Popołudniowy komentarz walutowy z 18.06.2015

EUR/USD pozostaje na najwyższym poziomie od miesiąca po komunikacie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku oraz porcji kiepskich danych zza oceanu. Produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna nie zdołały wesprzeć złotego. Polska waluta nie traci tylko do dolara.

Środowy komunikat po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku pokazał dość łagodne nastawienie amerykańskiego banku centralnego. Władze monetarne uzależniają decyzję o podniesieniu stóp procentowych od rozwoju sytuacji gospodarczej. Kluczowe znaczenie ma inflacja oraz rynek pracy.

Natomiast najnowsze prognozy makroekonomiczne są dość zachowawcze. FOMC obniżył bowiem prognozę wzrostu PKB na ten rok oraz podniósł spodziewaną stopę bezrobocia (szczegóły w porannym komentarzu). Jeżeli chodzi o oczekiwania dotyczące stóp procentowych, to mediana pozostała na dotychczasowym pułapie 0.625 procent. Jednak obecnie siedmiu członków władz monetarnych opowiada się na tylko jedną podwyżką w tym roku lub ich brakiem. W marcu tylko trzech członków FOMC prezentowało podobną postawę.

Stąd osłabienie dolara wobec euro oraz pozostałych najważniejszych waluty. Amerykańska waluta została dodatkowo osłabiona przez czwartkowe dane o inflacji. W maju tempo wzrostu cen wyniosło bowiem 0.4 procent wobec oczekiwanego 0.5 procent. Inflacja bazowa również była niższa niż prognoza. Spadła bowiem do 1.7 procent wobec 1.8 procent prognozowanego. Fed wyraźnie podkreślił, że tempo wzrostu cen ma duże znaczenie w kontekście podwyżek stóp procentowych.

Natomiast nie pomogły dane z rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych wyniosła 267 tys. Wynik był zatem znacznie lepszy niż prognoza oraz niższy niż rezultat sprzed tygodnia. Chociaż dane potwierdzają ożywienie na rynku pracy, to jednak są niewystarczające, aby zatrzymać przecenę dolara po bardzo gołębim komunikacie FOMC.

Grecja bez przełomu

Dzisiejsze spotkanie Eurogrupy nie przyniesie przełomu. Porozumienie zostało właściwie wykluczone przez obie strony. Chociaż komentarze polityków są bardzo ostre, to kanclerz Niemiec Angela Merkel wciąż wierzy, że porozumienie jest możliwe. Jednak szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde wyklucza możliwość przesunięcia czerwcowej płatności. Grecja do końca miesiąca musi zwrócić 1.6 mld euro.

Nastrojów nie zdołały poprawić natomiast nieoficjalne doniesienia greckiej gazety Kathimerini. Spekulacje prasowe mówiły o rozpoczęciu prac na projektem umorzenia długów dla Grecji. Propozycja miałby zostać przedstawiona przez Komisję Europejską oraz Europejski Bank Centralny. Informacja nie została jednak nigdzie potwierdzona.

Taka sytuacja tworzy niekorzystną atmosferę dla ryzykownych aktywów. Czasu na porozumienie jest niewiele. Jednocześnie atmosferę niepewności wzmaga szum informacyjny.

Złoty osłabiony

Dane z polskiej gospodarki ponownie rozczarowały. Produkcja przemysłowa była wyraźnie słabsza, niż prognozowano. W maju wzrost wyniósł tylko 2.8 procent wobec spodziewanego 3.3 procent. Także dane o sprzedaży detalicznej nie zachwyciły. Wzrosła ona bowiem o 1.8 procent, co było zgodne z przewidywaniami. Szerze spojrzenie na polskie dane sugeruje, że drugi kwartał będzie słabszy niż poprzedni trzymiesięczny okres.

Łagodne nastawienie FOMC powinno pomagać ryzykownym aktywom, czyli także złotemu. Chociaż na najważniejszych giełdach widać większy apetyt na ryzyko, to jednak w przypadku polskiej waluty większe znaczenie ma nawarstwienie ryzyka wokół Grecji. To sprawia, że do czasu osiągnięcia porozumienia między Grecją a wierzycielami szansa na silniejsze umocnienie złotego jest znikoma.