Komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego przyczyniły się do silnego osłabienia dolara po południu i wzrostu optymizmu na rynku. Jednym z wygranych tej zmiany nastrojów był złoty, który odrabiał przedpołudniowe straty.
Bank zaskoczył wysokością zwiększenia programu
Wydarzeniem popołudnia był komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami EBC pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Zwiększył program zakupów w czasie pandemii (PEPP) o 600 mld euro, wydłużając go jednocześnie do co najmniej czerwca 2021 r. Skala zwiększenia okazała się nieco wyższa od oczekiwań. Ponadto spłaty kapitału z PEPP mają być reinwestowane co najmniej do końca 2022 r.
Podczas konferencji prasowej, Christine Lagarde, szefowa EBC, zapowiedziała, że Bank zrobi wszystko, co w jego mocy, by zmniejszać skutki gospodarcze pandemii, i jest gotowy dostosowywać wszystkie narzędzia w swoim arsenale. Lagarde podkreśliła, że widać oznaki, że dno recesji nastąpiło w maju i oczekuje odbicia w III kwartale br.
Dolar przekracza kolejną granicę... słabości
Zgodnie z oczekiwaniami wzrosły także wahania na szerokim rynku w porze publikacji komunikatu i konferencji EBC. Obserwowaliśmy w zasadzie odwrócenie nastrojów panujących do południa, kiedy dolar nieco się wzmacniał. Po zakończeniu konferencji prasowej z udziałem Lagarde dolar zaczął tracić, a jednocześnie euro zyskiwać. W efekcie, notowania głównej pary walutowej EUR/USD przekroczyły poziom 1,13 pierwszy raz od 12 marca br.
Jak silny optymizm panuje obecnie na rynku (osłabiający dolara), świadczy fakt, że jeszcze w ubiegły poniedziałek kurs EUR/USD znajdował się nawet pod poziomem 1,09, czyli ok. 3,5 proc. niżej niż dziś. W dodatku słabszy popyt na dolara wynikał również ze wzrostu apetytu na ryzyko po południu, co m.in. doprowadziło indeks 100 największych spółek technologicznych Nasdaq do nowych rekordów.
Złoty ponownie korzysta z fali optymizmu
Wydarzenia dzisiejszego dnia pokazują, w jak silnym stopniu złoty uzależniony jest globalnego sentymentu. Jeszcze w okolicach południa złoty był najbardziej tracącą walutą spośród krajów wschodzących (EM) w relacji do m.in. euro, dolara czy franka. Szybkie osłabienie dolara i powrót optymizmu na rynek w równie szybkim tempie doprowadziły do spadku kursów EUR/PLN z blisko 4,46 do ok.4,416, a USD/PLN z blisko 3,98 do 3,90.
I w rezultacie tej szybkiej zmiany nastrojów po południu złoty z najbardziej tracącej dzisiaj waluty EM do euro stał się – obok forinta, czeskiej korony i rumuńskiego leja – najmniej tracącą walutą w relacji do euro i jedną z najbardziej zyskujących walut EM do dolara. Pokazuje to, jak duże wahania mogą jeszcze stać przed złotym, biorąc pod uwagę w dalszym ciągu bardzo niepewną skalę i szybkość ożywienia gospodarczego – co po raz kolejny dzisiaj podkreślała Christine Lagarde podczas konferencji prasowej.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
4 cze 2020 13:30
Osłabienie złotego (komentarz walutowy z 4.06.2020)
Komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego przyczyniły się do silnego osłabienia dolara po południu i wzrostu optymizmu na rynku. Jednym z wygranych tej zmiany nastrojów był złoty, który odrabiał przedpołudniowe straty.
Bank zaskoczył wysokością zwiększenia programu
Wydarzeniem popołudnia był komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami EBC pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Zwiększył program zakupów w czasie pandemii (PEPP) o 600 mld euro, wydłużając go jednocześnie do co najmniej czerwca 2021 r. Skala zwiększenia okazała się nieco wyższa od oczekiwań. Ponadto spłaty kapitału z PEPP mają być reinwestowane co najmniej do końca 2022 r.
Podczas konferencji prasowej, Christine Lagarde, szefowa EBC, zapowiedziała, że Bank zrobi wszystko, co w jego mocy, by zmniejszać skutki gospodarcze pandemii, i jest gotowy dostosowywać wszystkie narzędzia w swoim arsenale. Lagarde podkreśliła, że widać oznaki, że dno recesji nastąpiło w maju i oczekuje odbicia w III kwartale br.
Dolar przekracza kolejną granicę... słabości
Zgodnie z oczekiwaniami wzrosły także wahania na szerokim rynku w porze publikacji komunikatu i konferencji EBC. Obserwowaliśmy w zasadzie odwrócenie nastrojów panujących do południa, kiedy dolar nieco się wzmacniał. Po zakończeniu konferencji prasowej z udziałem Lagarde dolar zaczął tracić, a jednocześnie euro zyskiwać. W efekcie, notowania głównej pary walutowej EUR/USD przekroczyły poziom 1,13 pierwszy raz od 12 marca br.
Jak silny optymizm panuje obecnie na rynku (osłabiający dolara), świadczy fakt, że jeszcze w ubiegły poniedziałek kurs EUR/USD znajdował się nawet pod poziomem 1,09, czyli ok. 3,5 proc. niżej niż dziś. W dodatku słabszy popyt na dolara wynikał również ze wzrostu apetytu na ryzyko po południu, co m.in. doprowadziło indeks 100 największych spółek technologicznych Nasdaq do nowych rekordów.
Złoty ponownie korzysta z fali optymizmu
Wydarzenia dzisiejszego dnia pokazują, w jak silnym stopniu złoty uzależniony jest globalnego sentymentu. Jeszcze w okolicach południa złoty był najbardziej tracącą walutą spośród krajów wschodzących (EM) w relacji do m.in. euro, dolara czy franka. Szybkie osłabienie dolara i powrót optymizmu na rynek w równie szybkim tempie doprowadziły do spadku kursów EUR/PLN z blisko 4,46 do ok.4,416, a USD/PLN z blisko 3,98 do 3,90.
I w rezultacie tej szybkiej zmiany nastrojów po południu złoty z najbardziej tracącej dzisiaj waluty EM do euro stał się – obok forinta, czeskiej korony i rumuńskiego leja – najmniej tracącą walutą w relacji do euro i jedną z najbardziej zyskujących walut EM do dolara. Pokazuje to, jak duże wahania mogą jeszcze stać przed złotym, biorąc pod uwagę w dalszym ciągu bardzo niepewną skalę i szybkość ożywienia gospodarczego – co po raz kolejny dzisiaj podkreślała Christine Lagarde podczas konferencji prasowej.
Zobacz również:
Osłabienie złotego (komentarz walutowy z 4.06.2020)
Dane z USA fatalne, ale miało być gorzej (popołudniowy komentarz walutowy z 3.06.2020)
Chiński sektor usług rośnie najsilniej od 10 lat (komentarz walutowy z 3.06.2020)
Dominacja optymizmu (komentarz walutowy z 2.06.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s