Umiarkowane wystąpienie prezydenta Chin podtrzymuje względnie dobry sentyment. Część walut rynków wschodzących pod zauważalną presją. Złoty bardzo spokojny. EUR/PLN nadal blisko granicy 4,20.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogłyby spowodować znaczne ruchy na analizowanych walutach.
Wystąpienie chińskiego prezydenta
Europejskie parkiety rozpoczęły notowania w umiarkowanie dobrych nastrojach ze względu na stosunkowo neutralne wystąpienie chińskiego prezydenta. Pojawiły się w nim elementy, które mogą służyć redukcji emocji związanych z cłami.
Prezydent Xi, podczas przemówienia na wyspie Hainan, starał się zaadresować część oczekiwań amerykańskiej strony. Między innymi stwierdził, że obniży cła na importowane samochody czy zmniejszy restrykcje dotyczące zagranicznych inwestycji w przemysł motoryzacyjny. Xi zaznaczał również chęć większego otwarcia sektora finansowego, co także może się podobać Amerykanom. Dodatkowo prezydent również przedstawił plany związane z ochroną własności intelektualnej.
Wystąpienie zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów. Po jego zakończeniu widać było wyraźne wzrosty kontraktów terminowych na S&P 500. Lekko także wzmacniał się chiński juan, co także można odebrać jak sygnał lekkiego zmniejszenia obaw o dalsze losy handlu pomiędzy USA, a Państwem Środka.
Oczywiście kluczowa w tym kontekście będzie odpowiedź strony amerykańskiej. Czy formalne negocjacje się rozpoczną? Jeżeli nie to można oczekiwać, że w kolejnych dniach sytuacja na rynku akcji jednak będzie nerwowa.
Część walut wyraźnie traci na wartości
Przez ostatnie dni zwracaliśmy uwagę, że większość walut bardzo spokojnie reaguje na doniesienia dotyczące sporu handlowego na linii Waszyngton-Pekin. Niektóre waluty jednak w ostatnich dniach znalazły się pod wyraźniejszą presją. Dotyczy to nie tylko tracącego w ciągu dwóch dni 10 proc. rubla, ale także brazylijskiego reala, tureckiej liry czy południowoafrykańskiego randa.
W przypadku rubla paniczna wyprzedaż jest przede wszystkim związana z sankcjami oraz sytuacją wokół Syrii. Z kolei lira osiąga nowe historyczne minima do większości walut ze względu na zbyt łagodną politykę pieniężną biorąc pod uwagę ogólną kondycję gospodarczą. Fundamentalnie tureckiej walucie szkodzi także bardzo wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących (ok. 5 proc. PKB).
Z zewnętrznymi nierównowagami musi zmagać się także południowoafrykański rand mimo ostatnich zmian lokalnych władz. Z kolei brazylijski real traci na wartości ze względu na poważne ryzyka polityczne przed zaplanowanymi na jesień wyborami. Warto jednak zauważyć, że wymienione waluty stanowią mniejszość na ogólnie spokojnym rynku FX. Nadal nie widać na nim oznak odpływu kapitału portfelowego co byłoby negatywne dla większości walut EM, w tym również dla złotego.
Nadal stabilnie. Ważna środa
Przez ostatnie pięć sesji EUR/PLN poruszał się praktycznie cały czas wewnątrz niezwykle wąskiego przedziału wahań (4,20 plus/minus 1 grosz). Nie inaczej było w ostatnich godzinach. Wpływ zmian sentymentu na zagranicznych parkietach, czy wydarzenia geopolityczne mają marginalny wpływ na polską walutę.
Wydaje się, że przez resztę sesji ta prawidłowość nie powinna zostać zaburzona. Większe emocje mogą się pojawić dopiero jutro, gdy napłyną doniesienia z USA („minutes” Fedu; inflacja) oraz poznamy komunikat z kwietniowego posiedzenia RPP. Jeżeli jednak żadne z tych wydarzeń nie będzie szczególnie zaskakujące to niewykluczone, że stabilizacja zostanie przedłużona również na drugą część tygodnia.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
9 kwi 2018 15:45
Spokojny początek tygodnia (popołudniowy komentarz walutowy z 09.04.2018)
Umiarkowane wystąpienie prezydenta Chin podtrzymuje względnie dobry sentyment. Część walut rynków wschodzących pod zauważalną presją. Złoty bardzo spokojny. EUR/PLN nadal blisko granicy 4,20.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Wystąpienie chińskiego prezydenta
Europejskie parkiety rozpoczęły notowania w umiarkowanie dobrych nastrojach ze względu na stosunkowo neutralne wystąpienie chińskiego prezydenta. Pojawiły się w nim elementy, które mogą służyć redukcji emocji związanych z cłami.
Prezydent Xi, podczas przemówienia na wyspie Hainan, starał się zaadresować część oczekiwań amerykańskiej strony. Między innymi stwierdził, że obniży cła na importowane samochody czy zmniejszy restrykcje dotyczące zagranicznych inwestycji w przemysł motoryzacyjny. Xi zaznaczał również chęć większego otwarcia sektora finansowego, co także może się podobać Amerykanom. Dodatkowo prezydent również przedstawił plany związane z ochroną własności intelektualnej.
Wystąpienie zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów. Po jego zakończeniu widać było wyraźne wzrosty kontraktów terminowych na S&P 500. Lekko także wzmacniał się chiński juan, co także można odebrać jak sygnał lekkiego zmniejszenia obaw o dalsze losy handlu pomiędzy USA, a Państwem Środka.
Oczywiście kluczowa w tym kontekście będzie odpowiedź strony amerykańskiej. Czy formalne negocjacje się rozpoczną? Jeżeli nie to można oczekiwać, że w kolejnych dniach sytuacja na rynku akcji jednak będzie nerwowa.
Część walut wyraźnie traci na wartości
Przez ostatnie dni zwracaliśmy uwagę, że większość walut bardzo spokojnie reaguje na doniesienia dotyczące sporu handlowego na linii Waszyngton-Pekin. Niektóre waluty jednak w ostatnich dniach znalazły się pod wyraźniejszą presją. Dotyczy to nie tylko tracącego w ciągu dwóch dni 10 proc. rubla, ale także brazylijskiego reala, tureckiej liry czy południowoafrykańskiego randa.
W przypadku rubla paniczna wyprzedaż jest przede wszystkim związana z sankcjami oraz sytuacją wokół Syrii. Z kolei lira osiąga nowe historyczne minima do większości walut ze względu na zbyt łagodną politykę pieniężną biorąc pod uwagę ogólną kondycję gospodarczą. Fundamentalnie tureckiej walucie szkodzi także bardzo wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących (ok. 5 proc. PKB).
Z zewnętrznymi nierównowagami musi zmagać się także południowoafrykański rand mimo ostatnich zmian lokalnych władz. Z kolei brazylijski real traci na wartości ze względu na poważne ryzyka polityczne przed zaplanowanymi na jesień wyborami. Warto jednak zauważyć, że wymienione waluty stanowią mniejszość na ogólnie spokojnym rynku FX. Nadal nie widać na nim oznak odpływu kapitału portfelowego co byłoby negatywne dla większości walut EM, w tym również dla złotego.
Nadal stabilnie. Ważna środa
Przez ostatnie pięć sesji EUR/PLN poruszał się praktycznie cały czas wewnątrz niezwykle wąskiego przedziału wahań (4,20 plus/minus 1 grosz). Nie inaczej było w ostatnich godzinach. Wpływ zmian sentymentu na zagranicznych parkietach, czy wydarzenia geopolityczne mają marginalny wpływ na polską walutę.
Wydaje się, że przez resztę sesji ta prawidłowość nie powinna zostać zaburzona. Większe emocje mogą się pojawić dopiero jutro, gdy napłyną doniesienia z USA („minutes” Fedu; inflacja) oraz poznamy komunikat z kwietniowego posiedzenia RPP. Jeżeli jednak żadne z tych wydarzeń nie będzie szczególnie zaskakujące to niewykluczone, że stabilizacja zostanie przedłużona również na drugą część tygodnia.
Zobacz również:
Spokojny początek tygodnia (popołudniowy komentarz walutowy z 09.04.2018)
Bez punktu zaczepienia (komentarz walutowy z 09.04.2018)
Dane z USA zmieniają niewiele (popołudniowy komentarz walutowy z 06.04.2018)
Oczekiwanie na dane (komentarz walutowy z 06.04.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s