Trwa schłodzenie nastrojów inwestycyjnych, które przekłada się także na spokojną korektę ubiegłorocznego, potężnego umocnienia złotego. Uczestnicy rynku zmuszeni są do zmierzenia się z perspektywą mniej łagodnej globalnej polityki pieniężnej, niż zakładały to przesadzone oczekiwania. Dolar zyskuje w relacji do euro, ale EUR/USD pozostaje w ostatnio notowanym przedziale wahań. Mimo to kurs dolara przekracza 4 zł za sprawą stopniowego dryfu kursu euro na wyższe poziomy. EUR/PLN osiąga najwyższe wartości w tym roku, ale od końca grudnia podniósł się o niespełna 1 proc. Choć notowania wspólnej waluty mogą mieć otwartą drogę do 4,40, to nie spodziewamy się trwałej i dotkliwej przeceny złotego. Kurs funta przedłuża zwyżkę w kierunku 5,10 zł, a CHF/PLN wyhamował w okolicy 4,65. Frank we wtorkowy poranek wyceniany jest na 4,67 zł.
W poniedziałek w USA obchodzony był Dzień Marcina Luthera Kinga. Na rynku walut dzieje się jednak sporo. Przede wszystkim decydenci z Europejskiego Banku Centralnego przed zbliżającym się posiedzeniem zaplanowanym na 25 stycznia podjęli próbę rozprawienia się z oczekiwaniami zakładającymi błyskawiczne przejście do cięć stóp procentowych. Po poniedziałkowym, zaskakującym się wstrzymaniu Ludowego Banku Chin od obniżki utrzymuje się presja na parkietach akcji, co nie sprzyja rynkom wschodzącym. Indeks Hang Seng China Enterprises w tym roku obniżył się już o ok. 8 proc.
Robert Holzmann z EBC stwierdził wczoraj na szczycie w Davos, że zagrożenie uporczywą inflacją nie pozwoli europejskim władzom monetarnym myśleć o cięciu stóp procentowych w 2024 r. Nieco łagodniejsze stanowisko zajął Joachim Nagel, który zasugerował, że czas na rozważenie luzowania może przyjść w wakacje. Głosy te wpisują się w serię wypowiedzi prezeski Christine Lagarde, głównego ekonomisty Philipa Lane’a czy Constantinosa Herodotu ostrzegające przed wiarą w szybkie obniżki stóp EBC. Rynek zakłada, że w tym roku dojdzie do aż 6 cięć po 25 punktów bazowych i widzi 80-procentowe prawdopodobieństwo luzowania już w kwietniu.
Podobnie wygląda wycena perspektyw polityki pieniężnej Fed. Dla kierunku EUR/USD kluczowe będzie to, który bank centralny będzie w stanie wiarygodniej odpychać oczekiwania inwestorów. W tej chwili dane z USA wypadają co najmniej przyzwoicie. Tymczasem w Europie poprawa koniunktury pozostaje mglistą perspektywą. Kurs euro w relacji do dolara osuwa się na starcie tygodnia w kierunku dolnego ograniczenia przedziału wahań 1,09-1,10, w którym pozostawał przez większą część stycznia. Notowania mogą zniżkować do 1,0850 bez ewidentnego zachwiania długoterminowym trendem odwrotu od USD. W dalszej części roku spodziewamy się wznowienia zwyżki głównej pary walutowej i pogłębienia spadków EUR/PLN, ale pierwszy kwartał może stać pod znakiem korekty ubiegłorocznych przetasowań.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
15 sty 2024 11:16
Złoty najsłabszy od listopada, wybory na Tajwanie szkodzą TWD
Trwa schłodzenie nastrojów inwestycyjnych, które przekłada się także na spokojną korektę ubiegłorocznego, potężnego umocnienia złotego. Uczestnicy rynku zmuszeni są do zmierzenia się z perspektywą mniej łagodnej globalnej polityki pieniężnej, niż zakładały to przesadzone oczekiwania. Dolar zyskuje w relacji do euro, ale EUR/USD pozostaje w ostatnio notowanym przedziale wahań. Mimo to kurs dolara przekracza 4 zł za sprawą stopniowego dryfu kursu euro na wyższe poziomy. EUR/PLN osiąga najwyższe wartości w tym roku, ale od końca grudnia podniósł się o niespełna 1 proc. Choć notowania wspólnej waluty mogą mieć otwartą drogę do 4,40, to nie spodziewamy się trwałej i dotkliwej przeceny złotego. Kurs funta przedłuża zwyżkę w kierunku 5,10 zł, a CHF/PLN wyhamował w okolicy 4,65. Frank we wtorkowy poranek wyceniany jest na 4,67 zł.
W poniedziałek w USA obchodzony był Dzień Marcina Luthera Kinga. Na rynku walut dzieje się jednak sporo. Przede wszystkim decydenci z Europejskiego Banku Centralnego przed zbliżającym się posiedzeniem zaplanowanym na 25 stycznia podjęli próbę rozprawienia się z oczekiwaniami zakładającymi błyskawiczne przejście do cięć stóp procentowych. Po poniedziałkowym, zaskakującym się wstrzymaniu Ludowego Banku Chin od obniżki utrzymuje się presja na parkietach akcji, co nie sprzyja rynkom wschodzącym. Indeks Hang Seng China Enterprises w tym roku obniżył się już o ok. 8 proc.
Robert Holzmann z EBC stwierdził wczoraj na szczycie w Davos, że zagrożenie uporczywą inflacją nie pozwoli europejskim władzom monetarnym myśleć o cięciu stóp procentowych w 2024 r. Nieco łagodniejsze stanowisko zajął Joachim Nagel, który zasugerował, że czas na rozważenie luzowania może przyjść w wakacje. Głosy te wpisują się w serię wypowiedzi prezeski Christine Lagarde, głównego ekonomisty Philipa Lane’a czy Constantinosa Herodotu ostrzegające przed wiarą w szybkie obniżki stóp EBC. Rynek zakłada, że w tym roku dojdzie do aż 6 cięć po 25 punktów bazowych i widzi 80-procentowe prawdopodobieństwo luzowania już w kwietniu.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursPodobnie wygląda wycena perspektyw polityki pieniężnej Fed. Dla kierunku EUR/USD kluczowe będzie to, który bank centralny będzie w stanie wiarygodniej odpychać oczekiwania inwestorów. W tej chwili dane z USA wypadają co najmniej przyzwoicie. Tymczasem w Europie poprawa koniunktury pozostaje mglistą perspektywą. Kurs euro w relacji do dolara osuwa się na starcie tygodnia w kierunku dolnego ograniczenia przedziału wahań 1,09-1,10, w którym pozostawał przez większą część stycznia. Notowania mogą zniżkować do 1,0850 bez ewidentnego zachwiania długoterminowym trendem odwrotu od USD. W dalszej części roku spodziewamy się wznowienia zwyżki głównej pary walutowej i pogłębienia spadków EUR/PLN, ale pierwszy kwartał może stać pod znakiem korekty ubiegłorocznych przetasowań.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Złoty najsłabszy od listopada, wybory na Tajwanie szkodzą TWD
Kurs dolara znów bez reakcji na dane, kurs euro przyciągany do 4,35 zł
Dolar i frank szwajcarski nieznacznie tańsze, kurs euro niewzruszony w oczekiwaniu na dane o inflacji z USA
EUR/PLN znów przy 4,35, kursy walut skostniałe. RPP zamroziła stopy procentowe minimum do marca