Gwałtowny odwrót od dolara wypchnął EUR/USD powyżej parytetu. W dwa tygodnie od lokalnego dna (odnotowanego po rekordzie inflacji bazowej z USA) euro umocniło się o niemal 5 proc. Spycha to kurs dolara w kierunku 4,70 zł, czyli na najniższe pułapy od przeszło miesiąca. EUR/PLN po kilkudniowym przystanku tuż pod 4,80 osunął się do 4,74, gdzie zniżka może wytracić impet. CHF/PLN narusza 4,80 i jest o włos od osiągnięcia najniższych pułapów od pierwszych dni lipca. Trwałość tych przetasowań na trudną próbę wystawi dziś posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Wycena zamierzeń władz monetarnych jest mocno wyśrubowana, co po rajdzie euro rodzi ryzyko rozczarowania. Tym bardziej że kurs EUR/USD osiągnął zasięg korekty i dotarł w okolice średniej ze 100 ostatnich sesji. Może ona okazać się barierą trudną do sforsowania „z marszu".
Gwoździem programu w czwartek i wydarzeniem kluczowym dla trwałości rajdu euro będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Decyzja o poziomie stóp zostanie podana o 14:15, a o 14:45 rozpocznie się konferencja prasowa Christine Lagarde, szefowej EBC. W obliczu rekordowej inflacji sięgającej 10 procent rok do roku na dalszy plan schodzi zaniepokojenie potencjalną recesją, którą zwiastować mogą m.in. ostatnie fatalne odczyty indeksów PMI, głównych barometrów koniunktury. Podwyżka o 75 punktów bazowych od dawna była przetrawiona przez inwestorów. W jej rezultacie koszt pieniądza w strefie euro będzie najwyższy od przeszło dekady, a stopa depozytowa wynosić będzie 1,5 proc.
W takiej sytuacji na odbiorze posiedzenia zaważy zatem nastawienie Rady Prezesów: jej skłonność do zasugerowania, że kolejne ruchy stóp będą równie śmiałe oraz nakreślenie przyszłości sumy bilansowej, czyli wyłożenie zarysu planu jej ograniczania poprzez zacieśnianie ilościowe. Na obu polach nie spodziewamy się wyłożenia przyszłych kroków kawa na ławę. Skala kolejnych podwyżek będzie uzależniona od informacji z gospodarki, a rozpoczęcie ilościowego zacieśniania nie nastąpi w tym roku. Zgodnie z wypowiedziami najpierw osiągnięty musi zostać neutralny poziom stóp procentowych, który szacowany jest na około 2,5 proc.
Po ostatnim rajdzie euro, które do dolara w dwa tygodnie zyskało maksymalnie nawet blisko 5 proc. i przy wycenie, że do końca marca 2023 r. łączna skala podwyżek wyniesie dwa punkty procentowe wystrzał EUR/USD może być wystawiony na ciężką próbę. Tym bardziej, jeśli publikowana o 14:30 dynamika PKB USA potwierdzi, że po dwóch kwartałach kurczenia się gospodarki, tempo wzrostu przyspieszyło do ok. 2,5 proc. (w ujęciu zannualizowanym), a konsumpcja była mocna.
ANALIZA VIDEO
Kursy walut w czwartym kwartale. Prognozy dla złotego, euro, franka i dolara.
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
26 paź 2022 8:30
Kursy walut przedłużają zniżkę, kurs dolara zepchnięty do defensywy, złoty przewodzi korekcie (komentarz z 26.10.2022)
Gwałtowny odwrót od dolara wypchnął EUR/USD powyżej parytetu. W dwa tygodnie od lokalnego dna (odnotowanego po rekordzie inflacji bazowej z USA) euro umocniło się o niemal 5 proc. Spycha to kurs dolara w kierunku 4,70 zł, czyli na najniższe pułapy od przeszło miesiąca. EUR/PLN po kilkudniowym przystanku tuż pod 4,80 osunął się do 4,74, gdzie zniżka może wytracić impet. CHF/PLN narusza 4,80 i jest o włos od osiągnięcia najniższych pułapów od pierwszych dni lipca. Trwałość tych przetasowań na trudną próbę wystawi dziś posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Wycena zamierzeń władz monetarnych jest mocno wyśrubowana, co po rajdzie euro rodzi ryzyko rozczarowania. Tym bardziej że kurs EUR/USD osiągnął zasięg korekty i dotarł w okolice średniej ze 100 ostatnich sesji. Może ona okazać się barierą trudną do sforsowania „z marszu".
Gwoździem programu w czwartek i wydarzeniem kluczowym dla trwałości rajdu euro będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Decyzja o poziomie stóp zostanie podana o 14:15, a o 14:45 rozpocznie się konferencja prasowa Christine Lagarde, szefowej EBC. W obliczu rekordowej inflacji sięgającej 10 procent rok do roku na dalszy plan schodzi zaniepokojenie potencjalną recesją, którą zwiastować mogą m.in. ostatnie fatalne odczyty indeksów PMI, głównych barometrów koniunktury. Podwyżka o 75 punktów bazowych od dawna była przetrawiona przez inwestorów. W jej rezultacie koszt pieniądza w strefie euro będzie najwyższy od przeszło dekady, a stopa depozytowa wynosić będzie 1,5 proc.
W takiej sytuacji na odbiorze posiedzenia zaważy zatem nastawienie Rady Prezesów: jej skłonność do zasugerowania, że kolejne ruchy stóp będą równie śmiałe oraz nakreślenie przyszłości sumy bilansowej, czyli wyłożenie zarysu planu jej ograniczania poprzez zacieśnianie ilościowe. Na obu polach nie spodziewamy się wyłożenia przyszłych kroków kawa na ławę. Skala kolejnych podwyżek będzie uzależniona od informacji z gospodarki, a rozpoczęcie ilościowego zacieśniania nie nastąpi w tym roku. Zgodnie z wypowiedziami najpierw osiągnięty musi zostać neutralny poziom stóp procentowych, który szacowany jest na około 2,5 proc.
Po ostatnim rajdzie euro, które do dolara w dwa tygodnie zyskało maksymalnie nawet blisko 5 proc. i przy wycenie, że do końca marca 2023 r. łączna skala podwyżek wyniesie dwa punkty procentowe wystrzał EUR/USD może być wystawiony na ciężką próbę. Tym bardziej, jeśli publikowana o 14:30 dynamika PKB USA potwierdzi, że po dwóch kwartałach kurczenia się gospodarki, tempo wzrostu przyspieszyło do ok. 2,5 proc. (w ujęciu zannualizowanym), a konsumpcja była mocna.
ANALIZA VIDEO
Kursy walut w czwartym kwartale. Prognozy dla złotego, euro, franka i dolara.
Zobacz również:
Kursy walut przedłużają zniżkę, kurs dolara zepchnięty do defensywy, złoty przewodzi korekcie (komentarz z 26.10.2022)
Kursy walut w korzystniejszym otoczeniu, chińskie rynki stabilizują się po krachu, dolar nie powiedział ostatniego słowa (komentarz z 25.10.2022)
Kursy walut wyhamowały spadek, jen czeka na kolejne interwencje, funt na nowego premiera (komentarz z 24.10.2022)
Kursy walut spadają drugi tydzień z rzędu, kurs euro i kurs franka najniżej od września, kurs dolara bez wyraźnego trendu (komentarz z 21.10.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s