Spokojny piątek (komentarz walutowy z 18.10.2019)

Mimo nieco słabszego od oczekiwań tempa wzrostu PKB Chin piątkowe notowania były relatywnie spokojne. W dalszym ciągu jednak stopniowo spada wartość dolara, co z kolei przyczynia się do wzrostu kursu EUR/USD w okolice 1,1150, czyli najwyższego poziomu blisko dwóch miesięcy.

Presja na dolara utrzymuje się

Biorąc pod uwagę wydarzenia z czwartku, notowania z piątku, przynajmniej do wczesnego popołudnia, miały niebywale spokojny przebieg. Główne indeksy giełdowe znajdowały się blisko wczorajszych poziomów, przy których się zamknęły. Dużych zmian nie notowały także waluty, choć w dalszym ciągu obserwujemy stopniowe osłabienia się dolara. Indeks dolara (DXY), mierzący jego siłę w relacji do sześciu głównych walut, po południu spadł do najniższego poziomu od połowy sierpnia (ok. 97,17 pkt). Z kolei kurs EUR/USD zbliżył się do 1,1150, również wyznaczając nowe szczyty od sierpnia br.

Na słabość dolara, poza pozytywnym sentymentem związanym z negocjacjami USA z Chinami, wpływają także nieco słabsze od oczekiwań dane makro, które napłynęły z amerykańskiej gospodarki w ostatnich dniach (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa). Z drugiej strony wspólna waluta dostała wsparcie w postaci lepszych od oczekiwań danych rachunku bieżącego strefy euro za sierpień. Nadwyżka (wyrównana sezonowo) wyniosła 25,7 mld euro, o 8 mld powyżej oczekiwań – o 1,6 mld w górę zrewidowano także dane za lipiec.

Wydarzeniem, na które zwrócone są oczy rynku, jest sobotnie głosowanie w brytyjskim parlamencie. Przewidzenie wyniku głosowania jest niezwykle trudne, praktycznie niemożliwe. Stąd też dzisiejsze stosunkowo spokojne notowania funta. Do początku sesji na nowojorskiej giełdzie kurs GBP/USD poruszały się w przedziale 1,2840-1,2920. To bardzo wąski zakres jak na brytyjską walutę. Możliwe jest jednak rozszerzenie w dalszej części dnia.

Rynek nieznacznie przejął się dziś nieco gorszym od oczekiwań odczytem tempa wzrostu PKB Chin w III kw. Było ono tylko o 0,1 pkt proc. wolniejsze od konsensusu, ale odczyt na poziomie 6,0 proc. r/r był najwolniejszy od ponad dwóch dekad. Brak pogorszenia nastrojów na rynku sprzyja wyraźnie złotemu, pozwalając utrzymać pary EUR/PLN i USD/PLN przy ponad dwumiesięcznych minimach, odpowiednio nieco powyżej 4,28 i 3,84. Para GBP/PLN poruszała się dzisiaj w przedziale 4,9450-4,9170 zł, ale zważywszy na dużą niepewność obarczoną sobotnim głosowaniem, w poniedziałek możemy spodziewać się wahań wartości funta sięgających 15-20 gr.

W przyszłym tygodniu na rynku

Poniedziałek będzie stał niewątpliwie pod znakiem brexitu. Spora niepewność towarzysząca wynikowi sobotniego głosowania w brytyjskim parlamencie powoduje, że inwestorzy mogą nerwowo reagować po wznowieniu handlu. Możemy zatem obserwować bardzo duże wahania funta.

Poza doniesieniami z frontu brexitowego i handlowego (negocjacje Chin i USA) prawdopodobnie najważniejsze dla rynku będą w przyszłym tygodniu wstępne dane wskaźników PMI strefy euro, które zostaną opublikowane w czwartek jeszcze przed południem. Ostatnie dane były bardzo słabe, szczególnie w sektorze przemysłowym. Indeks dla Niemiec spadł do najniższego poziomu od dekady. Przemysł był dotychczas głównym problemem – sektor usług utrzymywał się na stałym poziomie, choć i ten wskaźnik we wrześniu wyraźnie się osłabił. Publikacje te mogą więc przyczynić się do zwiększenia wahań na rynku i zmiany sentymentu, jeżeli będą wyraźnie odbiegały od konsensusu.

W piątek poznamy jeszcze wskaźniki sentymentu w niemieckiej gospodarce. GfK opublikuje indeks nastroju konsumentów, a Ifo – przedsiębiorców. Mogą one wywrzeć wpływ na rynek, jeżeli sygnały z nich płynące pokryją się z dzień wcześniej opublikowanymi PMI. W takim scenariuszu mogłyby to wzmocnić kierunek ruchu z dnia poprzedniego.