Przecena dolara ze względu na ograniczenie prawdopodobieństwa podniesienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Frank szwajcarski znowu rośnie z powodu nawarstwienia niepewności wokół Grecji. Złoty drożeje do dolara i funta.
Ludowy Bank Chin znowu osłabił juana (o 1.6 procent). To oznacza spadek kursu o 3.5 procent w ciągu dwóch dni do najniższego poziomu od 2011 roku. Działania podjęte przez Pekin wywołały silne reakcje na rynkach finansowych. Mocnej przeceny doświadczają waluty krajów zorientowanych na eksport do Chin. Tracą także najważniejszy giełdy. Szczególnie mocno spada DAX ze względu na silną ekspozycję niemieckiej gospodarki na Chiny.
Wczoraj sądzono, że działania podjęte przez bank centralny Państwa Środka mają jednorazowy charakter. Dzisiaj widać jednak, że Pekin jest gotowy zaakceptować silniejsze osłabienie swojej waluty. Celem jest zapewne poprawienie konkurencyjności eksportu w sytuacji słabnącego ożywienia.
Władze monetarne zapewniają natomiast, że obecna sytuacja ma normalny charakter oraz wynika ze zmiany sposobu ustalania kursu. Pod koniec sesji chińskie banki interweniowały, aby wesprzeć notowania krajowej waluty. Działania zostały podjęte na polecenie Ludowego Banku Chin. To pokazuje, że reakcja rynku okazała się silniejsza, niż spodziewał się tego bank centralny.
Podczas środowej sesji obserwujemy bardzo silne osłabienie dolara. Wynika ono ze spadku prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Komentarze płynące od przedstawicieli Fed są dość gołębie. Prezes nowojorskiego oddziału William Dudley powiedział dzisiaj, że wydarzenia w Chinach mają duże konsekwencje. Będą one odczuwalne zwłaszcza w przypadku rynków wchodzących. W odniesieniu do kondycji chińskiej gospodarki powiedział, że widać pewne spowolnienie. Dudley sądzi, że Fed zdoła podnieść stopy procentowe w najbliższej przyszłości.
Greckie wątpliwości
Wczoraj poinformowano o podpisaniu porozumienia pomiędzy Grecją a międzynarodowymi instytucjami. Umowa utorowała drogę do uruchomienia trzyletniego programu pomocowego dla Aten o wartości 86 mld euro. Potrzeba jeszcze przyjęcia ustawy przez grecki parlament oraz zgody eurogrupy i części krajowych parlamentów strefy euro. Wszystkie decyzje miały zapaść do początku przyszłego tygodnia.
Pojawiają się wątpliwości, czy niemiecki parlament wyrazi zgodę na uruchomienie programu pomocowego już teraz. Wcześniej sądzono, że zanim Ateny otrzymają pieniądze, kraj będzie zmuszony wprowadzić przynajmniej część kontrowersyjnych reform. W poprzednim głosowaniu aż 60 parlamentarzystów z partii kanclerz Angeli Merkel głosowało przeciwko, co stanowi spore ryzyko dla wyniku najbliższych głosowań.
Pojawiły się ponadto spekulacje, że grecki premier Alexis Tsipras otrzymał od niemieckiego rządu propozycję drugiej pożyczki pomostowej. Takie rozwiązanie zapewniłoby pieniądze na funkcjonowanie kraju (zwłaszcza uregulowanie zobowiązania wobec Europejskiego Banku Centralnego 20 sierpnia) oraz dałoby większą szansę na skonstruowanie szerokiego poparcia dla trzeciego programu pomocowego.
Wątpliwości, które narosły wokół Grecji przyniosły umocnienie franka. Szwajcarska waluta zawróciła z najniższego poziomu od 15 stycznia. Wzrósł także kursu CHF/PLN.
Bardzo dobre dane o handlu
Nadwyżka w handlu zagranicznym Polski wzrosła w pierwszych sześciu miesiącach roku do blisko 12 mld złotych. W analogicznym okresie poprzedniego roku widzieliśmy deficyt wielkości 4 mld złotych. Taka sytuacja wynika ze wzrostu eksportu oraz stabilizacji importu spowodowanego spadkiem ceny ropy naftowej. Ten czynnik będzie wspierać wzrost gospodarczy.
Przetasowania na rynku walutowym spowodowane wydarzeniami w Chinach są widoczne także na rynku złotego. Polska walut zdrożała bardzo silnie do dolara oraz w mniejszym stopniu do funta. Złoty stabilizuje się do euro i spada trochę do franka. Jeżeli przekonanie co do odsunięcia podwyżek stóp procentowych przez Fed będzie stawało się dominujące, to polska waluta ma szansę na silniejsze umocnienie, zwłaszcza do dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Przecena dolara ze względu na ograniczenie prawdopodobieństwa podniesienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Frank szwajcarski znowu rośnie z powodu nawarstwienia niepewności wokół Grecji. Złoty drożeje do dolara i funta.
Ludowy Bank Chin znowu osłabił juana (o 1.6 procent). To oznacza spadek kursu o 3.5 procent w ciągu dwóch dni do najniższego poziomu od 2011 roku. Działania podjęte przez Pekin wywołały silne reakcje na rynkach finansowych. Mocnej przeceny doświadczają waluty krajów zorientowanych na eksport do Chin. Tracą także najważniejszy giełdy. Szczególnie mocno spada DAX ze względu na silną ekspozycję niemieckiej gospodarki na Chiny.
Wczoraj sądzono, że działania podjęte przez bank centralny Państwa Środka mają jednorazowy charakter. Dzisiaj widać jednak, że Pekin jest gotowy zaakceptować silniejsze osłabienie swojej waluty. Celem jest zapewne poprawienie konkurencyjności eksportu w sytuacji słabnącego ożywienia.
Władze monetarne zapewniają natomiast, że obecna sytuacja ma normalny charakter oraz wynika ze zmiany sposobu ustalania kursu. Pod koniec sesji chińskie banki interweniowały, aby wesprzeć notowania krajowej waluty. Działania zostały podjęte na polecenie Ludowego Banku Chin. To pokazuje, że reakcja rynku okazała się silniejsza, niż spodziewał się tego bank centralny.
Podczas środowej sesji obserwujemy bardzo silne osłabienie dolara. Wynika ono ze spadku prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Komentarze płynące od przedstawicieli Fed są dość gołębie. Prezes nowojorskiego oddziału William Dudley powiedział dzisiaj, że wydarzenia w Chinach mają duże konsekwencje. Będą one odczuwalne zwłaszcza w przypadku rynków wchodzących. W odniesieniu do kondycji chińskiej gospodarki powiedział, że widać pewne spowolnienie. Dudley sądzi, że Fed zdoła podnieść stopy procentowe w najbliższej przyszłości.
Greckie wątpliwości
Wczoraj poinformowano o podpisaniu porozumienia pomiędzy Grecją a międzynarodowymi instytucjami. Umowa utorowała drogę do uruchomienia trzyletniego programu pomocowego dla Aten o wartości 86 mld euro. Potrzeba jeszcze przyjęcia ustawy przez grecki parlament oraz zgody eurogrupy i części krajowych parlamentów strefy euro. Wszystkie decyzje miały zapaść do początku przyszłego tygodnia.
Pojawiają się wątpliwości, czy niemiecki parlament wyrazi zgodę na uruchomienie programu pomocowego już teraz. Wcześniej sądzono, że zanim Ateny otrzymają pieniądze, kraj będzie zmuszony wprowadzić przynajmniej część kontrowersyjnych reform. W poprzednim głosowaniu aż 60 parlamentarzystów z partii kanclerz Angeli Merkel głosowało przeciwko, co stanowi spore ryzyko dla wyniku najbliższych głosowań.
Pojawiły się ponadto spekulacje, że grecki premier Alexis Tsipras otrzymał od niemieckiego rządu propozycję drugiej pożyczki pomostowej. Takie rozwiązanie zapewniłoby pieniądze na funkcjonowanie kraju (zwłaszcza uregulowanie zobowiązania wobec Europejskiego Banku Centralnego 20 sierpnia) oraz dałoby większą szansę na skonstruowanie szerokiego poparcia dla trzeciego programu pomocowego.
Wątpliwości, które narosły wokół Grecji przyniosły umocnienie franka. Szwajcarska waluta zawróciła z najniższego poziomu od 15 stycznia. Wzrósł także kursu CHF/PLN.
Bardzo dobre dane o handlu
Nadwyżka w handlu zagranicznym Polski wzrosła w pierwszych sześciu miesiącach roku do blisko 12 mld złotych. W analogicznym okresie poprzedniego roku widzieliśmy deficyt wielkości 4 mld złotych. Taka sytuacja wynika ze wzrostu eksportu oraz stabilizacji importu spowodowanego spadkiem ceny ropy naftowej. Ten czynnik będzie wspierać wzrost gospodarczy.
Przetasowania na rynku walutowym spowodowane wydarzeniami w Chinach są widoczne także na rynku złotego. Polska walut zdrożała bardzo silnie do dolara oraz w mniejszym stopniu do funta. Złoty stabilizuje się do euro i spada trochę do franka. Jeżeli przekonanie co do odsunięcia podwyżek stóp procentowych przez Fed będzie stawało się dominujące, to polska waluta ma szansę na silniejsze umocnienie, zwłaszcza do dolara.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 12.08.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 11.08.2015
Komentarz walutowy z 11.08.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 10.08.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s