Rada Polityki Pieniężnej w grudniu utrzymała stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc. Decyzja władz monetarnych tym razem była zgodna z rynkowymi prognozami i nie budziła znaczących kontrowersji. W rezultacie złoty pozostał stabilny. Kurs euro ugrzązł poniżej 4,35 zł i podlega ograniczonym wahaniom. W tym samym czasie kurs dolara powrócił powyżej 4,0 zł. EUR/PLN może pozostawać niewzruszony na odbicie USD ze względu na fakt, że jest ono napędzane przez rosnące apetyty inwestorów na ostre cięcia stóp w strefie euro. Wspólna waluta znów odpycha. Obecna wycena zakłada już, że stopa depozytowa EBC za rok będzie o 135 pb niższa niż obecnie, co oznacza mniej więcej jedno cięcie o ćwierć punktu procentowego więcej niż w przypadku Rezerwy Federalnej. Kurs franka nadal jest w pobliżu 4,60 zł, a GBP/PLN w okolicy 5,05.
Złoty: stopy procentowe w Polsce bez zmian co najmniej do marca
W listopadzie, po dwóch cięciach o łącznej skali 100 pb, zawieszono cykl obniżek, uzasadniając taki krok i zmianę nastawienia niepewnością związaną z konsekwencjami powyborczych przetasowań na scenie politycznej. Przywołane wówczas przez Radę znaki zapytania w minionym miesiącu nie zostały rozwiane. W końcu żaden z możliwych do stworzenia gabinetów nie uzyskał jak dotąd wotum zaufania. W rezultacie nie mogło dojść do definitywnych rozstrzygnięć w zakresie utrzymywania mechanizmów osłonowych, takich jak zamrożenie stawek energii elektrycznej czy obniżona, zerowa stawka podatku VAT na żywność. Utworzenie rządu przez dotychczasową opozycję wydaje się formalnością i kwestią czasu, ale wciąż nie znamy szczegółów dotyczących skali i terminu przyszłych zmian w polityce fiskalnej. Kwestie te ponownie zostały uwypuklone w komunikacie towarzyszącym decyzji. Nie zawierał on nowych wskazówek, podobnie może być z zaplanowaną dziś na 15:00 konferencją prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Akcentowana przez władze monetarne niepewność może być pretekstem, by utrzymywać niezmienione stopy procentowe także na początku przyszłego roku. Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała zaczekać na marcową projekcję inflacyjną i nowelizację budżetu uwzględniające potencjalne podniesienie kwoty wolnej od podatku czy podwyżki dla pracowników sfery budżetowej. Może jednak okazać się, że nawet później przestrzeń do obniżek będzie nad wyraz skromna. Wpłynie na to znacząca poprawa koniunktury i ugrzęźnięcie w drugiej połowie 2024 r. rocznej dynamiki inflacji w okolicy 5 proc. Niewykluczone, że przez cały 2024 r. stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie 5,75 proc.
Złoty: kursy euro będzie stabilizowany przez nagłą przemianę RP
W minionych latach NBP był postrzegany jako jeden z najłagodniej usposobionych banków centralnych rynków wschodzących. Wielokrotnie stawało się to balastem dla złotego. Najjaskrawszym i zarazem dość świeżym przykładem było ostre rozpoczęcie cyklu obniżek ruchem o 75 pb, które we wrześniu doprowadziło do wystrzału kursów walut i wywindowało kurs euro w okolice 4,70 zł. Późniejsza zmiana nastawienia władz monetarnych o 180 stopni stała się jednym z atutów PLN. Polityka pieniężna przyczyniła się do dynamicznego odrabiania strat wraz z innymi elementami rynkowej układanki, którą po stronie czynników krajowych uzupełniają: perspektywa zakończenia konfliktu polskiego rządu z UE i odblokowania finansowania dla KPO oraz prognozy napędzanego konsumpcją i wzrostem wydatków budżetowych mocnego odbicia dynamiki PKB. Złoty w tym kwartale jest najmocniej zyskującą z istotnych walut.
Korzystny wpływ krajowej polityki pieniężnej będzie utrzymywać się także w przyszłym roku. Zwłaszcza jeśli uwzględnimy, że obecnie inwestorzy spodziewają się obniżek o łącznej skali 100 pb., co wydaje się zbyt wyśrubowaną wyceną. Złoty będzie postrzegany pozytywnie, gdy główne banki centralne z Fed i EBC na czele zaczną ciąć stopy procentowe, a luzowanie monetarne w gospodarkach wschodzących nabierze tempa. Po ostatnim, gwałtownym załamaniu kurs euro może mieć zawężoną przestrzeń do spadków. Poprawa postrzegania fundamentów i niższa premia za ryzyko polityczne oddziaływać będą przy tym w kierunku mniejszej zmienności kursów walut i zwiększonej odporności złotego na zawirowania na światowych rynkach. Prognozy fintechu Cinkciarz.pl zakładają, że w 2024 r. EUR/PLN spadnie do 4,25. Znacznie mocniej tanieć powinny USD i CHF. Zakładamy, że frank zrówna się wartością z euro, a dolar na dobre wejdzie w trend spadkowy. USD/PLN powinien na dobre zadomowić się poniżej 4,0 i ma szansę spaść w okolice 3,65.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
6 gru 2023 9:29
Kurs dolara po tygodniu odreagowania, kurs euro będzie spychany przez RPP
Rada Polityki Pieniężnej w grudniu utrzymała stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc. Decyzja władz monetarnych tym razem była zgodna z rynkowymi prognozami i nie budziła znaczących kontrowersji. W rezultacie złoty pozostał stabilny. Kurs euro ugrzązł poniżej 4,35 zł i podlega ograniczonym wahaniom. W tym samym czasie kurs dolara powrócił powyżej 4,0 zł. EUR/PLN może pozostawać niewzruszony na odbicie USD ze względu na fakt, że jest ono napędzane przez rosnące apetyty inwestorów na ostre cięcia stóp w strefie euro. Wspólna waluta znów odpycha. Obecna wycena zakłada już, że stopa depozytowa EBC za rok będzie o 135 pb niższa niż obecnie, co oznacza mniej więcej jedno cięcie o ćwierć punktu procentowego więcej niż w przypadku Rezerwy Federalnej. Kurs franka nadal jest w pobliżu 4,60 zł, a GBP/PLN w okolicy 5,05.
Spis treści:
Złoty: stopy procentowe w Polsce bez zmian co najmniej do marca
W listopadzie, po dwóch cięciach o łącznej skali 100 pb, zawieszono cykl obniżek, uzasadniając taki krok i zmianę nastawienia niepewnością związaną z konsekwencjami powyborczych przetasowań na scenie politycznej. Przywołane wówczas przez Radę znaki zapytania w minionym miesiącu nie zostały rozwiane. W końcu żaden z możliwych do stworzenia gabinetów nie uzyskał jak dotąd wotum zaufania. W rezultacie nie mogło dojść do definitywnych rozstrzygnięć w zakresie utrzymywania mechanizmów osłonowych, takich jak zamrożenie stawek energii elektrycznej czy obniżona, zerowa stawka podatku VAT na żywność. Utworzenie rządu przez dotychczasową opozycję wydaje się formalnością i kwestią czasu, ale wciąż nie znamy szczegółów dotyczących skali i terminu przyszłych zmian w polityce fiskalnej. Kwestie te ponownie zostały uwypuklone w komunikacie towarzyszącym decyzji. Nie zawierał on nowych wskazówek, podobnie może być z zaplanowaną dziś na 15:00 konferencją prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Akcentowana przez władze monetarne niepewność może być pretekstem, by utrzymywać niezmienione stopy procentowe także na początku przyszłego roku. Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała zaczekać na marcową projekcję inflacyjną i nowelizację budżetu uwzględniające potencjalne podniesienie kwoty wolnej od podatku czy podwyżki dla pracowników sfery budżetowej. Może jednak okazać się, że nawet później przestrzeń do obniżek będzie nad wyraz skromna. Wpłynie na to znacząca poprawa koniunktury i ugrzęźnięcie w drugiej połowie 2024 r. rocznej dynamiki inflacji w okolicy 5 proc. Niewykluczone, że przez cały 2024 r. stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie 5,75 proc.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursZłoty: kursy euro będzie stabilizowany przez nagłą przemianę RP
W minionych latach NBP był postrzegany jako jeden z najłagodniej usposobionych banków centralnych rynków wschodzących. Wielokrotnie stawało się to balastem dla złotego. Najjaskrawszym i zarazem dość świeżym przykładem było ostre rozpoczęcie cyklu obniżek ruchem o 75 pb, które we wrześniu doprowadziło do wystrzału kursów walut i wywindowało kurs euro w okolice 4,70 zł. Późniejsza zmiana nastawienia władz monetarnych o 180 stopni stała się jednym z atutów PLN. Polityka pieniężna przyczyniła się do dynamicznego odrabiania strat wraz z innymi elementami rynkowej układanki, którą po stronie czynników krajowych uzupełniają: perspektywa zakończenia konfliktu polskiego rządu z UE i odblokowania finansowania dla KPO oraz prognozy napędzanego konsumpcją i wzrostem wydatków budżetowych mocnego odbicia dynamiki PKB. Złoty w tym kwartale jest najmocniej zyskującą z istotnych walut.
Korzystny wpływ krajowej polityki pieniężnej będzie utrzymywać się także w przyszłym roku. Zwłaszcza jeśli uwzględnimy, że obecnie inwestorzy spodziewają się obniżek o łącznej skali 100 pb., co wydaje się zbyt wyśrubowaną wyceną. Złoty będzie postrzegany pozytywnie, gdy główne banki centralne z Fed i EBC na czele zaczną ciąć stopy procentowe, a luzowanie monetarne w gospodarkach wschodzących nabierze tempa. Po ostatnim, gwałtownym załamaniu kurs euro może mieć zawężoną przestrzeń do spadków. Poprawa postrzegania fundamentów i niższa premia za ryzyko polityczne oddziaływać będą przy tym w kierunku mniejszej zmienności kursów walut i zwiększonej odporności złotego na zawirowania na światowych rynkach. Prognozy fintechu Cinkciarz.pl zakładają, że w 2024 r. EUR/PLN spadnie do 4,25. Znacznie mocniej tanieć powinny USD i CHF. Zakładamy, że frank zrówna się wartością z euro, a dolar na dobre wejdzie w trend spadkowy. USD/PLN powinien na dobre zadomowić się poniżej 4,0 i ma szansę spaść w okolice 3,65.
Zobacz również:
Kurs dolara po tygodniu odreagowania, kurs euro będzie spychany przez RPP
Kurs dolara zyskuje dzięki urealnieniu wyceny ścieżki stóp Fed, kurs euro niewzruszony zamieszaniem w NBP
Kurs euro wytracił zmienność wokół 4,35 zł, kurs dolara powrócił do 4 zł
Złoty przyćmił EUR, USD, CHF i GBP, ale kursy walut mogą się zatrzymać