Dobre dane o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA niwelują obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy. Dobre nastroje na rynku wzmacniają złotego: kurs EUR/PLN jest najniższy od pół roku – ok. 4,244.
Liczba wniosków o zasiłek najniższa od miesiąca
Podczas pierwszego dnia handlu w 2020 r. obserwowaliśmy umocnienie się dolara. Notowania EUR/USD spadły do ok. 1,1170, notując nieco ponad 0,3 proc. spadku po południu. Amerykańska waluta jednak w dalszym ciągu jest wyraźnie słabsza, jeżeli porównamy jej notowania do okresu sprzed okresu świątecznego, kiedy kurs EUR/USD znajdował się nieco poniżej 1,11. Dolara dzisiaj wspierać mogą także cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych. Liczba złożonych wniosków w ubiegłym tygodniu spadła do 222 tys., tj. do najniższego poziomu od miesiąca, a także o 3 tys. poniżej tego, czego oczekiwał rynek.
Nie są to pierwszorzędne dane, jeżeli chodzi o ich wpływ na dolara, ale uspakajają nieco obawy o amerykański rynek pracy. Niepokoje mogły się pojawić po odczycie zasiłków na poziomie 252 tys. sprzed trzech tygodni. W półtorej godziny po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie kurs EUR/USD z powrotem wzrósł do ok. 1,12, cofając część zysków wypracowanych w ciągu dnia. Pozytywne doniesienia z końcówki roku w kwestii handlu międzynarodowego najprawdopodobniej będą ciążyć dolarowi w najbliższych tygodniach.
Złoty zyskuje względem euro
Dziś silnie rosły notowania jena. Kurs USD/JPY spadł do ok. 108,2, czyli najniższego poziomu od listopada ub.r. Mimo to na szerokim rynku dominowały pozytywne nastroje. Główne indeksy giełdowe w Europie, zyskując ponad 1 proc., znalazły się ponownie tuż przy historycznych szczytach. Lepsze nastroje na rynku przyczyniły się także do wzmocnienia koszyka złotego. W godzinach popołudniowych kurs EUR/PLN spadł do ok. 4,244, wyznaczając nowy najniższych poziom od końcówki czerwca 2019 r. Kurs USD/PLN z kolei, spadając do granicy 3,79, znajduje się przy dolnej granicy notowań od drugiej połowy lipca ub.r. Zważywszy na utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku i ograniczone możliwości aprecjacji dolara (negatywnie na niego działa porozumienie USA i Chin), stosunkowo dobra kondycja złotego powinna się utrzymać, choć możemy spodziewać się potencjalnego zwiększenia wahań w piątkowe popołudnie (szczególnie w przypadku dolara).
Jutro na rynku
O godz. 14:00 Destatis opublikuje wstępny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) Niemczech w grudniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost wskaźnika CPI do 1,4 proc. r/r. Odczyt powyżej tego poziomu mógłby nieco wesprzeć euro, sugerując silniejszy wzrost cen w regionie wspólnej waluty. Fundamentalnych zmian nie należy jednak się spodziewać. Istotniejsze informacje pod tym względem mogą przynieść początkowe miesiące 2020 r. Wtedy dowiemy się, czy inflacja (bazowa) w strefie euro powraca na ścieżkę wzrostową. Dopiero jej wzrost może wywołać dyskusję o modyfikacji polityki monetarnej i dodatkowo wesprzeć euro. Obecnie inflacja pozostaje przytłumiona i silne wzrosty euro są raczej ograniczone.
O godz. 16:00 poznamy grudniowy poziom wskaźnika PMI w sektorze przemysłowym w USA. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost o 0,9 pkt, do 49,0 pkt. Biorąc pod uwagę stosunkowo silne osłabienie dolara w ostatnich dniach 2019 r., jutrzejsza publikacja ISM może wyraźnie zwiększyć wahania amerykańskiej waluty, jeżeli odbiegać będzie od oczekiwań. Wzrost wskaźnika PMI powyżej 50 pkt mógłby dość silnie wzmocnić dolara, cofając część ostatnich strat.
O godz. 20:00 Rezerwa Federalna opublikuje zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego (FOMC). Wielkich niespodzianek nie należy oczekiwać. Zarówno FOMC, jak i sam przewodniczący Jerome Powell jasno wskazują, że nie spodziewają się obecnie zmian w stopach procentowych, co jednak może ewoluować, jeżeli napływające dane z gospodarki (szczególnie inflacja bazowa) będą odbiegały od oczekiwań.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
2 sty 2020 15:05
Dolar odrabia część strat, ale nadal pozostaje słaby (komentarz walutowy z 2.01.2020)
Dobre dane o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA niwelują obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy. Dobre nastroje na rynku wzmacniają złotego: kurs EUR/PLN jest najniższy od pół roku – ok. 4,244.
Liczba wniosków o zasiłek najniższa od miesiąca
Podczas pierwszego dnia handlu w 2020 r. obserwowaliśmy umocnienie się dolara. Notowania EUR/USD spadły do ok. 1,1170, notując nieco ponad 0,3 proc. spadku po południu. Amerykańska waluta jednak w dalszym ciągu jest wyraźnie słabsza, jeżeli porównamy jej notowania do okresu sprzed okresu świątecznego, kiedy kurs EUR/USD znajdował się nieco poniżej 1,11. Dolara dzisiaj wspierać mogą także cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych. Liczba złożonych wniosków w ubiegłym tygodniu spadła do 222 tys., tj. do najniższego poziomu od miesiąca, a także o 3 tys. poniżej tego, czego oczekiwał rynek.
Nie są to pierwszorzędne dane, jeżeli chodzi o ich wpływ na dolara, ale uspakajają nieco obawy o amerykański rynek pracy. Niepokoje mogły się pojawić po odczycie zasiłków na poziomie 252 tys. sprzed trzech tygodni. W półtorej godziny po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie kurs EUR/USD z powrotem wzrósł do ok. 1,12, cofając część zysków wypracowanych w ciągu dnia. Pozytywne doniesienia z końcówki roku w kwestii handlu międzynarodowego najprawdopodobniej będą ciążyć dolarowi w najbliższych tygodniach.
Złoty zyskuje względem euro
Dziś silnie rosły notowania jena. Kurs USD/JPY spadł do ok. 108,2, czyli najniższego poziomu od listopada ub.r. Mimo to na szerokim rynku dominowały pozytywne nastroje. Główne indeksy giełdowe w Europie, zyskując ponad 1 proc., znalazły się ponownie tuż przy historycznych szczytach. Lepsze nastroje na rynku przyczyniły się także do wzmocnienia koszyka złotego. W godzinach popołudniowych kurs EUR/PLN spadł do ok. 4,244, wyznaczając nowy najniższych poziom od końcówki czerwca 2019 r. Kurs USD/PLN z kolei, spadając do granicy 3,79, znajduje się przy dolnej granicy notowań od drugiej połowy lipca ub.r. Zważywszy na utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku i ograniczone możliwości aprecjacji dolara (negatywnie na niego działa porozumienie USA i Chin), stosunkowo dobra kondycja złotego powinna się utrzymać, choć możemy spodziewać się potencjalnego zwiększenia wahań w piątkowe popołudnie (szczególnie w przypadku dolara).
Jutro na rynku
O godz. 14:00 Destatis opublikuje wstępny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) Niemczech w grudniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost wskaźnika CPI do 1,4 proc. r/r. Odczyt powyżej tego poziomu mógłby nieco wesprzeć euro, sugerując silniejszy wzrost cen w regionie wspólnej waluty. Fundamentalnych zmian nie należy jednak się spodziewać. Istotniejsze informacje pod tym względem mogą przynieść początkowe miesiące 2020 r. Wtedy dowiemy się, czy inflacja (bazowa) w strefie euro powraca na ścieżkę wzrostową. Dopiero jej wzrost może wywołać dyskusję o modyfikacji polityki monetarnej i dodatkowo wesprzeć euro. Obecnie inflacja pozostaje przytłumiona i silne wzrosty euro są raczej ograniczone.
O godz. 16:00 poznamy grudniowy poziom wskaźnika PMI w sektorze przemysłowym w USA. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost o 0,9 pkt, do 49,0 pkt. Biorąc pod uwagę stosunkowo silne osłabienie dolara w ostatnich dniach 2019 r., jutrzejsza publikacja ISM może wyraźnie zwiększyć wahania amerykańskiej waluty, jeżeli odbiegać będzie od oczekiwań. Wzrost wskaźnika PMI powyżej 50 pkt mógłby dość silnie wzmocnić dolara, cofając część ostatnich strat.
O godz. 20:00 Rezerwa Federalna opublikuje zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego (FOMC). Wielkich niespodzianek nie należy oczekiwać. Zarówno FOMC, jak i sam przewodniczący Jerome Powell jasno wskazują, że nie spodziewają się obecnie zmian w stopach procentowych, co jednak może ewoluować, jeżeli napływające dane z gospodarki (szczególnie inflacja bazowa) będą odbiegały od oczekiwań.
Zobacz również:
Dolar odrabia część strat, ale nadal pozostaje słaby (komentarz walutowy z 2.01.2020)
Lokata dekady: dziewięć milionów procent za bitcoina
Czy umowa handlowa to już „done deal”? (komentarz walutowy z 31.12.2019)
Kurs USD/PLN najniższy od lipca (popołudniowy komentarz walutowy z 30.12.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s