Kursy walut robią krok wstecz, euro i dolar tanieją, frank trzyma się mocno, funt stabilny (komentarz z 25.08.2021)

Kurs euro oddala się od 4,60, notowania dolara powróciły poniżej 3,90 i osuwają się dziś już czwarty dzień z rzędu. Frank nadal nie traci rezonu i kosztuje ponad 4,25 zł. Stabilne są notowania funta, który wyceniany jest na 5,34 zł.

Odwilż na rynkach finansowych trwa. Rozwiewanie się obaw o perspektywy globalnej gospodarki pod wpływem sytuacji epidemicznej doskonale obrazują notowania surowców. Ceny m.in. miedzi oraz ropy naftowej w kilku minionych dniach odbiły o niemal 10 proc. Odżył apetyt na ryzyko na rynkach akcji: na Wall Street drugi dzień z rzędu ustanowiono historyczne rekordy. Trwa także odwrót od dolara i powstało środowisko bardziej przyjazne złotemu i innym przecenionym ostatnio ryzykownym walutom.

Kurs EUR/PLN oddala się od 4,60. Złoty realizuje nasz scenariusz bazowy, który zakłada, że lokalne szczyty zostały ustanowione w lipcu. Szerszym uchyleniem drzwi do powrotu na wzrostową ścieżkę byłoby cofnięcie się notowań pod ubiegłotygodniowe dołki, czyli pod 4,55. Uważamy, że jest to kwestią czasu i prognozujemy, że na koniec kwartału za euro płacić będziemy 4,50 zł. W najbliższych godzinach kontynuacja umocnienia złotego i odwrotu od dolara może się jednak nie ziścić ze względu na przejście inwestorów do wyczekiwania na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole.

Forint nadal wiedzie prym w regionie

Zdecydowanie silniejszy od złotego jest ostatnio forint. Kurs EUR/HUF spadł z letnich szczytów już o ponad 4 proc. Dla porównania: EUR/PLN cofnął się od nich o niespełna 1 proc. Ta rozbieżność ścieżek obu walut pokazuje, jak ważne, szczególnie w okresach turbulencji rynkowych, jest nastawienie banku centralnego. Węgierskie władze monetarne, kontynuując ostre podwyżki stóp (wczoraj o kolejne 30 pkt bazowych, do 1,5 proc.), roztaczają nad forintem parasol ochronny, którego pozbawiony jest złoty.

Śmiały ruch na rzecz zwiększenia kosztu pieniądza i zero tolerancji dla wysokiej inflacji zepchnęły kurs EUR/HUF zdecydowanie niżej i sprawiły, że forint jest najmocniejszy względem złotego od kilkunastu miesięcy. Pozytywny wpływ polityki pieniężnej na tę walutę powinien zacząć wygasać. W momencie, gdy RPP zacznie szykować się do podnoszenia stóp, na Węgrzech cykl może być bliski końca. Wtedy też przyjdzie czas na odrabianie przez złotego straconego dystansu do pozostałych walut regionu. Pozostałych, gdyż spodziewamy się również, że przy bieżących poziomach kursów korona czeska również ma mniejszy potencjał do umocnienia niż złoty. Liczne miary wyceny wskazują, że jest ona mocno przewartościowana.