Na światowych rynkach utrzymują się optymistyczne nastroje. Indeks S&P 500 przedłużył wzrostową passę do trzech sesji pomimo załamania na rynku kryptowalut i w oczekiwaniu na wyniki amerykańskich połówkowych wyborów. W środę rano wszystko wskazuje, że Republikanie będą mieli większość w Izbie Reprezentantów, lecz wciąż nierozstrzygnięte są losy głosowania do Senatu. Dolar nadal traci, EUR/USD zbliżył się do szczytów z końcówki października (1,01). Zepchnęło to USD/PLN do 4,65. Kurs euro wyhamował spadek i w korekcyjnym odreagowaniu powraca w kierunku 4,70 zł. CHF/PLN znajduje się w okolicy 4,73, a GBP/PLN utrzymuje się pod 5,40. Zagrożeniem dla złotego jest dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, którego wynik, podobnie jak wyborów w USA waży się na ostrzu noża. Spodziewamy się utrzymania stóp na 6,75 proc., co może rodzić rozczarowanie.
Październikowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej było pierwszym od równo roku, na którym nie podniesiono stóp procentowych. Oficjalnie cykl zacieśniania nie dobiegł do końca, a jedynie został zatrzymany. Spodziewamy się jednak, że również dziś władze monetarne utrzymają stopę referencyjną na pułapie 6,75 proc. Jedno nie ulega wątpliwości: już dawno przed decyzją nie było aż tyle emocji. Znaczna część ekonomistów spodziewa się bowiem dwunastego w cyklu ruchu podnoszącego koszt pieniądza do 7 proc. Inwestorzy również wycenili, że zacieśnianie będzie kontynuowane, co znajduje odbicie chociażby w nowych cyklicznych maksimach WIBOR-u. Stawki sześciomiesięczne po wielotygodniowej stabilizacji przy 7,30 wzrosły do 7,80 proc., trzymiesięczne przekroczyły 7,5 proc. Rynek kontraktów FRA wycenia, że za kilka miesięcy WIBOR 3M będzie zdecydowanie przekraczać 8,0 proc.
W takiej sytuacji łatwo o rozczarowanie, które zagroziłoby dobrej passie złotego. W każdym z poprzednich czterech tygodni polska waluta zyskiwała w relacji do euro, dolara i franka. Od początku kwartału CHF/PLN i USD/PLN obniżyły się o około 5 proc., a EUR/PLN spadł 3,5 proc. i naruszył barierę 4,70. Tym samym kurs wspólnej waluty powrócił do średniego poziomu notowanego od napaści Rosji na Ukrainę. W przypadku trwałego powrotu EUR/PLN nad 4,70 realna stawać się będzie wzrostowa korekta kursu euro do 4,74-4,75 zł. Odbudowujący się apetyt na ryzyko na światowych rynkach oraz wysokie koszty utrzymywania strategii wycelowanych w osłabienie złotego sprawiają, że w najbliższym czasie potencjał do wzrostów EUR/PLN powinien być ograniczony.
Złoty: projekcja inflacyjna ważniejsza niż rekordy dynamiki cen
Przed miesiącem Rada pozostała obojętna na nowy rekord inflacji. W październiku jej roczna dynamika dodatkowo przyspieszyła do pułapu najwyższego od 1996 roku. Ceny konsumenckie były aż 17,9 proc. wyższe niż przed rokiem i wykonały najgwałtowniejszy miesięczny skok od wiosny. Wydaje się, że również tym razem nie musi wywołać to popłochu we władzach monetarnych, mimo że dynamika CPI niechybnie zmierza do przekroczenia 20 proc. rok do roku w lutym.
Niebagatelną rolę w ostatnim skoku cen odegrały ceny paliw i żywności, co często staje się argumentem przeciwników zacieśniania. Istotniejsze powody by nie podnieść stóp skrywa zapewne jednak nowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego. Wiceprezes NBP Marta Knightley uchyliła w ubiegłym tygodniu rąbka tajemnicy: treść dokumentu nadal wskazywać ma, że od marca dynamika cen zacznie wyraźnie się obniżać. Jak bardzo? W przyszłym roku ścieżka dynamiki cen znajdzie się będzie pod wielkim wpływem decyzji rządu dotyczących wycofywania się z działań osłonowych. Szacunki zakładające brak zmian na tym polu dawały nadzieję, że w grudniu 2023 roku dynamika inflacji wynosić może około 10 proc. rok do roku.
Złoty: Polska gospodarka w 2023 może nie wzrosnąć
Również na ten aspekt gospodarczej rzeczywistości większość decydentów może patrzeć przez palce. W minionych miesiącach koniunktura w Polsce trzymała się jeszcze całkiem dobrze. Nadciąga jednak głębokie spowolnienie, w przyszłym roku nasza gospodarka może w ogóle nie wzrosnąć. Pojawiają się wręcz pierwsze prognozy (w ubiegłym tygodniu przedstawiła je agencja ratingowa Moody’s) mówiące, że polska gospodarka, podobnie jak niemiecka może się w całym przyszłym roku skurczyć.
Słabość popytu w kraju i u naszych głównych partnerów handlowych oraz podniesienie stóp w rok do 6,75 proc. mają wystarczyć by inflacja wygasała. Zaniepokojenie perspektywami wzrostu niejednokrotnie dominowało w nastawieniu RPP, nie ma powodów by sądzić, że tym razem będzie inaczej. W końcu maju i lipcu RPP zaskakiwała skromniejszymi od prognoz podwyżkami, a w październiku jej brakiem. Jastrzębie nastawienie z wiosny dziś pozostaje już tylko mglistym wspomnieniem.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
8 lis 2022 9:08
Kursy walut dalej w dół przed wyborami w USA, dolar wart tyle co euro, EUR/PLN najniżej od sierpnia (komentarz z 8.11.2022)
Na światowych rynkach utrzymują się optymistyczne nastroje. Indeks S&P 500 przedłużył wzrostową passę do trzech sesji pomimo załamania na rynku kryptowalut i w oczekiwaniu na wyniki amerykańskich połówkowych wyborów. W środę rano wszystko wskazuje, że Republikanie będą mieli większość w Izbie Reprezentantów, lecz wciąż nierozstrzygnięte są losy głosowania do Senatu. Dolar nadal traci, EUR/USD zbliżył się do szczytów z końcówki października (1,01). Zepchnęło to USD/PLN do 4,65. Kurs euro wyhamował spadek i w korekcyjnym odreagowaniu powraca w kierunku 4,70 zł. CHF/PLN znajduje się w okolicy 4,73, a GBP/PLN utrzymuje się pod 5,40. Zagrożeniem dla złotego jest dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, którego wynik, podobnie jak wyborów w USA waży się na ostrzu noża. Spodziewamy się utrzymania stóp na 6,75 proc., co może rodzić rozczarowanie.
Spis treści:
Złoty: EUR/PLN zagrożony powrotem nad 4,70
Październikowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej było pierwszym od równo roku, na którym nie podniesiono stóp procentowych. Oficjalnie cykl zacieśniania nie dobiegł do końca, a jedynie został zatrzymany. Spodziewamy się jednak, że również dziś władze monetarne utrzymają stopę referencyjną na pułapie 6,75 proc. Jedno nie ulega wątpliwości: już dawno przed decyzją nie było aż tyle emocji. Znaczna część ekonomistów spodziewa się bowiem dwunastego w cyklu ruchu podnoszącego koszt pieniądza do 7 proc. Inwestorzy również wycenili, że zacieśnianie będzie kontynuowane, co znajduje odbicie chociażby w nowych cyklicznych maksimach WIBOR-u. Stawki sześciomiesięczne po wielotygodniowej stabilizacji przy 7,30 wzrosły do 7,80 proc., trzymiesięczne przekroczyły 7,5 proc. Rynek kontraktów FRA wycenia, że za kilka miesięcy WIBOR 3M będzie zdecydowanie przekraczać 8,0 proc.
W takiej sytuacji łatwo o rozczarowanie, które zagroziłoby dobrej passie złotego. W każdym z poprzednich czterech tygodni polska waluta zyskiwała w relacji do euro, dolara i franka. Od początku kwartału CHF/PLN i USD/PLN obniżyły się o około 5 proc., a EUR/PLN spadł 3,5 proc. i naruszył barierę 4,70. Tym samym kurs wspólnej waluty powrócił do średniego poziomu notowanego od napaści Rosji na Ukrainę. W przypadku trwałego powrotu EUR/PLN nad 4,70 realna stawać się będzie wzrostowa korekta kursu euro do 4,74-4,75 zł. Odbudowujący się apetyt na ryzyko na światowych rynkach oraz wysokie koszty utrzymywania strategii wycelowanych w osłabienie złotego sprawiają, że w najbliższym czasie potencjał do wzrostów EUR/PLN powinien być ograniczony.
Złoty: projekcja inflacyjna ważniejsza niż rekordy dynamiki cen
Przed miesiącem Rada pozostała obojętna na nowy rekord inflacji. W październiku jej roczna dynamika dodatkowo przyspieszyła do pułapu najwyższego od 1996 roku. Ceny konsumenckie były aż 17,9 proc. wyższe niż przed rokiem i wykonały najgwałtowniejszy miesięczny skok od wiosny. Wydaje się, że również tym razem nie musi wywołać to popłochu we władzach monetarnych, mimo że dynamika CPI niechybnie zmierza do przekroczenia 20 proc. rok do roku w lutym.
Niebagatelną rolę w ostatnim skoku cen odegrały ceny paliw i żywności, co często staje się argumentem przeciwników zacieśniania. Istotniejsze powody by nie podnieść stóp skrywa zapewne jednak nowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego. Wiceprezes NBP Marta Knightley uchyliła w ubiegłym tygodniu rąbka tajemnicy: treść dokumentu nadal wskazywać ma, że od marca dynamika cen zacznie wyraźnie się obniżać. Jak bardzo? W przyszłym roku ścieżka dynamiki cen znajdzie się będzie pod wielkim wpływem decyzji rządu dotyczących wycofywania się z działań osłonowych. Szacunki zakładające brak zmian na tym polu dawały nadzieję, że w grudniu 2023 roku dynamika inflacji wynosić może około 10 proc. rok do roku.
Złoty: Polska gospodarka w 2023 może nie wzrosnąć
Również na ten aspekt gospodarczej rzeczywistości większość decydentów może patrzeć przez palce. W minionych miesiącach koniunktura w Polsce trzymała się jeszcze całkiem dobrze. Nadciąga jednak głębokie spowolnienie, w przyszłym roku nasza gospodarka może w ogóle nie wzrosnąć. Pojawiają się wręcz pierwsze prognozy (w ubiegłym tygodniu przedstawiła je agencja ratingowa Moody’s) mówiące, że polska gospodarka, podobnie jak niemiecka może się w całym przyszłym roku skurczyć.
Słabość popytu w kraju i u naszych głównych partnerów handlowych oraz podniesienie stóp w rok do 6,75 proc. mają wystarczyć by inflacja wygasała. Zaniepokojenie perspektywami wzrostu niejednokrotnie dominowało w nastawieniu RPP, nie ma powodów by sądzić, że tym razem będzie inaczej. W końcu maju i lipcu RPP zaskakiwała skromniejszymi od prognoz podwyżkami, a w październiku jej brakiem. Jastrzębie nastawienie z wiosny dziś pozostaje już tylko mglistym wspomnieniem.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursZobacz również:
Kursy walut dalej w dół przed wyborami w USA, dolar wart tyle co euro, EUR/PLN najniżej od sierpnia (komentarz z 8.11.2022)
Kursy walut pod wpływem plotek z Chin, kurs dolara z ostrym zwrotem, kurs euro zagrożony decyzją RPP (komentarz z 7.11.2022)
Kursy walut na rozdrożach, funt tanieje, dolar drożeje, EUR/PLN i CHF/PLN na minimach (komentarz z 4.11.2022)
Kursy walut nadal drżą przed Fed, kurs dolara rośnie, kurs euro stabilny, funt zagrożony (komentarz z 3.11.2022)