Wzmożona presja podażowa na amerykańską walutę wzmacnia euro i franka na rynku globalnym. Kursy EUR/PLN i CHF/PLN najwyższe od 26 maja.
Cena złota zmierza w stronę rekordu
Wraz z popołudniowym zwiększeniem aktywności amerykańskich inwestorów rosła także presją podażowa na dolara. Notowania EUR/USD wzrosły z południowych ok. 1,1280 do 1,1340 w niecałą godzinę po rozpoczęciu sesji w USA. To co prawda poziomy obserwowane nawet w tym tygodniu, ale już górna ich granica.
Wzmożona słabość dolara po południu ma także wyraźny wpływ na inne aktywa. Cena złota wspięła się do ok. 1818 dolarów za uncję, czyli do najwyższego poziomu od września 2011 r. To już całkiem blisko historycznych szczytów (ok. 1921 dol.) i zważywszy na główne czynniki, jakie determinują wartość złota i ich bieżący stan – m.in. słaby dolar, niskie stopy procentowe, wzrastająca niepewność co do dalszej części roku, rekordy mogą paść, i to już niebawem.
Frank korzysta, złoty mocny na tle grupy
Osłabiony dolara sprawia, że kurs USD/CHF, spadając do ok. 0,937 po południu, osiągnął najniższy poziom od drugiego tygodnia marca br. Silniejszy globalnie frank na razie nie wpływa istotnie na wzrost kursu CHF/PLN, ale poziomy ok. 4,22 to już górna granica notowań od końcówki maja.
Górną granicę notowań od końcówki maja osiągnęły także notowania EUR/PLN, przesuwając się po południu w okolice 4,48-4,49. Złoty Jednak sam w sobie nie jest słaby, należy wręcz do najlepiej radzących sobie walut krajów wschodzących w relacji do euro czy franka szwajcarskiego. Wzmożony popyt na te waluty powoduje jednak presję wzrostową kursów EUR/PLN i CHF/PLN.
Słabszy globalnie dolar przyczynił się dzisiaj po południu do spadku kursu USD/PLN w okolice 3,95. Dzisiejszy przedział wahań ok. 3,95-3,976 jest zbieżny z tym, co obserwujemy od kilku dni.
Dalsze losy koszyka złotego zależą od tego, jak będzie się kształtowała wartość dolara na rynku. Obecnie obserwujemy zwiększenie presji podażowej, co może powodować (przynajmniej w krótkim terminie) raczej ograniczone wzrosty EUR/PLN czy CHF/PLN. Ograniczone, gdyż relatywnie dobra kondycja złotego w stosunku do innych walut krajów wschodzących świadczy, że prawdopodobieństwo istotnego spadku wartości polskiej waluty w najbliższych dniach jest niewielkie.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
8 lip 2020 15:14
Kolejny dzień optymistycznego lata (komentarz walutowy z 8.07.2020)
Wzmożona presja podażowa na amerykańską walutę wzmacnia euro i franka na rynku globalnym. Kursy EUR/PLN i CHF/PLN najwyższe od 26 maja.
Cena złota zmierza w stronę rekordu
Wraz z popołudniowym zwiększeniem aktywności amerykańskich inwestorów rosła także presją podażowa na dolara. Notowania EUR/USD wzrosły z południowych ok. 1,1280 do 1,1340 w niecałą godzinę po rozpoczęciu sesji w USA. To co prawda poziomy obserwowane nawet w tym tygodniu, ale już górna ich granica.
Wzmożona słabość dolara po południu ma także wyraźny wpływ na inne aktywa. Cena złota wspięła się do ok. 1818 dolarów za uncję, czyli do najwyższego poziomu od września 2011 r. To już całkiem blisko historycznych szczytów (ok. 1921 dol.) i zważywszy na główne czynniki, jakie determinują wartość złota i ich bieżący stan – m.in. słaby dolar, niskie stopy procentowe, wzrastająca niepewność co do dalszej części roku, rekordy mogą paść, i to już niebawem.
Frank korzysta, złoty mocny na tle grupy
Osłabiony dolara sprawia, że kurs USD/CHF, spadając do ok. 0,937 po południu, osiągnął najniższy poziom od drugiego tygodnia marca br. Silniejszy globalnie frank na razie nie wpływa istotnie na wzrost kursu CHF/PLN, ale poziomy ok. 4,22 to już górna granica notowań od końcówki maja.
Górną granicę notowań od końcówki maja osiągnęły także notowania EUR/PLN, przesuwając się po południu w okolice 4,48-4,49. Złoty Jednak sam w sobie nie jest słaby, należy wręcz do najlepiej radzących sobie walut krajów wschodzących w relacji do euro czy franka szwajcarskiego. Wzmożony popyt na te waluty powoduje jednak presję wzrostową kursów EUR/PLN i CHF/PLN.
Słabszy globalnie dolar przyczynił się dzisiaj po południu do spadku kursu USD/PLN w okolice 3,95. Dzisiejszy przedział wahań ok. 3,95-3,976 jest zbieżny z tym, co obserwujemy od kilku dni.
Dalsze losy koszyka złotego zależą od tego, jak będzie się kształtowała wartość dolara na rynku. Obecnie obserwujemy zwiększenie presji podażowej, co może powodować (przynajmniej w krótkim terminie) raczej ograniczone wzrosty EUR/PLN czy CHF/PLN. Ograniczone, gdyż relatywnie dobra kondycja złotego w stosunku do innych walut krajów wschodzących świadczy, że prawdopodobieństwo istotnego spadku wartości polskiej waluty w najbliższych dniach jest niewielkie.
Zobacz również:
Kolejny dzień optymistycznego lata (komentarz walutowy z 8.07.2020)
Zwiększony popyt na funta (popołudniowy komentarz walutowy z 7.07.2020)
Nowe projekcje KE bardziej pesymistyczne
Pozytywny bodziec z USA (popołudniowy komentarz walutowy z 6.07.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s