Złoty w tym tygodniu nieustannie zyskiwał, i to bardzo dynamicznie. Straty z wcześniejszego 10-dniowego, nieprzerwanego wzrostu EUR/PLN zostały wymazane w zaledwie cztery dni.
Od poniedziałku EUR/PLN każdego dnia spadał o minimum 0,5 proc. Licząc od zamknięcia rynku w ubiegły piątek, kurs obniżył się o nieco ponad 2 proc. Oznacza to, że dobiegający końca tydzień ma szansę przynieść najmocniejszy procentowy spadek notowań nie tylko od wybuchu pandemii, ale wręcz w kilku minionych latach.
W wyniku dynamicznego umocnienia notowania euro zaczęły erodować 4,60 zł. Choć zakładamy, że na koniec roku kurs będzie minimalnie poniżej tej bariery, to widzimy duże ryzyko korekty, a przynajmniej wyhamowania rajdu złotego. Można pokusić się o stwierdzenie, że polska waluta błyskawicznie wyczerpała pole do bezpośredniego umocnienia.
Do kontynuacji ruchu potrzebne byłyby np. kolejne pozytywne doniesienia o postępie negocjacji nad uruchomieniem finansowania dla Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię zalecającą odrzucenie skarg Węgier i Polski na tzw. mechanizm warunkowości, który uzależnia dostęp do funduszy od przestrzegania praworządności.
Inwestorzy mogą też zacząć wyczekiwać posiedzenia RPP. Spodziewamy się ruchu stóp rzędu 75 punktów bazowych, ale biorąc pod uwagę załamanie kursu ropy i lepszą kondycję złotego, mogą pojawiać się głosy, że wystarczy mniej śmiały ruch.
Dolar powoli wymazuje przecenę, frank pręży muskuły
Frank jest mocniejszy w relacji do euro (EUR/CHF osunął się do 1,04). W rezultacie CHF/PLN wykonał nieco skromniejszy ruch spadkowy niż EUR/PLN. Szwajcarska waluta i tak potaniała względem rekordowego poziomu 4,53 zł, który osiągany był w ubiegłym tygodniu, o ok. 10 groszy. Pojawienie się nowego wariantu koronawirusa uderzyło w wygórowane oczekiwania odnośnie do skali zacieśniania, na które zdecyduje się Fed. W efekcie dolar został mocno przeceniony w końcówce listopada. Amerykańska waluta względem innych przedstawicieli koszyka gospodarek rozwiniętych ustabilizowała się i zaczyna mozolnie wymazywać wyprzedaż. Przez to kurs USD/PLN, który runął z okolic 4,20, nie jest w stanie sforsować 4,05. Dla notowań dolara ważne będą dzisiejsze dane z rynku pracy USA, choć ich ranga maleje ze względu na czające się za rogiem epidemiczne zagrożenia.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
2 gru 2021 9:29
Kursy walut kontynuują zjazd: EUR/PLN blisko 4,60, USD/PLN pod 4,10, CHF/PLN w kierunku 4,40 (komentarz z 2.12.2021)
Złoty w tym tygodniu nieustannie zyskiwał, i to bardzo dynamicznie. Straty z wcześniejszego 10-dniowego, nieprzerwanego wzrostu EUR/PLN zostały wymazane w zaledwie cztery dni.
Od poniedziałku EUR/PLN każdego dnia spadał o minimum 0,5 proc. Licząc od zamknięcia rynku w ubiegły piątek, kurs obniżył się o nieco ponad 2 proc. Oznacza to, że dobiegający końca tydzień ma szansę przynieść najmocniejszy procentowy spadek notowań nie tylko od wybuchu pandemii, ale wręcz w kilku minionych latach.
W wyniku dynamicznego umocnienia notowania euro zaczęły erodować 4,60 zł. Choć zakładamy, że na koniec roku kurs będzie minimalnie poniżej tej bariery, to widzimy duże ryzyko korekty, a przynajmniej wyhamowania rajdu złotego. Można pokusić się o stwierdzenie, że polska waluta błyskawicznie wyczerpała pole do bezpośredniego umocnienia.
Do kontynuacji ruchu potrzebne byłyby np. kolejne pozytywne doniesienia o postępie negocjacji nad uruchomieniem finansowania dla Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię zalecającą odrzucenie skarg Węgier i Polski na tzw. mechanizm warunkowości, który uzależnia dostęp do funduszy od przestrzegania praworządności.
Inwestorzy mogą też zacząć wyczekiwać posiedzenia RPP. Spodziewamy się ruchu stóp rzędu 75 punktów bazowych, ale biorąc pod uwagę załamanie kursu ropy i lepszą kondycję złotego, mogą pojawiać się głosy, że wystarczy mniej śmiały ruch.
Dolar powoli wymazuje przecenę, frank pręży muskuły
Na razie złoty był odporny na nowe pandemiczne zagrożenia, a wręcz w pewnym sensie skorzystał na wywołanych przez nie zawirowaniach. Na podstawie dostępnych informacji trudno wyrokować, jak poważnym zagrożeniem jest omikron, ale szybkość rozprzestrzeniania się tego wariantu koronawirusa i fakt, że zakażają się osoby, które były uznawane za uodpornione, sugeruje, że grudzień na rynkach może być nerwowy. W efekcie notowania złotego będą zapewne pozostawać bardzo zmienne i chimeryczne.
Frank jest mocniejszy w relacji do euro (EUR/CHF osunął się do 1,04). W rezultacie CHF/PLN wykonał nieco skromniejszy ruch spadkowy niż EUR/PLN. Szwajcarska waluta i tak potaniała względem rekordowego poziomu 4,53 zł, który osiągany był w ubiegłym tygodniu, o ok. 10 groszy. Pojawienie się nowego wariantu koronawirusa uderzyło w wygórowane oczekiwania odnośnie do skali zacieśniania, na które zdecyduje się Fed. W efekcie dolar został mocno przeceniony w końcówce listopada. Amerykańska waluta względem innych przedstawicieli koszyka gospodarek rozwiniętych ustabilizowała się i zaczyna mozolnie wymazywać wyprzedaż. Przez to kurs USD/PLN, który runął z okolic 4,20, nie jest w stanie sforsować 4,05. Dla notowań dolara ważne będą dzisiejsze dane z rynku pracy USA, choć ich ranga maleje ze względu na czające się za rogiem epidemiczne zagrożenia.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kursy walut kontynuują zjazd: EUR/PLN blisko 4,60, USD/PLN pod 4,10, CHF/PLN w kierunku 4,40 (komentarz z 2.12.2021)
Kursy walut z ostrymi spadkami, euro, frank, funt i dolar mocno tanieją (komentarz z 1.12.2021)
Kursy walut spadają po kolejnych rekordach inflacji: EUR/PLN pod 4,70, dolar ofiarą własnego sukcesu (komentarz z 30.11.2021)
Omikron wpływa na kursy walut: EUR/PLN wyżej, dolar słabszy, frank mocniejszy (komentarz z 29.11.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s