Kurs euro w relacji do USD, CHF, czy GBP zawrócił z minimów. CAC40, najważniejszy indeks paryskiej giełdy wzrósł w poniedziałek o 1 proc. Pierwszy paniczny strach przed potencjalną wygraną Zjednoczenia Narodowego we francuskich wyborach zdaje się przygasać. Z kolei na Wall Street wciąż panuje hossa, S&P 500 ponownie ustanowił rekordy wszech czasów. W takich warunkach złoty ruszył do odrabiania strat. EUR/PLN zawrócił w newralgicznych okolicach 4,37, gdzie zbiegają się kwietniowy szczyt kursu euro oraz 200-sesyjna średnia ruchoma. Pułapy te zamykają drogę do 4,40 i tegorocznych szczytów kursu euro. Notowania wspólnej waluty spadły do kolejnej ważnej bariery, czyli pułapu 4,35, który w minionym tygodniu na kilkadziesiąt godzin powstrzymał wyprzedaż PLN.
Mocne fundamenty złotego, na które składają się m.in. niechęć RPP do obniżek stóp, napływ inwestycji zagranicznych oraz szybki wzrost gospodarczy powinny pozwolić PLN wracać do zwyżki po uspokojeniu sytuacji, podobnie jak miało to miejsce w styczniu i kwietniu. Dopiero trwałe sforsowanie przez EUR/PLN 4,35 definitywnie zdejmować powinno presję z 4,37 i otwierać przestrzeń do przedłużenia spadkowego odreagowania do 4,32. Nastroje do kluczowego głosowania 30 czerwca będą jednak napięte i zmienne, co może rodzić rynkowe turbulencje i wznowienie presji na PLN.
Zwrot EUR/USD i EUR/CHF przekłada się na cofnięcie kursu dolara w okolice 4,05 zł, a notowań franka z 4,60 do 4,55 zł. We wtorek kurs USD będzie pod wpływem odczytu sprzedaży detalicznej za maj. Po kwietniowym rozczarowaniu oczekiwane jest odbicie wskaźnika sięgające 0,5 proc. m/m w przypadku wskaźnika bazowego, który najwierniej odzwierciedla siłę konsumpcji. Obecnie wrześniowa obniżka stóp Fed jest wyceniona na około 55 proc.
Złoty: inflacja bazowa najniższa od lipca 2021 r.
Inflacja bazowa w maju wyhamowała z 4,1 do 3,8 proc. r/r. Ceny z wyłączeniem energii i żywności poprzednio wolniej rosły niemal trzy lata temu. Wskaźnik nieprzerwanie obniża się od minięcia w marcu ub.r. szczytu na poziomie 12,3 proc. r/r. Skok cen bazowych wyniósł zaledwie 0,1 proc. m/m i był najsłabszy od listopada 2023 r. Wszystko wskazuje jednak, że lada moment inflacja bazowa może nieznacznie odbić. W drugiej części roku powinna przyspieszać w kierunku 4,5 proc. r/r. Roczna dynamika newralgicznych usług już w maju utrzymała się na poziomie 6,1 proc. r/r. Rozpędzające się pod wpływem odrodzenia popytu konsumenckiego tempo wzrostu PKB oraz silny, rozgrzany rynek pracy cechowany przez wysoką dynamikę wynagrodzeń z każdym miesiącem wywierać będą coraz silniejszą presję na ceny.
Za nami jest już również faza, w której potężne efekty bazy statystycznej szybko obniżały dynamikę wskaźników cenowych. Dołoży to istotną cegiełkę do wywindowania dynamiki CPI powyżej 5 proc. r/r. Największy skok cen odegra się w lipcu, po modyfikacji działań osłonowych w zakresie cen energii. Inflacja konsumencka opuści wówczas dopuszczalny przedział odchyleń wokół celu NBP, a do spadków powróci dopiero za około rok. Skutecznie zablokuje to wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych, który na poziomie 5,75 proc. zatrzymany został w czwartym kwartale ub.r. po zaledwie dwóch ruchach o łącznie 100 pb.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
17 cze 2024 9:00
Kurs euro najwyżej od stycznia. Kurs dolara dotyka 4,10, a kurs franka 4,60 zł (komentarz z 17.06.2024)
Kurs euro w relacji do USD, CHF, czy GBP zawrócił z minimów. CAC40, najważniejszy indeks paryskiej giełdy wzrósł w poniedziałek o 1 proc. Pierwszy paniczny strach przed potencjalną wygraną Zjednoczenia Narodowego we francuskich wyborach zdaje się przygasać. Z kolei na Wall Street wciąż panuje hossa, S&P 500 ponownie ustanowił rekordy wszech czasów. W takich warunkach złoty ruszył do odrabiania strat. EUR/PLN zawrócił w newralgicznych okolicach 4,37, gdzie zbiegają się kwietniowy szczyt kursu euro oraz 200-sesyjna średnia ruchoma. Pułapy te zamykają drogę do 4,40 i tegorocznych szczytów kursu euro. Notowania wspólnej waluty spadły do kolejnej ważnej bariery, czyli pułapu 4,35, który w minionym tygodniu na kilkadziesiąt godzin powstrzymał wyprzedaż PLN.
Spis treści:
Złoty: EUR/PLN cofa się ze szczytu
Mocne fundamenty złotego, na które składają się m.in. niechęć RPP do obniżek stóp, napływ inwestycji zagranicznych oraz szybki wzrost gospodarczy powinny pozwolić PLN wracać do zwyżki po uspokojeniu sytuacji, podobnie jak miało to miejsce w styczniu i kwietniu. Dopiero trwałe sforsowanie przez EUR/PLN 4,35 definitywnie zdejmować powinno presję z 4,37 i otwierać przestrzeń do przedłużenia spadkowego odreagowania do 4,32. Nastroje do kluczowego głosowania 30 czerwca będą jednak napięte i zmienne, co może rodzić rynkowe turbulencje i wznowienie presji na PLN.
Zwrot EUR/USD i EUR/CHF przekłada się na cofnięcie kursu dolara w okolice 4,05 zł, a notowań franka z 4,60 do 4,55 zł. We wtorek kurs USD będzie pod wpływem odczytu sprzedaży detalicznej za maj. Po kwietniowym rozczarowaniu oczekiwane jest odbicie wskaźnika sięgające 0,5 proc. m/m w przypadku wskaźnika bazowego, który najwierniej odzwierciedla siłę konsumpcji. Obecnie wrześniowa obniżka stóp Fed jest wyceniona na około 55 proc.
Złoty: inflacja bazowa najniższa od lipca 2021 r.
Inflacja bazowa w maju wyhamowała z 4,1 do 3,8 proc. r/r. Ceny z wyłączeniem energii i żywności poprzednio wolniej rosły niemal trzy lata temu. Wskaźnik nieprzerwanie obniża się od minięcia w marcu ub.r. szczytu na poziomie 12,3 proc. r/r. Skok cen bazowych wyniósł zaledwie 0,1 proc. m/m i był najsłabszy od listopada 2023 r. Wszystko wskazuje jednak, że lada moment inflacja bazowa może nieznacznie odbić. W drugiej części roku powinna przyspieszać w kierunku 4,5 proc. r/r. Roczna dynamika newralgicznych usług już w maju utrzymała się na poziomie 6,1 proc. r/r. Rozpędzające się pod wpływem odrodzenia popytu konsumenckiego tempo wzrostu PKB oraz silny, rozgrzany rynek pracy cechowany przez wysoką dynamikę wynagrodzeń z każdym miesiącem wywierać będą coraz silniejszą presję na ceny.
Za nami jest już również faza, w której potężne efekty bazy statystycznej szybko obniżały dynamikę wskaźników cenowych. Dołoży to istotną cegiełkę do wywindowania dynamiki CPI powyżej 5 proc. r/r. Największy skok cen odegra się w lipcu, po modyfikacji działań osłonowych w zakresie cen energii. Inflacja konsumencka opuści wówczas dopuszczalny przedział odchyleń wokół celu NBP, a do spadków powróci dopiero za około rok. Skutecznie zablokuje to wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych, który na poziomie 5,75 proc. zatrzymany został w czwartym kwartale ub.r. po zaledwie dwóch ruchach o łącznie 100 pb.
Zobacz również:
Kurs euro najwyżej od stycznia. Kurs dolara dotyka 4,10, a kurs franka 4,60 zł (komentarz z 17.06.2024)
Euro pogrążone przez ryzyko polityczne, kurs franka o 25 groszy nad majowym dnem (komentarz z 14.06.2024)
Niska inflacja w USA zawraca kurs dolara, złoty przestał tonąć (komentarz z 13.06.2024)
Kurs euro blisko 4,35, inflacja i Fed zagrożeniem dla USD (komentarz z 12.06.2024)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s