Spadki kursu euro i kursu dolara wytraciły impet, ale przetasowania w notowaniach EUR/USD i EUR/PLN zachowują korekcyjny charakter. W kwietniu z głównych walut nie potaniał tylko frank. CHF/PLN utknął ponad 4,70, gdy USD/PLN nurkował do 4,20, a EUR/PLN osunął się pod 4,65. W najbliższych dniach w szczególnie newralgicznym położeniu może znaleźć się funt, którego notowania już teraz schodzą pod 5,25 zł. Seria danych z gospodarki może przesądzić, że w maju Bank Anglii nie podniesie stóp procentowych, co powinno sprzyjać pogłębieniu spadków przez GBP/PLN.
Kurs euro po pierwszym dynamicznym spadku z okolic 4,90 zł długo krążył wokół 4,70 zł. Następnie sufit dla EUR/PLN przesunął się z 4,72 do 4,70. Perspektywa mocniejszego podnoszenia stóp procentowych przez główne banki centralne oraz zagrożenie kryzysem bankowym nie zepchnęły złotego ze wzrostowej ścieżki, a jedynie wstrzymały spadki kursów walut. Wiele wskazuje, że teraz notowania EUR/PLN zakotwiczą wokół 4,65. Drogę do spadku kursu euro do 4,56 zł, czyli najniższych pułapów notowanych po napaści Rosji na Ukrainę, zamyka strefa wokół 4,62 zł.
Zakładamy, że ostatecznie zostanie ona sforsowana, a PLN nie wyczerpał jeszcze potencjału do umocnienia. Przebieg notowań EUR/PLN może jednak zachować „schodkowy” charakter. Po wyraźnym zejściu (takim jak jednoprocentowy spadek z minionego tygodnia) możliwa jest krótkoterminowa stabilizacja w nowym, niżej położonym przedziale wahań. Złoty mógłby stać się zagrożony wyraźniejszym, korekcyjnym osłabieniem w przypadku powrotu kursu euro nad 4,67 zł. Zdecydowanie nie jest to jednak nasz scenariusz bazowy na drugą część miesiąca.
Tydzień na krajowym rynku otworzą dane o inflacji bazowej, której roczna dynamika wciąż nie osiągnęła jeszcze szczytu i niechybnie przyspieszy z 12 do 12,2 proc. Impet cen bazowych pozostaje bardzo wysoki: po skoku o 1,3 proc. w lutym, w marcu podniosą się one o 1,2 proc. m/m. Dynamika inflacji bazowej w ujęciu rok do roku może minąć szczyt w kwietniu, ale wartości dwucyfrowe przybierać będzie jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy. Na koniec roku wskaźnik wciąż może wynosić ok. 8 proc. r/r, co będzie hamować i opóźniać dezinflację. W dalszej części tygodnia poznamy dane o koniunkturze oraz informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu.
Funt: pięć minut GBP może dobiegać końca
Nadchodzące dni będą szczególnie istotne dla funta. Napływające z brytyjskiej gospodarki dane przesądzą o najbliższych krokach Banku Anglii. W marcu podniesiono stopy z 4,0 do 4,25 proc., lecz najprawdopodobniej ruch ten wisiał na włosku. Silny rynek pracy i uporczywa inflacja niejako zmusiły władze monetarne do niechcianej podwyżki stóp. We wtorek zostaną opublikowane informacje z rynku pracy w Wielkiej Brytanii, dzień później raport inflacyjny. Odczyty te powinny przynieść potwierdzenie wygasania presji płacowej i powrót dynamiki CPI (w ujęciu rok do roku) do wartości jednocyfrowych.
Taka kombinacja sprzyjałaby powstrzymaniu się Banku Anglii od kontynuacji zacieśniania polityki i sprzyjałaby zakończeniu okresu mocy funta będącego w pierwszym kwartale najsilniejszą z głównych walut. Zakładamy, że trend spadkowy w notowaniach dolara nie dobiegł końca. W rezultacie spodziewamy się, że pomimo uwypuklania się strukturalnych słabości brytyjskiej gospodarki (brexit obniżył jej potencjał, zagrożeniem jest kondycja rynku nieruchomości), GBP/USD nie będzie spadać poniżej 1,20. Funt prawdopodobnie będzie jednak odstawać od euro, a także złotego, który powinien kontynuować stopniowe odrabianie ubiegłorocznych strat. Spodziewamy się, że EUR/GBP podniesie się nad 0,90, a GBP/PLN pod koniec roku może spadać pod 5,0.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
14 kwi 2023 10:17
Dolar najtańszy od roku, prognozy kursu USD nadal spadkowe, EUR/PLN przebił 4,65 (komentarz z 14.04.2023)
Spadki kursu euro i kursu dolara wytraciły impet, ale przetasowania w notowaniach EUR/USD i EUR/PLN zachowują korekcyjny charakter. W kwietniu z głównych walut nie potaniał tylko frank. CHF/PLN utknął ponad 4,70, gdy USD/PLN nurkował do 4,20, a EUR/PLN osunął się pod 4,65. W najbliższych dniach w szczególnie newralgicznym położeniu może znaleźć się funt, którego notowania już teraz schodzą pod 5,25 zł. Seria danych z gospodarki może przesądzić, że w maju Bank Anglii nie podniesie stóp procentowych, co powinno sprzyjać pogłębieniu spadków przez GBP/PLN.
Spis treści:
Złoty: kurs euro wyhamował przed 4,62 zł
Kurs euro po pierwszym dynamicznym spadku z okolic 4,90 zł długo krążył wokół 4,70 zł. Następnie sufit dla EUR/PLN przesunął się z 4,72 do 4,70. Perspektywa mocniejszego podnoszenia stóp procentowych przez główne banki centralne oraz zagrożenie kryzysem bankowym nie zepchnęły złotego ze wzrostowej ścieżki, a jedynie wstrzymały spadki kursów walut. Wiele wskazuje, że teraz notowania EUR/PLN zakotwiczą wokół 4,65. Drogę do spadku kursu euro do 4,56 zł, czyli najniższych pułapów notowanych po napaści Rosji na Ukrainę, zamyka strefa wokół 4,62 zł.
Zakładamy, że ostatecznie zostanie ona sforsowana, a PLN nie wyczerpał jeszcze potencjału do umocnienia. Przebieg notowań EUR/PLN może jednak zachować „schodkowy” charakter. Po wyraźnym zejściu (takim jak jednoprocentowy spadek z minionego tygodnia) możliwa jest krótkoterminowa stabilizacja w nowym, niżej położonym przedziale wahań. Złoty mógłby stać się zagrożony wyraźniejszym, korekcyjnym osłabieniem w przypadku powrotu kursu euro nad 4,67 zł. Zdecydowanie nie jest to jednak nasz scenariusz bazowy na drugą część miesiąca.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursTydzień na krajowym rynku otworzą dane o inflacji bazowej, której roczna dynamika wciąż nie osiągnęła jeszcze szczytu i niechybnie przyspieszy z 12 do 12,2 proc. Impet cen bazowych pozostaje bardzo wysoki: po skoku o 1,3 proc. w lutym, w marcu podniosą się one o 1,2 proc. m/m. Dynamika inflacji bazowej w ujęciu rok do roku może minąć szczyt w kwietniu, ale wartości dwucyfrowe przybierać będzie jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy. Na koniec roku wskaźnik wciąż może wynosić ok. 8 proc. r/r, co będzie hamować i opóźniać dezinflację. W dalszej części tygodnia poznamy dane o koniunkturze oraz informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu.
Funt: pięć minut GBP może dobiegać końca
Nadchodzące dni będą szczególnie istotne dla funta. Napływające z brytyjskiej gospodarki dane przesądzą o najbliższych krokach Banku Anglii. W marcu podniesiono stopy z 4,0 do 4,25 proc., lecz najprawdopodobniej ruch ten wisiał na włosku. Silny rynek pracy i uporczywa inflacja niejako zmusiły władze monetarne do niechcianej podwyżki stóp. We wtorek zostaną opublikowane informacje z rynku pracy w Wielkiej Brytanii, dzień później raport inflacyjny. Odczyty te powinny przynieść potwierdzenie wygasania presji płacowej i powrót dynamiki CPI (w ujęciu rok do roku) do wartości jednocyfrowych.
Taka kombinacja sprzyjałaby powstrzymaniu się Banku Anglii od kontynuacji zacieśniania polityki i sprzyjałaby zakończeniu okresu mocy funta będącego w pierwszym kwartale najsilniejszą z głównych walut. Zakładamy, że trend spadkowy w notowaniach dolara nie dobiegł końca. W rezultacie spodziewamy się, że pomimo uwypuklania się strukturalnych słabości brytyjskiej gospodarki (brexit obniżył jej potencjał, zagrożeniem jest kondycja rynku nieruchomości), GBP/USD nie będzie spadać poniżej 1,20. Funt prawdopodobnie będzie jednak odstawać od euro, a także złotego, który powinien kontynuować stopniowe odrabianie ubiegłorocznych strat. Spodziewamy się, że EUR/GBP podniesie się nad 0,90, a GBP/PLN pod koniec roku może spadać pod 5,0.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Dolar najtańszy od roku, prognozy kursu USD nadal spadkowe, EUR/PLN przebił 4,65 (komentarz z 14.04.2023)
Kurs dolara najniżej od miesięcy, inflacja w USA ostro hamuje, kurs euro osunął się do 4,65 zł (komentarz z 13.04.2023)
Kurs dolara przed podwójnym testem, kurs euro przy marcowych dołkach (komentarz z 12.04.2023)
Kursy walut wychodzą z letargu, kurs dolara przed szansą na nowe otwarcie, złoty stabilny (komentarz z 11.04.2023)