Europejski Bank Centralny nie zaskakuje, ale euro po południu mocno traci na wartości. Kurs EUR/CHF najniżej od kwietnia 2017 r., a EUR/USD najniższy od grudnia 2019 r. Złotym również traci w relacji do głównych walut. Kurs CHF/PLN najwyżej od ponad dwóch miesięcy.
Gorsze nastroje, droższy dolar
Po południu poznaliśmy komunikat po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Odbyła się także konferencja prasowa z udziałem jego szefowej Christine Lagarde. Ani treść komunikatu, ani wypowiedzi Lagarde nie zaskoczyły oczekiwań rynkowych. Wobec polityki monetarnej powtórzyły się stwierdzenia z poprzednich konferencji. Oczekiwania były niskie, bo i nie ma jeszcze wielu nowych informacji z gospodarki, które mogłyby pomóc wypracować nową narrację.
Chociaż przekaz ze strony ECB był zgodny z oczekiwaniami, notowania euro poddawane były silnym wahaniom. Kurs EUR/USD, po przekroczeniu na chwilę granicy 1,11 spadł po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie do ok. 1,1040, czyli do najniższego poziomu od pierwszego tygodnia grudnia. Wspólna waluta traciła nie tylko do dolara. Notowania EUR/CHF osiągnęły nowe minima od kwietnia 2017 r. przy poziomie ok. 1,0706. Dzisiejsze osłabienie euro tym bardziej zwraca uwagę rynku na jutrzejsze odczyty indeksów PMI, które mogą dać nieco oddechu europejskiej walucie.
Globalne umocnienie dolara, wspierane też przez nieco gorszy sentyment na szerokim rynku w związku z wirusem w Chinach, wywierało presję podażową na złotego podczas czwartkowego handlu. Notowania USD/PLN wzrosły do blisko, 3,85, czyli najwyższego poziomu od okresu świątecznego, natomiast silnie zyskujący od dwóch tygodni frank przyczynił się do wzrostu CHF/PLN tuż pod granice 3,97. To nowe szczyty notowań szwajcarskiej waluty w relacji do złotego od pierwszego tygodnia października ub.r.
Para EUR/PLN w tym kontekście notowana jest w ograniczonym przedziale wahań ok. 4,24-4,25. Dzisiejsze pogorszenie nastrojów na rynku w połączeniu z aprecjacją będzie najprawdopodobniej przyczyniać się do słabszej kondycji złotego w dalszej części dnia. Obraz na rynku może zmienić się na bardziej pozytywny prawdopodobnie dopiero jutro, kiedy poznamy wskaźniki aktywności z gospodarki strefy euro (jeżeli nie zawiodą oczekiwań rynkowych).
Jutro na rynku
Jutro poznamy prawdopodobnie najistotniejsze publikacje w tym tygodniu, tj. wstępne dane indeksów PMI sektora przemysłowego i usług w strefie euro. O godz. 9:15 pojawią się dane z Francji, kwadrans później z Niemiec, o godz. 10:00 z całej strefy euro, a o 10:30 z Wielkiej Brytanii. W większości przypadków oczekiwana jest niewielka poprawa, co zbiega się z oczekiwaniami rynkowymi o ogólnej poprawie stanu gospodarki strefy euro w pierwszej części roku, co przede wszystkim dotyczy przemysłu. Może to teoretycznie wzmocnić globalnie euro, które w ostatnich dniach znalazło się pod presją podażową.
Istotnych wahań możemy się spodziewać w przypadku funta. Wartość brytyjskiej waluty w ostatnich dniach wzrosła wraz ze spadkiem szans na obniżkę stóp procentowych pod koniec stycznia, co było rezultatem pozytywnych danych z brytyjskiej gospodarki (m.in. z rynku pracy). Indeksy PMI mogą to prawdopodobieństwo zmodyfikować, wzmagając tym samym wahania kursu funta.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
23 sty 2020 12:07
Chiński wirus osłabia polską walutę (komentarz walutowy z 23.01.2020)
Europejski Bank Centralny nie zaskakuje, ale euro po południu mocno traci na wartości. Kurs EUR/CHF najniżej od kwietnia 2017 r., a EUR/USD najniższy od grudnia 2019 r. Złotym również traci w relacji do głównych walut. Kurs CHF/PLN najwyżej od ponad dwóch miesięcy.
Gorsze nastroje, droższy dolar
Po południu poznaliśmy komunikat po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Odbyła się także konferencja prasowa z udziałem jego szefowej Christine Lagarde. Ani treść komunikatu, ani wypowiedzi Lagarde nie zaskoczyły oczekiwań rynkowych. Wobec polityki monetarnej powtórzyły się stwierdzenia z poprzednich konferencji. Oczekiwania były niskie, bo i nie ma jeszcze wielu nowych informacji z gospodarki, które mogłyby pomóc wypracować nową narrację.
Chociaż przekaz ze strony ECB był zgodny z oczekiwaniami, notowania euro poddawane były silnym wahaniom. Kurs EUR/USD, po przekroczeniu na chwilę granicy 1,11 spadł po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie do ok. 1,1040, czyli do najniższego poziomu od pierwszego tygodnia grudnia. Wspólna waluta traciła nie tylko do dolara. Notowania EUR/CHF osiągnęły nowe minima od kwietnia 2017 r. przy poziomie ok. 1,0706. Dzisiejsze osłabienie euro tym bardziej zwraca uwagę rynku na jutrzejsze odczyty indeksów PMI, które mogą dać nieco oddechu europejskiej walucie.
Globalne umocnienie dolara, wspierane też przez nieco gorszy sentyment na szerokim rynku w związku z wirusem w Chinach, wywierało presję podażową na złotego podczas czwartkowego handlu. Notowania USD/PLN wzrosły do blisko, 3,85, czyli najwyższego poziomu od okresu świątecznego, natomiast silnie zyskujący od dwóch tygodni frank przyczynił się do wzrostu CHF/PLN tuż pod granice 3,97. To nowe szczyty notowań szwajcarskiej waluty w relacji do złotego od pierwszego tygodnia października ub.r.
Para EUR/PLN w tym kontekście notowana jest w ograniczonym przedziale wahań ok. 4,24-4,25. Dzisiejsze pogorszenie nastrojów na rynku w połączeniu z aprecjacją będzie najprawdopodobniej przyczyniać się do słabszej kondycji złotego w dalszej części dnia. Obraz na rynku może zmienić się na bardziej pozytywny prawdopodobnie dopiero jutro, kiedy poznamy wskaźniki aktywności z gospodarki strefy euro (jeżeli nie zawiodą oczekiwań rynkowych).
Jutro na rynku
Jutro poznamy prawdopodobnie najistotniejsze publikacje w tym tygodniu, tj. wstępne dane indeksów PMI sektora przemysłowego i usług w strefie euro. O godz. 9:15 pojawią się dane z Francji, kwadrans później z Niemiec, o godz. 10:00 z całej strefy euro, a o 10:30 z Wielkiej Brytanii. W większości przypadków oczekiwana jest niewielka poprawa, co zbiega się z oczekiwaniami rynkowymi o ogólnej poprawie stanu gospodarki strefy euro w pierwszej części roku, co przede wszystkim dotyczy przemysłu. Może to teoretycznie wzmocnić globalnie euro, które w ostatnich dniach znalazło się pod presją podażową.
Istotnych wahań możemy się spodziewać w przypadku funta. Wartość brytyjskiej waluty w ostatnich dniach wzrosła wraz ze spadkiem szans na obniżkę stóp procentowych pod koniec stycznia, co było rezultatem pozytywnych danych z brytyjskiej gospodarki (m.in. z rynku pracy). Indeksy PMI mogą to prawdopodobieństwo zmodyfikować, wzmagając tym samym wahania kursu funta.
Zobacz również:
Chiński wirus osłabia polską walutę (komentarz walutowy z 23.01.2020)
Brytyjska waluta zyskuje na sile (popołudniowy komentarz walutowy z 22.01.2020)
Funt niesiony optymizmem brytyjskiej gospodarki łamie barierę 5 zł (komentarz walutowy z 22.01.2020)
Euro dostaje wsparcia (popołudniowy komentarz walutowy z 21.01.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s