Kurs euro wrzesień kończył w okolicy 4,85 zł. EUR/PLN na koniec kwartału jeszcze nigdy nie przyjmował tak wysokich wartości. Nowy kwartał rozpoczyna się od próby cofnięcia się notowań pod szczyt z lipca i zniżki do 4,81. Należy pamiętać, że zmienność i rozchwianie rynku walutowego są ekstremalne. Bez trwalszego uspokojenia globalnych nastrojów poturbowany we wrześniu złoty może nie być w stanie mocno odbijać od dna. Kurs franka obniża się pod 5,0 zł, a kurs dolara osuwa się pod 4,90 zł. Skrajnie rozchwiany pozostaje funt, GBP/PLN próbuje zadomowić się nad 5,50. Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, po którym należy oczekiwać dwunastej w cyklu podwyżki stóp procentowych. Na światowych rynkach gwoździem programu będzie piątkowy raport z rynku pracy USA. Część źródeł niepokoju inwestorów wygasa, ale nowym zmartwieniem staje się kondycja finansowa Credit Suisse, głównego szwajcarskiego banku.
Rynkowe nastroje i złoty były pod wpływem splotu niekorzystnych czynników, które sprawiały, że kapitał szerokim łukiem omijał rynki wschodzące. Trzy z nich rozchodzą się po kościach, co daje nadzieje na odreagowanie i korektę w notowaniach przecenionych akcji, obligacji i poturbowanych przez siłę dolara walut, do których zalicza się złoty. Funt odrobił krach, ceny gazu w Europie wymazały ubiegłotygodniową zwyżkę po sabotażu Nord Stream, a piątkowe przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina nie wnosi nic nowego do postrzegania ryzyka skrajnej eskalacji działań wojennych w Ukrainie. W efekcie kurs euro zaczyna październik od kilkugroszowego spadku i cofnięcia się do 4,81 zł. Większa przestrzeń do odreagowania słabości złotego będzie się otwierać po cofnięciu się kursu EUR/PLN pod 4,79, czyli szczyty z końcówki sierpnia. Dolar i frank tanieją dziś o około 1,0 proc.
Optymistycznym akcentem na starcie miesiąca jest pierwsza od lutego poprawa nastrojów w polskim przemyśle mierzona indeksem PMI. Wskaźnik ten podbił z 40,9 do 43 pkt i wyraźnie przebił najwyższe rynkowe prognozy. Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie posiedzenie RPP, po wyskoku dynamiki CPI do 17,2 proc. r/r i silnym podbiciu inflacji bazowej władze monetarne praktycznie nie mają wyboru i muszą kontynuować cykl. Argumentem za dalszym zacieśnianiem jest też słabość złotego. Spodziewamy się podniesienia stopy referencyjnej NBP z 6,75 do 7,0 proc., ale nie można wykluczyć ruchu o pół punktu procentowego. Dla ścieżki inflacji w Polsce, ale również na całym świecie bardzo ważne będzie środowe spotkanie OPEC +, przed którym oczekuje się mocnego ograniczenia wydobycia ropy (o około milion baryłek na dzień). Kartel wraz z sojusznikami ewidentnie zamierza przeciwdziałać obniżaniu się cen surowca.
Funt: krach GBP/USD odrobiony, o dalszą zwyżkę GBP nie będzie łatwo
Kontrowersyjna reforma systemu podatkowego, która wywołała krach na rynku funta i brytyjskich obligacji przetrwała w pierwotnym kształcie zaledwie nieco ponad tydzień. W poniedziałek rano rząd Liz Truss wycofał się z planu obniżenia stawki podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających, która miała zostać obniżona z 45 do 40 proc. Po ogłoszeniu tej decyzji kurs funta do dolara był o 9 proc. ponad historycznym dnem z poprzedniego poniedziałku.
Tym samym GBP/USD odrobił praktycznie całość załamania, a GBP/PLN powracał na moment ponad 5,55. O dalsze wzrosty wartości GBP może być trudno. Zaufanie do gabinetu Truss, jak i do funta zostało mocno nadszarpnięte. Wraz z odrodzeniem funta i wycofywaniem się z części elementów planu luzowania fiskalnego przez kanclerza skarbu Kwasiego Kwartenga rynek wycofuje się z części wyceny bardzo agresywnego zacieśniania przez Bank Anglii. Funt w minionych miesiącach należał do grona walut najbardziej czułych na siłę dolara i to nie powinno się zmieniać.
Dolar: USD czeka na dane z rynku pracy USA
W piątek przeświadczenie, że Rezerwa Federalna nadal bardzo agresywnie podnosić będzie stopy procentowe zostało ugruntowane wysokim odczytem preferowanej przez władze monetarne miary inflacji (wskaźnik PCE). Impet i powszechność presji cenowej znalazła też odzwierciedlenie w serii wypowiedzi ważnych decydentów, w tym wiceprezes Fed Lael Brainard, która powtórzyła, że nie zostanie popełniony błąd pod postacią przedwczesnego złagodzenia kursu. W nadchodzących dniach kolejne dane, które wpłyną na postrzeganie zamierzeń Fed to m.in. indeksy ISM oddające nastroje w przemyśle (publikacja dziś o 16:00) oraz usługach (odczyt w środę).
Tradycyjnie na początku miesiąca największą rangę ma seria informacji z rynku pracy. Pozostaje on jak dotąd w wyśmienitej kondycji, co nasila potrzebę gwałtownego zacieśniania. Prognozy zakładają, że we wrześniu w sektorze pozarolniczym przybyło 250 tysięcy etatów, stopa bezrobocia utrzymała się na pułapie 3,7 proc., a wynagrodzenia rosły w tempie powyżej 5 proc. rok do roku. Taka kombinacja nie da podstaw do odżycia oczekiwań, że Rezerwa Federalna spuści niebawem z tonu.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
30 wrz 2022 11:38
Kursy walut po rekordach inflacji, kurs euro rośnie ponad letni szczyt, dolar nieco tańszy, a funt odbija (komentarz z 30.09.2022)
Kursy walut czekają na słowa bankierów centralnych, kurs funta odbija z dna bez pomocy Banku Anglii, kurs euro na bocznym torze przy 4,75 zł (komentarz z 27.09.2022)
Kurs euro wrzesień kończył w okolicy 4,85 zł. EUR/PLN na koniec kwartału jeszcze nigdy nie przyjmował tak wysokich wartości. Nowy kwartał rozpoczyna się od próby cofnięcia się notowań pod szczyt z lipca i zniżki do 4,81. Należy pamiętać, że zmienność i rozchwianie rynku walutowego są ekstremalne. Bez trwalszego uspokojenia globalnych nastrojów poturbowany we wrześniu złoty może nie być w stanie mocno odbijać od dna. Kurs franka obniża się pod 5,0 zł, a kurs dolara osuwa się pod 4,90 zł. Skrajnie rozchwiany pozostaje funt, GBP/PLN próbuje zadomowić się nad 5,50. Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, po którym należy oczekiwać dwunastej w cyklu podwyżki stóp procentowych. Na światowych rynkach gwoździem programu będzie piątkowy raport z rynku pracy USA. Część źródeł niepokoju inwestorów wygasa, ale nowym zmartwieniem staje się kondycja finansowa Credit Suisse, głównego szwajcarskiego banku.
Spis treści:Złoty: EUR/PLN ostro zawraca w kierunku 4,80
Rynkowe nastroje i złoty były pod wpływem splotu niekorzystnych czynników, które sprawiały, że kapitał szerokim łukiem omijał rynki wschodzące. Trzy z nich rozchodzą się po kościach, co daje nadzieje na odreagowanie i korektę w notowaniach przecenionych akcji, obligacji i poturbowanych przez siłę dolara walut, do których zalicza się złoty. Funt odrobił krach, ceny gazu w Europie wymazały ubiegłotygodniową zwyżkę po sabotażu Nord Stream, a piątkowe przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina nie wnosi nic nowego do postrzegania ryzyka skrajnej eskalacji działań wojennych w Ukrainie. W efekcie kurs euro zaczyna październik od kilkugroszowego spadku i cofnięcia się do 4,81 zł. Większa przestrzeń do odreagowania słabości złotego będzie się otwierać po cofnięciu się kursu EUR/PLN pod 4,79, czyli szczyty z końcówki sierpnia. Dolar i frank tanieją dziś o około 1,0 proc.
Optymistycznym akcentem na starcie miesiąca jest pierwsza od lutego poprawa nastrojów w polskim przemyśle mierzona indeksem PMI. Wskaźnik ten podbił z 40,9 do 43 pkt i wyraźnie przebił najwyższe rynkowe prognozy. Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie posiedzenie RPP, po wyskoku dynamiki CPI do 17,2 proc. r/r i silnym podbiciu inflacji bazowej władze monetarne praktycznie nie mają wyboru i muszą kontynuować cykl. Argumentem za dalszym zacieśnianiem jest też słabość złotego. Spodziewamy się podniesienia stopy referencyjnej NBP z 6,75 do 7,0 proc., ale nie można wykluczyć ruchu o pół punktu procentowego. Dla ścieżki inflacji w Polsce, ale również na całym świecie bardzo ważne będzie środowe spotkanie OPEC +, przed którym oczekuje się mocnego ograniczenia wydobycia ropy (o około milion baryłek na dzień). Kartel wraz z sojusznikami ewidentnie zamierza przeciwdziałać obniżaniu się cen surowca.
Funt: krach GBP/USD odrobiony, o dalszą zwyżkę GBP nie będzie łatwo
Kontrowersyjna reforma systemu podatkowego, która wywołała krach na rynku funta i brytyjskich obligacji przetrwała w pierwotnym kształcie zaledwie nieco ponad tydzień. W poniedziałek rano rząd Liz Truss wycofał się z planu obniżenia stawki podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających, która miała zostać obniżona z 45 do 40 proc. Po ogłoszeniu tej decyzji kurs funta do dolara był o 9 proc. ponad historycznym dnem z poprzedniego poniedziałku.
Jakie były kulisy krachu funta i w jaki sposób przyczyniły się one do wypchnięcia kursu dolara ponad barierę 5 zł >> Wysłuchaj podcastu!
Tym samym GBP/USD odrobił praktycznie całość załamania, a GBP/PLN powracał na moment ponad 5,55. O dalsze wzrosty wartości GBP może być trudno. Zaufanie do gabinetu Truss, jak i do funta zostało mocno nadszarpnięte. Wraz z odrodzeniem funta i wycofywaniem się z części elementów planu luzowania fiskalnego przez kanclerza skarbu Kwasiego Kwartenga rynek wycofuje się z części wyceny bardzo agresywnego zacieśniania przez Bank Anglii. Funt w minionych miesiącach należał do grona walut najbardziej czułych na siłę dolara i to nie powinno się zmieniać.
Dolar: USD czeka na dane z rynku pracy USA
W piątek przeświadczenie, że Rezerwa Federalna nadal bardzo agresywnie podnosić będzie stopy procentowe zostało ugruntowane wysokim odczytem preferowanej przez władze monetarne miary inflacji (wskaźnik PCE). Impet i powszechność presji cenowej znalazła też odzwierciedlenie w serii wypowiedzi ważnych decydentów, w tym wiceprezes Fed Lael Brainard, która powtórzyła, że nie zostanie popełniony błąd pod postacią przedwczesnego złagodzenia kursu. W nadchodzących dniach kolejne dane, które wpłyną na postrzeganie zamierzeń Fed to m.in. indeksy ISM oddające nastroje w przemyśle (publikacja dziś o 16:00) oraz usługach (odczyt w środę).
Tradycyjnie na początku miesiąca największą rangę ma seria informacji z rynku pracy. Pozostaje on jak dotąd w wyśmienitej kondycji, co nasila potrzebę gwałtownego zacieśniania. Prognozy zakładają, że we wrześniu w sektorze pozarolniczym przybyło 250 tysięcy etatów, stopa bezrobocia utrzymała się na pułapie 3,7 proc., a wynagrodzenia rosły w tempie powyżej 5 proc. rok do roku. Taka kombinacja nie da podstaw do odżycia oczekiwań, że Rezerwa Federalna spuści niebawem z tonu.Zobacz również:
Kursy walut po rekordach inflacji, kurs euro rośnie ponad letni szczyt, dolar nieco tańszy, a funt odbija (komentarz z 30.09.2022)
Kursy walut zepchnięte przez Bank Anglii, funt odbija, dolara zawraca, ale kurs euro pozostał nad 4,80 zł (komentarz z 29.09.2022)
Kursy walut błyskawicznie wracają do wzrostów, kurs dolara przebił 5 zł, złoty i euro po podwójnym ciosie (komentarz z 28.09.2022)
Kursy walut czekają na słowa bankierów centralnych, kurs funta odbija z dna bez pomocy Banku Anglii, kurs euro na bocznym torze przy 4,75 zł (komentarz z 27.09.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s