Kurs euro z dwumiesięcznych szczytów cofnął się w kierunku 4,70 zł. W tych okolicach upatrujemy krótkoterminowej równowagi EUR/PLN i środka kilkugroszowego przedziału wahań notowań wspólnej waluty w relacji do złotego. Nowe szczyty EUR/USD osiągane przy werbalnym wsparciu Rady Prezesów EBC nie wystarczyły, by zepchnąć USD/PLN na najniższe poziomy w tym roku. Najnowsze dane z europejskiej gospodarki, a dokładnie indeks PMI dla przemysłu Niemiec, tłumią entuzjazm wobec euro i mogą przyczynić się do odrodzenia popytu na mocno przecenionego dolara oraz franka. CHF/PLN stracił spadkowy impet przy 4,70.
Złoty: indeksy PMI nie spychają USD/PLN na nowe minima
EUR/USD naruszył w poniedziałek 1,09, eurodolar osiągnął tym samym najwyższe pułapy od kwietnia 2022 roku. USD/PLN, choć powrócił poniżej 4,35, to nie ustanowił nowych minimów. W przypadku kursu dolara wciąż wyznacza je dołek z połowy miesiąca, który leży dokładnie przy 4,3130 zł. Po znacznej przecenie USD inwestorzy bieżące poziomy kursu w relacji do EUR, GBP, czy pozostałych głównych walut mogą postrzegać jako coraz mniej atrakcyjne do sprzedaży amerykańskiej waluty. Na razie impet jej osłabienia wyraźnie przygasł, ale widzimy znaczne ryzyko wystąpienia korekty umacniającej USD. Jej katalizatorem mogą być przyszłotygodniowe posiedzenia Fed i EBC, które mają szansę obnażyć, że nożyce wyceny zamiarów głównych banków centralnych zbyt mocno się rozjechały.
Impuls może przyjść także z kierunku danych makroekonomicznych. Inwestorzy często przechodzą od przesadnego pesymizmu do nieuzasadnionej euforii. Europa uniknęła najczarniejszych scenariuszy związanych z kryzysem energetycznym, ale perspektywy wzrostu wciąż są niepewne, zwłaszcza jeśli USA pociągną za sobą globalną gospodarkę w kierunku recesji, lub pozytywny wpływ otwierania chińskiej gospodarki okaże się przeszacowany. Pierwszą skazą na postrzeganiu euro mogą być dzisiejsze, przedpołudniowe odczyty PMI. We Francji poprzeczce oczekiwań nie sprostał sektor usług. W Niemczech na tle prognoz zawiódł z kolei przemysł. Przyćmiło to powrót wskaźnika dla obu sektorów i całego Eurolandu powyżej granicznej wartości 50 pkt, która oddziela rozwój od kurczenia się gospodarki.
Dolar: polityka EBC wspiera EUR, położenie Fed szkodzi USD
Wracając do polityki pieniężnej, Christine Lagarde w poniedziałkowym, wieczornym wystąpieniu nie zdystansowała się od wypowiedzi zwolenników restrykcyjnej polityki. W minionych dniach zwiastowali oni kontynuację zdecydowanych podwyżek i ruchy rzędu pół punktu procentowego na posiedzeniach w lutym i marcu. Wręcz odwrotnie. Decydentka zapewniła, że Europejski Bank Centralny utrzyma ostry, tzw. jastrzębi, kurs w polityce obrany pod koniec minionego roku w celu zapewnienia, że inflacja powróci do celu. W tej chwili rynek wycenia wzrost stopy depozytowej z obecnego pułapu 2,0 proc. łącznie o mniej więcej 150 punktów bazowych.
Polityka pieniężna stała się w oka mgnieniu sprzymierzeńcem euro, a balastem dla dolara. Sygnały gwałtownego pogorszenia kondycji amerykańskiej gospodarki sprawiły, że inwestorzy obstawiają, że w przyszłym tygodniu koszt pieniądza w USA wzrośnie zaledwie o 25 punktów bazowych, do przedziału 4,50-4,75 proc. Na kolejne miesiące za pewnik przyjmowana jest tylko jedna dodatkowa podwyżka o tej samej skali. USD szkodzi jednak najbardziej to, że wzrost prawdopodobieństwa recesji przekłada się na oczekiwania, że Rezerwa Federalna pod koniec roku zacznie ciąć stopy. Taki scenariusz jednoznacznie torpedowany jest przed członków FOMC, którzy niechętnie mogą spoglądać także na szybkie poluzowanie się warunków finansowych. W końcu wzrosty na Wall Street, spadki rentowności długu czy słabnący dolar tworzą środowisko utrudniające zapanowanie nad inflacją.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
23 sty 2023 8:39
Kursy walut oddają niezdecydowanie inwestorów, kurs euro broni ważnej bariery, kurs dolara zawraca, funt niechętnie oddaje pole (komentarz z 23.01.2023)
Kurs euro z dwumiesięcznych szczytów cofnął się w kierunku 4,70 zł. W tych okolicach upatrujemy krótkoterminowej równowagi EUR/PLN i środka kilkugroszowego przedziału wahań notowań wspólnej waluty w relacji do złotego. Nowe szczyty EUR/USD osiągane przy werbalnym wsparciu Rady Prezesów EBC nie wystarczyły, by zepchnąć USD/PLN na najniższe poziomy w tym roku. Najnowsze dane z europejskiej gospodarki, a dokładnie indeks PMI dla przemysłu Niemiec, tłumią entuzjazm wobec euro i mogą przyczynić się do odrodzenia popytu na mocno przecenionego dolara oraz franka. CHF/PLN stracił spadkowy impet przy 4,70.
Spis treści:
Złoty: indeksy PMI nie spychają USD/PLN na nowe minima
EUR/USD naruszył w poniedziałek 1,09, eurodolar osiągnął tym samym najwyższe pułapy od kwietnia 2022 roku. USD/PLN, choć powrócił poniżej 4,35, to nie ustanowił nowych minimów. W przypadku kursu dolara wciąż wyznacza je dołek z połowy miesiąca, który leży dokładnie przy 4,3130 zł. Po znacznej przecenie USD inwestorzy bieżące poziomy kursu w relacji do EUR, GBP, czy pozostałych głównych walut mogą postrzegać jako coraz mniej atrakcyjne do sprzedaży amerykańskiej waluty. Na razie impet jej osłabienia wyraźnie przygasł, ale widzimy znaczne ryzyko wystąpienia korekty umacniającej USD. Jej katalizatorem mogą być przyszłotygodniowe posiedzenia Fed i EBC, które mają szansę obnażyć, że nożyce wyceny zamiarów głównych banków centralnych zbyt mocno się rozjechały.
Impuls może przyjść także z kierunku danych makroekonomicznych. Inwestorzy często przechodzą od przesadnego pesymizmu do nieuzasadnionej euforii. Europa uniknęła najczarniejszych scenariuszy związanych z kryzysem energetycznym, ale perspektywy wzrostu wciąż są niepewne, zwłaszcza jeśli USA pociągną za sobą globalną gospodarkę w kierunku recesji, lub pozytywny wpływ otwierania chińskiej gospodarki okaże się przeszacowany. Pierwszą skazą na postrzeganiu euro mogą być dzisiejsze, przedpołudniowe odczyty PMI. We Francji poprzeczce oczekiwań nie sprostał sektor usług. W Niemczech na tle prognoz zawiódł z kolei przemysł. Przyćmiło to powrót wskaźnika dla obu sektorów i całego Eurolandu powyżej granicznej wartości 50 pkt, która oddziela rozwój od kurczenia się gospodarki.
Dolar: polityka EBC wspiera EUR, położenie Fed szkodzi USD
Wracając do polityki pieniężnej, Christine Lagarde w poniedziałkowym, wieczornym wystąpieniu nie zdystansowała się od wypowiedzi zwolenników restrykcyjnej polityki. W minionych dniach zwiastowali oni kontynuację zdecydowanych podwyżek i ruchy rzędu pół punktu procentowego na posiedzeniach w lutym i marcu. Wręcz odwrotnie. Decydentka zapewniła, że Europejski Bank Centralny utrzyma ostry, tzw. jastrzębi, kurs w polityce obrany pod koniec minionego roku w celu zapewnienia, że inflacja powróci do celu. W tej chwili rynek wycenia wzrost stopy depozytowej z obecnego pułapu 2,0 proc. łącznie o mniej więcej 150 punktów bazowych.
Polityka pieniężna stała się w oka mgnieniu sprzymierzeńcem euro, a balastem dla dolara. Sygnały gwałtownego pogorszenia kondycji amerykańskiej gospodarki sprawiły, że inwestorzy obstawiają, że w przyszłym tygodniu koszt pieniądza w USA wzrośnie zaledwie o 25 punktów bazowych, do przedziału 4,50-4,75 proc. Na kolejne miesiące za pewnik przyjmowana jest tylko jedna dodatkowa podwyżka o tej samej skali. USD szkodzi jednak najbardziej to, że wzrost prawdopodobieństwa recesji przekłada się na oczekiwania, że Rezerwa Federalna pod koniec roku zacznie ciąć stopy. Taki scenariusz jednoznacznie torpedowany jest przed członków FOMC, którzy niechętnie mogą spoglądać także na szybkie poluzowanie się warunków finansowych. W końcu wzrosty na Wall Street, spadki rentowności długu czy słabnący dolar tworzą środowisko utrudniające zapanowanie nad inflacją.
Zobacz również:
Kursy walut oddają niezdecydowanie inwestorów, kurs euro broni ważnej bariery, kurs dolara zawraca, funt niechętnie oddaje pole (komentarz z 23.01.2023)
Kursy walut próżno wyglądają złotowłosej, euro, dolar, frank i funt podrożały, EUR/PLN zmaga się z ważnym pułapem (komentarz z 20.01.2023)
Kursy walut przekraczają granicę, kurs euro najwyżej od dwóch miesięcy, kurs dolara odbija z dna (komentarz z 19.01.2023)
Kursy walut bez jednego trendu, kurs euro spokojny, kurs dolara rozchwiany, funt zyskuje (komentarz z 18.01.2023)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s