Kurs euro wyhamował po tygodniu nieprzerwanych wzrostów. Pauza następuje przy 4,80 zł, a w czwartek rano EUR/PLN i USD/PLN znajdują się o trzy grosze poniżej tej bariery. Oznacza to, że w tym samym czasie kurs EUR/USD szuka równowagi pomiędzy 0,99 a parytetem. Kurs franka naruszał wczoraj marcowe rekordy i na mniej niż pół grosza zbliżał się do bariery 5 zł. W czwartek rano szwajcarska waluta wyceniana jest na 4,95 zł, a funt w sierpniu będący jedną z najsłabszych głównych walut kosztuje 5,63 zł.
Przerwa w umocnieniu dolara oraz nieśmiałe wzrosty na Wall Street tworzą przychylniejsze środowisko dla złotego. Kiełkowanie tych tendencji można wiązać z przejściem inwestorów do wyczekiwania na jutrzejsze wystąpienie publiczne szefa Fed Jerome’a Powella na corocznym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. To, czy już teraz zostanie zakomunikowana (naszym zdaniem prędzej lub później nieodzowna) zmiana w nastawieniu Rezerwy Federalnej, określi nastroje inwestycyjne w końcówce kwartału.
Jeśli euro zakończy sierpień więcej warte niż dolar, będzie to pozytywny sygnał dla wspólnej waluty. Pozostanie ona jednak zagrożona tak długo, jak Europie w oczy zaglądać będzie widmo kryzysu gazowego i idącej w parze głębokiej recesji. Szalenie istotne będzie to, jak na wyzwania, przed którymi stoi Stary Kontynent, zareaguje Europejski Bank Centralny. Spodziewamy się, że tolerancja dla słabości euro może być na wyczerpaniu.
W przypadku złotego za pewien pozytyw można przyjmować to, że w kolejnych dniach niekorzystnej passy skoki kursu euro nie stawały się coraz silniejsze, a wyprzedaż się nie rozkręcała. Dzięki temu EUR/PLN nie zbliżył się na mniej niż kilka groszy do lipcowych szczytów leżących przy 4,85.
Ekstremalnie wysokie ceny energii podbiją inflację w Eurolandzie do wartości dwucyfrowych, uszczuplą dochód do dyspozycji gospodarstw domowych, zagrażają zapaścią przemysłu, komplikując sytuację w bilansie płatniczym. Dalsze kurczenie się tradycyjnych nadwyżek w handlu zagranicznym Niemiec przyjmowane będzie za zwiastun odchodzenia do lamusa modelu gospodarczego opartego na tanich rosyjskich surowcach i eksporcie wysoko przetworzonych dóbr. Tym bardziej że globalny popyt jest zagrożony załamaniem. W poważnych tarapatach są Chiny. 5,5-procentowy cel dla wzrostu gospodarczego jest nieosiągalny. Niepewna sytuacja epidemiczna, ciągłe lockdowny i kryzys rynku nieruchomości to największe krótkoterminowe bolączki. Panaceum na nie ma być powrót nie tylko do cięcia stóp procentowych, ale być może również przyzwolenie na słabość juana, który w tym tygodniu był najtańszy w relacji do dolara w 2022 r. Tym samym Ludowy Bank Chin idzie pod prąd tendencji w światowej polityce monetarnej.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
24 sie 2022 9:28
Kursy walut minimalnie spokojniejsze, kurs euro trzyma się pod 4,80 zł, kurs franka i dolara o włos od rekordów (komentarz z 24.08.2022)
Kurs euro wyhamował po tygodniu nieprzerwanych wzrostów. Pauza następuje przy 4,80 zł, a w czwartek rano EUR/PLN i USD/PLN znajdują się o trzy grosze poniżej tej bariery. Oznacza to, że w tym samym czasie kurs EUR/USD szuka równowagi pomiędzy 0,99 a parytetem. Kurs franka naruszał wczoraj marcowe rekordy i na mniej niż pół grosza zbliżał się do bariery 5 zł. W czwartek rano szwajcarska waluta wyceniana jest na 4,95 zł, a funt w sierpniu będący jedną z najsłabszych głównych walut kosztuje 5,63 zł.
Przerwa w umocnieniu dolara oraz nieśmiałe wzrosty na Wall Street tworzą przychylniejsze środowisko dla złotego. Kiełkowanie tych tendencji można wiązać z przejściem inwestorów do wyczekiwania na jutrzejsze wystąpienie publiczne szefa Fed Jerome’a Powella na corocznym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. To, czy już teraz zostanie zakomunikowana (naszym zdaniem prędzej lub później nieodzowna) zmiana w nastawieniu Rezerwy Federalnej, określi nastroje inwestycyjne w końcówce kwartału.
Jeśli euro zakończy sierpień więcej warte niż dolar, będzie to pozytywny sygnał dla wspólnej waluty. Pozostanie ona jednak zagrożona tak długo, jak Europie w oczy zaglądać będzie widmo kryzysu gazowego i idącej w parze głębokiej recesji. Szalenie istotne będzie to, jak na wyzwania, przed którymi stoi Stary Kontynent, zareaguje Europejski Bank Centralny. Spodziewamy się, że tolerancja dla słabości euro może być na wyczerpaniu.
W przypadku złotego za pewien pozytyw można przyjmować to, że w kolejnych dniach niekorzystnej passy skoki kursu euro nie stawały się coraz silniejsze, a wyprzedaż się nie rozkręcała. Dzięki temu EUR/PLN nie zbliżył się na mniej niż kilka groszy do lipcowych szczytów leżących przy 4,85.
Ekstremalnie wysokie ceny energii podbiją inflację w Eurolandzie do wartości dwucyfrowych, uszczuplą dochód do dyspozycji gospodarstw domowych, zagrażają zapaścią przemysłu, komplikując sytuację w bilansie płatniczym. Dalsze kurczenie się tradycyjnych nadwyżek w handlu zagranicznym Niemiec przyjmowane będzie za zwiastun odchodzenia do lamusa modelu gospodarczego opartego na tanich rosyjskich surowcach i eksporcie wysoko przetworzonych dóbr. Tym bardziej że globalny popyt jest zagrożony załamaniem. W poważnych tarapatach są Chiny. 5,5-procentowy cel dla wzrostu gospodarczego jest nieosiągalny. Niepewna sytuacja epidemiczna, ciągłe lockdowny i kryzys rynku nieruchomości to największe krótkoterminowe bolączki. Panaceum na nie ma być powrót nie tylko do cięcia stóp procentowych, ale być może również przyzwolenie na słabość juana, który w tym tygodniu był najtańszy w relacji do dolara w 2022 r. Tym samym Ludowy Bank Chin idzie pod prąd tendencji w światowej polityce monetarnej.
Zobacz również:
Kursy walut minimalnie spokojniejsze, kurs euro trzyma się pod 4,80 zł, kurs franka i dolara o włos od rekordów (komentarz z 24.08.2022)
Kursy walut w górę w ślad za gazem, kurs franka blisko 5 zł, dolar więcej wart niż euro (komentarz z 23.08.2022)
Kursy walut odzwierciedlają trudne położenie Europy. Kurs franka najwyżej od marca, kurs dolara podbił o pięć procent (komentarz z 22.08.2022)
Kursy walut znów wpatrzone w ceny energii, kurs euro szybko wraca do 4,70 zł, kurs dolara nad 4,60 zł (komentarz z 17.08.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s