Kursy walut przed inflacyjną przystawką, kurs euro blisko 4,70, kurs dolara przy 4,45 (komentarz z 13.12.2022)

Najbliższe kilkadziesiąt godzin to ostatnia szansa na podbicie zmienności w tym roku, nim rynki zanurzą się w tradycyjnym świątecznym letargu. Wydarzeniem dnia jest odczyt inflacji z USA (14:30), który zdeterminuje nastawienie inwestorów przed środowym posiedzeniem Fed. U progu rozstrzygnięć najwyższej wagi kurs euro pozostaje uśpiony w wąskim przedziale wokół 4,70. Kurs dolara jest w połowie ubiegłotygodniowego, 10-groszowego zakresu wahań, czyli przy 4,45 zł. We wtorkowy poranek frank kosztuje 4,75 zł, a funt wyceniany jest na 5,46 zł.

Złotemu nie pomaga wyraźna poprawa nastrojów inwestycyjnych, która nie wystarcza do wyrwania kursów najważniejszych walut z zimowego snu. W poniedziałek S&P500 i pozostałe indeksy z Wall Street odreagowywały najgorszy tydzień od września i odbiły o około 1,5 proc. Po spadku w kierunku 75 USD za baryłkę i osiągnięciu najniższych pułapów od około roku o około 3 proc. podbiły notowania ropy Brent. Sprawia to, że na początku tygodnia starają się odzyskać rezon rażące ostatnio słabością waluty, których losy związane są nierozerwalnie z rynkiem ropy, czyli dolar kanadyjski oraz korona norweska.

W przypadku EUR/PLN rolę bariery, która zamyka drogę do wzrostu kursu euro w kierunku 4,75 zł, nieprzerwanie odgrywa poziom 4,72 zł. Czynnikiem lokalnym, który może dziś wychodzić z dalszego planu, jest coroczny unijny przegląd kwestii praworządności. Może on udzielić wskazówek, jak daleko jest do odblokowania finansowania dla KPO dla Polski. Kurs dolara w relacji do głównych walut przestał spadać, a EUR/USD jest blisko 1,06, czyli dołków z krachu po wybuchu pandemii. W rezultacie USD/PLN po sforsowaniu 4,50 ustabilizował się i na kluczowe rozstrzygnięcia oczekuje przy 4,45. Prognozy zakładają, że w listopadzie amerykańska inflacja szybko wygasała. Ceny konsumenckie i bazowe mają być o 0,3 proc. wyższe niż w październiku. Roczna dynamika wskaźnika CPI ma obniżyć się z 7,7 do 7,3 proc., a wskaźnika po wyłączeniu cen energii i żywności z 6,3 do 6,1 proc. r/r.

NEWSLETTER

Codzienny, darmowy komentarz rynkowy

Wpisano błędny adres e-mail! Upewnij się, że jego format jest poprawny.

Zaznacz poniższe pole, a w przyszłości nie ominą Cię m.in. powiadomienia o webinarach, nowych prognozach walutowych lub ważnych wydarzeniach na rynku walutowym.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu marketingu bezpośredniego, w tym profilowanie i otrzymywanie od Cinkciarz.pl Sp. z o.o. informacji handlowych na e-mail.

Zapisz się

Administratorem danych jest Cinkciarz.pl Sp. z o.o. z siedzibą w Zielonej Górze przy ul. Wrocławskiej 17B.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celu realizacji tej usługi. W przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celu marketingu bezpośredniego przetwarzanie obejmuje mierzenie lub zrozumienie skuteczności naszych działań marketingowych oraz dopasowanie treści lub działań marketingowych - profilowanie (zautomatyzowana ocena oparta na posiadanych przez nas Twoich danych osobowych). Wyrażenie tej zgody skutkuje również udzieleniem zgody na otrzymywanie od nas informacji handlowych na wybrany przez Ciebie kanał kontaktu. Przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych, prawo do wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Pełna informacja o przetwarzaniu danych osobowych dostępna jest w Polityce prywatności.

Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.

Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!

Ostrzeżeniem, że presja cenowa nieco oporniej daje za wygraną mogą być piątkowe dane o inflacji producentów, która wyhamowała mniej, niż zakładały to szacunki. Dane, które zostaną opublikowane o 14:40, określą, z jakim nastawieniem inwestorzy będą oczekiwać na jutrzejsze posiedzenie Fed. W tej chwili wycena zakłada, że do końca cyklu stopy wzrosną o mniej niż 125 punktów bazowych. Przy jutrzejszym przesądzonym ruchu o pół punktu procentowego windującym koszt pieniądza do przedziału 4,25-4,50 proc. może okazać się to zbyt nisko zawieszoną poprzeczką oczekiwań, ponieważ decydenci wielokrotnie wskazywali, że docelowy poziom dla stóp leży wyżej, niż wcześniej zakładano. Powinno to znaleźć odzwierciedlenie w nowej serii projekcji.