiem atrakcyjności odsetkowej każdej waluty realne stopy procentowe w Polsce są pod dominującym oddziaływaniem tempa hamowania wzrostu cen, które w pierwszej fazie dezinflacji jest bardzo silne. Dodatkowo, jeśli jastrzębia polityka pieniężna w strefie euro będzie pochodną odbicia wzrostu gospodarczego, to PLN jako jeden z tzw. walutowych satelitów Eurolandu będzie pozytywnie postrzegany przez inwestorów.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Na dzisiejszej sesji głównym zagrożeniem będzie zatem wyrok TSUE. W przypadku podtrzymania prokonsumenckiej i negatywnej dla sektora bankowego opinii Rzecznika Generalnego z lutego kurs euro może zostać wypchnięty w kierunku 4,50 zł. Jeśli bariera ta zostanie sforsowana, kolejnym celem dla EUR/PLN może stawać się okolica 4,55, w której osłabienie PLN było powstrzymywane w drugiej części maja. Pierwsza reakcja może być nerwowa i silna, ale nie spodziewamy się trwałej i znaczącej wyprzedaży złotego w końcówce kwartału.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
13 cze 2023 14:58
Kurs euro odbija z dołków, kurs dolara cofa się po danych o inflacji (komentarz z 13.06.2023)
USD/PLN naruszał 4,10 przed decyzją Fed, osiągając najniższe poziomy w tym roku. Amerykańska waluta była przez moment o niemal 20 proc. tańsza niż w szczycie wszech czasów osiąganym w końcówce września 2022 r., gdy jej kurs przekraczał 5,05 zł. Przecena była reakcją na najświeższe dane wskazujące na szybkie hamowanie inflacji zarówno konsumenckiej, jak i producenckiej. Zgodnie z prognozami po dziesięciu z rzędu podwyżkach Fed pozostawił stopy na dotychczasowym poziomie 5,00-5,25 proc. Z tych samych prognoz wynika jednak jasno: to jedynie pauza, a nie koniec podnoszenia stóp procentowych w USA. Jedno z najsilniejszych zaskoczeń w rozpoczętym w marcu ub.r. cyklu podwyżek stało się swoistym kołem ratunkowym dla wcześniej tonącego dolara. EUR/PLN czwartkową sesję rozpoczyna w okolicy 4,45. Frank wyceniany jest na 4,55 zł, a funt na 5,20 zł. Złoty jest zagrożony przez wyrok TSUE, a kursy walut będą także pod wpływem wydźwięku posiedzenia EBC, na którym stopa depozytowa zostanie podniesiona z 3,25 do 3,50 proc.
Spis treści:
Dolar: restrykcyjne nastawienie Fed wyhamowało spadki USD/PLN
Na fali danych o inflacji już w trakcie posiedzenia Fed ostatni inwestorzy porzucili pogląd, że w czerwcu FOMC zrezygnuje z pauzy w cyklu zacieśniania. Jednocześnie słabło przekonanie, że Fed na kolejnym posiedzeniu (26 lipca) dokona jedenastej od marca ub. r. podwyżki, windującej koszt pieniądza do najwyższego od 2001 r. przedziału 5,25-5,50 proc.
Jednak Fed nie tyle pozostawił otwartą furtkę do takiego kroku, ale w prognozach jasno wskazał, że scenariuszem bazowym na drugie półrocze jest podniesienie kosztu pieniądza o dodatkowe 50 pkt bazowych. Dominuje zaniepokojenie, że przy bardzo mocnym rynku pracy zapanowanie na inflacją, zwłaszcza bazową, okaże się wyjątkowo trudnym zadaniem.
Brak kursów, prosimy spróbować ponownie za chwilę.
Zaostrzenie komunikacji i jastrzębi zwrot wyrwały dolara z opałów. USD/PLN maksymalnie odbił do 4,13, a kurs dolara w czwartek rano od długoterminowego dna dzielą około 2 grosze. Widzimy jednak znaczne ryzyko, że w dłuższym terminie postępujące wygasanie presji cenowej i szereg dezinflacyjnych sygnałów z hamującej gospodarki mogą stanąć na drodze wypełnienia prognoz. Wczorajsze posiedzenie nie powinno tym samym dawać impulsu do trwałej zmiany trendu w notowaniach dolara, a jedynie odsunąć w czasie jego osłabienie. Kolejny ruch stóp jest bowiem wyceniony już w około 70 proc.
Euro: polityka EBC powinna sprzyjać wzrostom EUR/USD i spadkom USD/PLN
Europejski Bank Centralny podniesie dziś stopy procentowe o 25 pb (depozytową do 3,5 proc.) i powtórzy taki ruch także pod koniec lipca. Władze monetarne najpewniej nie będą skore, by przesądzić, czy podwyżki będą kontynuowane po wakacjach, ale zapowiedzą, że to nie koniec zacieśniania, a restrykcyjna polityka będzie utrzymywana przez długi czas. Dodatkowe zaostrzenie kursu przez EBC wydaje się mało prawdopodobne w obliczu serii rozczarowujących danych z europejskiej gospodarki. Niezależnie od tego ostatni jastrzębi zwrot w polityce najważniejszych władz monetarnych zwiększa prawdopodobieństwo, że Europejski Bank Centralny ostatecznie podwyższy w tym roku stopę depozytową do najwyższego w historii pułapu 4 proc. W rezultacie kurs EUR/USD powinien w kolejnych miesiącach sforsować poziom 1,10 i tym samym spychać USD/PLN na niższe pułapy. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl niezmiennie zakładają, że choć lwia część spadków kursu dolara jest już za nami, to w grudniu za dolara płacić będziemy mniej niż 4 zł.
Restrykcyjna polityka EBC nie jest poważnym zagrożeniem dla złotego. Zawężająca się różnica w koszcie pieniądza między Eurolandem a Polską nie uderza w PLN. Będące wyznacznikiem atrakcyjności odsetkowej każdej waluty realne stopy procentowe w Polsce są pod dominującym oddziaływaniem tempa hamowania wzrostu cen, które w pierwszej fazie dezinflacji jest bardzo silne. Dodatkowo, jeśli jastrzębia polityka pieniężna w strefie euro będzie pochodną odbicia wzrostu gospodarczego, to PLN jako jeden z tzw. walutowych satelitów Eurolandu będzie pozytywnie postrzegany przez inwestorów.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Na dzisiejszej sesji głównym zagrożeniem będzie zatem wyrok TSUE. W przypadku podtrzymania prokonsumenckiej i negatywnej dla sektora bankowego opinii Rzecznika Generalnego z lutego kurs euro może zostać wypchnięty w kierunku 4,50 zł. Jeśli bariera ta zostanie sforsowana, kolejnym celem dla EUR/PLN może stawać się okolica 4,55, w której osłabienie PLN było powstrzymywane w drugiej części maja. Pierwsza reakcja może być nerwowa i silna, ale nie spodziewamy się trwałej i znaczącej wyprzedaży złotego w końcówce kwartału.
Zobacz również:
Kurs euro odbija z dołków, kurs dolara cofa się po danych o inflacji (komentarz z 13.06.2023)
Kurs euro najniżej od grudnia 2020 r., kurs dolara trzy grosze nad dnem (komentarz z 12.06.2023)
Kurs euro próbuje zadomowić się pod 4,50 zł przed konferencją prezesa NBP. Kurs dolara hamowany siłą USD do głównych walut (komentarz z 7.06.2023)
Kurs euro po raz trzeci narusza dołki, kurs dolara traci rezon po odczycie ISM (komentarz z 6.06.2023)