Spór handlowy Chin i USA już drugi dzień z rzędu odgrywa pierwsze skrzypce na szerokim rynku, choć na kursy walut wpływa w sposób ograniczony. Złoty nieco traci do euro czy dolara, ale zmiany nadal nie są niewielkie.
EUR/USD ciągle w okolicy 1,12
Na szerokim rynku w dalszym ciągu dominują słabe nastroje związane z handlem międzynarodowym, tj. negocjacjami pomiędzy Chinami z USA. Sami przedstawiciele USA byli wczoraj sceptyczni co do szybkiego zawarcia porozumienia, choć i bez tego można było odnieść wrażenie, że finał negocjacji bardziej zbliża się, niż oddala. Może to być także element zbliżającej się kampanii prezydenckiej w USA i ostatecznie porozumienie zostanie osiągnięte, ale zwiększony poziom niepewności ciąży na rynku. Notowania głównych indeksów giełdowych w Europie i USA traciły ponad 1 proc. w pół godziny po początku sesji na nowojorskiej giełdzie.
Globalnie nieco silniejszy w relacji do większości walut jest także dolar. Podobnie jak wczoraj, nie są to jednak istotne zmiany. Kurs euro do dolara w dalszym ciągu znajduje się w okolicy 1,12, przy wąskim przedziale wahań (1,1175-1,1218). Silniejsza pozycja amerykańskiej waluty i wyższa awersja do ryzyka minimalnie także osłabiała dzisiaj złotego. Kurs EUR/PLN oscylował w okolicy 4,29, a USD/PLN ok. 3,83 – w obu przypadkach o ok. 1 gr powyżej wczorajszych notowań.
Niewielki wpływ na dzisiejsze notowania złotego miały nowe Wiosenne Projekcje Komisji Europejskiej. Według nich wzrost PKB Polski w tym roku wyniesie 4,2 proc., a w przyszłym 3,6 proc. To odpowiednio o 0,7 i 0,4 pkt proc. powyżej poprzednich projekcji. Z drugiej strony przewidywana inflacja konsumencka (HICP) ma wynieść 1,8 proc. w tym i 2,5 proc. w przyszłym roku, czyli odpowiednio o 0,5 i 0,2 pkt proc. poniżej poprzednich projekcji. W efekcie informacje dla złotego były dzisiaj zbilansowane, choć prognozowany w dalszym ciągu wysoki wzrost gospodarczy Polski powinien wspierać relatywnie dobrą kondycję Polskiej waluty.
Jutro na rynku
Już podczas początku jutrzejszej sesji (w godzinach nocnych czasu europejskiego), mogą nastąpić istotne wahania dolara nowozelandzkiego (co najczęściej wpływa także na zmiany dolara australijskiego). Centralny bank Nowej Zelandii (RBNZ) opublikuje o godz. 4:00 decyzję i komunikat ws. stóp procentowych. RBNZ najprawdopodobniej obniży główną stopę z 1,75 proc. do 1,5 proc. Godzinę później poznamy dane z handlu zagranicznego Chin, tj. eksport, import i bilans handlowy. Rynek może się przyglądać tym danymi (i reagować na nie) w nieco większym stopniu niż zwykle ze względu na napięcia w negocjacjach handlowych Chin z USA. Dane mocno odbiegające od konsensusu mogą ustawić sentyment rynkowy.
O godz. 8:00 Destatis przedstawi dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w marcu. Opublikowane dzisiaj dane o zamówieniach zawiodły oczekiwania rynkowe. Odczyt poniżej konsensusu rynkowego (spadek o 0,5 proc. m/m i 2,6 proc. r/r) mogą z tego względu osłabić euro, szczególnie jeżeli spadek okazałby się zbliżony do 4 proc. w skali roku.
Europejski Bank Centralny (EBC) opublikuje o godz. 13:30 zapis rozmów z ostatniego posiedzenia. Wahania euro mogą się nieco zwiększyć, choć nie należy tu się spodziewać istotnych zmian. Kolejne miesiące i napływające dane ze strefy euro mogą pokazać, jak gospodarka radzi sobie ze spowolnieniem.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 maj 2019 9:46
Słabe dane z Niemiec i załamanie tureckiej liry (komentarz walutowy z 7.05.2019)
Spór handlowy Chin i USA już drugi dzień z rzędu odgrywa pierwsze skrzypce na szerokim rynku, choć na kursy walut wpływa w sposób ograniczony. Złoty nieco traci do euro czy dolara, ale zmiany nadal nie są niewielkie.
EUR/USD ciągle w okolicy 1,12
Na szerokim rynku w dalszym ciągu dominują słabe nastroje związane z handlem międzynarodowym, tj. negocjacjami pomiędzy Chinami z USA. Sami przedstawiciele USA byli wczoraj sceptyczni co do szybkiego zawarcia porozumienia, choć i bez tego można było odnieść wrażenie, że finał negocjacji bardziej zbliża się, niż oddala. Może to być także element zbliżającej się kampanii prezydenckiej w USA i ostatecznie porozumienie zostanie osiągnięte, ale zwiększony poziom niepewności ciąży na rynku. Notowania głównych indeksów giełdowych w Europie i USA traciły ponad 1 proc. w pół godziny po początku sesji na nowojorskiej giełdzie.
Globalnie nieco silniejszy w relacji do większości walut jest także dolar. Podobnie jak wczoraj, nie są to jednak istotne zmiany. Kurs euro do dolara w dalszym ciągu znajduje się w okolicy 1,12, przy wąskim przedziale wahań (1,1175-1,1218). Silniejsza pozycja amerykańskiej waluty i wyższa awersja do ryzyka minimalnie także osłabiała dzisiaj złotego. Kurs EUR/PLN oscylował w okolicy 4,29, a USD/PLN ok. 3,83 – w obu przypadkach o ok. 1 gr powyżej wczorajszych notowań.
Niewielki wpływ na dzisiejsze notowania złotego miały nowe Wiosenne Projekcje Komisji Europejskiej. Według nich wzrost PKB Polski w tym roku wyniesie 4,2 proc., a w przyszłym 3,6 proc. To odpowiednio o 0,7 i 0,4 pkt proc. powyżej poprzednich projekcji. Z drugiej strony przewidywana inflacja konsumencka (HICP) ma wynieść 1,8 proc. w tym i 2,5 proc. w przyszłym roku, czyli odpowiednio o 0,5 i 0,2 pkt proc. poniżej poprzednich projekcji. W efekcie informacje dla złotego były dzisiaj zbilansowane, choć prognozowany w dalszym ciągu wysoki wzrost gospodarczy Polski powinien wspierać relatywnie dobrą kondycję Polskiej waluty.
Jutro na rynku
Już podczas początku jutrzejszej sesji (w godzinach nocnych czasu europejskiego), mogą nastąpić istotne wahania dolara nowozelandzkiego (co najczęściej wpływa także na zmiany dolara australijskiego). Centralny bank Nowej Zelandii (RBNZ) opublikuje o godz. 4:00 decyzję i komunikat ws. stóp procentowych. RBNZ najprawdopodobniej obniży główną stopę z 1,75 proc. do 1,5 proc. Godzinę później poznamy dane z handlu zagranicznego Chin, tj. eksport, import i bilans handlowy. Rynek może się przyglądać tym danymi (i reagować na nie) w nieco większym stopniu niż zwykle ze względu na napięcia w negocjacjach handlowych Chin z USA. Dane mocno odbiegające od konsensusu mogą ustawić sentyment rynkowy.
O godz. 8:00 Destatis przedstawi dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w marcu. Opublikowane dzisiaj dane o zamówieniach zawiodły oczekiwania rynkowe. Odczyt poniżej konsensusu rynkowego (spadek o 0,5 proc. m/m i 2,6 proc. r/r) mogą z tego względu osłabić euro, szczególnie jeżeli spadek okazałby się zbliżony do 4 proc. w skali roku.
Europejski Bank Centralny (EBC) opublikuje o godz. 13:30 zapis rozmów z ostatniego posiedzenia. Wahania euro mogą się nieco zwiększyć, choć nie należy tu się spodziewać istotnych zmian. Kolejne miesiące i napływające dane ze strefy euro mogą pokazać, jak gospodarka radzi sobie ze spowolnieniem.
Zobacz również:
Słabe dane z Niemiec i załamanie tureckiej liry (komentarz walutowy z 7.05.2019)
Napięcie handlowe nie pomaga, ale złoty stabilny (popołudniowy komentarz walutowy z 6.05.2019)
Problemy handlowe mogą być wyborczą grą (komentarz walutowy z 6.05.2019)
Dolar się wzmacnia (popołudniowy komentarz walutowy z 2.05.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s