Bieżąca ocena stanu niemieckiej gospodarki najwyższa od grudnia 1991 r., zgodnie z najnowszymi wynikami ankiety ZEW. Dobre dane makro ze strefy euro pomagają EUR/USD wrócić ponad 1,227, pomimo zakończenia “government shutdown”. Stabilnie na złotym, ale sytuacja w kolejnych godzinach może być uzależniona od nastroju na rynku w USA.
Dobre dane z Europy
Instytut ZEW opublikował dzisiaj styczniowe wyniki ankiety rynku finansowego. Wskaźnik ZEW, tj. oczekiwania ekonomistów, wzrósł powyżej oczekiwań zarówno dla Niemiec (20,4 pkt vs. 17,8 pkt) jak i strefy euro (31,8 pkt vs. 29,7 pkt). To najwyższy poziom tego indeksu dla obszaru wspólnej waluty od lipca 2017 r., a dla gospodarki niemieckiej od maja.
W tym przypadku Niemiec na szczególną uwagę zasługuje również wskaźnik bieżącej oceny, który wzrósł do 95,2 pkt (na 100). To najwięcej od momentu prowadzenia statystyk od grudnia 1991 r. Prof. Achim Wambach, prezes ZEW, ocenia, że “konsumpcja prywatna, która była najważniejszym czynnikiem wzrostu w 2017 r., będzie prawdopodobnie w dalszym ciągu stymulować wzrost w kolejnych sześciu miesiącach”.
Publikacja ZEW potwierdza tylko coraz lepszą kondycję gospodarek strefy euro (wczoraj MFW zrewidował w górę prognozę tempa wzrostu globalnego PKB w 2018 r., również dla strefy euro - o 0,3 pkt proc.). Dzisiejsze dane pomogły nieco notowaniom głównej pary walutowej wzrosnąć z ok. 1,222 do 1,227. W efekcie, kurs EUR/USD w okolicy godziny 15:00 był blisko wczorajszego poziomu zamknięcia.
Przedział zmienności również był niewielki - analogiczny do tego jaki obserwowaliśmy wczoraj. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na kolejne godziny jest praktycznie pusty, stąd ryzyko istotnych zmian na rynku walutowym jest raczej niewielkie. Scenariuszem bazowym pozostaje stabilizacja do czwartkowego komunikatu i konferencji prasowej Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
Stabilny złoty
Niewielkie zmiany na głównej parze walutowej przełożyły się także na ograniczoną zmienność w notowaniach złotego. Złoty w relacji do głównych walut ok. godziny 15:00 znajdował się blisko wczorajszych poziomów. Lekki wzrost kursu EUR/USD w okolice 1,226 pomógł złotemu umocnić się do dolara - kurs USD/PLN obniżył się z poziomu 3,41, który obserwowaliśmy jeszcze w okolicy południa, do 3,40 o godz. 15:30. Również w relacji do euro, funta czy franka, złoty pozostawał w okolicy poziomów z dnia wczorajszego.
Choć scenariuszem bazowym pozostaje raczej konsolidacja w okolicy bieżących poziomów do czwartku, istotne dla złotego w kolejnych godzinach może być zachowanie głównych indeksów giełdowych w USA. Wczoraj osiągnęły one po raz kolejny historyczne szczyty - jeżeli jednak dzisiaj obserwować będziemy pogorszenie nastrojów i odreagowanie ostatnich wzrostów, złoty może nieco stracić (1-2 gr).
Jutro na rynku
Jeszcze do południa IHS Markit opublikuje wstępne dane za styczeń wskaźników PMI sektorów przemysłowego i usług m.in. dla Francji (9:00), Niemiec (9:30) i strefy euro (10:00). Ostatnie miesiące pozytywnie zaskakiwały, szczególnie w przypadku aktywności w przemyśle. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na minimalne pogorszenie wskaźników (o nie więcej niż 0,3 pkt).
Choć kolejny miesiąc wysokich poziomów tych indeksów mógłby nieco wzmocnić euro, potencjalna reakcja rynkowa na te dane najprawdopodobniej będzie ograniczona. Uwaga rynku może być już przede wszystkim skupiona na czwartkowym EBC, które może mieć o wiele większy wpływ na notowania euro.
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane z brytyjskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia najprawdopodobniej zostanie utrzymana na poziomie 4,3% (najniżej od blisko 43 lat). Uwaga rynku skupiona może być przede wszystkim na danych o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków w listopadzie. W dalszym ciągu pozostaje ono poniżej poziomu inflacji (2,5% vs. 3%), co sprawia, że w ujęciu realnym przeciętne wynagrodzenie ulega zmniejszeniu.
Konsensus rynkowy zakłada wzrost średniego wynagrodzenia o 2,5% w skali roku (podobnie jak miesiąc wcześniej). Wzrost powyżej tego poziomu mógłby sugerować większą presję płac na inflację i w efekcie nieco zwiększyć prawdopodobieństwo wcześniejszego od oczekiwań zacieśnienia monetarnego. Negocjacje ws. Brexitu w dalszym ciągu prawdopodobnie będą wywierały największy wpływ na notowania funta, ale odczyt powyżej 2,6% w skali roku mógłby dodatkowo wesprzeć ostatnią aprecjację funta.
O godz. 15:45 IHS Markit opublikuje jeszcze wstępne dane PMI dla przemysłu i usług w USA. W obu przypadkach oczekiwane są odczyty bliskie grudniowym (przemysł: 55,0 vs. 55,1 pkt, usługi: 54,0 vs. 53,7 pkt). Należy zaznaczyć, że w przypadku rynku USA znacznie większy wpływ na notowania wywierają dane wskaźników aktywności PMI publikowane przez ISM. Uczestnicy rynku prawdopodobnie będą także pozycjonować się na EBC kolejnego dnia. Jeżeli jednak dane IHS Markit jednoznacznie i wyraźnie będą odbiegać (ok. 1 pkt i powyżej) od oczekiwań rynkowych, możemy zaobserwować odpowiednie wzmocnienie lub osłabienie dolara, choć o ograniczonej skali.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Bieżąca ocena stanu niemieckiej gospodarki najwyższa od grudnia 1991 r., zgodnie z najnowszymi wynikami ankiety ZEW. Dobre dane makro ze strefy euro pomagają EUR/USD wrócić ponad 1,227, pomimo zakończenia “government shutdown”. Stabilnie na złotym, ale sytuacja w kolejnych godzinach może być uzależniona od nastroju na rynku w USA.
Dobre dane z Europy
Instytut ZEW opublikował dzisiaj styczniowe wyniki ankiety rynku finansowego. Wskaźnik ZEW, tj. oczekiwania ekonomistów, wzrósł powyżej oczekiwań zarówno dla Niemiec (20,4 pkt vs. 17,8 pkt) jak i strefy euro (31,8 pkt vs. 29,7 pkt). To najwyższy poziom tego indeksu dla obszaru wspólnej waluty od lipca 2017 r., a dla gospodarki niemieckiej od maja.
W tym przypadku Niemiec na szczególną uwagę zasługuje również wskaźnik bieżącej oceny, który wzrósł do 95,2 pkt (na 100). To najwięcej od momentu prowadzenia statystyk od grudnia 1991 r. Prof. Achim Wambach, prezes ZEW, ocenia, że “konsumpcja prywatna, która była najważniejszym czynnikiem wzrostu w 2017 r., będzie prawdopodobnie w dalszym ciągu stymulować wzrost w kolejnych sześciu miesiącach”.
Publikacja ZEW potwierdza tylko coraz lepszą kondycję gospodarek strefy euro (wczoraj MFW zrewidował w górę prognozę tempa wzrostu globalnego PKB w 2018 r., również dla strefy euro - o 0,3 pkt proc.). Dzisiejsze dane pomogły nieco notowaniom głównej pary walutowej wzrosnąć z ok. 1,222 do 1,227. W efekcie, kurs EUR/USD w okolicy godziny 15:00 był blisko wczorajszego poziomu zamknięcia.
Przedział zmienności również był niewielki - analogiczny do tego jaki obserwowaliśmy wczoraj. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na kolejne godziny jest praktycznie pusty, stąd ryzyko istotnych zmian na rynku walutowym jest raczej niewielkie. Scenariuszem bazowym pozostaje stabilizacja do czwartkowego komunikatu i konferencji prasowej Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
Stabilny złoty
Niewielkie zmiany na głównej parze walutowej przełożyły się także na ograniczoną zmienność w notowaniach złotego. Złoty w relacji do głównych walut ok. godziny 15:00 znajdował się blisko wczorajszych poziomów. Lekki wzrost kursu EUR/USD w okolice 1,226 pomógł złotemu umocnić się do dolara - kurs USD/PLN obniżył się z poziomu 3,41, który obserwowaliśmy jeszcze w okolicy południa, do 3,40 o godz. 15:30. Również w relacji do euro, funta czy franka, złoty pozostawał w okolicy poziomów z dnia wczorajszego.
Choć scenariuszem bazowym pozostaje raczej konsolidacja w okolicy bieżących poziomów do czwartku, istotne dla złotego w kolejnych godzinach może być zachowanie głównych indeksów giełdowych w USA. Wczoraj osiągnęły one po raz kolejny historyczne szczyty - jeżeli jednak dzisiaj obserwować będziemy pogorszenie nastrojów i odreagowanie ostatnich wzrostów, złoty może nieco stracić (1-2 gr).
Jutro na rynku
Jeszcze do południa IHS Markit opublikuje wstępne dane za styczeń wskaźników PMI sektorów przemysłowego i usług m.in. dla Francji (9:00), Niemiec (9:30) i strefy euro (10:00). Ostatnie miesiące pozytywnie zaskakiwały, szczególnie w przypadku aktywności w przemyśle. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na minimalne pogorszenie wskaźników (o nie więcej niż 0,3 pkt).
Choć kolejny miesiąc wysokich poziomów tych indeksów mógłby nieco wzmocnić euro, potencjalna reakcja rynkowa na te dane najprawdopodobniej będzie ograniczona. Uwaga rynku może być już przede wszystkim skupiona na czwartkowym EBC, które może mieć o wiele większy wpływ na notowania euro.
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane z brytyjskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia najprawdopodobniej zostanie utrzymana na poziomie 4,3% (najniżej od blisko 43 lat). Uwaga rynku skupiona może być przede wszystkim na danych o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków w listopadzie. W dalszym ciągu pozostaje ono poniżej poziomu inflacji (2,5% vs. 3%), co sprawia, że w ujęciu realnym przeciętne wynagrodzenie ulega zmniejszeniu.
Konsensus rynkowy zakłada wzrost średniego wynagrodzenia o 2,5% w skali roku (podobnie jak miesiąc wcześniej). Wzrost powyżej tego poziomu mógłby sugerować większą presję płac na inflację i w efekcie nieco zwiększyć prawdopodobieństwo wcześniejszego od oczekiwań zacieśnienia monetarnego. Negocjacje ws. Brexitu w dalszym ciągu prawdopodobnie będą wywierały największy wpływ na notowania funta, ale odczyt powyżej 2,6% w skali roku mógłby dodatkowo wesprzeć ostatnią aprecjację funta.
O godz. 15:45 IHS Markit opublikuje jeszcze wstępne dane PMI dla przemysłu i usług w USA. W obu przypadkach oczekiwane są odczyty bliskie grudniowym (przemysł: 55,0 vs. 55,1 pkt, usługi: 54,0 vs. 53,7 pkt). Należy zaznaczyć, że w przypadku rynku USA znacznie większy wpływ na notowania wywierają dane wskaźników aktywności PMI publikowane przez ISM. Uczestnicy rynku prawdopodobnie będą także pozycjonować się na EBC kolejnego dnia. Jeżeli jednak dane IHS Markit jednoznacznie i wyraźnie będą odbiegać (ok. 1 pkt i powyżej) od oczekiwań rynkowych, możemy zaobserwować odpowiednie wzmocnienie lub osłabienie dolara, choć o ograniczonej skali.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 23.01.2018
Popołudniowy komentarz walutowy z 22.01.2018
Komentarz walutowy z 22.01.2018
Popołudniowy komentarz walutowy z 19.01.2018
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s