Szybsze hamowanie inflacji w USA wywołało euforię na rynkach finansowych. Kurs dolara runął tuż przed dzisiejszym posiedzeniem Fed, na którym stopy procentowe wzrosną o 50 punktów bazowych. USD/PLN dynamicznie spadł w okolice 4,40, ale nie sforsował trwale tego pułapu. Podobnie kurs EUR/USD dotarł do kluczowych okolic 1,0650, czyli do dna z rynkowego krachu po wybuchu pandemii na początku 2020 roku, ale nie zdołał ich przebić. Losy USD w najbliższych kilkudziesięciu godzinach zależne będą od banków centralnych. Dziś Rezerwa Federalna, a jutro Europejski Bank Centralny podniosą stopy o 50 punktów bazowych, a o odbiorze posiedzeń zadecydują nowe prognozy banków centralnych i nastawienie władz monetarnych. EUR/PLN wciąż pozostaje uśpiony i trzyma się 4,70. Frank wyceniany jest na 4,76 zł, a funt na 5,46 zł.
Inflacja w USA kontynuuje trend spadkowy. W listopadzie wskaźniki przybrały wartości znacznie poniżej prognoz. Dynamika CPI wyhamowała z 7,7 proc. do 7,1 proc. r/r, a wskaźnika bazowego z 6,3 proc. do 6,0 proc. r/r. Miesięczny wzrost cen wyniósł odpowiednio 0,1 i 0,2 proc. Odczyt inflacji konsumenckiej był najniższy w tym roku i okazał się dwa punkty procentowe niższy niż czerwcowy, czterdziestoletni szczyt presji cenowej. Skala reakcji może wynikać po części także z faktu, że w piątek wyżej od szacunków wypadła publikacja inflacji producenckiej, co dodatkowo podwyższyło poprzeczkę oczekiwań.
Przed wczorajszymi danymi o inflacji inwestorzy zakładali, że stopy procentowe w USA wzrosną w grudniu o 50 punktów bazowych (do 4,25-4,50 proc.), ale na trzech kolejnych posiedzeniach nie zostaną podniesione łącznie nawet o 75 punktów bazowych. Szybkie wygasanie presji cenowej to woda na młyn oczekiwań, że cykl zostanie szybko sfinalizowany. Nadzieje, że za rok stopy Fed mogą być już obniżane, zweryfikuje stan gospodarki, a zwłaszcza rynku pracy. Jeśli świetna kondycja tej kluczowej dla amerykańskich władz monetarnych sfery nadal będzie się utrzymywać, to szanse na taki scenariusz będą wyraźnie maleć.
Dzisiejszy ruch Fed, czyli skromniejsza niż poprzednie podwyżka o pół punktu procentowego jest dobrze przetrawiony przez rynki. Stopy wzrosną do przedziału 4,25-4,50 proc. i będą tym samym najwyższe od Globalnego Kryzysu Finansowego. Spodziewamy się jednak, że prognozy członków FOMC wskażą, że docelowy poziom dla kosztu pieniądza jest wyższy niż obecna rynkowa wycena zakładająca łącznie mniej niż trzy podwyżki o 25 punktów bazowych w lutym, marcu i maju. Należy pamiętać też, że FOMC może niechętnie patrzeć na rozluźnianie się warunków finansowych, dopóki nie uzyska pewności, że koniunktura zaczyna ulegać schłodzeniu. Ma to szansę stać się impulsem do poprawy kondycji dolara. Zagrożeniem dla euro (i zarazem zwyżek EUR/USD oraz spadków USD/PLN) jest też czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Podwyżka o 50 punktów bazowych wywinduje stopę depozytową do neutralnego pułapu 2 proc., a prognozy makroekonomiczne mogą wskazywać na ostre hamowanie wzrostu.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
13 gru 2022 8:28
Kursy walut przed inflacyjną przystawką, kurs euro blisko 4,70, kurs dolara przy 4,45 (komentarz z 13.12.2022)
Szybsze hamowanie inflacji w USA wywołało euforię na rynkach finansowych. Kurs dolara runął tuż przed dzisiejszym posiedzeniem Fed, na którym stopy procentowe wzrosną o 50 punktów bazowych. USD/PLN dynamicznie spadł w okolice 4,40, ale nie sforsował trwale tego pułapu. Podobnie kurs EUR/USD dotarł do kluczowych okolic 1,0650, czyli do dna z rynkowego krachu po wybuchu pandemii na początku 2020 roku, ale nie zdołał ich przebić. Losy USD w najbliższych kilkudziesięciu godzinach zależne będą od banków centralnych. Dziś Rezerwa Federalna, a jutro Europejski Bank Centralny podniosą stopy o 50 punktów bazowych, a o odbiorze posiedzeń zadecydują nowe prognozy banków centralnych i nastawienie władz monetarnych. EUR/PLN wciąż pozostaje uśpiony i trzyma się 4,70. Frank wyceniany jest na 4,76 zł, a funt na 5,46 zł.
Inflacja w USA kontynuuje trend spadkowy. W listopadzie wskaźniki przybrały wartości znacznie poniżej prognoz. Dynamika CPI wyhamowała z 7,7 proc. do 7,1 proc. r/r, a wskaźnika bazowego z 6,3 proc. do 6,0 proc. r/r. Miesięczny wzrost cen wyniósł odpowiednio 0,1 i 0,2 proc. Odczyt inflacji konsumenckiej był najniższy w tym roku i okazał się dwa punkty procentowe niższy niż czerwcowy, czterdziestoletni szczyt presji cenowej. Skala reakcji może wynikać po części także z faktu, że w piątek wyżej od szacunków wypadła publikacja inflacji producenckiej, co dodatkowo podwyższyło poprzeczkę oczekiwań.
Przed wczorajszymi danymi o inflacji inwestorzy zakładali, że stopy procentowe w USA wzrosną w grudniu o 50 punktów bazowych (do 4,25-4,50 proc.), ale na trzech kolejnych posiedzeniach nie zostaną podniesione łącznie nawet o 75 punktów bazowych. Szybkie wygasanie presji cenowej to woda na młyn oczekiwań, że cykl zostanie szybko sfinalizowany. Nadzieje, że za rok stopy Fed mogą być już obniżane, zweryfikuje stan gospodarki, a zwłaszcza rynku pracy. Jeśli świetna kondycja tej kluczowej dla amerykańskich władz monetarnych sfery nadal będzie się utrzymywać, to szanse na taki scenariusz będą wyraźnie maleć.
Dzisiejszy ruch Fed, czyli skromniejsza niż poprzednie podwyżka o pół punktu procentowego jest dobrze przetrawiony przez rynki. Stopy wzrosną do przedziału 4,25-4,50 proc. i będą tym samym najwyższe od Globalnego Kryzysu Finansowego. Spodziewamy się jednak, że prognozy członków FOMC wskażą, że docelowy poziom dla kosztu pieniądza jest wyższy niż obecna rynkowa wycena zakładająca łącznie mniej niż trzy podwyżki o 25 punktów bazowych w lutym, marcu i maju. Należy pamiętać też, że FOMC może niechętnie patrzeć na rozluźnianie się warunków finansowych, dopóki nie uzyska pewności, że koniunktura zaczyna ulegać schłodzeniu. Ma to szansę stać się impulsem do poprawy kondycji dolara. Zagrożeniem dla euro (i zarazem zwyżek EUR/USD oraz spadków USD/PLN) jest też czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Podwyżka o 50 punktów bazowych wywinduje stopę depozytową do neutralnego pułapu 2 proc., a prognozy makroekonomiczne mogą wskazywać na ostre hamowanie wzrostu.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kursy walut przed inflacyjną przystawką, kurs euro blisko 4,70, kurs dolara przy 4,45 (komentarz z 13.12.2022)
Kursy walut w stabilizacji, dolar liczy na Fed, korona norweska i forint w tarapatach (komentarz z 12.12.2022)
Kursy walut oswojone z brakiem podwyżki stóp procentowych, kurs euro i kurs franka stabilne, kurs dolara nieznacznie spadł (komentarz z 8.12.2022)
Kursy walut a decyzja RPP, kurs dolara blisko 4,50, kurs euro odbił się od ważnego poziomu (komentarz z 7.12.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s