Pozytywne zaskoczenie styczniowych danych ISM z amerykańskiego sektora przemysłowego wspiera globalny sentyment, a także dolara. Traci funt, a kurs GBP/USD spadł po południu do granicy 1,30. Przed brytyjską walutą najprawdopodobniej rok silnych wahań.
Kurs EUR/USD oddala się od 1,11
Silne pogorszenie nastrojów w Azji i ok. 8-proc. spadki głównych chińskich indeksów miały bardzo ograniczony wpływ na notowania w Europie czy w USA. W pół godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie główne indeksy giełdowe za oceanem zyskiwały nieco ponad 1 proc., odrabiając dużą część strat, które powstały po wyjściu na jaw zagrożenia wirusem z Chin. Był to efekt danych z amerykańskiego przemysłu, które znacznie przekroczyły oczekiwania, pozwalając rynkowi przynajmniej na chwilę zapomnieć o zagrożeniu epidemią.
Wskaźnik aktywności amerykańskiego przemysłu PMI w styczniu opublikowany przez ISM okazał się najwyższy od sześciu miesięcy, a wzrastając do 50,9 pkt, znacznie przewyższył spodziewane 48,5 pkt i 47,8 pkt z grudnia. Szczególnie silnie wzrosły subindeksy nowych zamówień i produkcji. Dane wskaźnika PMI są danymi ankietowymi i mogą się mocno zmieniać pod wpływem nastrojów na rynku. Niemniej jednak to kolejny sygnał z gospodarki USA, że znajduje się ona w bardzo dobrej kondycji, a dysproporcja w stosunku do strefy euro może być nieco większa, niż się wcześniej tego spodziewano.
Choć już obserwowaliśmy stopniowe umacnianie się dolara w ciągu dnia, presja popytowa na amerykańską walutę może się nieco zwiększyć. W piątek dolar tracił na wartości ze względu na spadki w rentownościach obligacji skarbowych w USA. Dzisiaj część z tego ruchu została po południu odwrócona. Notowania EUR/USD spadły z ok. 1,1090 do 1,1036 tuż po publikacji danych PMI. Indeks dolara sporządzany przez Bloomberga, pokrywający oprócz głównych także waluty krajów wschodzących, odwrócił po południu cały piątkowy spadek, wzrastając do ok. 1199.
Globalnie silniejszy dolar przyczynił się do wzrostu kursu USD/PLN ponownie nieco powyżej 3,89, choć przedział wahań w ostatnich dniach pozostaje ograniczony, podobnie jak w przypadku pary EUR/PLN poruszającej się wokół 4,30. Dalsze silnie spadki zanotował kurs GBP/PLN, który po południu osunął się do granicy 5,06. Sprzyja temu globalna presja podażowa na funta. Kurs GBP/USD ponownie zbliżył się do 1,30. Silne wahania funta (w piątek jeszcze obserwowaliśmy kurs 1,32) poza silniejszym globalnie dolarem przypominają nieco historię ubiegłego roku, kiedy m.in. negocjacje ws. brexitu i głosowania w brytyjskim parlamencie wywoływały istotne zmiany kursu. Pod koniec bieżącego roku wygasa umowa handlowa Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Negocjacje w tej sprawie prawdopodobnie nie będą pozbawione konfrontacyjnej retoryki, która może negatywnie wpływać na kurs brytyjskiej waluty. Lepsza kondycja dolara (globalnie podwyższona niepewność temu sprzyja) przy nieco słabszych ostatnio danych z polskiej gospodarki powinna utrzymywać słabszą kondycję polskiej waluty. Przed dalszym spadkiem wartości chronią ją obecnie dobry sentyment na rynku globalnym, ale to może się zmienić wraz z rozwojową sytuacją ws. chińskiego wirusa.
Jutro na rynku
Kalendarz istotnych wydarzeń makroekonomicznych zaplanowanych na jutro jest ograniczony. O godz. 16:00 Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) opublikuje dane o zamówieniach maszynowych w USA w grudniu. Mogą one być dobrą wskazówką co do przyszłej produkcji przemysłowej, stąd silne odchylenia od konsensusu mogą zwiększyć wahania dolara. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost o 1,2 proc. w skali miesiąca. Potencjalna zmiana wartości dolara w związku z tymi danymi będzie raczej ograniczona. Najistotniejszą zaplanowaną publikacją w tym tygodniu będzie piątkowy raport z rynku pracy w USA.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
3 lut 2020 14:55
Lepsze dane ze strefy euro, gorsze z Polski (komentarz walutowy z 3.02.2020)
Pozytywne zaskoczenie styczniowych danych ISM z amerykańskiego sektora przemysłowego wspiera globalny sentyment, a także dolara. Traci funt, a kurs GBP/USD spadł po południu do granicy 1,30. Przed brytyjską walutą najprawdopodobniej rok silnych wahań.
Kurs EUR/USD oddala się od 1,11
Silne pogorszenie nastrojów w Azji i ok. 8-proc. spadki głównych chińskich indeksów miały bardzo ograniczony wpływ na notowania w Europie czy w USA. W pół godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie główne indeksy giełdowe za oceanem zyskiwały nieco ponad 1 proc., odrabiając dużą część strat, które powstały po wyjściu na jaw zagrożenia wirusem z Chin. Był to efekt danych z amerykańskiego przemysłu, które znacznie przekroczyły oczekiwania, pozwalając rynkowi przynajmniej na chwilę zapomnieć o zagrożeniu epidemią.
Wskaźnik aktywności amerykańskiego przemysłu PMI w styczniu opublikowany przez ISM okazał się najwyższy od sześciu miesięcy, a wzrastając do 50,9 pkt, znacznie przewyższył spodziewane 48,5 pkt i 47,8 pkt z grudnia. Szczególnie silnie wzrosły subindeksy nowych zamówień i produkcji. Dane wskaźnika PMI są danymi ankietowymi i mogą się mocno zmieniać pod wpływem nastrojów na rynku. Niemniej jednak to kolejny sygnał z gospodarki USA, że znajduje się ona w bardzo dobrej kondycji, a dysproporcja w stosunku do strefy euro może być nieco większa, niż się wcześniej tego spodziewano.
Choć już obserwowaliśmy stopniowe umacnianie się dolara w ciągu dnia, presja popytowa na amerykańską walutę może się nieco zwiększyć. W piątek dolar tracił na wartości ze względu na spadki w rentownościach obligacji skarbowych w USA. Dzisiaj część z tego ruchu została po południu odwrócona. Notowania EUR/USD spadły z ok. 1,1090 do 1,1036 tuż po publikacji danych PMI. Indeks dolara sporządzany przez Bloomberga, pokrywający oprócz głównych także waluty krajów wschodzących, odwrócił po południu cały piątkowy spadek, wzrastając do ok. 1199.
Globalnie silniejszy dolar przyczynił się do wzrostu kursu USD/PLN ponownie nieco powyżej 3,89, choć przedział wahań w ostatnich dniach pozostaje ograniczony, podobnie jak w przypadku pary EUR/PLN poruszającej się wokół 4,30. Dalsze silnie spadki zanotował kurs GBP/PLN, który po południu osunął się do granicy 5,06. Sprzyja temu globalna presja podażowa na funta. Kurs GBP/USD ponownie zbliżył się do 1,30. Silne wahania funta (w piątek jeszcze obserwowaliśmy kurs 1,32) poza silniejszym globalnie dolarem przypominają nieco historię ubiegłego roku, kiedy m.in. negocjacje ws. brexitu i głosowania w brytyjskim parlamencie wywoływały istotne zmiany kursu. Pod koniec bieżącego roku wygasa umowa handlowa Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Negocjacje w tej sprawie prawdopodobnie nie będą pozbawione konfrontacyjnej retoryki, która może negatywnie wpływać na kurs brytyjskiej waluty. Lepsza kondycja dolara (globalnie podwyższona niepewność temu sprzyja) przy nieco słabszych ostatnio danych z polskiej gospodarki powinna utrzymywać słabszą kondycję polskiej waluty. Przed dalszym spadkiem wartości chronią ją obecnie dobry sentyment na rynku globalnym, ale to może się zmienić wraz z rozwojową sytuacją ws. chińskiego wirusa.
Jutro na rynku
Kalendarz istotnych wydarzeń makroekonomicznych zaplanowanych na jutro jest ograniczony. O godz. 16:00 Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) opublikuje dane o zamówieniach maszynowych w USA w grudniu. Mogą one być dobrą wskazówką co do przyszłej produkcji przemysłowej, stąd silne odchylenia od konsensusu mogą zwiększyć wahania dolara. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost o 1,2 proc. w skali miesiąca. Potencjalna zmiana wartości dolara w związku z tymi danymi będzie raczej ograniczona. Najistotniejszą zaplanowaną publikacją w tym tygodniu będzie piątkowy raport z rynku pracy w USA.
Zobacz również:
Lepsze dane ze strefy euro, gorsze z Polski (komentarz walutowy z 3.02.2020)
Pogorszenie nastrojów, osłabienie dolara (popołudniowy komentarz walutowy z 31.01.2020)
Bardzo słabe dane ze strefy euro (komentarz walutowy z 31.01.2020)
Pogorszenie nastrojów, presja na złotego (popołudniowy komentarz walutowy z 30.01.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s