Ubiegłotygodniowa korekta szybko dobiegła końca. EUR/PLN powrócił w okolice 4,25, euro jest praktycznie najtańsze od 2020 r. Lokalny szczyt notowań 4,27 staje się pierwszą barierą zamykającą drogę do 4,30. Spodziewamy się, że wycena wspólnej waluty ustabilizuje się na bieżących pułapach. Wydarzeniem końcówki maja będzie środowy, wstępny odczyt inflacji. Dynamika CPI przyspieszyła zapewne z 2,4 do 2,8 proc. r/r jako wypadkowa spadku cen paliw i kontynuacji wzrostu cen żywności po podwyżce podatku VAT. Kurs USD cofnął się z okolic 3,95 do 3,92 zł nie tylko pod wpływem zbliżenia się PLN do szczytów, ale także odbicia EUR/USD z okolic 1,08 i utracenia impetu przez korektę dolara na światowych rynkach. CHF/PLN pogłębia dwuletnie dołki spadając do 4,2850, a GBP/PLN próbuje przebić się pod 5,0.
Impulsem do odreagowania słabości dolara było urealnienie, w pewnym momencie nazbyt wyśrubowanej, wyceny prawdopodobieństwa cięcia stóp we wrześniu. Szanse na obniżkę stopniały z 60 poniżej 50 proc. EUR/USD zawrócił tuż przed 1,09, nie przebił jednak 1,08 i cofnął się do połowy przedziału wahań z minionych kilkunastu sesji. Przy bieżących pułapach, zarówno kurs euro w relacji do dolara, jak również dyskonto zamierzeń Fed wydają się odpowiednie. Impulsów do przetasowań dostarczą zapewne dopiero czerwcowe dane i wydarzenia.
W pierwszym tygodniu nadchodzącego miesiąca zostaną opublikowane m.in. indeksy ISM, czyli ważne barometry koniunktury w USA, jak również raport z rynku pracy za maj. Jego kwietniowa odsłona rozczarowała na praktycznie każdej możliwej płaszczyźnie dając pretekst do przeceny USD. Wspólna waluta jest z kolei uodporniona na perspektywę redukcji stopy depozytowej EBC z 4,0 do 3,75 proc. na posiedzeniu 6 czerwca. Rynek oczekuje minimum trzech obniżek w najbliższym roku, co prędzej euro pomoże niż zaszkodzi. Pojawiają się bowiem symptomy długo oczekiwanego ożywienia w Eurolandzie, a presja płacowa w pierwszej części roku była silniejsza niż oczekiwano.
Punkty zaczepienia by optymistyczniej spojrzeć na konkurentów dolara pojawiły się także w przypadku innych walut. Funt korzysta na wyższej inflacji, która wyklucza czerwcową obniżkę. Mglista staje się też perspektywa luzowania RBA, co wspiera dolara australijskiego. W maju mocno odbijają poturbowane waluty skandynawskie korona szwedzka i korona norweska. Potencjalne interwencje ministerstwa finansów Japonii, przy wygaśnięciu czynników jednoznacznie popychających ku dolarowi, sprawiają, że jen może wydostać się spod spekulacyjnej presji. W rezultacie utrzymujemy negatywne spojrzenie na USD oczekując przyspieszenia jego przeceny w dalszej części roku, gdy furtka do obniżek stóp Fed będzie szerzej się uchylać.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
24 maj 2024 9:49
Kurs dolara w korekcyjnym odbiciu, funt zyskuje wraz z topnieniem szans na obniżkę Banku Anglii (komentarz z 24.05.2024)
Ubiegłotygodniowa korekta szybko dobiegła końca. EUR/PLN powrócił w okolice 4,25, euro jest praktycznie najtańsze od 2020 r. Lokalny szczyt notowań 4,27 staje się pierwszą barierą zamykającą drogę do 4,30. Spodziewamy się, że wycena wspólnej waluty ustabilizuje się na bieżących pułapach. Wydarzeniem końcówki maja będzie środowy, wstępny odczyt inflacji. Dynamika CPI przyspieszyła zapewne z 2,4 do 2,8 proc. r/r jako wypadkowa spadku cen paliw i kontynuacji wzrostu cen żywności po podwyżce podatku VAT. Kurs USD cofnął się z okolic 3,95 do 3,92 zł nie tylko pod wpływem zbliżenia się PLN do szczytów, ale także odbicia EUR/USD z okolic 1,08 i utracenia impetu przez korektę dolara na światowych rynkach. CHF/PLN pogłębia dwuletnie dołki spadając do 4,2850, a GBP/PLN próbuje przebić się pod 5,0.
Impulsem do odreagowania słabości dolara było urealnienie, w pewnym momencie nazbyt wyśrubowanej, wyceny prawdopodobieństwa cięcia stóp we wrześniu. Szanse na obniżkę stopniały z 60 poniżej 50 proc. EUR/USD zawrócił tuż przed 1,09, nie przebił jednak 1,08 i cofnął się do połowy przedziału wahań z minionych kilkunastu sesji. Przy bieżących pułapach, zarówno kurs euro w relacji do dolara, jak również dyskonto zamierzeń Fed wydają się odpowiednie. Impulsów do przetasowań dostarczą zapewne dopiero czerwcowe dane i wydarzenia.
W pierwszym tygodniu nadchodzącego miesiąca zostaną opublikowane m.in. indeksy ISM, czyli ważne barometry koniunktury w USA, jak również raport z rynku pracy za maj. Jego kwietniowa odsłona rozczarowała na praktycznie każdej możliwej płaszczyźnie dając pretekst do przeceny USD. Wspólna waluta jest z kolei uodporniona na perspektywę redukcji stopy depozytowej EBC z 4,0 do 3,75 proc. na posiedzeniu 6 czerwca. Rynek oczekuje minimum trzech obniżek w najbliższym roku, co prędzej euro pomoże niż zaszkodzi. Pojawiają się bowiem symptomy długo oczekiwanego ożywienia w Eurolandzie, a presja płacowa w pierwszej części roku była silniejsza niż oczekiwano.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursPunkty zaczepienia by optymistyczniej spojrzeć na konkurentów dolara pojawiły się także w przypadku innych walut. Funt korzysta na wyższej inflacji, która wyklucza czerwcową obniżkę. Mglista staje się też perspektywa luzowania RBA, co wspiera dolara australijskiego. W maju mocno odbijają poturbowane waluty skandynawskie korona szwedzka i korona norweska. Potencjalne interwencje ministerstwa finansów Japonii, przy wygaśnięciu czynników jednoznacznie popychających ku dolarowi, sprawiają, że jen może wydostać się spod spekulacyjnej presji. W rezultacie utrzymujemy negatywne spojrzenie na USD oczekując przyspieszenia jego przeceny w dalszej części roku, gdy furtka do obniżek stóp Fed będzie szerzej się uchylać.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs dolara w korekcyjnym odbiciu, funt zyskuje wraz z topnieniem szans na obniżkę Banku Anglii (komentarz z 24.05.2024)
Kurs dolara z potencjałem do odbicia, złoty u kresu wspinaczki (komentarz z 20.05.2024)
Kurs euro powraca na kilkuletnie minima, kurs dolara w miesiąc spadł o 20 gr (komentarz z 17.05.2024)
Kurs dolara pod presją danych, złoty o krok od szczytów (komentarz z 16.05.2024)