Popołudniowy komentarz walutowy z 04.12.2017

Doniesienia o osiągniętym porozumieniu pomiędzy rządem Wielkiej Brytanii a UE wzmacniają funta. Dolar wzmocniony wydarzeniami w Senacie USA, ale skala aprecjacji ograniczona. Złotemu pomaga dobry sentyment na rynku - EUR/PLN ponownie spada poniżej 4,20.

Funt, dolar zyskują

Kalendarz zaplanowanych publikacji na dzisiejszy dzień był ograniczony, ale mimo to obserwowaliśmy umacniającego się funta i dolara. Brytyjska waluta zyskiwała nawet 0,8% w relacji do euro powodując, że notowania EUR/GBP spadły do najniższego poziomu od początku listopada (0,876). Z kolei kurs funta w stosunku do dolara (GBP/USD) wzrósł powyżej 1,35, do górnego przedziału notowań z ostatnich dwóch miesięcy.

Znaczną aprecjację funta obserwowaliśmy po doniesieniach agencji Bloomberg sugerujących, że zawarcie porozumienia pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie “rachunku” za Brexit już w poniedziałek jest bliskie przełomu i prawdopodobnie dzisiaj zostanie ono zawarte. Również w kwestii irlandzkich granic miało zostać osiągnięte porozumienie pomiędzy obiema stronami. Potwierdzenie tych wiadomości mogłoby spowodować kontynuację trendu aprecjacyjnego funta.

Również dolar był dzisiaj w nieco lepszej kondycji po przegłosowaniu w Senacie w USA projektu zmian w systemie podatkowym. Skala jego aprecjacji była jednak mniejsza w stosunku do brytyjskiej waluty. Choć prawdopodobieństwo wprowadzenia reformy podatkowej wzrosło, zanim to nastąpi czeka nas jeszcze kilka głosowań i przesłanie ostatecznej wersji do prezydenta.

Rynek więc prawdopodobnie nie wycenia w pełni wpływu obniżki podatków. Notowania EUR/USD co prawda o. godz. 15:00 znajdowały się ok. 0,4% na poziomie ok. 1,185, jednak mieściło się to w przedziale wahań z ostatniego tygodnia. Dolar w kolejnych godzinach może stopniowo się umacniać, choć tempo aprecjacji może być ograniczone.

Złoty nieco silniejszy

Co prawda polska waluta traciła dzisiaj do globalnie silniejszego funta (ok.0,3%) czy dolara (ok. 0,1%), to wyraźnie zyskiwała w relacji do franka, euro czy lokalnego forinta. Notowania EUR/PLN ponownie spadły nieco poniżej 4,20. Polskiej walucie pomagał dobry sentyment panujący na rynkach akcji w związku z przegłosowaniem wspomnianego projektu reformy podatkowej w USA. Główne europejskie indeksy zyskiwały ok. 1,5% w okolicy godziny 15:00.

Jeżeli nie będziemy obserwować pogorszenia się sentymentu podczas sesji giełdowej w USA, złoty może utrzymać stosunkowo dobrą kondycję. Notowania GBP/PLN natomiast zbliżały się do granicy 4,80 - oficjalne potwierdzenie doniesień agencji informacyjnych o osiągnięciu porozumienia pomiędzy rządem Theresy May a negocjatorami UE ws. “rachunku” za Brexit i irlandzkich granicy mogłoby spowodować przekroczenie tej granicy i otworzyć drogę do 4,85 lub nawet wyżej.

Jutro na rynku

O godz. 10:30 IHS Markit opublikuje listopadowy poziom wskaźnika PMI sektora usług w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj poznaliśmy analogiczny wskaźnik dla sektora budownictwa, który pozytywnie zaskoczył najwyższym poziomem od czerwca. Publikacja ta miała jednak ograniczony wpływ na notowania funta. Gdyby jednak jutrzejsze PMI usług znalazło się w okolicy październikowego półrocznego rekordu (55,6 pkt) lub powyżej, mogłoby to nieco wesprzeć funta. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje obecnie na odczyt w okolicy 55,0 pkt.

Około południa poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej odnośnie poziomu stóp procentowych w Polsce. Ani konsensus rynkowy, ani sama Rada nie zakłada ich zmiany, stąd znacznie istotniejszy będzie późniejszy komunikat i konferencja prasowa z udziałem przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego, która rozpocznie się o godz. 16:00. W świetle ostatnich lepszych od oczekiwań danych, m.in. o tempie wzrostu PKB, PMI przemysłu czy inflacji (która osiągnęła 2,5% rocznie w listopadzie), większa część członków Rady niż poprzednio może widzieć możliwość podwyżki stóp procentowych jeszcze przed końcem 2018 r.

W przypadku realizacji takiego scenariusza moglibyśmy obserwować aprecjację złotego. Jednakże bardziej prawdopodobne wydaje się, że przekaz płynący od Rady pozostanie póki co bez zmian, a może ona jedynie zasygnalizować, że będzie przyglądać się inflacji w kolejnych miesiącach. Może to nieco osłabić złotego, który w dalszym ciągu w największej mierze będzie poddawał się wpływu czynników zewnętrznych.

Również o godz. 16:00 ISM opublikuje dane wskaźnika aktywności sektora usług w USA w listopadzie. W poprzednim miesiącu wskaźnik ten osiągnął 12-letnie szczyty (60,1 pkt) - mediana oczekiwań obecnie wskazuje na spadek o 1 pkt w listopadzie. Choć obecnie w największej mierze na notowania dolara wpływ mają losy reformy podatkowej w USA, której prawdopodobieństwo wprowadzenia po weekendzie istotnie wzrosło, odczyt w okolicy ostatnich rekordów (lub powyżej) mógłby dodatkowo wzmocnić dolara.