Nieoczekiwane zaostrzenie retoryki przez prezesa NBP Adama Glapińskiego i odsunięcie terminu pierwszej obniżki stóp przez RPP o minimum pół roku zepchnęło EUR/PLN do strefy kilkuletnich dołków. Podczas konferencji prezesa kurs wspólnej waluty dotknął pułapu 4,26 zł. Kurs euro jest już o przeszło 10 groszy poniżej maksimum 4,38 z okresu wyborów prezydenckich w USA, ale zdaje się nie mieć znacznej przestrzeni do trwałego pogłębienia długoterminowych minimów. Dla kursu dolara w końcówce tygodnia kluczowy będzie dzisiejszy raport z rynku pracy USA. Przed publikacją (14:30) EUR/USD jest blisko bardzo istotnego pułapu 1,06, którego przebicie powinno otworzyć drogę do przedłużenia odreagowania i dalszego wymazywania powyborczego skoku USD. Kurs USD/PLN jest pod 4,04. Notowania franka walczą o zadomowienie się pod 4,60 zł. Funt jest najtańszy od połowy października, GBP/PLN naruszył 5,15.
W minionych miesiącach prezes NBP stopniowo łagodził nastawienie. Z RPP napływały coraz bardziej jednoznaczne sygnały, że najbardziej prawdopodobnym terminem wznowienia obniżek stóp procentowych w Polsce staje się marzec lub kwiecień 2025 r. Stanowisko to stanęło pod gigantycznym znakiem zapytania po wczorajszej konferencji Adama Glapińskiego. Prezes stwierdził bowiem, że dyskusja nad redukcją kosztu pieniądza może rozpocząć się dopiero za rok, a do pierwszego cięcia dojdzie najprawdopodobniej w 2026 r. Ma wynikać to z faktu, że zamrożenie cen energii do września tworzy ryzyko, że jesienią przyszłego roku inflacja znów podbije.
Kolejna diametralna zmiana retoryki i porzucenie kursu ku luzowaniu wywołały znaczne zaskoczenie. Prezes NBP tym razem nie odpowiadał na pytania dziennikarzy, co nie dało szansy na doprecyzowanie zamierzeń RPP. W rezultacie z wyceny przyszłorocznych cięć błyskawicznie wyparowało 50 pb redukcji, a złoty dostał wiatru w żagle. W trakcie konferencji EUR/PLN naruszał 4,26, osiągając najniższe poziomy od września. Trwałe zejście kursu euro na długoterminowe minima wydaje się stosunkowo mało prawdopodobne. Mocny złoty i perspektywa utrzymywania się przez dwa lata dodatnich realnych stóp procentowych będą osłabiać koniunkturę. Dalszy wzrost PLN może budzić niepokój w Ministerstwie Finansów. Utrzymujemy prognozy mówiące o zakończeniu grudnia nieco poniżej 4,28 (nasze szacunki wartości godziwej EUR/PLN) i krążeniu notowań wspólnej waluty w wąskim korytarzu wokół 4,30 w 2025 r.
Złoty więcej przestrzeni do umocnienia zdaje się mieć w relacji do dolara. Po wygranej Donalda Trumpa dolar mógł zbyt gwałtownie zyskiwać, a oczekiwania odnośnie do skali przyszłorocznych cięć Fed ulegać zbyt mocnemu ograniczeniu.Ostatnia porcja danych z USA nie wypadła jednoznacznie. Listopadowy odczyt ISM dla przemysłu przewyższył oczekiwania (wzrost z 46,5 do 48,4 pkt przy prognozie 47,5 pkt), ale ważniejszy wskaźnik dla usług rozczarował spadkiem z 56 do 52,1 pkt przy słabości subindeksów nowych zamówień i zatrudnienia.
Dla nastawienia FOMC na grudniowym posiedzeniu największe znaczenie ma kondycja rynku pracy. W październiku liczba otwartych procesów rekrutacyjnych zaskoczyła wzrostem. W gospodarce wciąż notowanych jest 7,7 miliona wakatów. Raport ADP wypadł z kolei zgodnie z prognozami (przy rewizji w dół poprzedniego odczytu), wskazując, że w sektorze prywatnym w listopadzie przybyło 146 tys. miejsc pracy. Po październikowym, przejściowym wzroście, wynikającym z czynników jednorazowych, liczba nowych wniosków o zasiłek w minionych kilku tygodniach przybierała wartości poniżej 225 tys. Prawdziwym testem będzie dzisiejszy raport NFP. Spodziewany jest wzrost zatrudnienia rzędu 220 tys. i utrzymanie stopy bezrobocia na pułapie 4,1 proc. Potencjalne rozczarowanie może wypchnąć EUR/USD nad 1,06, otwierając drogę głównej parze walutowej do przedłużenia odreagowania, a USD/PLN, uchylając szerzej furtkę do spadku pod 4,0.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
4 gru 2024 15:32
Kurs euro wraca do punktu równowagi, złoty pogodzony ze zbliżaniem się obniżek RPP (komentarz z 4.12.2024)
Nieoczekiwane zaostrzenie retoryki przez prezesa NBP Adama Glapińskiego i odsunięcie terminu pierwszej obniżki stóp przez RPP o minimum pół roku zepchnęło EUR/PLN do strefy kilkuletnich dołków. Podczas konferencji prezesa kurs wspólnej waluty dotknął pułapu 4,26 zł. Kurs euro jest już o przeszło 10 groszy poniżej maksimum 4,38 z okresu wyborów prezydenckich w USA, ale zdaje się nie mieć znacznej przestrzeni do trwałego pogłębienia długoterminowych minimów. Dla kursu dolara w końcówce tygodnia kluczowy będzie dzisiejszy raport z rynku pracy USA. Przed publikacją (14:30) EUR/USD jest blisko bardzo istotnego pułapu 1,06, którego przebicie powinno otworzyć drogę do przedłużenia odreagowania i dalszego wymazywania powyborczego skoku USD. Kurs USD/PLN jest pod 4,04. Notowania franka walczą o zadomowienie się pod 4,60 zł. Funt jest najtańszy od połowy października, GBP/PLN naruszył 5,15.
Spis treści:
Złoty: prezes NBP zepchnął EUR/PLN do 4,26
W minionych miesiącach prezes NBP stopniowo łagodził nastawienie. Z RPP napływały coraz bardziej jednoznaczne sygnały, że najbardziej prawdopodobnym terminem wznowienia obniżek stóp procentowych w Polsce staje się marzec lub kwiecień 2025 r. Stanowisko to stanęło pod gigantycznym znakiem zapytania po wczorajszej konferencji Adama Glapińskiego. Prezes stwierdził bowiem, że dyskusja nad redukcją kosztu pieniądza może rozpocząć się dopiero za rok, a do pierwszego cięcia dojdzie najprawdopodobniej w 2026 r. Ma wynikać to z faktu, że zamrożenie cen energii do września tworzy ryzyko, że jesienią przyszłego roku inflacja znów podbije.
Kolejna diametralna zmiana retoryki i porzucenie kursu ku luzowaniu wywołały znaczne zaskoczenie. Prezes NBP tym razem nie odpowiadał na pytania dziennikarzy, co nie dało szansy na doprecyzowanie zamierzeń RPP. W rezultacie z wyceny przyszłorocznych cięć błyskawicznie wyparowało 50 pb redukcji, a złoty dostał wiatru w żagle. W trakcie konferencji EUR/PLN naruszał 4,26, osiągając najniższe poziomy od września. Trwałe zejście kursu euro na długoterminowe minima wydaje się stosunkowo mało prawdopodobne. Mocny złoty i perspektywa utrzymywania się przez dwa lata dodatnich realnych stóp procentowych będą osłabiać koniunkturę. Dalszy wzrost PLN może budzić niepokój w Ministerstwie Finansów. Utrzymujemy prognozy mówiące o zakończeniu grudnia nieco poniżej 4,28 (nasze szacunki wartości godziwej EUR/PLN) i krążeniu notowań wspólnej waluty w wąskim korytarzu wokół 4,30 w 2025 r.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursDolar: raport NFP może wypchnąć EUR/USD nad 1,06
Złoty więcej przestrzeni do umocnienia zdaje się mieć w relacji do dolara. Po wygranej Donalda Trumpa dolar mógł zbyt gwałtownie zyskiwać, a oczekiwania odnośnie do skali przyszłorocznych cięć Fed ulegać zbyt mocnemu ograniczeniu.Ostatnia porcja danych z USA nie wypadła jednoznacznie. Listopadowy odczyt ISM dla przemysłu przewyższył oczekiwania (wzrost z 46,5 do 48,4 pkt przy prognozie 47,5 pkt), ale ważniejszy wskaźnik dla usług rozczarował spadkiem z 56 do 52,1 pkt przy słabości subindeksów nowych zamówień i zatrudnienia.
Dla nastawienia FOMC na grudniowym posiedzeniu największe znaczenie ma kondycja rynku pracy. W październiku liczba otwartych procesów rekrutacyjnych zaskoczyła wzrostem. W gospodarce wciąż notowanych jest 7,7 miliona wakatów. Raport ADP wypadł z kolei zgodnie z prognozami (przy rewizji w dół poprzedniego odczytu), wskazując, że w sektorze prywatnym w listopadzie przybyło 146 tys. miejsc pracy. Po październikowym, przejściowym wzroście, wynikającym z czynników jednorazowych, liczba nowych wniosków o zasiłek w minionych kilku tygodniach przybierała wartości poniżej 225 tys. Prawdziwym testem będzie dzisiejszy raport NFP. Spodziewany jest wzrost zatrudnienia rzędu 220 tys. i utrzymanie stopy bezrobocia na pułapie 4,1 proc. Potencjalne rozczarowanie może wypchnąć EUR/USD nad 1,06, otwierając drogę głównej parze walutowej do przedłużenia odreagowania, a USD/PLN, uchylając szerzej furtkę do spadku pod 4,0.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro wraca do punktu równowagi, złoty pogodzony ze zbliżaniem się obniżek RPP (komentarz z 4.12.2024)
Kurs dolara odpada od szczytu, EUR/PLN przy ważnej średniej (komentarz z 29.11.2024)
Dolara reaguje na zapowiedź nowych ceł, kursy walut mogą uspokoić się przed Świętem Dziękczynienia (komentarz z 26.11.2024)
Kursy walut szukają równowagi. Dolar nie daje za wygraną, złoty traci rozpęd (komentarz z 21.11.2024)