Kursy walut być może dopiero teraz, po okresie wielkanocnym, rozpoczną kwartał na dobre. Dolar może przejściowo na tym skorzystać, ponieważ piątkowy raport z rynku pracy w USA nie okazał się tak pesymistyczny, jak mogły sugerować inne publikowane na początku kwietnia dane makroekonomiczne. Z drugiej strony nastawienie do amerykańskiej waluty było ostatnio skrajnie negatywne i część inwestorów może chcieć powrócić do poprzednich strategii rynkowych. USD/PLN we wtorek rano jest w okolicy 4,30. Kurs euro znajduje się nieprzerwanie w wąskim przedziale wahań blisko 4,70 zł. Frank wyceniany jest na 4,75 zł, a funt kosztuje 5,35 zł. W pierwszej części miesiąca CHF i GBP były najmocniejszymi z głównych walut, w relacji do PLN zyskały ok. 0,5 proc.
W marcu w sektorze pozarolniczym amerykańskiej gospodarki przybyło 236 tysięcy miejsc pracy. To mniej niż w minionych dwóch miesiącach, gdy notowano przyrost etatów wynoszący odpowiednio 326 i 474 tysięcy. Mimo to odczyt można przyjmować pozytywnie, gdyż na starcie miesiąca rozczarował cały szereg istotnych wskaźników, z indeksami ISM na czele. Stopa bezrobocia obniżyła się do z 3,6 do 3,5 proc. Wynagrodzenia przyspieszyły o dość wysokie 0,3 proc. m/m, ale ich dynamika rok do roku kontynuuje wygasanie i przybrała najniższą od kilkunastu miesięcy wartość 4,2 proc. Taka kombinacja skutkuje odrodzeniem się przekonania inwestorów, że Fed w pierwszych dniach maja dokona ostatniej w cyklu podwyżki stóp o 25 punktów bazowych, do przedziału 5,00-5,25 proc. W tej chwili prawdopodobieństwo takiego ruchu to ponad 70 proc., a jeszcze kilka dni temu można było je szacować na mniej połowę.
Kurs EUR/USD na początku miesiąca zbliżał się do 1,10, czyli lutowego maksimum, przy którym nastąpił ostry zwrot notowań, a dolar odzyskał rezon. Obecnie EUR/USD cofnął się do 1,0850. Ten pułap może okazać się środkiem nowego, tymczasowego przedziału wahań kursu euro w relacji do dolara. Innymi słowy, kurs mógł w połowie marca zamienić zakres zmian 1,05-1,0750 na 1,0750-1,10. Powrotowi stabilnego trendu stopniowego osłabienia dolara na razie nie będzie sprzyjać niepewność odnośnie do perspektyw polityki pieniężnej Fed w obliczu zawirowań w sektorze bankowym i rosnącego ryzyka recesji. W środę wieczorem opublikowany zostanie zapis marcowego posiedzenia FOMC. Odpowie to na pytanie, jak mocne było poparcie dla kontynuacji podwyżek stóp w USA.
Co się odwlecze, to nie uciecze i bariera 1,10 w notowaniach EUR/USD w końcu powinna zostać przebita. Przyjmujemy, że europejskie władze monetarne będą dłużej utrzymywać ostry kurs polityki pieniężnej niż Rezerwa Federalna. Obok pozytywnych dla euro tendencji w bilansie płatniczym będzie to kluczowy czynnik windujący euro w relacji do dolara i spychający kurs dolara w kierunku 4 zł. Spodziewamy się również, że złoty w dalszej części roku umocni się także w relacji do franka, funta i euro. EUR/PLN na razie zakotwiczył w pobliżu 4,70 i podlega nieznacznym wahaniom.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
6 kwi 2023 9:53
Kurs dolara i gospodarka USA rozpoczynają kwartał od falstartu, kurs euro przyciągany przez 4,70 zł (komentarz z 6.04.2023)
Kursy walut być może dopiero teraz, po okresie wielkanocnym, rozpoczną kwartał na dobre. Dolar może przejściowo na tym skorzystać, ponieważ piątkowy raport z rynku pracy w USA nie okazał się tak pesymistyczny, jak mogły sugerować inne publikowane na początku kwietnia dane makroekonomiczne. Z drugiej strony nastawienie do amerykańskiej waluty było ostatnio skrajnie negatywne i część inwestorów może chcieć powrócić do poprzednich strategii rynkowych. USD/PLN we wtorek rano jest w okolicy 4,30. Kurs euro znajduje się nieprzerwanie w wąskim przedziale wahań blisko 4,70 zł. Frank wyceniany jest na 4,75 zł, a funt kosztuje 5,35 zł. W pierwszej części miesiąca CHF i GBP były najmocniejszymi z głównych walut, w relacji do PLN zyskały ok. 0,5 proc.
W marcu w sektorze pozarolniczym amerykańskiej gospodarki przybyło 236 tysięcy miejsc pracy. To mniej niż w minionych dwóch miesiącach, gdy notowano przyrost etatów wynoszący odpowiednio 326 i 474 tysięcy. Mimo to odczyt można przyjmować pozytywnie, gdyż na starcie miesiąca rozczarował cały szereg istotnych wskaźników, z indeksami ISM na czele. Stopa bezrobocia obniżyła się do z 3,6 do 3,5 proc. Wynagrodzenia przyspieszyły o dość wysokie 0,3 proc. m/m, ale ich dynamika rok do roku kontynuuje wygasanie i przybrała najniższą od kilkunastu miesięcy wartość 4,2 proc. Taka kombinacja skutkuje odrodzeniem się przekonania inwestorów, że Fed w pierwszych dniach maja dokona ostatniej w cyklu podwyżki stóp o 25 punktów bazowych, do przedziału 5,00-5,25 proc. W tej chwili prawdopodobieństwo takiego ruchu to ponad 70 proc., a jeszcze kilka dni temu można było je szacować na mniej połowę.
Kurs EUR/USD na początku miesiąca zbliżał się do 1,10, czyli lutowego maksimum, przy którym nastąpił ostry zwrot notowań, a dolar odzyskał rezon. Obecnie EUR/USD cofnął się do 1,0850. Ten pułap może okazać się środkiem nowego, tymczasowego przedziału wahań kursu euro w relacji do dolara. Innymi słowy, kurs mógł w połowie marca zamienić zakres zmian 1,05-1,0750 na 1,0750-1,10. Powrotowi stabilnego trendu stopniowego osłabienia dolara na razie nie będzie sprzyjać niepewność odnośnie do perspektyw polityki pieniężnej Fed w obliczu zawirowań w sektorze bankowym i rosnącego ryzyka recesji. W środę wieczorem opublikowany zostanie zapis marcowego posiedzenia FOMC. Odpowie to na pytanie, jak mocne było poparcie dla kontynuacji podwyżek stóp w USA.
Co się odwlecze, to nie uciecze i bariera 1,10 w notowaniach EUR/USD w końcu powinna zostać przebita. Przyjmujemy, że europejskie władze monetarne będą dłużej utrzymywać ostry kurs polityki pieniężnej niż Rezerwa Federalna. Obok pozytywnych dla euro tendencji w bilansie płatniczym będzie to kluczowy czynnik windujący euro w relacji do dolara i spychający kurs dolara w kierunku 4 zł. Spodziewamy się również, że złoty w dalszej części roku umocni się także w relacji do franka, funta i euro. EUR/PLN na razie zakotwiczył w pobliżu 4,70 i podlega nieznacznym wahaniom.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs dolara i gospodarka USA rozpoczynają kwartał od falstartu, kurs euro przyciągany przez 4,70 zł (komentarz z 6.04.2023)
Kurs dolara kontynuuje zniżkę, EUR/PLN stabilny przed posiedzeniem RPP (komentarz z 5.04.2023)
Kursy walut wierne mozolnym spadkom, dolar wrażliwy na słabe dane, a nie na wyższe ceny ropy (komentarz z 4.04.2023)
Kursy walut reagują na rosnące ceny ropy, korona norweska zyskuje, dolar szybko traci grunt (komentarz z 3.04.2023)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s