Kursy walut bez przełomu, kurs dolara szura po dnie, złoty stabilny, forint kontynuuje odbicie (komentarz z 25.01.2023)

Kurs euro w minionym tygodniu cofnął się z dwumiesięcznych szczytów w okolicy 4,75 zł, ale EUR/PLN nie sforsował 4,70 zł i dryfuje w kierunku 4,72. To ważny pułap, który wielokrotnie powstrzymywał osłabienie złotego. W tym samym czasie dolar tonie. EUR/USD po wtorkowym, płytkim cofnięciu szybko powrócił do 1,09. W rezultacie kurs USD po dotknięciu 4,35 zł ponownie szybko zanurkował w kierunku styczniowego dna i wielomiesięcznych minimów. W środowy poranek kurs franka znajduje się minimalnie pod 4,70 zł. Taki obraz rynku walutowego sugeruje stabilne i dość dobre nastroje inwestorów, którzy mogą już oczekiwać na przyszłotygodniowe posiedzenia Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii. Na tle niskiej zmienności na pierwszy plan wybija się skok forinta.

Spis treści:

1. Forint: ku uciesze HUF bank centralny nie spuszcza z tonu
2. Złoty: PLN chwilowo ogląda plecy HUF

Forint: ku uciesze HUF bank centralny nie spuszcza z tonu

Narodowy Bank Węgier (MNB) postanowił utrzymać stopę bazową na poziomie 13 proc. i pozostał wierny dotychczasowemu, restrykcyjnemu kursowi swojej polityki. W 2022 r. MNB był zmuszony nie tylko do podwyższenia stóp procentowych do najwyższego poziomu w regionie CEE3, ale także do wprowadzenia rozbudowanego mechanizmu korytarza stóp procentowych. Bank zdecydował się na takie działania ze względu na utrzymującą się słabość HUF, brak wiarygodności i ograniczone rezerwy walutowe. Dzięki dodatkowemu – z założenia przejściowemu – wsparciu forint odzyskał grunt pod nogami i ruszył do odrabiania strat. Kurs EUR/HUF wrócił pod barierę 400.

Mimo poprawy kondycji waluty cały czas jest jeszcze za wcześnie, aby MNB zrobił krok wstecz i wycofał się z dodatkowych, tymczasowych działań. Wczoraj zostało to jasno oznajmione. W końcu Węgry mają najwyższą stopę inflacji w całej Unii Europejskiej. Sięga ona niemal 25 proc. rok do roku. Ceny żywności i gazu rosną w zawrotnym tempie, ale także inflacja bazowa utrzymuje się w silnym trendzie wzrostowym. W rezultacie Narodowy Bank Węgier nie ma miejsca na „gołębi” zwrot, dopóki wewnętrzne i zewnętrzne nierównowagi i słabości nie zaczną wygasać.

Złoty: PLN chwilowo ogląda plecy HUF

Po decyzji o utrzymaniu stóp na poziomie 13 proc. i zapowiedzi trwania przy restrykcyjnej polityce finansowej kurs EUR/HUF zanurkował pod 390,00 i tym samym znalazł się najniżej od czerwca. Ponad półroczne maksima forint osiąga też w relacji do złotego. W minionych siedmiu tygodniach węgierska waluta podrożała o niemal 10 proc. Należy przy tym pamiętać, że forint był najsłabszą z trójki walut regionu w 2022 r. i z tego względu ma szczególnie dużą przestrzeń do odrabiania strat.

HUF ponownie stanie się wyjątkowo wrażliwy, jeśli przy utrzymywaniu się znacznych nierównowag makroekonomicznych rynki wyczują jakiekolwiek zawahanie w działaniach węgierskiego banku centralnego lub w istotny sposób pogorszą się nastroje na globalnych rynkach. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że kurs EUR/HUF spadnie poniżej 380 na koniec roku. Krajowe problemy i słabości zostaną prawdopodobnie przyćmione przez korzystne tendencje globalne: odwrót od dolara i przychylniejsze spojrzenie inwestorów na rynki wschodzące po zakończeniu przez główne banki centralne podwyżek stóp i wyjściu koniunktury z dołka. Te same czynniki przesądzą naszym zdaniem o zejściu kursu euro poniżej 4,50 zł. Oznacza to, że po ostatnim rajdzie HUF, to PLN ma większą przestrzeń do zniżki w 2023 r.