W kilka dni położenie złotego diametralnie się zmieniło. Na światowych rynkach drożeją obligacje, rosną ceny akcji. Tanieje za to dolar. U progu sezonu grzewczego ceny gazu ziemnego w Europie runęły ze względu na chwilową nadpodaż surowca. W takich warunkach kurs euro zadomowił się poniżej 4,80 zł. Dynamiczny wzrost EUR/USD w kierunku 1,0 zepchnął USD/PLN poniżej 4,80 zł, a CHF/PLN zbliża się do tej bariery. Oznacza to, że frank i dolar są najtańsze od przeszło miesiąca. Trwałość tych przetasowań zdeterminują przede wszystkim kroki banków centralnych, w tym jutrzejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego.
W minionym tygodniu najwyraźniej odbijają waluty, które wcześniej raziły słabością. Listę tę otwiera złoty, drożeją także waluty skandynawskie (NOK i SEK) oraz funt. Kurs euro znajduje się przy 4,76, co oznacza, że notowania są już kilkanaście groszy poniżej październikowych maksimów. Na papierze EUR/PLN ma otwartą drogę do 4,74, czyli szczytu z listopada ubiegłego roku, przy którym kurs euro kilkukrotnie zawracał także w minionych miesiącach. W tych okolicach przebiega także ważna średnia dla okresu stu sesji.
Euro i w konsekwencji złoty są pozytywniej postrzegane przede wszystkim ze względu na słabnięcie obaw związanych z ryzykiem kryzysu gazowego na Starym Kontynencie. Dolar jest z kolei pod negatywnym wpływem informacji z gospodarki. Ceny domów w USA obniżyły się drugi miesiąc z rzędu i to wyraźnie mocniej od oczekiwań. Mocno pogorszyły się również nastroje konsumentów. Mogą być to oznaki tego, że agresywne i skumulowane w czasie podwyżki stóp Fed zaczynają przynosić efekt i począwszy od grudnia zmiany stóp mogą być skromniejsze, a cykl dobiegnie końca w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Dolar: EUR/USD nadal w trendzie spadkowym
Jak wielokrotnie to bywało w poprzednich miesiącach, oczekiwania, że Rezerwa Federalna załagodzi lada moment kurs, mogą nie wytrzymać zderzenia z rzeczywistością . W efekcie poprawa nastrojów inwestycyjnych może być chwilowa. Wyciąganie wniosków z drugorzędnych danych, gdy rynek pracy pozostaje rozpędzony, a inflacja bazowa jest najwyższa od czterech dekad, wydaje się ryzykowne. Z tego względu za wcześnie jest, by mówić o trwałym i definitywnym zwrocie na rynku obligacji.
Bessa na rynkach akcji też jeszcze się nie zakończyła. Przypominają o tym przedstawione po ostatnim dzwonku na Wall Street rozczarowujące wyniki kwartalne technologicznych gigantów: Alphabet (spółka-matka Google) i Microsoft. Sprawiają zarazem, że kontrakty na technologiczny indeks NASDAQ 100 spadają dziś o około 2 proc. i zwiastują wyhamowanie wzrostowej korekty na parkietach akcyjnych.
ANALIZA VIDEO
Kursy walut w czwartym kwartale. Prognozy dla złotego, euro, franka i dolara.
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Notowania euro w relacji do dolara zbliżyły się do parytetu na mniej niż 0,5 proc., ale go nie sforsowały. A dopiero finisz tygodnia przez kurs EUR/USD ponad 1,0 dawałby widoki na zakończenie okresu dominacji USD. Zresztą podobna sytuacja miała miejsca na początku miesiąca. Umocnienie euro może pogrzebać nie tylko schłodzenie nastrojów inwestycyjnych, ale przede wszystkim rezultat jutrzejszego posiedzenia EBC. Sama podwyżka stóp o 75 punktów bazowych, windująca stopę depozytową do najwyższego od Globalnego Kryzysu Finansowego pułapu 1,5 proc., może nie wystarczyć do przedłużenia rajdu wspólnej waluty. Zwrot w kierunku bardziej restrykcyjnej, jastrzębiej polityki już nikogo nie zszokuje, został dogłębnie przetrawiony, a rynek wycenia, że za kilka miesięcy stopy przekroczą 2,5 proc. Sprawia to, że istnieje znaczne ryzyko rozczarowania w przypadku uzależnienia dalszych kroków od rozwoju sytuacji gospodarczej.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
25 paź 2022 9:24
Kursy walut w korzystniejszym otoczeniu, chińskie rynki stabilizują się po krachu, dolar nie powiedział ostatniego słowa (komentarz z 25.10.2022)
W kilka dni położenie złotego diametralnie się zmieniło. Na światowych rynkach drożeją obligacje, rosną ceny akcji. Tanieje za to dolar. U progu sezonu grzewczego ceny gazu ziemnego w Europie runęły ze względu na chwilową nadpodaż surowca. W takich warunkach kurs euro zadomowił się poniżej 4,80 zł. Dynamiczny wzrost EUR/USD w kierunku 1,0 zepchnął USD/PLN poniżej 4,80 zł, a CHF/PLN zbliża się do tej bariery. Oznacza to, że frank i dolar są najtańsze od przeszło miesiąca. Trwałość tych przetasowań zdeterminują przede wszystkim kroki banków centralnych, w tym jutrzejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego.
Spis treści:
Złoty: PLN liderem odbicia, EUR/PLN przy 4,76
W minionym tygodniu najwyraźniej odbijają waluty, które wcześniej raziły słabością. Listę tę otwiera złoty, drożeją także waluty skandynawskie (NOK i SEK) oraz funt. Kurs euro znajduje się przy 4,76, co oznacza, że notowania są już kilkanaście groszy poniżej październikowych maksimów. Na papierze EUR/PLN ma otwartą drogę do 4,74, czyli szczytu z listopada ubiegłego roku, przy którym kurs euro kilkukrotnie zawracał także w minionych miesiącach. W tych okolicach przebiega także ważna średnia dla okresu stu sesji.
Euro i w konsekwencji złoty są pozytywniej postrzegane przede wszystkim ze względu na słabnięcie obaw związanych z ryzykiem kryzysu gazowego na Starym Kontynencie. Dolar jest z kolei pod negatywnym wpływem informacji z gospodarki. Ceny domów w USA obniżyły się drugi miesiąc z rzędu i to wyraźnie mocniej od oczekiwań. Mocno pogorszyły się również nastroje konsumentów. Mogą być to oznaki tego, że agresywne i skumulowane w czasie podwyżki stóp Fed zaczynają przynosić efekt i począwszy od grudnia zmiany stóp mogą być skromniejsze, a cykl dobiegnie końca w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Dolar: EUR/USD nadal w trendzie spadkowym
Jak wielokrotnie to bywało w poprzednich miesiącach, oczekiwania, że Rezerwa Federalna załagodzi lada moment kurs, mogą nie wytrzymać zderzenia z rzeczywistością . W efekcie poprawa nastrojów inwestycyjnych może być chwilowa. Wyciąganie wniosków z drugorzędnych danych, gdy rynek pracy pozostaje rozpędzony, a inflacja bazowa jest najwyższa od czterech dekad, wydaje się ryzykowne. Z tego względu za wcześnie jest, by mówić o trwałym i definitywnym zwrocie na rynku obligacji.
Bessa na rynkach akcji też jeszcze się nie zakończyła. Przypominają o tym przedstawione po ostatnim dzwonku na Wall Street rozczarowujące wyniki kwartalne technologicznych gigantów: Alphabet (spółka-matka Google) i Microsoft. Sprawiają zarazem, że kontrakty na technologiczny indeks NASDAQ 100 spadają dziś o około 2 proc. i zwiastują wyhamowanie wzrostowej korekty na parkietach akcyjnych.
ANALIZA VIDEO
Kursy walut w czwartym kwartale. Prognozy dla złotego, euro, franka i dolara.
Notowania euro w relacji do dolara zbliżyły się do parytetu na mniej niż 0,5 proc., ale go nie sforsowały. A dopiero finisz tygodnia przez kurs EUR/USD ponad 1,0 dawałby widoki na zakończenie okresu dominacji USD. Zresztą podobna sytuacja miała miejsca na początku miesiąca. Umocnienie euro może pogrzebać nie tylko schłodzenie nastrojów inwestycyjnych, ale przede wszystkim rezultat jutrzejszego posiedzenia EBC. Sama podwyżka stóp o 75 punktów bazowych, windująca stopę depozytową do najwyższego od Globalnego Kryzysu Finansowego pułapu 1,5 proc., może nie wystarczyć do przedłużenia rajdu wspólnej waluty. Zwrot w kierunku bardziej restrykcyjnej, jastrzębiej polityki już nikogo nie zszokuje, został dogłębnie przetrawiony, a rynek wycenia, że za kilka miesięcy stopy przekroczą 2,5 proc. Sprawia to, że istnieje znaczne ryzyko rozczarowania w przypadku uzależnienia dalszych kroków od rozwoju sytuacji gospodarczej.
Zobacz również:
Kursy walut w korzystniejszym otoczeniu, chińskie rynki stabilizują się po krachu, dolar nie powiedział ostatniego słowa (komentarz z 25.10.2022)
Kursy walut wyhamowały spadek, jen czeka na kolejne interwencje, funt na nowego premiera (komentarz z 24.10.2022)
Kursy walut spadają drugi tydzień z rzędu, kurs euro i kurs franka najniżej od września, kurs dolara bez wyraźnego trendu (komentarz z 21.10.2022)
Kursy walut czują ciężar taniejących obligacji, kurs dolara powraca do 4,90 zł, kurs euro stabilny przy 4,80 zł (komentarz z 20.10.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s