Inflacja w Stanach Zjednoczonych rośnie do najwyższych poziomów od roku, ale wydarzenia związane z Syrią powodują przytłumioną reakcję rynku. Złoty stabilny po decyzji o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie.
Geopolityka vs dane
Rano wydawało się, że dzisiejsza sesja upłynie głównie pod dyktando danych makroekonomicznych. Jednak jeszcze przed publikacją odczytów inflacji z USA mieliśmy dość gwałtowną wymianę poglądów dotyczących Syrii pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją. To spowodowało spadki na akcjach oraz obniżki rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Nie był to również pozytywny sygnał dla dolara, chociaż reakcja na walutach była bardzo ograniczona.
Same dane o inflacji z USA pokazują natomiast przyspieszenie procesów inflacyjnych. Ceny w ujęciu bazowym wzrosły w marcu o 2,1% r/r. I chociaż był to odczyt zgodny z medianą oczekiwań ekonomistów to jednak wartości na poziomie rocznych maksimów sugerują, że może wreszcie będziemy mogli zobaczyć bardziej stały trend na inflacji.
Członkowie Fedu analizując dane mogą zwrócić uwagę, że np. inflacja usług przyspieszyła w marcu do 2,9% r/r. To oznacza, że presja na koszty i wynagrodzenia w amerykańskiej gospodarce rośnie, co może być argumentem do utrzymania tempa zacieśnienia monetarnego na poziomie 0,25 pkt proc. na kwartał. Jest to również, przynajmniej teoretycznie, pozytywny sygnał dla dolara.
Jeżeli obawy związane z Syrią będą ustępować po południu to niewykluczone że dolar rozpocznie ruch aprecjacyjny. Cały czas także jest dość prawdopodobne, że „minutes” z Rezerwy Federalną będą bardziej jastrzębie niż oczekuje tego rynek. Scenariusz odrobienia przez dolara części ostatnich start wydaje się być nadal aktualny.
Silny złoty
Złoty, podobnie jak pozostałe waluty w regionie, pozostaje nadal stabilny. Brak presji na PLN związanej z przyspieszeniem inflacji w USA to prawdopodobnie efekt skupienia się globalnego rynku na doniesieniach dotyczących Syrii.
Przed nami jeszcze konferencja prasowa po posiedzeniu RPP oraz „minutes” z amerykańskiego banku centralnego. Jeżeli kwestie geopolityczne ustąpią to impulsy z tych wydarzeń powinny być raczej negatywne niż pozytywne dla PLN. Hipotetyczna skala zmian prawdopodobnie pozostanie jednak ograniczona.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Inflacja w Stanach Zjednoczonych rośnie do najwyższych poziomów od roku, ale wydarzenia związane z Syrią powodują przytłumioną reakcję rynku. Złoty stabilny po decyzji o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie.
Geopolityka vs dane
Rano wydawało się, że dzisiejsza sesja upłynie głównie pod dyktando danych makroekonomicznych. Jednak jeszcze przed publikacją odczytów inflacji z USA mieliśmy dość gwałtowną wymianę poglądów dotyczących Syrii pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją. To spowodowało spadki na akcjach oraz obniżki rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Nie był to również pozytywny sygnał dla dolara, chociaż reakcja na walutach była bardzo ograniczona.
Same dane o inflacji z USA pokazują natomiast przyspieszenie procesów inflacyjnych. Ceny w ujęciu bazowym wzrosły w marcu o 2,1% r/r. I chociaż był to odczyt zgodny z medianą oczekiwań ekonomistów to jednak wartości na poziomie rocznych maksimów sugerują, że może wreszcie będziemy mogli zobaczyć bardziej stały trend na inflacji.
Członkowie Fedu analizując dane mogą zwrócić uwagę, że np. inflacja usług przyspieszyła w marcu do 2,9% r/r. To oznacza, że presja na koszty i wynagrodzenia w amerykańskiej gospodarce rośnie, co może być argumentem do utrzymania tempa zacieśnienia monetarnego na poziomie 0,25 pkt proc. na kwartał. Jest to również, przynajmniej teoretycznie, pozytywny sygnał dla dolara.
Jeżeli obawy związane z Syrią będą ustępować po południu to niewykluczone że dolar rozpocznie ruch aprecjacyjny. Cały czas także jest dość prawdopodobne, że „minutes” z Rezerwy Federalną będą bardziej jastrzębie niż oczekuje tego rynek. Scenariusz odrobienia przez dolara części ostatnich start wydaje się być nadal aktualny.
Silny złoty
Złoty, podobnie jak pozostałe waluty w regionie, pozostaje nadal stabilny. Brak presji na PLN związanej z przyspieszeniem inflacji w USA to prawdopodobnie efekt skupienia się globalnego rynku na doniesieniach dotyczących Syrii.
Przed nami jeszcze konferencja prasowa po posiedzeniu RPP oraz „minutes” z amerykańskiego banku centralnego. Jeżeli kwestie geopolityczne ustąpią to impulsy z tych wydarzeń powinny być raczej negatywne niż pozytywne dla PLN. Hipotetyczna skala zmian prawdopodobnie pozostanie jednak ograniczona.
Zobacz również:
Dane zagrają? (komentarz walutowy z 11.04.2018)
Wsparcie dla euro (popołudniowy komentarz walutowy z 10.04.2018)
Niektóre waluty pod presją (komentarz walutowy z 10.04.2018)
Spokojny początek tygodnia (popołudniowy komentarz walutowy z 09.04.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s